Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    35
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    161

Entries in this blog

mati_sowee

Postanowiłam się zająć wypełnianiem wniosków i innych papierów, które musze złożyć w różnych dziwnych urzędach.

 

Na pierwszy ogień idzie Wypis z miejscowego planu zagospodarowania, zaraz za nim Decyzja o warunkch zabudowy i o warunkach technicznych.

 

 

Słońce za oknem najstraja mnie pozytywnie już tak bardzo nie dręczą mnie ceny i brak materiałów - patrze na wszystko fajnie

mati_sowee

Zastanwiamy się nad przeróbkami w projekcie na pierwszy ogień idzie dolna łazienka - chcemy ją powiększyć kosztem pomieszczenia gospodarczego (konkretnie myslimy o wyburzeniu scianki i zamowowaniu jednego wejscia czyli zdecydowanie zyskamy na powierzchni

 

kolejna sprawa to dach - chcemy aby był prosty tzn, bez tych małych daszków - nie wiem jak to sie nazywa

 

Wszystko oczywiście w fazie planów - zobaczymy co powie na to fachowiec

mati_sowee

Nadal przewija mi się przez głowę kwestia związana z cenami i brakiem materiałów budowlanych.

 

Wczoraj Misiek poprawił mi humor - kupiliśmie Dracenę - zaczynam kupowanie roślin do domu, którego jeszcze nie ma, ale przez takie drobiazgi czuje że już niedługo, będzie stał, a my będziemy mogli zacząć go meblować, dekorować i urośliniać.

mati_sowee

Myślałam, że jak się dzisiaj obudze, to spojrze na wszystko inaczej - przecież nie moge opierać się na cenach które obowiązywały w 2005 czy w 2006 roku - tak już jest, że wszystko drożeje.

 

 


Z takim właśnie nastawieniem wstałam włączyłam Radio Zet, a tam Pani mi,łytm głosem, powtórzyła to wszsytko co wczoraj wyprowadziło mnie z równowagii

 

 


I miej tu pozytywne podejście

mati_sowee

Moja radość z wyboru projektu została szybko ostudzona w bardzo brutalny sposób - właśnie przed chwilą w faktach, czy innych wydarzeniach obejrzałam materiał - WSZYSTKO DROŻEJE, A JAK JUŻ MASZ PIENIĄDZE TO NIE MASZ CZEGO KUPIĆ

 


 

 


Jestem zdołowana na maksa - inwestorzy, hurtownicy, producenci zgodnie i jedym głosem twierdzą - MATERIAŁY BUDOWLANE DROŻEJĄ I JESZCZE BARDZIEJ ZDROŻEJĄ

 

 


normalnie płakać mi się chce - nie dość że i tak już materiały budowlane są drogie to w dodatku ich nie ma.

 

 


Pustaki może w lipcu, ale o prawie 100% droższe - i już nie wiem jak mamy wybudować dom

 

 


Dół gigant

mati_sowee

Tak naprawdę to od połowy stycznia do ostatniego tygodnia nie wiedzalismy jaki projekt, oglądalismy różne, ale każdy miał jakiś feler - a to nie taki układ, a to 8m kwadratowych nie wykorzystanych, a to brak czegoś, lub zaskakująco mała łazienka

 

Naszym, a raczej moim, bo moja druga połówka nie miał takich zastrzeżeń

Dom o powierzchni ponad 120m kwadratowych

Dół

- kuchnia - przestronna taka abyśmy mogli zrobić wyspe

- jadalnia - najlepiej połączona z kuchnia

- salon - duży przestronny oczywiście z kominkiem

zawsze marzyłam o kominku - nie wiem ale kojarzy mi się z ciepłem domowego ogniska, a MY jesteśmy w trakcje tworzenia tego ogniska

- łazienka

- pomieszczenie gospodarcze/ kotłownia

- taras

- gabinet - pomyślałam sobie, że teraz jestesmy młodzi i chodzenie po schodach nam nie sprawia większych problemów ale za 40 - 50 lat nie bedziemy juz młodzi ciałem i może schody będą dla nas jakąś barierą.

Tak więc dzisiaj to będzie mój gabinet, a na starość sypialnia

 

Góra

- 3 pokoje (pistacje mają 4) nasz sypialnia + sypialnie dla dzieci (w prawdzie dzieci to faza planów, ale chcemy dwójkę) wychodzi na to, że czwarty pokój będzie pokojem gościnnym - konwencja domu - DOM OTWARTY

- łazienka duża - z dużą wanną

- garderoba

 

Okazało się, że pod Pistacjami spełnia moje marzenia - to co chciałabym aby dom miał.

 

Klamka zapadła bedziemy mieszkać POD PISTACJAMI

 

Ps. Moje obawy (chyba wszystkim towarzyszą przy wyborze projektu - to jakby nie było decyzja na dłużej) rozwiał Dziennik tabaluga1 - wiec korzystając z okazji DZIĘKUJE

mati_sowee

MAMY DZIAŁKĘ - to tak fajnie brzmi, ale zanim faktycznie ją mieliśmy musieliśmy przeliczyć wszystkie oszczędności i uporać się z formalnościami czyli udać się do NOTARIUSZA zresztą bardzo miłego - dużo nam powiedział, otworzył nam na kilka spraw oczy.

 

 


Umówiliśmy się na piątek 12 stycznia na podpisanie dokumentów - oraz zapłatę za działkę - jak już dotarliśmy na miejsce okazało się, że oczywiście nie ma wszystkich dokumentów - jakiegoś świstka, wiec do podpisania umowy nie doszło.

 

 


Pan Henryk - od niego kupilismy działkę - obiecał, że w poniedziałek załatwi ten brakujący dokument i jak powiedział tak zrobił.

 

 


15 stycznia 2007 roku podpisaliśmy AKT NOTARIALNY

 

 


A po dwóch tygodniach przyszedł pocztą wpis do księgi wieczystej

 

 


Teraz już prawnie jesteśmy WŁAŚCICIELAMI DZIAŁKI

 

 


:) :) :) :)

mati_sowee

Ale zanim wybraliśmy projekt, albo inaczej nie tyle co wybralismy co ja osobiście "zakochałam się" w tym projekcie, to musieliśmy kupić działkę.

 

 


HISTORIA DZIAŁKI

 


W sierpniu 2006 roku, nasi przyjaciele brali ślub - skoro już postanowili założyć podstawową komórkę jaką jest rodzina - postanowili, że ta rodzina wybuduje dom - i chcąc nie chcąc zarazili nas chęcią posiadania DOMU przez duże D - nie specjalnie przykładaliśmy się do kupna działki, ba więcej nie przykładaliśmy się nawet do oglądania działek, aż tu pewnego styczniowego dnia - znaczy się mamy już 2007 rok nadażyła się okazja - na wariata podpisaliśmu umowę przedstępną na kupno działki - nawet specjalnie nie zastanawialiśmy sie czy będziemy mieli wymaganą sumę, ale młodość i durność wzieła górę

 

 


MAMY DZIAŁKĘ

 

 


Od kupna działki przeglądaliśmy gazety w poszukiwaniu projektu, ale to już wiecie

mati_sowee

Prezglądając różnego rodzaju gazety z projektami natrafilismy na owe FORUM - i ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że jest na nim sporo ludzi którzy tak samo jak MY zaczynamy zabawe - budowe w dom, a raczej BUDOWE SWOJEGO DOMU.

 

Oczywiscie ilekroć byśmy oglądali projekty to prawie za każdym razem podobał nam się inny projekt, aż w końcu TRAFILISMY na niego - przypadł nam do gustu od razu - można powiedzieć zakochaliśmy się w NIM - DOM POD PISTACJĄ

 

I tak zaczyna się nasza przygoda na forum z pistacją



×
×
  • Dodaj nową pozycję...