No własnie długo mnie nie było..
Zacznę może od wywiezienia kilku kontenerów gruzu z rozbiórki koszt makabryczny 700 zł za jeden. Jak policzyłam ile mam ich zamówić to zorganizowaliśmy koparkę, duzy samochód i wyszło trochę taniej Oczywiście nie obyło się bez przygó...były już ceły a wjazd wąski. Jak wywyzoił na łyżce śmieci to zachaczył o cegły..Jakoś na szczęscie wyratował sytuację i mieliśmy z czego postawić nową częśś
Obecnie nowa częśść stoi
Przez ostatnich kilka tygodni miotałam się za kolorem elewacji...gdyż jak się okazało musiała pasowac do pomarańczowcyh okien. Niesety nie było to przewidzien. Kolor okien jaka wybrałam na wzorniku nie oddał koloru w rzeczywistości...na szczęści już to mam za soba a dziś moje okna są najpiękniejsze na świecie
http://images33.fotosik.pl/371/a08414182058d69f.jpg
Mamy dach piękny kolor idelany z blachodachówki.
Sprawa jednak jest trudna, dużo dłubaniny. Tynk na ścianch położony jest na trzcinie wsyztko treba zrywać. Ociepenie górne z igieł sosonowyh. Sprzatanie tego wsyztkiego zajmuje duuuużo czasu.
Ddatkowo niektóre belki na poddaszu musza być w zaskakujących miejscah. Inaczej wszytko się złoży. Bardzo trudno było połączyć stary dach z nowym.
Generalnie jesteśmy zadodwoleni. Stara częśc zbudowana jest z 15 cm grubych bali wiec mamy nadziję będzie ciepło