Podłoga w piwnicy.

Zastanawia mnie czy w nieogrzewanej piwnicy można położyć podłogę z desek na legarach. Może ktoś ma jakieś doświadczenia. Jestem otwarty na wszystkie argumenty za i przeciw.

wydaje mi się, że tak tylko trzeba umożliwić wentylację tej przestrzeni po deskami - no i legary ulozyćna dobrej izolacji, drewno raczej zabezpieczone

No właśnie wentylacja, tylko jak ją rozwiązać?

wydaje mi się, że wystarczy przy ścianach zostawić mały odstęp desek od ściany aby powietrze mogło cyrkulować, a dodatkowo legary układać w mijankę

Dzięki, właśnie mam trochę podłogówki i widzę że mogę w tani sposób zrobić fajnie piwnicę, oczywiście poza kotłownią i pralnią.

Pozdrawiam.

Ja bym uważał z taką podłogą w piwnicy. Sam miałem podobny problem: mam w piwnicy salon 30m z kominkiem, więc myślałem o drenianej podłodze, żeby był odpowiedni klimacik. Ale wiadomo jak to z kasą , odwlekałem to z roku na rok. W końcu po 5 latach, gdy się miałem za to zabierać, gdzieś w okolicy wylała jakaś rzeczka i poziom wód gruntowych podniósł się na tyle, że miałem 6 cm wody w piwnicy. Nigdy wcześniej coś takiego nie miało miejsca, a piwnice ma zagłębione na około 1,4m. Teraz kupiłem tam terakotę - może w tym roku będzie położona....... Słowem uważaj na wody gruntowe. Pozdr.

Ja bym uważał z taką podłogą w piwnicy. Sam miałem podobny problem: mam w piwnicy salon 30m z kominkiem, więc myślałem o drenianej podłodze, żeby był odpowiedni klimacik. Ale wiadomo jak to z kasą , odwlekałem to z roku na rok. W końcu po 5 latach, gdy się miałem za to zabierać, gdzieś w okolicy wylała jakaś rzeczka i poziom wód gruntowych podniósł się na tyle, że miałem 6 cm wody w piwnicy. Nigdy wcześniej coś takiego nie miało miejsca, a piwnice ma zagłębione na około 1,4m. Teraz kupiłem tam terakotę - może w tym roku będzie położona....... Słowem uważaj na wody gruntowe. Pozdr.

 

Wody gruntowe to mi raczej nie grożą bo w pobliżu są stawy, a róznica poziomów ze 3-4 metry na moją korzyść. Jak kopaliśmy dół pod słupki a były strasznie długie to na głębokości ok 1,2-1,3 m był suchy sypki piach. Bardziej się boję o ogród, słaba ziemia i pewnie będzie trzeba dużo wody.

Pozdrawiam i dziękuję za przestrogę bo gdyby był niższy grunt to mógłby być problem.

Wody gruntowe to mi raczej nie grożą bo w pobliżu są stawy, a róznica poziomów ze 3-4 metry na moją korzyść. Jak kopaliśmy dół pod słupki a były strasznie długie to na głębokości ok 1,2-1,3 m był suchy sypki piach. Bardziej się boję o ogród, słaba ziemia i pewnie będzie trzeba dużo wody.

Pozdrawiam i dziękuję za przestrogę bo gdyby był niższy grunt to mógłby być problem. [/i

 

to nie woda gruntowa jest grożna w tym przypadku lecz wilgoć kapilarna ,która wystepuje zawsze

szukaj

przenikanie kapilarne wilgoci

posadzka na gruncie

jastrych