Tankowanie oleju opałowego (nie dać się oszukać)?!

Użytkownicy kotłów na olej opałowy !

Proszę o poradę w jaki sposób nie dać się oszukać podczas tankowania!

Podaję przykład - Przyjeżdża cysterna, facet podłącza wąż (bardzo długi i pusty) Licznik przy samochodzie wskazuje 0,00. Rozpoczyna tankowanie, licznik bije napełniając wąż (ponad 100 litrów) potem dopiero mój zbiornik. Gdy zbiornik jest zatankowany wyłącza pompę i licznik, odłącza pełny wąż, (z moim olejem w środku) i odjeżdża.! Czy to jest normalne ? Przecież zapłaciłem za to co jest wewnątrz węża (tj. ok. 140 litrów !!!)

Czekam na wiadomości w jaki sposób tankują inni użytkownicy. Co robicie by nie dać się oszukać.!

Nie znam się na tym, ale może tankować mniej niż cały zbiornik i pilnować aby wszystko z rury spłynęło do zbiornika. Bo to jest normalne, że licznik zaczyna bić gdy paliwo jest jeszcze w rurze tak jak przy tankowaniu paliwa w samochodzie tylko rura jest dłuższa. Może on jedzie od innego klienta i ma pełną rurę, bo nie wiem czy może to wessać z powrotem, chyba, że gdzieś to nadlewa.

dlaczego nie zwrócisz uwagi gościowi co ci to tankuje ,niech ci wytłumaczy co i jak, albo niech odliczy pojemność tego węzą .

Z moich obserwacji wynika, że ten wąż jest jednak pełny, zanim zaczyna się nalewanie do zbiornika.

Może Ty tak dziwnie trafiłeś na oszusta.

Pozdrawiam