Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    226
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    328

Entries in this blog

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Robią sie płytki w kuchni.

 


Glazurnik tak się uwija, że co chwila jeżdżę i dokupuję różne rzeczy.

 


Na razie wygląda ...tak szpitalnie-bo mam jasne kafelki-bez fug i jeszcze bez głównego dekoru, na jasnych ścianach

 

 


Podłogę chyba jednak dam ciemną-nawet nie ze względów praktycznych, tylko kolorystycznych.

 


Inaczej wyjdzie mi białe na białym a nie do końca o to chodzi.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Nie wiem czy słowa wypowiedziane lub napisane mogą mieć moc sprawczą.

 


Niektórzy uważają , że tak.

 


Może coś w tym jest, bo DZISIAJ DOPROWADZILI NAM PRąD DO DZIAłKI


Marto


Twoje trzymanie kciuków pomogło!

 


Ciągle myślę o podłodze na parter.


Ostatnio wpadły nam w oko jasne płytki z serii alabastrino Tubądzina.


Jest taka wersja podłogowa, płytki format 45X45 przedzielana wąskimi listewkami imitującymi drewno.


Nawet kupiliśmy sobie 1m2 i rozłożyliśmy na próbę -wyglądają pięknie i....inaczej niż wszystkie.


No, ale tutaj odzywa się zdrowy rozsądek i wysyła następujące, łatwe do przewidzenia informacje-że niepraktyczne, że będzie widać każdy paproch, że stanę się niewolnikiem tej podłogi i cały czas będę biegać ze szczotką i mopem



A może tak -położyć sobie w hallu i kuchni, ciemne ,imitujące drewno zbliżone kolorystycznie do tych listewek, a w salonie alabastrino i nie przejmować się stroną praktyczną?

 


Dzisiaj też przy okazji kupowania kleju do płytek obejrzałam sobie paletę kolorystyczną farb Benjamina Moora- no i oczywiście te mi się najbardziej podobają.Czyli najdroższe.


Przepiękne kolory.


Jakie mają cudne zgaszone zielenie, niebieskości, szarości.


W ogóle wszystkie są piękne po prostu.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Nie wiem czy słowa wypowiedziane lub napisane mogą mieć moc sprawczą.

 


Niektórzy uważają , że tak.

 


Może coś w tym jest, bo DZISIAJ DOPROWADZILI NAM PRąD DO DZIAłKI


Marto


Twoje trzymanie kciuków pomogło!

 


Ciągle myślę o podłodze na parter.


Ostatnio wpadły nam w oko jasne płytki z serii alabastrino Tubądzina.


Jest taka wersja podłogowa, płytki format 45X45 przedzielana wąskimi listewkami imitującymi drewno.


Nawet kupiliśmy sobie 1m2 i rozłożyliśmy na próbę -wyglądają pięknie i....inaczej niż wszystkie.


No, ale tutaj odzywa się zdrowy rozsądek i wysyła następujące, łatwe do przewidzenia informacje-że niepraktyczne, że będzie widać każdy paproch, że stanę się niewolnikiem tej podłogi i cały czas będę biegać ze szczotką i mopem



A może tak -położyć sobie w hallu i kuchni, ciemne ,imitujące drewno zbliżone kolorystycznie do tych listewek, a w salonie alabastrino i nie przejmować się stroną praktyczną?

 


Dzisiaj też przy okazji kupowania kleju do płytek obejrzałam sobie paletę kolorystyczną farb Benjamina Moora- no i oczywiście te mi się najbardziej podobają.Czyli najdroższe.


Przepiękne kolory.


Jakie mają cudne zgaszone zielenie, niebieskości, szarości.


W ogóle wszystkie są piękne po prostu.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Mamy za sobą zakupy łazienkowo-kuchenne na parter.

 


Wszystko załatwiliśmy szybko, sprawnie i....prawie bezboleśnie.

 


Jedyny minus to rachunek na koniec, no ale o tym pisałam już wyżej.

 

 


Wszystko kupowaliśmy w sklepie Aqua w Piasecznie.

 


Brałam pod uwagę też oferty sklepów internetowych- gdzie ceny nie ma co ukrywać są dużo niższe, ale w sklepie dostaliśmy ładny rabacik i transport gratis.

 


Wyszło podobnie jak byśmy kupowali przez internet.

 

 


Najbardziej sie cieszę , że tym razem uniknęliśmy jeżdżenia, stania w korkach, wybierania.

 


Plusem starzenia się jest niewątpliwie to, że człowiek staje sie dużo bardziej konkretny i zdecydowany.

 


 

 


Wyrysowałam już układ płytek w małej łazience i kuchni.

 


Musze sie tylko zastanowić , jak w łazience wykończyć ściany , w miejscach gdzie nie będzie płytek/ nie lubię łazienek wyłożonych od góry do dołu glazurą/

 


Czy znowu tynk cementowo- wapienny / wilgoć/ , czy płyta k-g/ chyba za gruba/, czy coś innego.

 


Wcześniej nie mogliśmy tego zrobić . bo podczas tynkowania nie znaliśmy dokładnego układu płytek.

 


 

 


Poza tym myślimy o podłodze na parterze.Tzn. z wielu względów na dole będzie terakota, tylko zastanawiamy się jaka.

 


Wszystkie modele kamienno-postarzane już mi sie przejadły.

 


Chcieliśmy płytki imitujące drewno, ale po mału odchodzimy od tego pomysłu.

 

 


Poza tym , grzejemy, grzejemy, grzejemy!!!

 


Nasz kominek pracuje na full i spisuje sie doskonale.

 


Gdyby Wielki Instalator z Konstancina-Jeziornej zechciał podłączyć nam prąd moglibyśmy podłączyć rekuperator i poszłoby migiem.

 


Ale co go to obchodzi-prawda?

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Mamy za sobą zakupy łazienkowo-kuchenne na parter.

 


Wszystko załatwiliśmy szybko, sprawnie i....prawie bezboleśnie.

 


Jedyny minus to rachunek na koniec, no ale o tym pisałam już wyżej.

 

 


Wszystko kupowaliśmy w sklepie Aqua w Piasecznie.

 


Brałam pod uwagę też oferty sklepów internetowych- gdzie ceny nie ma co ukrywać są dużo niższe, ale w sklepie dostaliśmy ładny rabacik i transport gratis.

 


Wyszło podobnie jak byśmy kupowali przez internet.

 

 


Najbardziej sie cieszę , że tym razem uniknęliśmy jeżdżenia, stania w korkach, wybierania.

 


Plusem starzenia się jest niewątpliwie to, że człowiek staje sie dużo bardziej konkretny i zdecydowany.

 


 

 


Wyrysowałam już układ płytek w małej łazience i kuchni.

 


Musze sie tylko zastanowić , jak w łazience wykończyć ściany , w miejscach gdzie nie będzie płytek/ nie lubię łazienek wyłożonych od góry do dołu glazurą/

 


Czy znowu tynk cementowo- wapienny / wilgoć/ , czy płyta k-g/ chyba za gruba/, czy coś innego.

 


Wcześniej nie mogliśmy tego zrobić . bo podczas tynkowania nie znaliśmy dokładnego układu płytek.

 


 

 


Poza tym myślimy o podłodze na parterze.Tzn. z wielu względów na dole będzie terakota, tylko zastanawiamy się jaka.

 


Wszystkie modele kamienno-postarzane już mi sie przejadły.

 


Chcieliśmy płytki imitujące drewno, ale po mału odchodzimy od tego pomysłu.

 

 


Poza tym , grzejemy, grzejemy, grzejemy!!!

 


Nasz kominek pracuje na full i spisuje sie doskonale.

 


Gdyby Wielki Instalator z Konstancina-Jeziornej zechciał podłączyć nam prąd moglibyśmy podłączyć rekuperator i poszłoby migiem.

 


Ale co go to obchodzi-prawda?

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Pomimo wiecznego braku czasu, absorbującej pracy, godzin spędzonych na dojazdach, dziecka , które bardzo lubi nasz domek i swój przyszły pokój, ale nienawidzi procesu budowy i przebywania tamże- parę rzeczy wykonaliśmy temi ręcami

 


Czasami z oszczędności czasu / żeby nie czekać w nieskończoność na fachowców/ oraz pieniędzy.

 


Czasami z konieczności.

 


Ostatnio Tomek sam podłączył kominek.

 


Kupił co trzeba, poprzycinał, poklajstrował ...i działa.

 

 


Wzbogaciliśmy się też o własny domowy adres.

 


 

 


Pół dnia spędziłam na ostatecznym wybieraniu glazur, kibelków, umywalek, baterii.

 


Wszystkie historie o nietrzymaniu się budżetu najbardziej chyba dotyczą wykończenówki.

 

 


Mała łazienka miała być skromna i w miarę tania.Taki był plan.

 


Po czym weszłam do sklepu.

 


Po dwóch godzinach plan diabli wzięli.

 


Co na to poradzę, że zamiast taniej umywaleczki z Koła spodobała mi się ta jedna, jedyna zupełnie innej firmy 3X droższa.

 


 


I zamiast normalnego kibelka, taki trochę inny, no taki ładniejszy i wcale jeszcze nie taki drogi przecież.No bo podobne bywają dużo droższe.

 


Poza tym udało mi sie kupić kabinę w dużej przecenie, więc mam nadwyżkę i mogę zaszaleć

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Pomimo wiecznego braku czasu, absorbującej pracy, godzin spędzonych na dojazdach, dziecka , które bardzo lubi nasz domek i swój przyszły pokój, ale nienawidzi procesu budowy i przebywania tamże- parę rzeczy wykonaliśmy temi ręcami

 


Czasami z oszczędności czasu / żeby nie czekać w nieskończoność na fachowców/ oraz pieniędzy.

 


Czasami z konieczności.

 


Ostatnio Tomek sam podłączył kominek.

 


Kupił co trzeba, poprzycinał, poklajstrował ...i działa.

 

 


Wzbogaciliśmy się też o własny domowy adres.

 


 

 


Pół dnia spędziłam na ostatecznym wybieraniu glazur, kibelków, umywalek, baterii.

 


Wszystkie historie o nietrzymaniu się budżetu najbardziej chyba dotyczą wykończenówki.

 

 


Mała łazienka miała być skromna i w miarę tania.Taki był plan.

 


Po czym weszłam do sklepu.

 


Po dwóch godzinach plan diabli wzięli.

 


Co na to poradzę, że zamiast taniej umywaleczki z Koła spodobała mi się ta jedna, jedyna zupełnie innej firmy 3X droższa.

 


 


I zamiast normalnego kibelka, taki trochę inny, no taki ładniejszy i wcale jeszcze nie taki drogi przecież.No bo podobne bywają dużo droższe.

 


Poza tym udało mi sie kupić kabinę w dużej przecenie, więc mam nadwyżkę i mogę zaszaleć

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Dzisiaj na naszej budowie pojawiła sie tez ekipa od dachu, aby dokończyć co zostało do dokończenia :)

 


Uzupełnić gąsiory , i dachówki przy garażu po ociepleniu, skończyć orynnowanie.

 


Zabrakło nam 3 m rynny.

 

 


W międzyczasie podpisaliśmy umowę na kuchnię i wpłaciliśmy potężną zaliczkę.

 


Jakoś wyjątkowo szybko poszło wybieranie wszystkiego.

 


Kolorów szafek, półek, blatów itp.

 

 


Kuchnię dobierałam do...płytek ceramicznych.

 


Od dawna wiedziałam ,że maja być te i tylko te.

 


http://katalog.tubadzin.pl/kolekcje/haga.jpg


Tylko ,że u mnie dekor będzie delikatniejszy i bez takiego okapu.

 

 


Szafki będą z bielonego dębu / Tomek chciał kremowe, ale stanęło na moim

 


:) /, blat w kolorze dekoru, i do tego na ścianie jadalnianej kredens -też z dębu ale dla kontrastu przecieranego na niebiesko. Od razu zamówiliśmy też stolik i krzesła do kątka jadalnianego w kuchni.

 


Wszystko w klimatach nie nowoczesnych, domowych, ale też nie rustykalnie przegiętych.

 


W połowie grudnia ma być gotowe.

 


No to w takim razie muszę już kupować te wszystkie glazury itp.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Dzisiaj na naszej budowie pojawiła sie tez ekipa od dachu, aby dokończyć co zostało do dokończenia :)

 


Uzupełnić gąsiory , i dachówki przy garażu po ociepleniu, skończyć orynnowanie.

 


Zabrakło nam 3 m rynny.

 

 


W międzyczasie podpisaliśmy umowę na kuchnię i wpłaciliśmy potężną zaliczkę.

 


Jakoś wyjątkowo szybko poszło wybieranie wszystkiego.

 


Kolorów szafek, półek, blatów itp.

 

 


Kuchnię dobierałam do...płytek ceramicznych.

 


Od dawna wiedziałam ,że maja być te i tylko te.

 


http://katalog.tubadzin.pl/kolekcje/haga.jpg


Tylko ,że u mnie dekor będzie delikatniejszy i bez takiego okapu.

 

 


Szafki będą z bielonego dębu / Tomek chciał kremowe, ale stanęło na moim

 


:) /, blat w kolorze dekoru, i do tego na ścianie jadalnianej kredens -też z dębu ale dla kontrastu przecieranego na niebiesko. Od razu zamówiliśmy też stolik i krzesła do kątka jadalnianego w kuchni.

 


Wszystko w klimatach nie nowoczesnych, domowych, ale też nie rustykalnie przegiętych.

 


W połowie grudnia ma być gotowe.

 


No to w takim razie muszę już kupować te wszystkie glazury itp.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Nasz Ciepły już z docelowymi drzwiami.Projekt własny+inspiracja forumowa.

 


http://images33.fotosik.pl/19/0628d852459e3d92med.jpg

 


Widok przez drzwi mamy taki.Tzn. kiedyś będzie jeszcze ładniejszy.Kiedy już posprzątamy śmieci i zagospodarujemy teren.

 


http://images34.fotosik.pl/18/0e22b179b4b26872.jpg

 

 


Wszystkie dobre rzeczy jakie do tej pory napisałam o firmie Eden nie były pisane na wyrost.

 


Robię im darmowa reklamę, ale wierzcie mi-nic z tego nie mam- o rabaciku można zapomnieć

 

 


Nie wiem czy to wynik mojej reklamy, czy ogólnej koniunktury, ale na drzwi od nich czeka się już nie dwa a cztery miesiące / sic!/

 

 


W każdym razie czuje się indywidualne podejście do klienta i dbałość o każdy szczegół.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Nasz Ciepły już z docelowymi drzwiami.Projekt własny+inspiracja forumowa.

 


http://images33.fotosik.pl/19/0628d852459e3d92med.jpg

 


Widok przez drzwi mamy taki.Tzn. kiedyś będzie jeszcze ładniejszy.Kiedy już posprzątamy śmieci i zagospodarujemy teren.

 


http://images34.fotosik.pl/18/0e22b179b4b26872.jpg

 

 


Wszystkie dobre rzeczy jakie do tej pory napisałam o firmie Eden nie były pisane na wyrost.

 


Robię im darmowa reklamę, ale wierzcie mi-nic z tego nie mam- o rabaciku można zapomnieć

 

 


Nie wiem czy to wynik mojej reklamy, czy ogólnej koniunktury, ale na drzwi od nich czeka się już nie dwa a cztery miesiące / sic!/

 

 


W każdym razie czuje się indywidualne podejście do klienta i dbałość o każdy szczegół.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Podłączenie kominka się przedłuża.

 


Bielawski zarobiony i w rozjazdach.

 


A jak nie zaczniemy grzać to w życiu tego domu nie wysuszymy.

 

 


Póki co łapiemy nawet najmniejsze promienie słońca, otwieramy okna wietrzymy i suszymy.

 


Najgorzej oczywiście jest od północy.

 

 


Podsypaliśmy też trochę dom, a wcześniej na fundamenty ocieplone styrodurem położyliśmy jeszcze folię kubełkową.

 

 


Tomek rozpoczął też walkę z naszymi drewnianymi filarami.Niby nic , a zeszlifowanie i pomalowanie jednej sztuki zajęło prawie cały dzień.

 

 


Od dzisiaj mamy też drzwi docelowe.Są piękne.Warto było tyle czekać.

 


Jutro postaram się wkleić zdjęcia.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Podłączenie kominka się przedłuża.

 


Bielawski zarobiony i w rozjazdach.

 


A jak nie zaczniemy grzać to w życiu tego domu nie wysuszymy.

 

 


Póki co łapiemy nawet najmniejsze promienie słońca, otwieramy okna wietrzymy i suszymy.

 


Najgorzej oczywiście jest od północy.

 

 


Podsypaliśmy też trochę dom, a wcześniej na fundamenty ocieplone styrodurem położyliśmy jeszcze folię kubełkową.

 

 


Tomek rozpoczął też walkę z naszymi drewnianymi filarami.Niby nic , a zeszlifowanie i pomalowanie jednej sztuki zajęło prawie cały dzień.

 

 


Od dzisiaj mamy też drzwi docelowe.Są piękne.Warto było tyle czekać.

 


Jutro postaram się wkleić zdjęcia.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

No i po wylewkach.

Ekipa / z Radomia/ sprawna i kompetentna.

Wąż od pompy obtarł nam wprawdzie kawałek ściany, ale to niczyja wina.

Poprawienie tego to błahostka.

Człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego i na wszystko uodparnia.Dotyczy to również budowy.

Szkoda czasu i energii na przejmowanie się drobiazgami.

Tak teraz wygląda wewnątrz.

Jak w domu.

Tylko kiedy to wyschnie?

http://images11.fotosik.pl/95/4c19cb35057a3a62.jpg" rel="external nofollow">http://images11.fotosik.pl/95/4c19cb35057a3a62.jpg

 

Na wylewki zamówiliśmy za dużo folii i styropianu.Tomek niepotrzebnie policzył folię dla poddasza. Na szczęście nasz skład budowlany przyjmie z powrotem nadwyżkę.

 

W przyszłym tygodniu chcemy podłączyć kominek i grzać i suszyć.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

No i po wylewkach.

Ekipa / z Radomia/ sprawna i kompetentna.

Wąż od pompy obtarł nam wprawdzie kawałek ściany, ale to niczyja wina.

Poprawienie tego to błahostka.

Człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego i na wszystko uodparnia.Dotyczy to również budowy.

Szkoda czasu i energii na przejmowanie się drobiazgami.

Tak teraz wygląda wewnątrz.

Jak w domu.

Tylko kiedy to wyschnie?

http://images11.fotosik.pl/95/4c19cb35057a3a62.jpg" rel="external nofollow">http://images11.fotosik.pl/95/4c19cb35057a3a62.jpg

 

Na wylewki zamówiliśmy za dużo folii i styropianu.Tomek niepotrzebnie policzył folię dla poddasza. Na szczęście nasz skład budowlany przyjmie z powrotem nadwyżkę.

 

W przyszłym tygodniu chcemy podłączyć kominek i grzać i suszyć.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Wczoraj do 12 w nocy sprzątaliśmy i przygotowywaliśmy wszystko pod wylewki.

 


Nie wiem nawet ile kubłów gruzu, piachu i czego tam jeszcze wynieśliśmy!

 


Głęboka nocą , przenosząc halogen z jednego pokoju do drugiego.

 


Nasze dzielne dziecko w tym czasie oglądało bajki w salonce obok, potem słodko zasnęło przykryte kilkoma kocami .

 


Bardzo jest teraz dumny z siebie-że taki dzielny, odpowiedzialny i , że tak nam pomagał.

 


:)

 


Wróciliśmy skonani do domu a o 7-mej rano obudził nas telefon "wylewkarzy".

 

 


Robi się coraz zimniej, rano skrobałam szron z szyb w samochodzie

 


Podobno ma być mroźna zima tego roku i niedługo śnieg

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Wczoraj do 12 w nocy sprzątaliśmy i przygotowywaliśmy wszystko pod wylewki.

 


Nie wiem nawet ile kubłów gruzu, piachu i czego tam jeszcze wynieśliśmy!

 


Głęboka nocą , przenosząc halogen z jednego pokoju do drugiego.

 


Nasze dzielne dziecko w tym czasie oglądało bajki w salonce obok, potem słodko zasnęło przykryte kilkoma kocami .

 


Bardzo jest teraz dumny z siebie-że taki dzielny, odpowiedzialny i , że tak nam pomagał.

 


:)

 


Wróciliśmy skonani do domu a o 7-mej rano obudził nas telefon "wylewkarzy".

 

 


Robi się coraz zimniej, rano skrobałam szron z szyb w samochodzie

 


Podobno ma być mroźna zima tego roku i niedługo śnieg

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Uczciwie przyznaję, że nie dalibyśmy rady z budową.....gdyby nie internet.

 


Dzisiaj na gwałt szukaliśmy piasku na wylewki / stary kontakt nie odpowiada, kontakt podany przez Martę z forum nie może w tym terminie , więc szybkie szukanie w internecie i w dwie godziny piasek był :) /

 


Tempo budowy mści się na nas bo zapomnieliśmy o przepuście łazienka -zsyp do gospodarczego / żeby nie trzeba było biegać z brudnymi rzeczami po schodach/

 


Więc Tomek wiercił i montował rurę / bagatela za 3 stówki/ dzisiaj.

 


Trochę to niepoprawnie politycznie wiercić po tynkach, ale cóż było robić-z zsypu nie zrezygnuję!!Tynkarz obiecał poprawki gratis.W końcu musi się zrewanżować za parapet .

 

 


Nasz dom bardzo się wszystkim podoba.Dzisiaj nawet zatrzymała się pomieszkująca w okolicy pani scenograf, żeby pochwalić koncepcję elewacji.

 


Zawsze to jakaś nagroda za wszystkie stresy, zmęczenie i nie przespane noce.

 

 


Biegnę na ostatnie przygotowania do wylewek.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Uczciwie przyznaję, że nie dalibyśmy rady z budową.....gdyby nie internet.

 


Dzisiaj na gwałt szukaliśmy piasku na wylewki / stary kontakt nie odpowiada, kontakt podany przez Martę z forum nie może w tym terminie , więc szybkie szukanie w internecie i w dwie godziny piasek był :) /

 


Tempo budowy mści się na nas bo zapomnieliśmy o przepuście łazienka -zsyp do gospodarczego / żeby nie trzeba było biegać z brudnymi rzeczami po schodach/

 


Więc Tomek wiercił i montował rurę / bagatela za 3 stówki/ dzisiaj.

 


Trochę to niepoprawnie politycznie wiercić po tynkach, ale cóż było robić-z zsypu nie zrezygnuję!!Tynkarz obiecał poprawki gratis.W końcu musi się zrewanżować za parapet .

 

 


Nasz dom bardzo się wszystkim podoba.Dzisiaj nawet zatrzymała się pomieszkująca w okolicy pani scenograf, żeby pochwalić koncepcję elewacji.

 


Zawsze to jakaś nagroda za wszystkie stresy, zmęczenie i nie przespane noce.

 

 


Biegnę na ostatnie przygotowania do wylewek.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Domek tak teraz wygląda!!!

 

 


Elewacja/ecru - na zdjęciach wygląda jak biała, ale wierzcie mi-biała nie jest/, parapety/grafitowe/, cokół/grafitowy z fugą w kolorze elewacji/ i moja największa duma klinkier we wnęce.

 


http://images30.fotosik.pl/97/398f838198d154dd.jpg

 


Klinkier z najdroższą na świecie fugą Mapei i fragment okienka od klatki schodowej

 


http://images24.fotosik.pl/97/21579472276b72e3.jpg

 


Brakuje ciągle docelowych drzwi i różnych takich typu podbitka, wykończenie filarów.Na razie stop z elewacją.Czas się zająć wnętrzami.Czeka mnie wielkie mycie i sprzątanie po tynkarzach.

 


Nota bene wszystkie te obróbki robili panowie od tynków wewn. w liczbie majster i pomocnik.Z maleńkimi wyjątkami poradzili sobie doskonale.

 


Ten maleńki wyjątek to pęknięcie na parapecie.

 


Na szczęście w pomieszczeniu gospodarczym.

 


Zauważyłam jak już odjechali.

 


Nawet się tak nie przejęłam.

 


Myślę ,że czeka mnie jeszcze sporo takich "rozczarowań"

 


Było nie było rozpoczynamy wykończenówkę :)

 

 


W środę wylewki.

 


Acha , parapety zewnętrzne radzę montować przed zrobieniem elewacji.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

Domek tak teraz wygląda!!!

 

 


Elewacja/ecru - na zdjęciach wygląda jak biała, ale wierzcie mi-biała nie jest/, parapety/grafitowe/, cokół/grafitowy z fugą w kolorze elewacji/ i moja największa duma klinkier we wnęce.

 


http://images30.fotosik.pl/97/398f838198d154dd.jpg

 


Klinkier z najdroższą na świecie fugą Mapei i fragment okienka od klatki schodowej

 


http://images24.fotosik.pl/97/21579472276b72e3.jpg

 


Brakuje ciągle docelowych drzwi i różnych takich typu podbitka, wykończenie filarów.Na razie stop z elewacją.Czas się zająć wnętrzami.Czeka mnie wielkie mycie i sprzątanie po tynkarzach.

 


Nota bene wszystkie te obróbki robili panowie od tynków wewn. w liczbie majster i pomocnik.Z maleńkimi wyjątkami poradzili sobie doskonale.

 


Ten maleńki wyjątek to pęknięcie na parapecie.

 


Na szczęście w pomieszczeniu gospodarczym.

 


Zauważyłam jak już odjechali.

 


Nawet się tak nie przejęłam.

 


Myślę ,że czeka mnie jeszcze sporo takich "rozczarowań"

 


Było nie było rozpoczynamy wykończenówkę :)

 

 


W środę wylewki.

 


Acha , parapety zewnętrzne radzę montować przed zrobieniem elewacji.

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

A oto efekty ostatnich zmian:

 

 


Nasz dom w styropianie ,siatce i kleju.

 


Tę właśnie wnękę wyłożymy ręcznie formowanym klinkierem.

 


Drzwi tymczasowe, docelowe będą w złotym dębie i znacznie ładniejsze :)

 


http://images13.fotosik.pl/116/0f46da5ea0ab6996.jpg

 


A tak teraz wygląda elewacja ogrodowa

 


http://images24.fotosik.pl/91/6407774f3a0da955.jpg

 


Tynki w kuchni

 


http://images13.fotosik.pl/116/7a3c1d0bc24a696c.jpg

 


I parapety, które cudem udało się załatwić w kilka dni.Zazwyczaj czeka się 2 tygodnie.

 


http://images29.fotosik.pl/91/619e5bc6a561d053.jpg

 


Robi się coraz bardziej domowo :)

zuber

Dziennik Kasi i Zubra

A oto efekty ostatnich zmian:

 

 


Nasz dom w styropianie ,siatce i kleju.

 


Tę właśnie wnękę wyłożymy ręcznie formowanym klinkierem.

 


Drzwi tymczasowe, docelowe będą w złotym dębie i znacznie ładniejsze :)

 


http://images13.fotosik.pl/116/0f46da5ea0ab6996.jpg

 


A tak teraz wygląda elewacja ogrodowa

 


http://images24.fotosik.pl/91/6407774f3a0da955.jpg

 


Tynki w kuchni

 


http://images13.fotosik.pl/116/7a3c1d0bc24a696c.jpg

 


I parapety, które cudem udało się załatwić w kilka dni.Zazwyczaj czeka się 2 tygodnie.

 


http://images29.fotosik.pl/91/619e5bc6a561d053.jpg

 


Robi się coraz bardziej domowo :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...