pawelurb 03.04.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 tynkarze obrobili mi okna kątownikami aluminiowymi, zastanawiam się jak się montuje parapety wewnętrzne , czy parapet trzeba wkuć, wpuścić w ścianę ? bo jak tak, to będzie problem z tym kątownikiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 03.04.2006 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Są dwie metody, albo wkuć w ścianę, albo schować pod okno, jedną wybierz. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 03.04.2006 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Są dwie metody, albo wkuć w ścianę, albo schować pod okno, jedną wybierz. Pozdro chodzi mi o to że zwykle parpaet jest szerszy od otworu okiennego , i chyba trzeba wtedy wkuwać w ścianę, co masz na myśli mówiąc "schować pod okno" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 03.04.2006 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Są dwie metody, albo wkuć w ścianę, albo schować pod okno, jedną wybierz. Hmmm....ciekawe parapet ZAWSZE musi podejsc pod okno w momencie gdy montowane jest ono po raz pierwszy gdyz parapet przy wspolczesnych technikach montazu stanowi punkt jego podparcia. Przy wymianie okien starych na nowe roznie z tym bywa. Czy wkuwac czy nie - tez sa rozne szkoly, jedni lubia jak parapet jest szerokosci okna i wtedy glif zakrywa go raptem na 5-15mm inni jak "wyjezdza" na sciane pokoju Tu juz pelna dowolnosc jak sadze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 03.04.2006 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Są dwie metody, albo wkuć w ścianę, albo schować pod okno, jedną wybierz. Hmmm....ciekawe parapet ZAWSZE musi podejsc pod okno w momencie gdy montowane jest ono po raz pierwszy gdyz parapet przy wspolczesnych technikach montazu stanowi punkt jego podparcia. Przy wymianie okien starych na nowe roznie z tym bywa. Czy wkuwac czy nie - tez sa rozne szkoly, jedni lubia jak parapet jest szerokosci okna i wtedy glif zakrywa go raptem na 5-15mm inni jak "wyjezdza" na sciane pokoju Tu juz pelna dowolnosc jak sadze pod okno to już raczej nie podejdzie, okna mam wstawione juz od jakiegoś czasu , opiankowane , nie ma szans żeby go wsunąć pod okno , bo jest zrobione niemal na styk z otworem, chodzi mi właśnie o to wyjechanie na ściany , bo myślałem że wszystkie parapety takie są, ale skoro nie muszą "wyjezdzać" na ściane to ok, tylko jak je wtedy wykończyć, żeby ładnie wyglądały po bokach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surfi 03.04.2006 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 pod okno to już raczej nie podejdzie, okna mam wstawione juz od jakiegoś czasu , opiankowane , nie ma szans żeby go wsunąć pod okno , bo jest zrobione niemal na styk z otworem, chodzi mi właśnie o to wyjechanie na ściany , bo myślałem że wszystkie parapety takie są, ale skoro nie muszą "wyjezdzać" na ściane to ok, tylko jak je wtedy wykończyć, żeby ładnie wyglądały po bokach. Troche za bardzo moim zdaniem kombinujesz Chyba jednak nieco musisz wpuścić, a więc podciąć te narożniki. Dziwne - zamontowano ci okienka bez zapasu na parapet ? Pamiętaj,że podkładasz parapet pod okno także po to, żeby go porządnie zaprzeć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-COLOR- 03.04.2006 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 podetnij narożnik delikatnie szlifirką kątową i wpuść parapet w mur ościeża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.