Lesheck's Blog

Nie możemy na razie działać wewnątrz, postanowiliśmy więc zrobić coś z wodą, która z dachu lała się pod dom:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img114.imageshack.us/img114/7803/img0798cw4.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img114.imageshack.us/img114/1764/img0800bq3.jpg

Ostrożnie jednak weszliśmy do środka i zgodnie z instrukcjami polaliśmy trochę wylewki.

łazienka:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img221.imageshack.us/img221/8468/img0879nw7.jpg

kuchnia:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img145.imageshack.us/img145/8875/img0883rp4.jpg

Dobre wieści napłynęły z miejsca, z którego zazwyczaj nie chcemy wiadomości: Urząd Skarbowy w Śremie. Wniosek o zwrot złożony w połowie sierpnia, minęły 3 miesiące (z zakładanych 6) i już są dla nas $$$ :)))))))))

Brawa dla Urzędu w Śremie!!!

Wylewki zrobione i teraz tylko trzymać kciuki za pogodę. Nie łudzę się, że szybko wyschną ale przynajmniej życzyłbym sobie żeby nie było większych mrozów.

Szczerze mówiąc, miałem trochę inne wyobrażenie o całym procesie: skoro nazywa się to wylewki, to myślałem, że wymieszają piasek z cementem, doleją wody no i zaleją posadzki. A tu okazało się, że materiał jest bardziej sypki niż płynny i trzeba się nieźle napracować aby wyszła gładka powierzchnia. W sumie na 150m2 ekipa potrzebowała ponad 3 dni. Pierwszego dnia na izolację z papy rozkładali folię (taką zwykłą dwie warstwy po 0,2) oraz kładli styropian 2x 5cm. Od środy do soboty powstawały posadzki.

Jeśli chodzi o koszty, to ponownie zaskoczył nas niemile piasek. Potrzebny był piasek 0,4 (chyba chodzi o mm). Gdy dowiedzieliśmy się, że za jeden transport (15/16t) mamy zapłacić prawie 900zł, myśleliśmy, że ktoś nas próbuje naciągnąć. Po kilku telefonach, okazało się jednak, że takie są ceny:((( Co gorsza, po pierwszym dniu, wykonawca oznajmił mi, że będzie potrzebna jeszcze jedna dostawa Zamykając temat kosztów ekipa wzięła 13zł/m2, zużyliśmy 2 tony cementu i 50 paczek styropianu.

Chociaż dzisiaj nie mogłem wejść do domu, z zewnątrz zrobiłem kilka zdjęć:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img293.imageshack.us/img293/420/img0773nj4.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img517.imageshack.us/img517/8898/img0783du8.jpg

Sufity musiały ustąpić miejsca wylewkom. Jeszcze trochę zostało ale już mi się podoba:)

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img114.imageshack.us/img114/511/img0742np1.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img504.imageshack.us/img504/4872/img0754lt7.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img388.imageshack.us/img388/9895/img0755gk1.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img357.imageshack.us/img357/6461/img0764if5.jpg

Mamy wątpliwości w jaki sposób powinna być wykonana wylewka pod oknem tarasowym:

a. czy na takim samym poziomie jak wszędzie do zewnętrznej krawędzi muru

b. czy tylko do wewnętrznej krawędzi muru (do obrobienia później po wstawieniu okna)

c. czy do zewnętrznej krawędzi muru z uskokiem

wersja a - nasz KB

wersja b - wykonawca

wersja c - firma od okien

A decyzję musi podjąć inwestor:(

Jeszcze trochę i nie będziemy już mogli oglądać dachu z pokojów na dole:) Powstają sufity. Proces wydaje się być dość skomplikowany, zwłaszcza w okolicach wieńca i murłat.

Jak można się było domyślić, najbardziej problematyczna jest ta część, w której uwidocznione są belki stropowe. Szczegóły wkrótce a tymczasem zdjęcie z komórki:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img355.imageshack.us/img355/7898/photo051do0.jpg

Okazało się, że cena pierwszego pana od sufitów nie była jeszcze taka zła. Druga wycena 70zł sufit plus 40 podłoga Zdecydowaliśmy się więc na pierwszego pana. Zacznie od jutra.

Doskwiera brak prądu, a szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę, że nad naszą działką przebiega linia

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img355.imageshack.us/img355/1/photo014wg2.jpg

Przy okazji: taki kominek i obudowę chcielibyśmy w naszym salonie:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img354.imageshack.us/img354/466/72rz4.jpg

Ponownie nic się nie dzieje.

Jednak być może już od środy zacznie powstawać sufit. Nie planowałem tego na tym etapie budowy ale skoro mamy wykonawcę, a nie jest jeszcze zbyt zimno, to czemu nie. Jedynym problemem jest cena.

Pan zażyczył sobie 45zł za robociznę 1m2 sufitu. Ma wykorzystać do zrobienia stelażu drewno, które pierwotnie było kupione do wykonania podłogi na poddaszu. Do tego dojdzie koszt płyt plus folia i ocieplenie. Na belki stropowe jeszcze mają przyjść łaty aby zwiększyć przestrzeń na wełnę i ostatecznie płyty OSB jako podłoga. W sumie za wykonanie sufitu i podłogi miałbym zapłacić 75zł/m2. Trochę boli bo mamy 147m2 stropu.

Z innych wydarzeń: kogoś bardzo ciekawiło co się dzieje w domu i sforsował nasze prowizoryczne zabezpieczenia tarasu. Może to ta sama osoba, która nam podbierała klinkier. A klinkieru na budowie już nie ma .... Musiałem więc tylko pokleić folię i tym bardziej czekam na okna i zainstalowanie alarmu.

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img505.imageshack.us/img505/269/photo003uz1.jpg

Najbardziej skłaniamy się ku pierwszej propozycji (brązowo-beżowej). Bardzo zależy nam na zrobieniu opasek (boni) wokół domu. Nie wiem jeszcze jak to zrobić. Czytałem, że można kupić gotowe profile ale wyliczyłem, że przy ok 160m będzie to kosztować ok. 3tyś za same profile nie licząc dodatkowej robocizny. Może ktoś z Was coś takiego przerabiał?

Co więcej, nowa koncepcja elewacji powoduje, iż słup przy wejściu będzie wyglądał cokolwiek dziwnie.

Dostałem wycenę od instalatora. Za podłączenie gazu (25m do domu od granicy), instalacja wewnątrz budynku, CO (podłogówka tylko w łazienkach = 13m2) (piec kondensacyjny De Dietrich plus wkład kominowy) grzejniki Kermi, kanalizacja z odpowietrzeniem i geberitami, instalacja wodna z stacją uzdatniania wody = 25tyś materiały plus 7,5 tyś robocizna. Jak do tej pory najpoważniejszy wydatek

Naczytałem się na forum o prawidłowej izolacji podłogi na gruncie i zainwestowałem w papę (ok.2,5tyś). Teraz czytam, że będzie czuć zapach papy w pomieszczeniu. Jeśli tak - to nie chcemy papy

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img115.imageshack.us/img115/9223/10os7.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img115.imageshack.us/img115/205/greenhe8.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img296.imageshack.us/img296/5526/green2pd6.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img115.imageshack.us/img115/6758/green3la1.jpg

Zastanawiamy się już nad elewacją. Oto kilka propozycji, które otrzymaliśmy. Dzięki bardzo za inspiracje

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img78.imageshack.us/img78/3862/elevationfrontrf8.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img296.imageshack.us/img296/5319/elevationbackqz2.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img296.imageshack.us/img296/4545/elevationsiderd7.jpg

Izolacja z papy zrobiona i czekamy na instalatora. A raczej na wycenę od dwóch. Jeden może już wchodzić (nawet podobno zwolnił dla nas termin) ale mi się nie podoba. Mało konkretny, na wycenę czekam już 1,5 tygodnia. Drugi za to dokładnie odwrotnie: podaje ceny już na pierwszym spotkaniu; na pytania odpowiada precyzyjnie, sugeruje rozwiązania. Mam nadzieję, że nie będę zmuszony wybrać tego pierwszego Decydować będzie $$$ i wolny termin.

Dzisiaj wybraliśmy się do Baranowa gdyż wyczytałem na forum, że miała tam być hurtownia z dużym wyborem klinkieru. Liczyłem na nawigację ale mnie zawiodła

Objeżdżałem chyba ze 6 razy i nie znalazłem Budmaru. BTW nie tylko ja mam chyba problemy ze znalezieniem czegoś w Baranowie ponieważ gdy podjechałem w spokojnym miejscu do jakiejś firmy na drzwiach przeczytałem "Nie udzielamy informacji adresowych"

Pojechaliśmy więc zobaczyć tę nową galerię na Obornickiej. Czy Wy też zastanawiacie się kto kupuje te kabiny prysznicowe (bez baterii) za >10tyś zł i umywalki za >3tyś? Ile może być takich sklepów? Nic ciekawego. W jednym sklepie znaleźliśmy deski dębowe postarzane, które podobały się nam w sklepie Nobless (nie te abstrakcyjnie drogie). Tu surprise, surprise prawie o 100zł tańsze na metrze (219zł). Podobał mi się też wkład panoramiczny Northstar ale zwykła obudowa z jakiegoś betonu (niby akumulująca ciepło) kosztowała prawie 5tyś.

W domu tymczasem roztacza się zapach papy:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img239.imageshack.us/img239/8910/img0629nm3.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img515.imageshack.us/img515/2736/img0632tj2.jpg

Jeszcze jedna wiadomość - odkryliśmy, że ktoś nam ukradł ok 70 sztuk cegły enty. Od prawie miesiąca 140 sztuk czekało zapakowane na palecie na zewnątrz aż ktoś się pofatyguje z hurtowni i je odbierze. Ktoś chyba stwierdził, że skoro leży sobie cegła związana, zafoliowana na palecie to można sobie wziąć trochę. Teraz to już się nawet nie opłaca odwozić reszty do hurtowni.

Wykorzystaliśmy cegły aby zobaczyć rozkład przyszłych murowanych szafek w kuchni.

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img95.imageshack.us/img95/176/img0571ng4.jpg

Tynki zakończone. Zapłaciliśmy za 460m2 co prawie się zgadzało z naszymi obliczeniami. Koszt materiału znikomy w stosunku do robocizny. Zużyliśmy niecałą paletę cementu i podobnie wapna (ok1000zł) + 1 wywrotkę piasku (450zł).

KB twierdzi, że jeszcze nie widział tak starannie zrobionych tynków c-w. Będę więc polecał ekipę gdy u mnie skończą sufity, ocieplanie, murowanie kuchni i nie wiadomo co jeszcze;)

BTW wyszło jednak, że chociaż ściany konstrukcyjne były proste, to już działowe wymagały sporych poprawek. W pewnych miejscach po nałożeniu tynków było ciężko dokopać się do puszek

Tynki teraz sobie ładnie schną, a jutro przygotowujemy posadzkę - panowie rozłożą papę i będziemy czekać na instalatora.

Kilka zdjęć z wnętrz (żona mówi, że wygląda teraz jak w bunkrze)

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img147.imageshack.us/img147/3209/img0618gl0.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img146.imageshack.us/img146/4660/img0616ha1.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/1057/img0608pq8.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img376.imageshack.us/img376/2258/img0612dk6.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/8901/img0590nw0.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img58.imageshack.us/img58/8498/img0564gq2.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img58.imageshack.us/img58/1878/img0567rw4.jpg

Robią się tynki. W sobotę miałem spotkanie z instalatorem - rozmowa przebiegała na zasadzie: "wszystko da się zrobić". W sumie stwierdził, że jeśli chodzi o wodę i kanalizację wszystko ładnie blisko siebie usytuowane co powinno obniżyć trochę koszty. Polecał zainstalowanie stacji uzdatniania wody (tak to chyba nazwał) - muszę się tu trochę dokształcić.

Mam nadzieję, że się uda nam załapać na fajną pogodę z podłogami i ładnie wyschną (może jeszcze przed zimą?)

Tymczasem nie możemy się zdecydować na kolor okien. Byliśmy dzisiaj w salonie i znowu nie jesteśmy pewni: brązowe czy mahoniowe??? Brązowe wyglądają ładniej ale mahoniowe może będą lepiej pasować do dachówki. Tylko mahoń na jednym oknie w salonie wygląda jak gdyby był pomalowany czerwoną emulsją. W ogóle nie widać, że to drewno

Trochę musieliśmy jednak poczekać na tynkarzy ponieważ sąsiednia budowa zajęła im znacznie więcej czasu niż początkowo sądzili. Pracują od środy i już coś widać a w przyszłym tygodniu tynki będą zrobione!

Przy okazji dowiedziałem się, że nasze ściany są całkiem nawet proste i

Zdjęcia byle jakie, robione komórką z "flashem"

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img246.imageshack.us/img246/5871/photo067za1.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img294.imageshack.us/img294/2119/photo066wy5.jpg

Całkiem nieźle (wg mnie oczywiście) to wygląda więc prawdopodobnie nawiążemy dalszą współpracę: panowie zrobią nam posadzki, ocieplą strop i zrobią sufity podwieszane. Może jeszcze wymurują nam kuchnię: chcieliśmy zrobić ścianki szafek z betonu komórkowego i na to dać płytki ale dzisiaj zostaliśmy przekonani do klinkieru. Jeśli okaże się, że nasz pomysł to niewypał, cytując wykonawcę tynków "zawsze można zatynkować"

Hey Mollan!

My mamy dwa koty i będzie pewnie jeszcze przynajmniej jeden. Do tego pies. Wg pana z solidu nie ma czujek "odpornych" na koty Zamykanie kotów nie zdaje egzaminu: w naszym mieszkaniu kot przegryzł (może wydrapał) drzwi na wylot gdy próbowaliśmy się zamknąć na noc

Już się dowiedziałem, że można również zamówić kontaktrony u Urzędowskiego- nie traci się wówczas gwarancji a cena jest akceptowalna. Muszę to jeszcze skonsultować z wykonawcą systemu alarmowego: teraz się pewnie dowiem, że albo rybki albo akwarium.

BTW zapraszam do komentowania w Komentarzach

Dzisiaj ktoś mnie zapytał kogo chce powiesić (patrz zdjęcie wyżej)

Jeszcze wisielczy humor mnie nie dopadł Myślimy intensywnie o alarmach. Ostatnio miałem spotkanie z przedstawicielem solidu. Może ktoś ma jakieś doświadczenia? W wątku o alarmach nie cieszą się dobrą opinią...

Ze względu na zwierzaki proponują między innymi alarm obwodowy oparty na kontaktronach i czujkach reagujących na zbicie szyby. Problem, oczywiście w oknach: aby coś takiego zainstalować trzeba przewiercić ramę okna. Dzwoniłem do Urzędowskiego i oczywiście pan z salonu nie był wielkim fanem przewiercania się przez ich okna nawet w celach obrony / ochrony własnej.

Co więcej, pan z Solidu sugerował, że znaczne oszczędności na alarmie zrobimy, jeśli zdecydujemy się na okna z ruchomym słupkiem ponieważ wystarczy wówczas jedno zabezpieczenie. Pan z Urzędowskiego natomiast stwierdził, że mamy sobie to dokładnie obliczyć, bo u nich takie onko z ruchomym słupkiem jest o 20% droższe Bądź tu mądry.

BTW tak się zastanawiam czy tylko my trzymamy w domu koty, przez które nie da się zrobić standardowego systemu alarmowego i do tego ryzykując utratę gwarancji na okna???

Elektrycy zakończyli tymczasem prace. Bez prądu nie mogę się przekonać czy wszystko działa ale przynajmniej wygląda porządnie. Mam nadzieję, że się odnajdziemy po zdjęciach:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img87.imageshack.us/img87/8817/img0454xs6.jpg

Po elektrykach pojawili się tynkarze. Na razie nie wygląda to zbyt estetycznie ale widziałem jak robią na budowie obok i nawet nie zdawałem sobie sprawy, że tynki c-w mogą być tak gładkie.

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img371.imageshack.us/img371/5972/img0530ad3.jpg

No udało się Ekipa u sąsiada pomimo tego, że mieli inną robotę zaplanowaną, stwierdzili, że skoro mają tak blisko i nie będą musieli przenosić sprzętu zrobią tynki u mnie a potem to coś innego.

Od jutra gruntowanie ścian i ciąg dalszy od soboty. Kryzys wydaje się być zażegnany

Już dzwoniłem do ekipy, która pierwotnie miała robić tynki. Mogą zacząć za dwa tygodnie. W poniedziałek spróbuję jeszcze pogadać z ekipą sąsiada (też jest dokładnie na takim samym etapie budowy). Z tego co widziałem robią szybko i porządnie i do tego za taką samą cenę jak miałem wcześniej ustalone. Zobaczymy...

Dzisiaj zabezpieczyliśmy ostatnie okno i budynej jest prowizorycznie zamknięty. Zastanawiam się czy można w takim stanie i bez prądu myśleć o jakimkolwiek alarmie?

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img371.imageshack.us/img371/4194/img0453hi4.jpg

 

Elektryk i tynkarze już umówieni. Mam nadzieję, że nikt nas nie zostawi na lodzie bo po raz pierwszy w trakcie budowy potrzebna jest idealna synchronizacja ekip.

No i wykrakałem! Wczoraj mieliśmy spotkać się z tynkarzem na budowie. Czekamy 1h, 2h .. rozpaliłem sobie nawet ognisko bo zimno się zrobiło niesamowite. Dzwonię, a pan mi mówi, że w sumie za taką kwotę jaką ustaliliśmy niecały miesiąc temu to jemu już się nie opłaca i teraz chce 4zł na m2 więcej Nie wiem czy po prostu dostał inne zlecenie, czy myśli, że się na coś takiego zgodzę pod presją czasu. Niepoważne traktowanie, brak wiarygodności już na tym etapie "współpracy" - nic z tego nie będzie.

A ja tymczasem zostałem z prawie zakończoną instalacją elektryczną i szukam intensywnie ekipy od tynków ręcznych. Mam nadzieję, że kogoś znajdę bo wynagrodzenie stróża przekroczy w pewnym momencie wartość tej instalacji.

Już miało nie być więcej fotek dachu ale wydaje mi się, że udało się uchwycić autentyczny kolor dachówki. (szczególnie te pierwsze) Ujęcia tylko mało ciekawe

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img220.imageshack.us/img220/6568/img0438xu3.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img359.imageshack.us/img359/9766/img0437hu6.jpg

A na budowie działają elektrycy. Jutro zobaczymy efekty:)

Przeglądając inne dzienniki bardzo często czytam, że inwestorzy coś sami założyli, zbudowali, ocieplili itp. U nas do tej pory cały nasz bodowlany zapał przelewaliśmy na sprzątanie gdyż prawie całkowity brak zdolności manualnych powstrzymywał nas od prób zrobienia czegoś na budowie.

Ale jak to mówią potrzeba matką wynalazków no i udało nam się wreszcie czegos dokonać (dzięki baaardzo znacznej pomocy członka rodziny). Dwa dni pracy aż do zmroku dały takie efekty:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img378.imageshack.us/img378/327/img0425zm7.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img48.imageshack.us/img48/2466/img0428ji7.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img378.imageshack.us/img378/5272/img0429gk2.jpg

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img48.imageshack.us/img48/4588/img0430oa3.jpg

Wszystkie otwory otrzymały solidne ramy zbite z desek i zostały obite folią. Największym problemem byo to, iż nie mogliśmy zbić tych desek na stałe bo niedługo wchodzą elektrycy a potem tynkarze i będzie trzeba te tymczasowe okna wyjąć. Dlatego też, okna (a szczególnie to tarasowe) zostały przymocowane do ścian za pomocą wymyślnego systemu umożliwiającego wystawienie i ponowne wstawienie okien bez demontażu całej struktury:)

Mamy nawet drzwi (własnej roboty Mam nadzieję, że uda się w ten sposób doczekać do wiosny kiedy będziemy mogli wstawić sobie docelowe okna.

Jeszcze jedna rzecz. Po niedawnych odwiedzinach forumowicza na naszej budowie (Pozdrawiam!!!) dowiedziałem się, że mogę mieć problemy z podłączeniem naszego komina systemowego CRH Twister z kotłem gazowym z zamkniętą komorą spalania. Argument był taki, (o ile dobrze pamiętam) że oprócz odpowiedniego przewodu spalinowego, komin powinien mieć równocześnie przewód doprowadzający powietrze do spalania. Ktoś może wytłumaczyć o co chodzi?

Dzisiaj odbyło się spotkanie z elektrykiem. Pomimo tego, że staraliśmy się oszczędnie rozmieszczać gniazdka i oświetlenie wyszło coś koło 150 punktów za 40zł za punkt z materiałem. Na elektryce chyba nie da się zaoszczędzić.

Ponieważ zachciało się nam drewnianych okien, które powinny być wstawiane po pracach mokrych, będziemy najprawdopodobniej zatrudniać osobę do pilnowania budynku w trakcie robienia instalacji. Ile jest wart spokój inwestora w przeliczeniu na nockę?

Z rzeczy niebudowlanych: na naszej działce w coraz liczniejszych i większych sosenkach wyrosły maślaki

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/9431/photo033hh3.jpg

No i jeszcze ostatni etap porządków przed elektryką / tynkami: zakupiliśmy sobie taką taczkę (jedyne 115zł) i wywieźliśmy stertę drewna z salonu do zrobionych "pojemników"

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/5706/img0412og1.jpg

Salon zrobił się w związku z tym trochę przestronniejszy:

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img50.imageshack.us/img50/8571/img0419qc9.jpg

Nic ciekawego się nie dzieje:(

Elektryk i tynkarze już umówieni. Mam nadzieję, że nikt nas nie zostawi na lodzie bo po raz pierwszy w trakcie budowy potrzebna jest idealna synchronizacja ekip. Powód?

W naszym kochanym kraju cały czas trzeba się brać pod uwagę ryzyko kradzieży:

- agregatu nie można zostawić i trzeba wozić 42kg skrzynkę w samochodzie (na sąsiedniej budowie zostawili w garażu i oczywiście im ukradli )

- rury spustowe trzeba zdemontować bo na pewno ukradną

- okna dachowe też trzeba wymontować (zostawiając ramę)

- po zamontowaniu elektryki najlepiej nocować na budowie do czasu położenia tynków

- okien nie można założyć bo przecież jest b. prawdopodobne, że znikną

- jak nie ma okien to o instalacjach można zapomnieć (bo ukradną)

czy to jest normalne?

Dobrze, że mamy pieska na działce, który wszystkich przepędza. Ostatnio byli na budowie panowie od Bartosza. Ja niestety nie mogłem dojechać. Nie zdążyli jednak zbyt dużo obejrzeć bo wygonił "jakiś czarny pies";)

Zresztą i tak na tym etapie nic nie muszą robić bo strop jest drewniany więc nie będzie problemów z poprowadzeniem przewodów.

Wybraliśmy się ostatnio oglądać podłogi. Znajoma projektantka wnętrz sugeruje, że mamy z głowy sobie wybić ciemne podłogi bo będziemy mieli zbyt ciemno w domu - no więc szukalismy jasnych. W salonie przy Giancie na obornickiej zobaczylismy coś rewelacyjnego: dąb bielony ręcznie postarzany. WOW!!! Przy tych deskach wszystko inne wyglądało jak tanie panele z Castoramy. Nawet nie było wystawionej ceny - na zasadzie jeśli pytasz to cię pewnie nie stać. No niestety 600zł/m2 netto. Przy takiej cenie 50tyś na wykończenie podłóg z naszego naciąganego kosztorysu do banku wcale nie wydaje się takie naciągane

Po dzisiejszej wizycie na budowie odkryliśmy, że zniknęły nam z "salonu" dwie krokwie, które zostały po wykonaniu konstrukcji dachu. Co prawda, nie mam pojęcia co zrobiłbym z 5m belkami ale tak czy owak

Poza tym wstępnie uzgodniliśmy z nowym wykonawcą kwestie tynków. Robimy ręcznie c-w 14zł za m2. Termin jeszcze mało precyzyjny: wrzesień. Biegaliśmy dzisiaj po domu z miarą i wyszło nam 430m2 wliczając w to wszystkie otwory - chociaż nie jestem pewien czy to ok bo np. w holu są praktycznie same otwory a ściany to bardziej słupy...

Mam również wątpliwości co do łazienek i kotłowni - skoro będą w 100% płytki to po co tynkować?

No i jeszcze kwestia elektryki Kupiiśmy kredę i mielismy postanowienie nanieść wszystkie punkty i zaznaczyć na ścianach. Z gniazdkami to jeszcze do zrobienia ale światła Poddaliśmy się po drugim pomieszczeniu - trzeba będzie jednak zrobić sobie jakąś symulację 3d.