K-G czy mogą się wypaczyć

Może ktoś odpowie mi na podstawie własnych doświadczeń, czy płyty gipsowo-kartonowe w czasie zimy mogą się wypaczyć. Dom jest zamknięty, ale ogrzewanie jeszcze nie funkcjonuje. K-G są na poddaszu użytkowym, na skosach ocieplonych wełną. Jak można to ewentualnie zabezpieczyć i czy rzeczywiście może coś się z nimi dziać. Dziękuję z góry za wszystkie uwagi.

pozdro

Jeśli stelaż był dany max co 50cm to nie powinno się nic dziać... inna sprawa z pękaniem spoin... nie powinno się gwałtownie zmieniać wilgotności... czyli zaraz grzać na maksa... wolno wypędzać wilgoć z płyt...

Kiedyś zostawiłem płytę GK na "powietrzu" ale pod daszkiem. Pięknie się wyginała od wilgoci i ciężaru własnego (nie pękła). Ale to były oczywiście skrajne warunki.

Kiedyś zostawiłem płytę GK na "powietrzu" ale pod daszkiem. Pięknie się wyginała od wilgoci i ciężaru własnego (nie pękła). Ale to były oczywiście skrajne warunki.

Wystarczy postawić kawałek płyty pod ściana... po skosie... na tydzień i pięknie się wygnie... nawet w domu i dlatego płyty powinny być mocowane do profili o rozstawie nie większym niż 50cm a najlepiej 40cm...

Wypaczanie płyt powstaje przy zmianach gwałtownych skoków ogrzewania, zawilgocenia, lup ustawiania płyt pjonowo przed montażem na dłuższy czas.