Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    64
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    172

Entries in this blog

HenoK

Cały dziennik dostępny jest tutaj : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?82068-Dziennik-budowy-domku-quot-prawie-quot-pasywnego" rel="external nofollow">Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

28-03-2007 20:01

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1730999#1730999" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

Po kilku latach doradzania na forum innym, postanowiłem wreszcie założyć swój własny dziennnik budowy.

Kilkanaście lat temu też zabrałem się za budowanie domu. Wtedy były zupełnie inne realia. Totalny brak materiałów, zarobki nieadekwatne do cen materiałów, brak uzbrojenia działek, itp. W skarajnym segmencie domku szeregowego został wykonany wykop, zalane ławy fundamentowe, zakupione materiały na ściany piwnic i na strop nad nimi. Niewiele brakowało, a udałoby mi się spełnić jako męższczyzna. Dom był w trakcie budowy, urodził się syn (córka miała już ponad roczek)... Jednak zabrakło mi siły i stanowczości w tym, co chciałem stworzyć. Tym bardziej, że budowa domu nie była życiową koniecznością. Mieliśmy mieszkanie, może ciasne, ale własne (a właściwie wtedy jeszcze spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu).

Po urlopie wychowawczym żona straciła prace i w tym momencie trudno było myśleć o dalszej budowie.

Działkę z rozpoczętą budową sprzedaliśmy za "psie pieniądze". Starczyło tego na mój pierwszy komputer (PC 386SX - kto to jeszcze dzisiaj pamięta ?) i opłacenie najbardziej pilnych wydatków.

Ponieważ z zawodu jestem inżynierem budownictwa, to do tematu domu po kilku latach zacząłem wracać. Pracując jako kierownik budowy na kolejnych budowach, m.in. domków jednorodzinnych, mogłem doskonale pogłebić swoją wiedzę (łatwiej uczyć się na cudzych, niż na własnych błędach).

W między czasie zmieniała się też technologia budowy domków. Mogłem się też zapoznać z całym przekrojem róznych technologii.

Mieszkanie, w którym mieszkaliśmy (M3 - 48 m2) zaczęło powoli być za ciasne zwłaszcza, że w pewnym momencie pracę najemną zamieniłem na własną działalność gospodarczą (tzw. samozatrudnienie - szeroko pojęte usługi inżynierskie: kosztorysy, adaptacje projektów typowych, projekty konstrukcyjne, nadzory budowlane, itp.). W momencie trochę lepszej sytuacji finansowej zamieniliśmy najpierw spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, a następnie mieszkanie sprzedalismy i kupiliśmy większe. W mieszkaniu tym mam wreszcie swój gabinet, dzieci mają oddzielne pokoje, tylko żona narzeka, że dla niej została tylko kuchnia.

W pewnym momencie dobra passa własnej firmy się skończyła i ponownie podjąłem pracę na etacie. Styczność z budową domków jednorodzinnych mam nadal, bo inwestorzy niektórych budów, którymi kieruję nie spieszą się z budową (zdarzają się budowy ponad dziesięcioletnie).

Temat własnego domku wreszcie dojrzał.

Żona od wielu lat powtarzała, że "chciałaby mieć domek z ogródkiem, a przed domkem psią budkę" ... ale ... .

Litania tego ale była bardzo różna i zmienna w czasie. Nie będę jej wymieniał.

W końcu zapytałem żonę, czy mieszkanie w bloku do końca życia to jej marzenie. Wspólnie przeanalizowaliśmy nasze możliwości finansowe, biorąc pod uwagę wartość naszego mieszkania, i doszliśmy do wniosku, że teraz albo nigdy ...

Dodatkowym argumentem był koszty utrzymania domu. Przedstawiłem jej koncepcję domu, który nie powinien być drogi w budowie, a jednocześnie nie powinny nas "zjeść" koszty eksploatacji (domek "prawie" pasywny - indywidualny, szyty na miarę)...

Decyzja zapadła w niedzielę 25 marca 2007 r.

Jeżeli uda nam się kupić odpowiednią działkę, to już wkrótce ruszy proces inwestycyjny ...

Na razie zdążyliśmy obejrzeć kilka działek ...

c.d.n.

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1730999#1730999" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

HenoK

Nowe Forum działa bardzo opornie. Trudno się po nim poruszać.

Tak dobrze jak pisałem w poprzednim poscie niestety nie jest. Po kilku dniach ocieplenia przyszło ochłodzenie pompa ciepła musiała jeszcze trochę popracować. Ile tego było pokażą najlepiej liczniki energii elektrycznej.

Dzisiaj rano było jeszcze -3st. C, ale teraz świeci słońce i kolektory słoneczne mogą się wreszcie wykazać. Przed chwilą się włączyły i popracują pewnie min. 6-8h.

 

(27 425)

HenoK

Dla przypomnienia 13 listopada 2009r. pisałem:

Aktualny stan licznika 2009-11-13 10:47

I taryfa 3028,0kWh

II taryfa 11191,5kWh

Moc 12,016kW (nie do końca wiem jak ta mac jest liczona, jest to zapewne moc szczytowa od ostatniego odczytu licznika przez dystrybutora).

Ze źródeł energii nieodnawialnej mam w domu jeszcze kuchenkę gazową na gaz z butli. Tak się składa, że wczoraj (2009-11-12) wymieniłem butlę 11kg propanu-butanu poprzednia wymiana była 2009-09-19 (54 dni temu).

Nie mam żadnego kominka, czy innego pieca ;).

Wodomierz wody zimnej : 270,864m3

Wodomierz wody do ogrodu : 18,167m3 (podlicznik)

Wodomierz wody ciepłej : 1,8377m3 (podlicznik)

 

Postaram się w miarę regularnie podawać aktualne dane z licznika i wodomierzy - sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie ;).

Sezon grzewczy chyba już za nami - pompa ciepła już nie pracuje na ogrzewanie, więc można podsumować zimę.

 

Odczyty liczników :

Aktualny stan licznika 2010-03-25 9:12

I taryfa 4 468,5kWh (zużycie 1440,5kWh, 10,9kWh/dobę, ~850zł, ~6,43zł/dobę),

II taryfa 13 700,7kWh (zużycie 2509,2 kWh, 19,0kWh/dobę, ~778zł, ~5,90zł/dobę),

Razem 3949,7kWh, 29,9kWh/dobę, ~1628zł, ~12,33zł/dobę

Moc 7,080kW (nie do końca wiem jak ta mac jest liczona, jest to zapewne moc szczytowa od ostatniego odczytu licznika przez dystrybutora).

Ze źródeł energii nieodnawialnej mam w domu jeszcze kuchenkę gazową na gaz z butli. Kończy się w tej chwili druga butla gazu (przez okres 132dni)

Nie mam żadnego kominka, czy innego pieca ;).

Wodomierz wody zimnej : 316,413m3 (zużycie 45,549m3, 345 litrów/dobę)

Wodomierz wody do ogrodu : 18,229m3 (podlicznik) (zużycie 0,062m3 - jedno mycie samochodu).

Wodomierz wody ciepłej : xxx m3 (podlicznik) - niestety nie działa

 

Ponieważ wcześniej bez grzania zużywałem 12-14kWh/dobę, to wychodzi 16-18kWh/dobę na ogrzewanie.

 

W przeliczeniu na cały rok powinno to dać średnio miesięcznie koszt ogrzewania i przygotowania ciepłej wody ok. 90zł/miesiąc lub 1100zł/rok.

( 26 720 )

HenoK

Witam na nowej stronie mojego Dziennika budowy.

Trochę go zaniedbałem.

Obiecałem wcześniej podawać informacje o zużyciu energii.

Żeby się nie rozpisywać, tym razem w skrócie.

Całkowite zużycie energii wyniosło u mnie:

w grudniu - 986kWh (ok. 400zł)

w styczniu - 1133kWh (ok. 500zł)

w lutym - 848kWh (ok. 360zł).

Z tego na "normalne" potrzeby (poza ogrzewaniem) zużywam 12-14kWh na dobę (ok. 200zł). W kosztach energii uwzględniłem abonament i opłaty stałe ok. 20zł/miesiąc.

Temperatura 21-22st. C, grzałki nie używałem (nie mam nawet zainstalowanej).

Nie mam też kominka.

Kuchenka gazowa zużywa 1butlę gazu za 45zł przez 2 miesiące.

 

( 25 282 )

HenoK

Zima nadal trwa. W ubiegłym tygodniu spadło sporo śniegu. Przyszedł też pory mróz - temperatury w nocy spadały poniżej 10 st. C. Dzisiaj nawet w dzień było -7-8 st. C, ale za to było piękne słońce. W takich warunkach doskonale sprawdza się pasywne ogrzewanie - za pomocą okien. Nasz dom idealnie na południe ustawiony poprzez okna od południa "łapie" tyle ciepła słonecznego, że temperatura z 21,5st. C rano po południu wzrosła do 22,5 st., oczywiście bez żadnego dodatkowego grzania. Słońce pozwoliło się także wykazać kolektorom słonecznym. Pomimo mrozu (w cieniu -9st. C) temperatura jaką dawały wzrosła do 35 st. C. Niestety taka temperatura była bez pobierania z nich ciepła.

Stwierdziłem, że najlepszy pożytek z kolektorów słonecznych w tej chwili będzie przy regeneracji dolnego źródła pompy ciepła (wymiennika gruntowego).

Ostatnio po całonocnym grzaniu temperatura w dolnym źródle spadła już do 1,5st. C. Kilka godzin pracy kolektorów słonecznych podniosło temperaturę gruntu o ok. 1 st. C.

Pompa ciepła pracuje już dwa miesiące.

Małe podsumowanie tych dwóch miesięcy:

Stan licznika : 2010-01-10 12:49 (poprzedni : 2009-11-30 8:28 ) - 58,04dni

I taryfa 3649,8 kWh (3157,8kWh) zużycie 621,8kWh; 10,7kWh/dobę

II taryfa 12221,0kWh (11407,2kWh) zużycie 1029,5kWh; 17,7kWh/dobę

Moc 7,056kW.

Butli gazu nie wymieniałem od 2009-11-12.

Koszt zużytej energii elektrycznej 650zł (ok. 350zł/miesiąc).

Oczywiście jest to całkowity koszt energii elektrycznej.

Z wcześniejszych pomiarów wynikało, że bez grzania pomieszczeń (ale z podgrzewaniem ciepłej wody za pomocą pompy ciepła) miesięczny koszt energii elektrycznej wynosił ok. 200zł. Miesięczny ogrzewania wyniósł więc ok. 150zł/miesiąc. Praktycznie przez cały ten okres temperatura była ponizej średniej z sezonu grzewczego. Wg moich obliczeń wyniosła +0,5st. C.

 

Na podstawie dotychczasowego zużycia energii i kosztów ogrzewania mogę oszacować zużycie energii na ogrzewanie i koszt ogrzewania w całym sezonie grzewczym.

Zużycie energii na ten cel nie powinno przekroczyć 1800-1900kWh (16,5-17,5kWh/m2 rocznie).

Koszt ogrzewania powinien zmieścić się w kwocie 700-800zł.

Nie wykluczone, że będzie on nieco niższy, bo pod koniec sezonu grzewczego w słoneczne dni do ogrzewania powinny wystarczyć kolektory słoneczne, tutaj w zimowej scenerii :

http://republika.pl/hanko2005/foto/Kolektory.jpg" rel="external nofollow">http://republika.pl/hanko2005/foto/Kolektory.jpg

 

( 22 541 )

HenoK

Przyszła zima i to całkiem solidna. Dzisiaj nad ranem temperatura spadła od -18st. C, w tej chwili jest -13st. C.

 


Kolektory słoneczne w takich warunkach oczywiście niewiele dają - rano były zasypane śniegiem. Koło południa usunąłem z nich śnieg i przez godzinę kolektory regenerowały dolne źródło pompy ciepła. Temperatura glikolu z folnego źródła początkowo równa 1,8st. C pod wpływem ciepła z kolektorów po godzinie wzrosła do +3,5st. C. Pompa ciepła w tym czasie odpoczywała po kilkunastogodzinnej pracy (nad ranem w dolnym źródle temperatura wynosiła -1,1/3,8st. C). Podejrzewam, że kolektory do tego celu lepiej wykorzystam za miesiąc, półtora. Wtedy wspomaganie dolnego źródła może być pomocne.

 

 


Pompa ciepła pracuje już ponad miesiąc. Aktualnych odczytów nie podam, bo ... zamarzł zamek od skrzynki licznikowej. Ale odczytałem licznik kilka dni temu, równo po miesiącu pracy pompy ciepła. W ostatnich dwóch tygodniach temperatura zewnętrzne była już poniżej średniej sezonu grzewczego i wahała się od +5st. C do -18st. C.

 


Można przyjąć, że średnia temperatura z tego okresu była równa ok. 0st. C. W domu utrzymywana była temperatura 21-22st. C.

 

 


Stan licznika : 2009-12-14 8:53 (poprzedni : 2009-11-30 8:28 ) - 14,0dni

 


I taryfa 3266,7 kWh (3157,8kWh) zużycie 108,9kWh; 7,8kWh/dobę

 


II taryfa 11660,1kWh (11407,2kWh) zużycie 252,7kWh; 18,1kWh/dobę

 


Moc 12,458kW (pewnie jednocześnie chodziło kilka urządzeń : zmywarka, pralka, czajnik, żelazko, pompa ciepła).

 


Butli gazu nie wymieniałem od 2009-11-12.

 


Nie mam żadnego kominka, czy innego pieca .

 


Wodomierz wody zimnej : 280,896m3 (276,274m3) zuzycie 4,62m3; 0,33m3/dobę

 


Wodomierz wody ciepłej niestety okazał się uszkodzony - konieczna jest jego wymiana .

 

 


Ostatnia noc była prawdziwym testem dla instalacji grzewczej - można powiedzieć, że sprawdził się bez problemu. Temperatura w pomieszczeniach 21,75st. C. Jedyne co zmieniłem ostatnio, to nastawa sterownika pokojowego - w czasie II taryfy jest ustawiony na 22st. C, w czasie I taryfy 21,50st. C. Powoduje to, że gdy nie starcza ogrzewania w II taryfie, włącza się ono także w taryfie I.

 


Zużycie energii wyraźnie wzrosło, nadal jednak utrzymuje się w obliczonych wcześniej granicach. Ile konkretnie ono wyniesie napiszę w przyszłym tygodniu (ma przyjść odwilż, to pewnie zamek od skrzynki odmarznie).

 

 


( 21 065 )

HenoK

Ponieważ nie wszystko wcześniej pisałem, a niektóre z zastosowanych u mnie rozwiązań, mogą być dla innych ciekawe postaram się w tej chwili je przyblizyć.

Jednym z rozwiązań, które dobrze się sprawdziły jest akumulacyjne ogrzewanie podłogowe w połączeniu z pompą ciepła.

U siebie mam posadzkę o bardzo dużej akumulacyjności (0,5m materiału akumulacyjnego). Od góry jest : posadzka ceramiczna, wylewka z ogrzewaniem podłogowym 8-10cm, izolacja przeciwwilgociowa (folia PCV), chudy beton ok. 10cm, zagęszczona podsypka z pospółki 30cm, izolacja ze styropianu wodoodpornego Hydromax 10cm.

Na początku sezonu grzewczego po 8h grzania na powrocie było 22st.C, na zasilaniu 27st.C, obecne, przy temperaturze zewnętrznej ok. 0st. C po nocnym grzaniu na powrocie jest 24st.C, na zasilaniu 29st.C.

W takich warunkach pompa ciepła ociąga COP ponad 4,0. Do przygotowania ciepłej wody mam podgrzewacz dwupałszczowy ACV SMART Multi-Energy 200 - http://www.acv.com/pl-pl/03_04/266/app.rvb" rel="external nofollow">http://www.acv.com/pl-pl/03_04/266/app.rvb do którego dodatkowo mam podłączone kolektory słoneczne. Zapewnia on wystarczającą ilość ciepłej wody - pompą ciepła podgrzewam ją do 45st. C, kolektory będą grzały nawet do 80-90st. C. Przy takim przygotowaniu ciepłej wody pompa ciepła osiąga COP ok. 3,0.

Do tego podgrzewacza chcę dodatkowo podłączyć grzejnik-suszarkę w łazience (czeka już na montaż). Grzejnik ma być zasilany małą pompką obiegową, pracującą głównie w czasie II taryfy (rano i wieczorem ma być w łazience cieplej).

 

Co bym w tym układzie zmienił? Zwiększyłbym grubość izolacji termicznej pod warstwą akumulacyjną. Dodatkowy warstwa Hydromaxu, to co prawda koszt 3,5-4tys. zł, ale straty przez posadzkę mniejsze. Straty te na dzień dzisiejszy szacuję na ok. 800W, czyli w sezonie grzewczym ok. 3800kWh co przy ogrzewaniu pompą ciepła daje koszt tylko ok. 400zł rocznie. Zmniejszenie tych strat o połowę zmniejszyłoby koszt ogrzewania o ok. 200zł rocznie. Nakład inwestycyjny zwróciłby się po 15-20latach, czyli niezbyt szybko.

Zdecydowanie szybciej taki nakład zwróciłby się przy ogrzewaniu np. elektrycznym. Przy grzaniu tylko w II taryfie koszt ogrzewania zmniejszyłby się o ok. 600zł, czyli zwrot nakładów nastąpiłby po 5-6 latach.

 

( 20 325 )

HenoK

Moje kolektory słoneczne są ustawione optymalnie do pracy latem (kąt nachylenia 30 st.). W tej chwili dają bardzo mało ciepła - dzień jest bardzo krótki, słońce wznosi się nisko nad horyzont i przeważają dni pochmurne. Pierwszego poważniejszego wykorzystania kolektorów spodziewam się pod koniec lutego - najpierw do wspomagania dolnego źródła pompy ciepła, później do wspomagania ogrzewania podłogowego, a dopiero pod koniec marca zapewne da się je wykorzystać do przygotowania ciepłej wody.

 

 


Pompa ciepła pracuje już ponad dwa tygodnie. Czas na małe podsumowanie.

 


Temperatury zewnętrzne w tym czasie były dosyć wysokie, w dzień dochodziły nawet do 10 st. C, w nocy było 4-5st. C. Można przyjąć, że średnia temperatura z tego okresu była równa ok. 7st. C. W domu utrzymywana była temperatura 22st. C.

 


Wczoraj żona zażyczyła sobie zmniejszenie temperatury do 21,5st. C.

 

 


Aktualny stan licznika : 2009-11-30 8:28 (poprzedni : 2009-11-13 10:47) - 16,9dni

 


I taryfa 3157,8kWh (3028,0kWh) zużycie 129,8kWh; 7,7kWh/dobę

 


II taryfa 11407,2kWh (11191,5kWh) zużycie 215,7kWh; 12,8kWh/dobę

 


Moc 12,016kW (bez zmian).

 


Butli gazu nie wymieniałem od 2009-11-12.

 


Nie mam żadnego kominka, czy innego pieca .

 


Wodomierz wody zimnej : 276,274m3 (270,864m3) zuzycie 5,41m3; 0,32m3/dobę

 


Wodomierz wody do ogrodu : 18,172m3 (18,167m3) - zużycie 0,005m3;

 


Wodomierz wody ciepłej : 4,1601m3 (1,8377m3) - zużycie 2,3224m3; 0,137m3/dobę

 

 


Temperatura w tym okresie była zbliżona do średniej temperatury w sezonie grzewczym. Przyjmując, że sezon grzewczy trwa ok. 200dni wychodzi na to, że mój dom w czasie jego trwania zużyje ok. 4100kWh energii. Poza sezonem grzewczym dobowe zużycie energii nie powinno przekroczyć 14kWh, co przez 165dni da 2310kWh. Spodziewam się wiec rocznego zużycia energii elektrycznej 6410kWh, czyli ok. 59kWh/m2 rocznie na wszystko. Do tego dojdzie ok. 7 butli gazu po 11kg.

 


Na razie prognozy wskazują na to, że na ogrzewanie nie zużyję więcej jak 15kWh/m2 rocznie (standard domu pasywnego), ale oczywiście trzeba poczekać do końca sezonu grzewczego .

 

 


Przydałby się podlicznik na sama pompę ciepła, ale niestety musi to jeszcze poczekać.

 

 


( 20 051 )

HenoK

Mam już zamontowane kolektory słoneczne. Dwa płaskie kolektory cieczowe firmy Immergas CP-2. Wczoraj rano było trochę słońca, ale za mało, żeby podgrzać ciepłą wodę. Przez ok. godzinę pracowały oddając ciepło do ogrzewania podłogowego.

 

( 19 690 )

HenoK

Jedne z pierwszych zdjęć w moim Dzienniku budowy przedstawiają budowę dolnego źródła pompy ciepła. Nieco później wykonałem i zainstalowałem pompę ciepła własnego pomysłu. Wiele o niej nie pisałem, bo miała bardzo kiepskie COP, rzędu 2,0 i w dodatku pracowała tylko przez część sezonu grzewczego. Ciepła woda była przygotowywana bez pompy ciepła.

 

Obecnie mam zainstalowaną pompę ciepła polskiej produkcji, zbudowana z podzespołów renomowanych firm światowych, zbudowaną i zainstalowaną przez doświadczoną firmę Ecopol-System.

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/4494/1203/7289.jpg" rel="external nofollow">http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/4494/1203/7289.jpg

Instalacja pompy ciepła jest kompletna, jednak do niej w następnym tygodniu maja być jeszcze "podpięte" kolektory słoneczne. Do ich obsługi zostaną jeszcze dołożone siłowniki zaworów trójdrogowych. Podgrzewacz ciepłej wody znajduje się w innym pomieszczeniu - pralni - centralnie w środku domu (być może uda mi się uniknąć cyrkulacji).

 

Ponieważ przez ponad miesiąc ogrzewałem dom wyłącznie energią elektryczną, wykorzystując swoje doświadczenie i wiedzę zdobyte przy sporządzaniu świadectw charakterystyki energetycznej mogłem dosyć precyzyjnie wyznaczyć rzeczywiste zapotrzebowanie budynku na ciepło.

 

W tej chwili mam pewność, że mój dom nie zużyje na ogrzewanie więcej jak 8000kWh, na przygotowanie ciepłej wody dla 3 osób nie zużyje więcej jak 2000kWh. Razem więc na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody będę potrzebował ok. 10tys. kWh. Na pozostałe potrzeby (RTV, AGD, oświetlenie) nie zużywam rocznie więcej jak 3000kWh.

Z poprzednia pompą ciepła się pożegnałem, zainstalowałem też nowy podgrzewacz ciepłej wody.

Z pierwszych prób wynika, że przy ogrzewaniu domu pompa ciepła będzie miała COP=4,0, zaś przy przygotowaniu ciepłej wody COP=3,0. Oznacza to, że roczne zużycie energii spadnie u mnie do poziomu

2000kWh - ogrzewanie, 700kWh - ciepła woda, 3000kWh - pozostałe potrzeby.

Razem 5700kWh rocznie.

Mój dom ma 109m2 powierzchni ogrzewanej. Zapotrzebowanie na energię do ogrzewania osiągnie wartość 18,3kWh/m2 rocznie , zaś całkowite zużycie energii 52,3kWh/m2 rocznie.

 

To jednak nie koniec. Skorzystałem z dotacji z mojej Gminy i montuję dwa płaskie kolektory słoneczne. Latem zapewnią one min. 80% ciepłej wody (umownie przyjmuję, że będzie poza sezonem grzewczym).

Oznacza to, że zapotrzebowanie na energię przez pompę ciepła spadnie o ok. 300kWh, pompy do obiegowe kolektorów maja 65W - dla przygotowania ciepłej wody będzie wymagało ich pracy przez max 700h (średnio 4h dziennie). Zużyją przy tym max. 50kWh energii.

Kolektory mogą też wspomagać ogrzewanie podłogowe, jednak trudno mi oszacować jaki z tego tytułu będzie efekt energetyczny.

W każdym razie całkowite zużycie energii powinno spaść poniżej 50kWh/m2 rocznie.

Niewykluczone też, że z poziomem zużycia energii do ogrzewania uda mi się zejść, poprzez wykorzystanie kolektorów słonecznych do poziomu 15kWh/m2 rocznie (dom pasywny).

 

Myślę, że w tej sytuacji mój dom mogę bez przesady nazwać "prawie pasywnym".

 

( 18 952 )

HenoK

Ponieważ system grzewczy w naszym domu jest prawie na ukończeniu postanowiłem zacząć dokładniej analizować zużycie energii oraz wody w moim domu.

 


Mamy 109m2 powierzchni ogrzewanej.

 


Aktualnie mieszkają w domu 3 dorosłe osoby, w weekendy ilość ta zwiększa się do 4 osób.

 

 


Aktualna temperatura w domu wynosi 22 st. C i chyba tak pozostanie - w tej temperaturze czujemy się komfortowo. Taka temperatura +/-0,5K jest utrzymywana we wszystkich ogrzewanych pomieszczeniach przez całą dobę.

 

 


Przy zasobniku ciepłej wody nie zainstalowałem cyrkulacji.

 


Nie mam jeszcze zainstalowanych kolektorów słonecznych - czekają w garażu na montaż.

 


Mam taryfę G-12 na liczniku o numerze 89251-70197104-08-0

 


Aktualny stan licznika 2009-11-13 10:47

 


I taryfa 3028,0kWh

 


II taryfa 11191,5kWh

 


Moc 12,016kW (nie do końca wiem jak ta mac jest liczona, jest to zapewne moc szczytowa od ostatniego odczytu licznika przez dystrybutora).

 


Ze źródeł energii nieodnawialnej mam w domu jeszcze kuchenkę gazową na gaz z butli. Tak się składa, że wczoraj (2009-11-12) wymieniłem butlę 11kg propanu-butanu poprzednia wymiana była 2009-09-19 (54 dni temu).

 


Nie mam żadnego kominka, czy innego pieca .

 


Wodomierz wody zimnej : 270,864m3

 


Wodomierz wody do ogrodu : 18,167m3 (podlicznik)

 


Wodomierz wody ciepłej : 1,8377m3 (podlicznik)

 

 


Postaram się w miarę regularnie podawać aktualne dane z licznika i wodomierzy - sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie .

 

 


Jeszcze sprawa kosztów instalacji.

 


Wykonanie dolnego źródła pompy ciepła kosztowało mnie ok. 6000zł.

 


Instalacja ogrzewania podłogowego (bez wylania posadzki), to koszt ok. 6500zł. Instalacja kolektorów słonecznych + pompy obiegowe + zabezpieczenia + sterowanie + zasobnik ciepłej wody 10tys. zł (z czego 5tys. zł w formie dotacji finansuje Gmina). Pompa ciepła firmy Ecopol-System wraz z montażem 15tys. zł.

 


Razem instalacja ogrzewania i przygotowania ciepłej wody : 37500zł w tym 5000zł dotacji z Gminy.

 

 


( 18 832 )

HenoK

Jak już wspomniałem udało się nam założyć niewielki trawnik. Trawa posiana ok. miesiąc temu urosła już sporo (ok. 8-10cm). W tym tygodniu kupiliśmy elektryczną kosiarkę Gardeny :

 


http://www.pixmania.com/pl/pl/690538/art/gardena/kosiarka-elektryczna-slal.html" rel="external nofollow">http://www.pixmania.com/pl/pl/690538/art/gardena/kosiarka-elektryczna-slal.html

 


W tym linku jej cena to 1039 zł. Na udało się kupić ją w Castoramie za mniej niż 400zł :).

 


Wczoraj było pierwsze koszenie (mój debiut w tej dziedzinie). Kosiarka sprawdza się dobrze, jednak miałem trudności z koszeniem skarp, które niestety na trawniku występują. Trzeba będzie to chyba skorygować, tak aby skarpy nie miały pochylenia większego niż 20%.

 


Na temat rozwiązań w moim domu trochę napisałem w wątku piczmana :

 


http://forum.muratordom.pl/post3579592.htm#3579592" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3579592.htm#3579592

 


http://forum.muratordom.pl/post3580603.htm#3580603" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3580603.htm#3580603 .

 

 


c.d.n.

 


( 16 744 )

HenoK

W komentarzach do dziennika kilka osób domagało się uzupełnienia dziennika.

Dwa lata temu dopiero rozpoczynaliśmy budowę. Teraz mieszkamy i cieszymy się z naszego domu. Z perspektywy czasu mogę napisać, że w momencie rozpoczynania budowy nie byliśmy do niej dobrze przygotowani. Ci którzy czytali początek dziennika zauważą, że decyzja o budowie zapadła nagle. Nie mieliśmy ani działki, ani odpowiednich środków finansowych. Nie przemyślany był projekt, technologia budowy i wiele innych spraw. Jeżeli do tego dodamy brak pewności dostaw materiałowych, która w 2007 r. była normą, to sam się dziwię, że to wszystko się udało.

Konsekwencją tego chaosu było przekroczenie budżetu. Planowaliśmy wybudować dom za pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkania. To się niestety nie udało. Konieczne było zaciągniecie kredytu, dobrze, że stosunkowo niewielkiego w stosunku do wartości całe inwestycji.

 

W zeszłym roku byliśmy już tak zmęczeni budową, że nie mieliśmy sił zabrać się za zagospodarowanie działki. Do wiosny tego roku czekały hałdy humusu usuniętego spod budynku. Działka została splantowana dopiero na wiosnę. Udało się też na części działki założyć trawnik, wykonać opaskę z płytek chodnikowych wokół budynku, ułożyć płytki chodnikowe na tarasie.

 

Żona jest dumna ze swojego ogródka kwiatowego, zwłaszcza z dalii kaktusowej, która pięknie rozkwitła. Na działce posadziliśmy też trochę krzewów i drzewek owocowych.

W ostatnim tygodniu został zasadzony żywopłot (liguster).

 

c.d.n.

 

( 16 666 )

HenoK

Nasz dom można obejrzeć też z innej perspektywy - tak wygląda z kosmosu, a właściwie wyglądał, bo to zdjęcie z przed ponad pół roku (od tego czasu przybyło trochę nowych budów na osiedlu, jest też więcej dróg) :

http://republika.pl/hanko2005/foto/zumi.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/hanko2005/foto/zumi.JPG

Jak widać jest położony zgodnie z zasadami domów pasywnych - elewacja ogrodowa jest skierowana idealnie na południe (pisałem o tym w poprzednim poscie), pomimo tego, że działce do tego ideału daleko.

 

(11 874)

HenoK

Zdjęcia zrobiłem wczoraj i bardzo dobrze, bo ... zima ma się ku końcowi. Dzisiaj zapanowała już odwilż. Przedwczoraj sporo śniegu napadało (była nawet burza śnieżna, co prawda tylko jednego pioruna widziałem i słyszałem, ale zawsze to burza, i to w styczniu ).

 


No to obiecane zdjęcia czas przedstawić :

 


http://republika.pl/hanko2005/foto/zima1.JPG


Daszek nad wejściem do tarasu specjalnie dobierałem prawie rok temu. Sprawdził się idealnie. Zimą w południe praktycznie nie przesłania słońca (ta elewacja jest skierowana idealnie na południe), latem natomiast słońce prawie wcale nie penetruje salonu.

 


Widać też moje "okno na świat" antenę radiowego internetu.

 


http://republika.pl/hanko2005/foto/zima2.JPG


Tak mój dom prezentuje się dla przyjeżdżających do nas gości. Kolorystyką zdecydowanie wyróżnia się spośród innych domów na osiedlu. Tak, tak, to już jest osiedle. Na wigilię doliczyłem się świateł w oknach sześciu sąsiadów. Nie wiem czy oni widzieli moje, bo wieczorami korzystam z żaluzji, co widać na niektórych oknach.

 


http://republika.pl/hanko2005/foto/zima3.JPG


To widok ogólny mojego osiedla.

 


Dla porównania - tak wyglądało to osiedle jeszcze kilka miesięcy temu :

 


http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa18.jpg

 


Ciekawe, czy moi sąsiedzi zaglądają do mojego dziennika ?

 

 


(11 129)

HenoK

Czas by było uzupełnić dziennik budowy. Budowa jest już zakończona. 6 października, niecały rok po rozpoczęciu budowy złożyłem zawiadomienie o zakończeniu budowy w PINB. Po miesiącu otrzymałem zaświadczenie, że mogę dom użytkować. Była to podstawa do zameldowania, zmiany taryfy elektrycznej z budowlanej na G12, wyrobienia nowych dowodów osobistych i paru jeszcze innych rzeczy .

 


Skończyło się pilnowanie budowy, zaczęło normalne mieszkanie.

 


Oczywiście wiele jest jeszcze do zrobienia : zakup i montaż bramy garażowej, zagospodarowanie działki, ogrodzenie, zagospodarowanie poddasza, itp.

 


Na dzisiaj to tyle. Przyszła zima, z siarczystym mrozem i śniegiem. Jednej nocy temperatura spadła do -20 st. C. Jutro zrobię kilka zdjęć w zimowej scenerii :).

 


(10960)

HenoK

Czas uzupełnić dziennik budowy. Trochę czasu minęło można powiedzieć, że pierwszy etap budowy został zakończony. Dom jest przygotowany do użytkowania. Posiada elewację, wszystkie potrzebne do funkcjonowania instalacje. Budowa jako całość jeszcze się nie kończy. Zostanie zagospodarowanie terenu, dopieszczenie instalacji, sterowanie ogrzewaniem. Na razie nie jest też zagospodarowane poddasze, gdzie mają się znaleźć dwa pokoje, garderoba i łazienka. Wszystko to jednak musi trochę poczekać, bo ... skończyła się kasa .

 


(8818)

HenoK

Czas uzupełnić ten zapuszczony dziennik. Wszyscy, którzy doszli do etapu wykończenia domu pewnie mnie rozumieją. Na tym etapie właściwie na nic nie ma czasu, zwłaszcza, gdy część prac wykonuje się samodzielnie. Na siebie wziąłem instalacje elektryczne (30 lat temu skończyłem technikum elektryczne), instalacje sanitarne (kiedyś przez dwa miesiące pracowałem w tym zawodzie). Żona z córką zabrały się za malowanie. Na posadzkach, sufitach z płyt g-k, glazurze nie chciałem eksperymentować i robiła to "ekipa", podobnie jak ocieplenie i elewację.

Można powiedzieć, że parter domu jest wykończony. Jakieś tam drobiazgi zostały do wykonania, ale właściwie można by już mieszkać. Doszliśmy, do etapu, który kwalifikuje dom do zgłoszenia o zamiarze jego użytkowania. W ciągu następnego tygodnia postaram się zgromadzić stosowne dokumenty i zgłoszenie powędruje do Nadzoru Budowlanego w starostwie powiatowym.

Pewnie jesteście ciekawi jak wygląda nasz domek.

NIe było czasu aby robić zdjęcia na bieżąco, ale mogę pochwalić się efektem końcowym :

Tak wygląda elewacja zachodnia i południowa domu.

http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa17.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa17.jpg,

a tak strona północna domu i garażu :

http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa16.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa16.jpg,

Brakuje jeszcze podbitki, ma być zrobiona w następnym tygodniu (biała z PCV).

 

Tak wygląda obecnie nasze osiedle. Budów przybywa (aktualnie jest rozpoczętych 12), chociaż do zakończenia "placu budowy" pewnie upłynie wiele lat - razem na osiedlu jest ponad 200 działek.

http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa18.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa18.jpg

 

Czasami trafiają się takie widoki (ten można było podziwiać dzisiaj o zachodzie słońca) :

http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa19.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa19.jpg

 

Jeszcze niedawno w miejscu, gdzie stoi nasz dom była łąka :

http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa01.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/Budowa01.jpg

Nic dziwnego, że dawni jej mieszkańcy starają się zamieszkać w naszym domu.

Któregoś dnia w garażu znalazłem jeża:

http://www.fr13.republika.pl/budowa/jez.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/jez.jpg

W garażu gniazdo ulepiły sobie jaskółki :

http://www.fr13.republika.pl/budowa/jaskolki.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/jaskolki.jpg

zaś w domu kiedyś znalazłem jaszczurkę :

http://www.fr13.republika.pl/budowa/jaszczurka.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/jaszczurka.jpg

Wcześnie rano można często obejrzeć zające, sarny.

(6988)

HenoK

Mam już internet na budowie. Budowy oczywiście trzeba pilnować - w końcu to dorobek naszego życia :). Dzięki internetowi łatwiejszy jest kontakt ze światem (telefon był już dużo wcześniej).

 


Roboty posuwają się. Mamy już w większości pomieszczeń parteru sufity z płyt g-k. Wykonywane są też posadzki i glazura (na razie salon, kuchnia i wiatrołap).

HenoK

Dawno już nic nie napisałem, ale czasu na to ciągle brakuje...

Pogoda nie sprzyjała dokończeniu robót związanych z ociepleniem, jednak jest ono prawie dokończone.

W środku natomiast wykonywane są sufity z płyt g-k.

Zakończyłem rozprowadzenie instalacji ciepłej i zimnej wody. Ciepłej wody jeszcze nie ma, bo muszę skompletować podgrzewacz (moja własna konstrukcja, jak skończę i będzie działać, to napiszę coś więcej).

W domu jest bardzo dużo wilgoci - bardzo powoli schną tynki gipsowe. Na tym etapie przydałoby się silniejsze niż docelowa pompa ciepła źródło ogrzewania. W tej chwili pompę ciepła wspomagają dwa grzejniki elektryczne.

Podłączyłem już kolektor dachowy, ale słońca było stosunkowo niewiele. Na razie wspomaga on ogrzewanie podłogowe.

HenoK

http://forum.muratordom.pl/post2276373.htm#2276373" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

 

 


Wiosna kalendarzowa rozpoczęła się ... zimową aurą.

 


Trzeba było przerwać ocieplenie . Od jutra roboty przy nim mają być wznowione.

 


Dzisiaj wiasna zawitała już chyba na dobre : do wsi przyleciał bocian :).

 


Instalacje wewnętrzne zostały przygotowane i w tym tygodniu zostały zakończone tynki wewnętrzne (gipsowe, maszynowe).

 


Działa też już pompa ciepła, chociaż wymaga jeszcze uzupełnienia o automatykę.

 


Od kilku dni nie mogę się umówić z dostawcą internetu na założenie instalacji - może jutro uda się to sfinalizować.

 


c.d.n.

 


http://forum.muratordom.pl/post2276373.htm#2276373" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

 


(4648)

HenoK

http://forum.muratordom.pl/post2276373.htm#2276373" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

 

Wiosna chyba już zawita na dobre. Od ponad tygodnia słychać skowronki.

Temperatury zupełnie nie zimowe - najlepiej widać to na wykresie z ostatniego miesiąca :

http://www.fr13.republika.pl/budowa/temperatury2.jpg" rel="external nofollow">http://www.fr13.republika.pl/budowa/temperatury2.jpg

 

Wykonuję w tej chwili instalacje wewnętrzne : elektryczną, wodną, kanalizacyjną. Dojrzała już także koncepcja pompy ciepła. Zamówiłem już potrzebne elementy i w ciągu najbliższego tygodnia powinienem je już mieć.

Aktualnie także docieplamy docelowo budynek (12cm styropianu). Powinny zniknąć wszystkie mostki termiczne, a tym samym projektowana pompa ciepła (4,7 kW) powinna podołać ogrzaniu pomieszczeń.

Od dwóch tygodni naszego domu oprócz nas pilnuje także pies, robi to skutecznie - na sąsiedniej budowie złodzieje połasili się na narzędzia i materiały, naszej nie ruszyli.

Po zrobieniu instalacji wewnętrznych - powinienem uporać się z tym w tym tygodniu rozpoczniemy wykonywanie tynków na ścianach parteru (gipsowe maszynowe).

c.d.n.

http://forum.muratordom.pl/post2276373.htm#2276373" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

(4302)

HenoK

http://forum.muratordom.pl/post2276373.htm#2276373" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

 

Wiosny w zimie ciąg dalszy. Średnia temperatura zewnętrzna za ostanie 2 tygodnie to 3,5 st.C

 

Po tygodniu grzania pompą ciepła okazało się, że trudno osiągnąć temperaturę wewnątrz powyżej 10 st. C. Wilgoci ubywało, ale w bardzo wolnym tempie.

Dlatego zdecydowałem się na radykalne posuniecie - w miejsce kozy w salonie podłączyłem pożyczony kocioł olejowy o mocy ok. 20 kW (podłączony do instalacji ogrzewania podłogowego). Po spaleniu ok. 100 l oleju temperatura osiągnęła poziom "pokojowy" ok. 19 st. C (temperatura posadzki ok. 21 st. C). Wilgoć zaczęła znikać w szybkim tempie - cały czas działa wentylacja mechaniczna.

Sprawdza się akumulacyjność ogrzewania podłogowego - przy przerwie w grzaniu przez 24h temperatura w pomieszczeniach spada nie więcej jak o 2 st.C przy wentylacji mechanicznej pracującej na pełnych obrotach i przy sporych jeszcze mostkach termicznych w ścianach zewnętrznych.

 

c.d.n.

http://forum.muratordom.pl/post2276373.htm#2276373" rel="external nofollow"> Komentarze do dziennika budowy domku "prawie" pasywnego

(4169)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...