Okap wyspowy (wiszący) ???

Oglądałem przeróżne (Ciarko, Amica, Siemens itd), ceny też od 1800 wzwyż.

Jeśli macie takowy to napiszcie jakie macie uwagi i spostrzeżenia.

No i oczywiście ile kosztował.

A może ktoś zamontował takie cóś mając sufit podwieszany?

 

Dzięki i pozdrawiam

Ostatnio zamontowałem okap kuchenny AMICA OWC 9413 I (wyspowy). Kupiony przez w Internet (2239 pln). Wyglada bardzo fajnie, ale trzeba sie pobawic z montazem. Ja mam mocowany na suficie podwieszanym (w nim schowana jest rura 110 do okapu, nastepnie kolankiem w dół (rura najpierw idzie poziomo z boku ściany na srodek kuchni). Problem jest taki ze wyjscie z okapu jest rurą 150, wiec trzeba zamontowac redukcje. Druga kwestia to montujac do sufitu podwieszanego od razu mamy okap jakies 12 cm nizej i w moim przypadku nawet przy minimalnym rozstawie w pionie jest troche za nisko i pewnie trzeba bedzie przyciąć wewnetrzny kołnierz o jakies 5 - 8 cm (wszystko przede mną ) Jak sie sprawdzi w pracy... dowiem sie za miesiąc kiedy sie wprowadze...

Ja miałam okap wyspowy Electrolux EFC 009 X. I też miałam wyprowdzone spiro z narożnika kuchni na jej środek i to wszystko schowane pod sufitem podwieszanym. Pamiętam, że człowiek który mi to montował trochę się z tym namęczył, bo musiał go przymocować na bardzo długich śrubach do tego sufitu "prawdziwego" a nie podwieszonego.

Sam okap wyglądał bardzo ładnie, ale był trochę za nisko (chociaz był najwyżej jak się dało) i co chwilę waliłam w niego głową Poza tym strasznie hałasował - nie wiem czy to wina tego modelu czy po prostu okapy tak mają.

Ja miałam okap wyspowy Electrolux EFC 009 X. I też miałam wyprowdzone spiro z narożnika kuchni na jej środek i to wszystko schowane pod sufitem podwieszanym. Pamiętam, że człowiek który mi to montował trochę się z tym namęczył, bo musiał go przymocować na bardzo długich śrubach do tego sufitu "prawdziwego" a nie podwieszonego.

Sam okap wyglądał bardzo ładnie, ale był trochę za nisko (chociaz był najwyżej jak się dało) i co chwilę waliłam w niego głową Poza tym strasznie hałasował - nie wiem czy to wina tego modelu czy po prostu okapy tak mają.

Dzięki za odpowiedzi.

Ja sobie myślałem o zrobieniu 2 sufitu (50x70 cm) np. z blachy ok. 3-5 mm grubości przytwierdzonego do sufitu właściwego. Spód blachy by licował z górą k-g.

W blasze byłyby otwory do montażu i wylot powietrza. Otwór wyprowadzający w ścianie już mam, potem będzie ciąg dalszy rury w poziomie i kolanko. Rury spiro będę się starał nie dawać bo jest najczęściej przyczyną hałasu.

Długie szpilki jakoś mi "nie leżą" i pewnie są problemy ze stabilnością w poziomie.

 

Może jeszcze jakieś pomysły i uwagi .....

mozesz zamontowac tzw downdraft.w usa sie to montuje osobno lub kupujesz plyty grzewcze z tym urzadzeniem.Jest to w skrocie wysuwany z blatu poczlaniacz,Po nacisnieciu guzika wysuwa sie na wysokosc ok 10-15 cm i wciaga wszystkie opary wydmychujac je na zewnatrz kanalem zrobionym pod podloga......Instalujac to nic nie "wisi'nad wyspa a jak kuchenka nie jest w uzyciu to jest to zupelnie nie widoczne...

vitek

Dzięki za pomysł, ale nam podoba się okap wiszący więc szukam rozwiązania na jego zamocowanie.

Swoją drogą ten downdraft to musi być ciekawe urządzonko

 

Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedzi.

Ja sobie myślałem o zrobieniu 2 sufitu (50x70 cm) np. z blachy ok. 3-5 mm grubości przytwierdzonego do sufitu właściwego. Spód blachy by licował z górą k-g.

Bardzo dobry pomysł!

 

W blasze byłyby otwory do montażu i wylot powietrza. Otwór wyprowadzający w ścianie już mam, potem będzie ciąg dalszy rury w poziomie i kolanko. Rury spiro będę się starał nie dawać bo jest najczęściej przyczyną hałasu.

Właśnie! Metalowe spiro rury tworzą hałas. Należy stosować plastikowe (foliowe) spiro rury. Nie należy również zawężać i zmniejszać przekroju rury, bo to też duże źródło hałasu.

 

Długie szpilki jakoś mi "nie leżą" i pewnie są problemy ze stabilnością w poziomie.

Mój sąsiad tak ma przymocowany okap i jest ok.

mam sufit podwieszany i wyspowy ardo iti 90 inox. moj macher skrecil calosc w nastepujacy sposob: do stropu wbil kotwy, do nich dlugie gwintowane szpilki, na szpilki nasunal rurki miedziane (zostaly po instalacji co) i calosc skontrowal nakretkami. potem na szpilki zalozyl stelaz okapu i ponownie skontrowal nakretkami. od gory wchodzi spiro - caly okap wisi mniej wiecej 20 cm nizej niz strop (8 cm sufit + spiro 120).

 

przy montazu szczegolnie istotne jest, aby mocowanie nie tyle udzwignelo ciezar okapu, lecz bylo dostatecznie sztywne, by okap pozniej nie bujal sie. przy montazu warto okap cofnac nieco "w glab plyty", tak by front okapu cofnal sie wzgledem frontu szafek - dzieki temu jest szansa na kilka guzow mniej.

 

zastanawiam sie, czy spiro nie oblozyc welna mineralna w celu redukcji halasu (szum powietrza)