Jakie konsekwencje częstego włączania i wyłączania pieca

Witam,

Posiadam jednofunkcyjny kocioł gazowy Junkers Euroline z zasobnikiem 120 l. Żeby osiągnąć zadaną temp. 40 st. C c.w.u. piec w ciągu doby załącza się kilka razy na godzinę. Aby uzyskać jakieś tam oszczędności załączyłem zwykły zgar czasowy który włącza zasilanie 2x na dobę na 45 min.(pokrętło c.w.u. ustawiłem na 70 st.C i woda przez ten czas osiąga taką temp.) i takie ustawienie jest dla mnie najbardziej optymalne, Obawiam się jednak czy takie włączaniie i wyłączanie zasilania pieca nie spowoduje uszkodzena płyty głównej lub innego podzespołu? i czy rzeczywiście tą drogą jestem w stanie zaoszczędzić na zużyciu gazu? Dzięki, pozdrawiam.

 

Biję się w pierś -taki błąd nie powinien mieć miejsca

włączania i wyłączania

Właśnie to samo miałam napisać i tylko po to otworzyłam ten temat. Pocieszyło mnie to, że nie tylko mnie przeszkadzają błędy.

Pozdrawiam Beaty

PS. "Załączania" też.

ej purystki językowe. A może by tak troche informacji merytorycznych zalączyć, jak już się coś pisze??? Mnie to też interesuje, bo myślę o junkersie

To domena nauczycielek; trudno z tym walczyć

D'arek - nie mam co prawda junkersa, ale piec także 1-funkcyjny z zasobnikiem.

Temperatura na zasobniku 55 stopni. Piec załącza mi się kilka razy na dobę.

Uważam że masz coś pokręcone w ustawieniach sterownika pieca - być może za mała tolerancja

między temperaturą wody w zasobniku ustawioną a temperaturą minimalną?. Częste załączanie

pieca to spory wzrost zużycia gazu. U siebie robiłem eksperymenty tej zimy i gdy pewnego dnia coś

pokręciłem z ustawieniami to piec chlapnął mi dwa razy tyle gazu co zwykle. Osiągnąłem efekt

podobny do twojego - piec załączał sie co kilka minut.

 

Pozdrawiam