Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    242
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    373

Entries in this blog

Mags

Budujemy sobie domek

Jestem zmęczona, bardzo zmęczona. I zasypiam. Nigdy nie uporam się z tymi chwastami. Codziennie wyrywam kilka taczek zielska własnymi rękoma. Najgorsze są korzenie, ani ich podkopać łopatą. Rozgarniam ziemię i ciągnę badyle Chyba przecholowałam, bo ręce bolą teraz. Nie wspomnę o plecach i nogach.

 


No dobra, wypłakałam się. Czy lepiej? Niestety nie

 


Wczoraj wwierciliśmy się w wodociąg. Dziś facet z wodociągów odebrał przyłącze i zaplombował licznik. Podpisałam protokół, uścisnęliśmy sobie dłonie i gościu odjechał

 


Kurcze, mamy taką fajną budkę na budowę i nikt się nie buduje koło nas ani żaden znajomy, coby jej się pozbyć. Ciągle nam dobrze służy, no ale musimy w końcu z tym garażem ruszyć. A propos pozdrawiam niedoszłych właścicieli naszej budki - jeżeli to czytają

 


Dziś przyjechała wanna. Przy okazji dostarczono nam deski do kibelków.

 


Pogoda byle jaka, raz pada raz nie. Myślałam, że się opalę na urlopie, a tu guzik.

 


A to podejście wody pod fundamentem wprost do kotłowni

 


http://img217.imageshack.us/img217/8904/wykoczenia035dz6.jpg

Mags

Budujemy sobie domek

Wszystko mnie boli. Dobrze, że deszcz zaczął padać, bo pewnie bym się od tej ziemi nie oderwała

 


Tata chodził z kąta w kąt i tu coś przykleił, tam obciął. Kupa pierdułek do zrobienia jeszcze, nim zaczną z salonem.

Mags

Budujemy sobie domek

Trzecia sypialnia. Zdjęcie z poniedziałku. Teraz już są i drzwi i listwy przypodłogowe.

 


http://img156.imageshack.us/img156/538/wykoczenia030kz5.jpg

 


Wczoraj skończyłam pracę przy domu po godz.22, a dziś się ruszać nie mogę. Wywiozłam taczką gruzu, 6 taczek zielska, które sama z ziemi wyrywałam. 3 godziny w pozycji zgarbionej nie wpłynęły na mnie pozytywnie . No cóż dziś jadę znowu. Ten typ tak ma

 

 


Dziś ma być elektryk naprawiać ten nieszczęsny kabel co go koparkowy szarpnął. Geodeta ma też być dzisiaj.

 


A propo koparki Chłopak został wynajęty po to by wykopać rów pod wodę, tak? No i przy okazji wyrównać działkę.

 


A więc tak kopał, że zerwał kabel i tak kopał, że się wcale nie dokopał do wodociągu. Wczoraj do godz. 22 Bogdan szukał wodociągu - ręcznie. Kilof, łopata i jazda. Kilka godzin mu to zajęło. Już chłopak stracił nadzieję. Dół rozkopany do połowy drogi. I nagle jest, widać rurę, hurra

 


http://img254.imageshack.us/img254/577/wykoczenia034fl4.jpg


Przymiarka nawiertki i spaduwa do domu. Ciemno już było. Wszyscy padnięci

 


Dziś dopiero się wwiercimy. Trzeba to teraz podłączyć do domu i zakopać.

Mags

Budujemy sobie domek

Pojeździłam za duperelkami Fuga firmy Mapei wybrana do wszystkiego co trzeba, w sumie 3 różne kolory. Klamki do drzwi wewnętrznych chciałam kupić. Niestety nie było tyle sztuk ile potrzebuję. Dostawa w poniedziałek dopiero

 


Wanna przyjeżdża jutro.

 


Za wydanie pozwolenia na wpięcie się do wodociągu 304,-PLN No zapłaciłam

 


To chyba wszystko Jadę coś porobić w domu, bo mnie trafi coś. Nie mogę usiedzieć w miejscu. Jakoś tak duszno cały dzień.

Mags

Budujemy sobie domek

Dziś jeszcze nie byłam na budowie, ale już wiadomości do mnie dotarły o tym jak to pan koparkowy kopiąc rów pod wodę nadział się na kabel z prądem i go przerwał. Dziwny był to jednak kabel skoro prąd ciągle jest. Jutro ma ktoś przyjechać i naprawić. Ciekawe ile mnie to będzie kosztować.

 

 


Trzecia sypialnia zamknięta

 

 


Pracy tyle jeszcze

Mags

Budujemy sobie domek

Padam z nóg. Dopiero wróciłam z budowy. Namachałam się łopatą jak nigdy, dosłownie. Przeczyściłam piasek z kawałków betonu, obkopałam cały taras dookoła. Jutro przyjeżdża koparka wykopać nam rów pod wodociąg, co go Bogdan ręcznie nie dał rady. Koparkowego przyduszę, to i może mi wyrówna działeczkę, bo to co się teraz tam dzieje przeszło moje najgorsze oczekiwania.

 


Jutro chyba też pojadę , dopilnuję, a jak trzeba będzie to i za łopatę się znowu wezmę

Mags

Budujemy sobie domek

Jutro Weronika wraca z kolonii. Tak się cieszę, że to właśnie ja ją odbiorę Niestety zmiana pogody dała się we znaki i dziecko mi się przeziębiło Nie było mowy jednak, żeby ją zabrać wcześniej. Zielona noc, czerwona noc, wiecie jak to jest
Mags

Budujemy sobie domek

Glina, glina, glina Z jednej strony działki nie da się dosłownie kopać. Wczoraj Bogdan wziął się za łopatę i z dobrymi chęciami zaczął kopać rów na wodociąg. No i nie pokopał sobie za długo. Dziś z kilofem pojechał na budowę

 


Ościeżnica wymieniona, zamontowana.

 


I kolejna wymiana towaru. Tym razem panele. Cała paczka do wymiany, jakość kiepska. Sprawa załatwiona przed chwilą. Zastanawiam się co jeszcze nam się przytrafić może

 


Zaczynam się przyzwyczajać Nic mnie nie wyprowadzi z równowagi. Urlop waśnie zaczynam

 


Chłopaki dziś nocują pierwszy raz w nowym domu Chcą zrobić jak najwięcej przed jutrzejszą inspekcją. Jutro mam zamiar przeprowadzić gruntowną kontrolę A co se będę żałować

Mags

Budujemy sobie domek

No niech to Rozpakowana kolejna ościeżnica okazała się uszkodzona. Nie wierzę. W składzie nie mają, ponoć jutro mają przyjechać. Oby. Najgorsze jest to jeżdżenie i wymienianie

 


Wykańczanie domu - powolne, wykańczanie nas - szybkie.

 


Ale ale. Mamy pozwolenie na podłączenie się do wodociągu Taka to pociecha na koniec męczącego dnia.

Mags

Budujemy sobie domek

Jedna futryna poszła do wymiany i nie takiej wymiany w sklepie, wymiany montażowej. Czyli zamontowana futryna została zdewastowana dosłownie przez ... taśmę ochronną Okleina z futryny schodziła razem z taśmą, którą próbowaliśmy usunąć. Niewiarygodne, jak mocno się to gówno przykleiło. No nic, trzeba było kupić nową futrynę; dobrze, że była w sklepie.

 


A więc czasu trochę zmarnowanego i kasy szkoda

 


Jeszcze 3 dni pracy i urlop. Mam zamiar pogonić trochę chłopaków Może jak im będę stała nad głową to szybciej pójdzie .

 


Matko, jeszcze tyle roboty. Miesiąc conajmniej w środku domu, potem na zewnątrz. Ocieplenie, tynki, taras, garaż i ogrodzenie. Przed zimą działkę się wysprząta, a ogród dopiero na przyszły rok. No trudno.

Mags

Budujemy sobie domek

Nic się nie dzieje Nic dziwnego, że dziennik pajęczyną oblazł. Bo i niby o czym tu pisać. Sezon działkowy, w ogródku trzeba robić, a nie budową się zajmować. No trudno, przeczekam.

 


Trzecia sypialnia przygotowana do malowania, ale nie mam pojęcia kiedy to nastąpi. W środę mają przyjść chłopaki złożyć kotłownię, tzn podłączyć piec. Ale nie wiem jak to z nimi będzie, bo już idą do nas ruski rok.

 


Weronika wypoczywa na kolonii. Zadowolona. Tak się bałam, że sobie nie poradzi

 


No i to na tyle. Z racji przestoju zdjęć nowych niet.

Mags

Budujemy sobie domek

Prace trwają, a jakże. Pomału, ale do przodu.

 


Facet przyjechał wyregulować drzwi wejściowe i przy ich ściąganiu zarysował górną belkę w ościeżnicy . Dziś przyjechał ją wymienić.

 


A takie mamy drzwi wewnętrzne

 

 


http://img388.imageshack.us/img388/1888/s3500024bj3.jpg


http://img372.imageshack.us/img372/859/s3500025zp8.jpg

 


Takie same drzwi będą do łazienki, do wiatrołapu i do wszystkich sypialni. Do toalety tylko z jedną szybką. Na żywo drzwi wyglądają ładniej.

Mags

Budujemy sobie domek

Wczoraj był wielki dzień. Przeprowadzka rozpoczęta. Poszło sprawnie, choć auto przyjechało dużo później, niż było zaplanowane. No ale w końcu udało się przewieźć wszystkie rzeczy. Część mebli została wystawiona na podwórko, może komuś się przyda, a jak nie to administracja zleci wywózkę . Nie muszę się więc martwić gdzie wywieźć graty

 

 


Mieszkanie będzie oddane jutro nowemu właścicielowi, a my do mamusi

 


Weronika cały weekend spędza nad morzem, a we wtorek jedzie znowu nad morze, tylko, że na kolonię. Pierwszy raz. Przeżywam strasznie, choć staram się nie myśleć o tym za wiele. Ja też jeździłam w jej wieku. Dzieci rosną szybko

 


Mnie zmogło jakieś choróbsko, biorę co się da, mam już dość zrywania się po nocach przerywanych suchym i ostrym kaszlem. Co za cholera mnie dopadła

 

 


Tak wygląda podłoga w pokoju Weroniki

 


Słabo powychodziły ostatnie zdjęcia, więc nawet innych nie wklejam.

 


http://img364.imageshack.us/img364/388/009panelewsypialni3jn2.jpg

Mags

Budujemy sobie domek

Ściana okienna wykończona, pod nią będzie wanna

 


http://img237.imageshack.us/img237/1709/s3500008ks4.jpg


Nareszcie widać coś, co przypomina kabinę prysznicową

 


http://img84.imageshack.us/img84/8498/s3500012ku9.jpg

 


Kabina jest zaizolowana jakąś folią w płynie, czy czymś podobnie się nazywającym

 


Ciągle obstaję przy wersji kabiny bez drzwi, tym bardziej zasłonki. Ciekawe jak to wyjdzie w użytkowaniu

Mags

Budujemy sobie domek

9 dni

 


Wczoraj zakupione zostały farby na sufity. Dziś malowanie.

 


Łazienka jeszcze nie skończona Zostanie nam sporo płytek, trzeba postarać się o zwrot do sklepu. Zawsze to pare groszy, a oddać nie ma komu.

 


A takie panele kupiliśmy do trzech sypialni

 

 


http://img413.imageshack.us/img413/1458/paneleklonhartleysu2.jpg


To klon hartley z classena

 


Są bardzo jasne, a na zdjęciu wyglądają jakby były różowe

Mags

Budujemy sobie domek

Sprawy wyglądają następująco

 


- wszystkie ściany zatarte i przeszlifowane, to samo z sufitami

 


- łazienka ciągle się wykańcza, ale jest już bliżej iż dalej

 


- malowanie może jutro

 


- panele kupione, jednak jeden rodzaj do wszystkich sypialni, nie ma czasu na wymyślanie

 

 


No i to na tyle

Mags

Budujemy sobie domek

14 dni

 


Za 2 tygodnie o tej porze nadejdzie "godzina zero". Koniec starego, początek nowego. Przeprowadzać się będziemy pewnie kilka dni.

 

 


Czasu mało, no ale co zrobić

 

 


Łazienki jeszcze nie gotowe, ale ciągle do przodu

 


Łazienka, ściana okienna, naprzeciw drzwi

 


http://img505.imageshack.us/img505/7053/azienka1006tu1.jpg


Pod oknem będzie wanna. Po prawej stronie ścianka oddzielająca wannę od wnęki prysznicowej, bez kabiny.

 

 


Toaleta. Glazura cała już ułożona. Brakuje podłogi, ale to dopiero po fugowaniu

 


ścian

 


http://img209.imageshack.us/img209/8716/azienka2006nj2.jpg

 


Toaleta jest oczywiście za mała, żeby ją dobrze uchwycić na zdjęciu i pokazać jak to w całości wygląda. Zresztą łazienki też się nie da całej sfotografować, choć dużo większa

 

 


Jeszcze dużo roboty przed nami

Mags

Budujemy sobie domek

Muszę coś napisać, cokolwiek

 


Tata wrócił do szpachlowania ścian.

 


Bogdan klnie na łazienkę

 


A ja wybieram panele. 4 typy już mam. Co wybiorę? Nie jestem jeszcze pewna.

 


Zbliżamy się małymi krokami do wyboru kolorów ścian. Z tym będę miała największy problem Chciałabym gotowe farby kolorowe. Widisz, kupujesz, malujesz. Bogdan namawia mnie na mieszanie farby białej z pigmentami, tak jak to już kilka razy robiliśmy. Ale tu zawsze miałam ten problem z wyborem odpowiedniej tonacji danego koloru. O zgrozo!



×
×
  • Dodaj nową pozycję...