02-11-2009 02:33
W zwiazku z dziesiatkami pytan, ktore pojawiaja sie w prywatnej korespondecji oraz setkami postow, ktorych autorzy marzac o betonie kreca sie wokol swojego ogona, postanowilam odtworzyc swoja historie kontaktow z firmam (glownie z Malopolski i Slaska), ktore mialy do czynienia z posadzkami betonowymi. Niestety dokladne przesledzenie korespondencji nie jest możliwe, gdyz w lutym stracilam wszystkie maile i ulubione, ale postaram się wkleic chociaz te linki, które pamietam.
Kontaktowalam się dziesiatkami firm. M. in. z: http://www.bet-mix.pl/" rel="external nofollow">http://www.bet-mix.pl/ - czekalam na czlowieka z firmy ponad 4 godziny aby dowiedziec się, ze miksokreta nie można u mnie uzyc, bo nie ma jak podjechac pod okno. Pan nie wszedl nawet do mnie na gore, tylko pomachal mi z dolu.
http://www.pulako.com.pl/" rel="external nofollow">http://www.pulako.com.pl/ - odpowiedzieli, że nie zajmują się malymi powierzchniami
http://www.bautech.pl/" rel="external nofollow">http://www.bautech.pl/ - nie dam sobie reki uciac, ale zdaje się, ze to oni do mnie oddzwonili i rzucili kwota, która wydawala mi się wtedy kosmiczna, ale bylam gotowa ja lyknac. Niestety nie oddzwonili jak obiecali… Ich strata.
Firmy od których zero odzewu lub odpowiedz, ze nie zajmuja się malymi powierzchniami:
http://www.concrete.net.pl/" rel="external nofollow">http://www.concrete.net.pl/
http://www.technifloor.pl/" rel="external nofollow">http://www.technifloor.pl/
http://www.mekrol.com.pl" rel="external nofollow">http://www.mekrol.com.pl
http://www.remont-tex.bielsko.pl/" rel="external nofollow">http://www.remont-tex.bielsko.pl/
http://www.ekoideal.pl/index2.php?area=6" rel="external nofollow">http://www.ekoideal.pl/index2.php?area=6 - tu dowiedzialam się, ze firma jedynie szlifuje już wylany beton
http://www.ardex.pl" rel="external nofollow">http://www.ardex.pl - historia szczegolowo opisana wyzej. Generalnie firma najlepiej przygotowana do robienia posadzek typowo dekoracyjnych, sam material jest jednak bardzo drogi i niestety, rysowal się dosc latwo, latwiej niż maxit, ktory mam. Jego zaleta jest mozliwosc uzyskania wszelkich kolorow, wzorow, lacznie ze zdjeciami z sitodruku, brokatami itp. Szalenstwa wymagaja zabezpieczenia bezbarwna zywica, co powoduje, ze podloga jest mniej odporna niz gdyby byl to sam beton wyszlifowany i zabezpieczony na przyklad olejem mineralnym lub impregnatem.
http://www.moderno.com.pl/" rel="external nofollow">http://www.moderno.com.pl/ - doszlo nawet do spotkania z przedstawicielem, który rzekomo miał się skonsultowac ze swoim szefem w sprawie wyceny. Zwodzil nas tylko i marnowal nasz czas, do dzisiaj nie oddzwonil.
http://www.probeton.pl/start.php" rel="external nofollow">http://www.probeton.pl/start.php - człowiek zrobił nam wycenę, na która bardzo dlugo czekalismy, jednak probka, która nam pokazal nie spelniala naszych oczekiwan. W betonie zatopione było czarne kruszywo a sama wylewka miala paskudny sinomiodowy kolor.
Mój system to ostatecznie maxit firmy Deitermann zabezpieczony impregnatem akrylowym Harz PA Protect. Niestety dystrybutor w Krakowie nie potrafil odpowiedziec na podstawowe pytania, nie wiedzial, co w ogole ma w magazynie i gdybym nie upomniala się o impregnat akrylowy, wcisnalby mi kilka razy drozsza zywice epoksydowa dwuskladnikowa.
Podsumowujac - zaliczylam rozmowy z architektem (ten miał nawet namiary na wykonawcow z Krakowa, ale powiedzial, ze ich nie poleca…), inzynierem budownictwa, ktory kompletnie nie kumal o co chodzi, "grzebkami", którzy proponowali zwykla wylewke samopoziomujaca, a pekniecia w posadzke chcieli jedynie zamaskowac jak wyzej, "normalnymi" betoniarzami, czlowiekiem produkujacym beton wzmacniany wloknem szklanym (GRC System), od ktorego tez nie doczekalam sie odpowiedzi, czy posadzka z tego materialu jest realna, firmami robiacymi wylewki miksokretem (ten pomysl odpadl ze wzgledu na brak dostepu do budynku lub lenistwo panow), a nawet z kamieniarzami robiacymi lastryko (ktorzy nie mieli odwagi podjac sie czegos takiego).
Przeczytalam dziesiatki artykulow na temat posadzek przemyslowych - od takich, w których zachecano do zrobienia ich samemu, do takich, w których pisano o kosztach rzedu 200 euro za m2. Wniosek jest nastepujacy: wszyscy koncentruja sie na wygladzie ostatecznym podlogi a liczy sie podloze, podloze i jeszcze raz podloze… Tego żaden "fachowiec od wszystkiego" nie potrafi samodzielnie ocenic, dajac gwarancje, ze wylewka za ciezkie tysiace zlotych nie popeka. Wyglad i odpornosc samej wylewki to jedno, a stan podloza z wszelkimi napieciami, peknieciami i slabymi punktami to drugie. Milosnikom betonu ku przestrodze… Zanim przyjdzie Wam do glowy, ze Pan Henio tez umie to ocenic i zrobic. Na szczescie obecnie o doswiadczona ekipe jest znacznie latwiej.
Mam jeszcze prosbe do wszystkich potencjalnych wykonawcow... Powstrzymajcie sie prosze z pytaniami na priv lub maila. Jesli nie potraficie znalezc w internecie podstawowych danych, ktore znalazla blondynka, to po prostu nie powinniscie sie za to zabierac. Nie mam czasu odpowiadac na Wasze pytania - jestem zajeta udzielaniem odpowiedzi inwestorom i pokazywaniem im betonu w realu, a Wy inwestorow zwykle udajecie bardzo slabo. Wybierzcie sie na szkolenie do maxita czy Ardexu - bedziecie wszystko dokladnie wiedziec.
Poza tym wszystkich zachecam do zadawania pytan w komentarzach - nawet jesli mialyby sie powtarzac.
Czesto otrzymuje pytania na temat uzytkowania posadzki - odpowiem krotko: jest swietna. Wprawdzie pojawiaja sie mikropekniecia widoczne na mokro (niektore na sucho tez) i impregnat gdzieniegdzie sie sciera (trzeba go bedzie predzej czy pozniej zregenerowac), ale generalnie nie ma problemu z utrzymaniem go w czystosci. Po czerwonym winie nie ma sladu.