Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    96
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    92

Entries in this blog

andzik.78

Jak obiecałam, fotki wstawiam. Nie będę się za dużo rozpisywać bo nie ma nad czym.

 


Zdjęcia z poniedziałku:

 


http://images30.fotosik.pl/104/d75ad5f993a7fc06med.jpg


http://images29.fotosik.pl/105/2479d1cfeebcea76med.jpg


http://images24.fotosik.pl/105/b68670983ce2d954med.jpg


a to z wtorku fotki:

 


http://images23.fotosik.pl/104/1bcfcb1843b08e6fmed.jpg


http://images26.fotosik.pl/104/14f0c4a6136ff6b1med.jpg


http://images34.fotosik.pl/29/ab8a40a8dc29c2f8med.jpg


http://images31.fotosik.pl/29/dbd1035653d71fc7med.jpg

 


za dużo staram sie nie pstrykać żeby panów nie stresować... mąż powiedział mi,że

 


jak robie fotki to ich w stres wpędzam .hm

 


uwieczniłam tez radio..

andzik.78

Spodziewałam się nie wiadomo czego a tu przyjechali-trzech facetów- osobówką, a za nimi bus z betoniarką. Z busa wyładowali swoje klamoty(i chciałoby się napisać,ze wzięli się do roboty ale nie tak szybko) między którymi był ich najważniejszy sprzęt na budowie- RADIO. Murarz powiedział,że jak nie gra muzyka to oni nie pracują.Zaczęłam się śmiać i tak sobie głupio powiedziałam '" to jak nie będzie grać to co w tedy?- nie będziemy pracować''-odpowiedział. I wiecie co? Rozciągnęli wszystkie kable ,radio gra, betoniara chodzi ,pomocnik wsypuje do niej piach i nagle słyszę (nie tylko ja zresztą) "ku ...a mać . Okazało się ,że go prąd ''lekko '' popieścił. Betoniarka "łapała".Jeden z nich wyłączył z sieci radio i czajnik bezprzewodowy (tak,tak) -betoniarka nie łapie.. no można pracować.Ale zaraz ,chwila , radio nie gra!!

 


Roboty przerwane -trzeba poszukać przyczyny, dlaczego betoniarka łapie? Kuźwa ponad dwie godziny szukali gdzie tkwi błąd i w końcu znaleźli. Nie pytajcie co to było bo nie nie wiem,ważne jest,że po naprawie wszystko grało-radio i betoniarka nie łapała.

 


Gdy robota szła tak jak powinna , wzięłam swój sprzęt i poszłam fotki robić.Murarz już przyzwyczajony ale pomocnik takie uniki robił,że dałam sobie z nim spokój.W końcu o jego osobę mi nie chodzi tylko o tę jego robotę.

 


Myślałam,ze zaczną te bloczki murować ale powiedzieli,ze najpierw muszą wypoziomować.Dobrze,że się ze mnie nie śmiali.

 


Sami zobaczcie jak to wygląda.

 

 

 


http://images31.fotosik.pl/25/c233472f8fcd41eamed.jpg


http://images31.fotosik.pl/25/50a46743a7d02206med.jpg


Było więcej ale nie chciały sie otworzyć więc ich nie wklejałam. Zresztą to dopiero początek, na pewno kilka fotek dziennie zrobię i wkleję.

andzik.78

Poniesione koszty do tej pory:

mapki geodezyjne-300zł

geodeta -1800zł

projekt domu -1800zł

projekt bud. gosp -1200zł

decyzja o braku planu przestrzennego -17 zł

architekt załatwienie formalności 300zł

drut 5,5 -38zł

260 m drutu 12 - rodzice dali

sznurek ,gwoździe 30zł

nożyce do drutu - 65 zł

wytyczenie budynku mieszkalnego 750zł

nadzór nad budową -900zł

minikoparka -400zł

zadatek dla murarza -1000zł

betoniarka +pompa 6200zł

 

suma 14 300 zł

do tych kosztów dodaję cenę bloczków fundamentowych 2800zł

suma 17 100zł.

 

cement1200zł

 

suma 18 300zł.

andzik.78
Rozmawiałam któregoś dnia z mężem o tynku wtryskowym. Mąż zasięgnął języka i co się okazało? Nie możemy takiego tynku zrobić bo zrobić bo będziemy mieli styropian na wierzchu a nie między cegłami. Jak damy ten tynk to zrobi się komora czy coś i taki dom to tylko na sprzedaż sie nadaję. A ja nie chcę sprzedawać mojego wymarzonego domu!! Pozostaje tynkowanie tradycyjne.
andzik.78
No i mam cement.Rano przywiózł pan,samochodem marki Star. Tata pomógł rozładować. Ja w tym czasie dzieciom śniadanie robiłam i tak sobie myślałam,że zdążę wyjść i zapłacić.A gdzie tam ,szybko rozładowali iszybko odjechał... pieniędzy nie wziął.No nic wieczorem się zawiezie. Kupiliśmy dwie tony ponad i jeszcze dodatkowo jakiś preparat zamiast wapna. Całość ponad 1200zł. Sam cement -430zł tona.
andzik.78

Już miałam ogłosić w moim dzienniku,że z powodu ciszy na budowie ogłaszam przerwę techniczną a tu niespodzianka . Dziś przyjechał murarz powiedzieć,że pod koniec przyszłego tygodnia wkracza z ekipą fundamenty dokończyć.

 


Mąż zamówił już cement jutro przywiozą. Oczywiście przywiozą jak mąż będzie w pracy ,czyli do południa bo'' popołudniu już się ciemno robi'' no Ameryki facet nie odkrył.. z tym ,że popołudnie może być po 12 (wczesne popołudnie) lub po 17 ( późne popołudnie, mrok). Bloczki tez były dostarczone jak mąż w pracy był.

 


Jestem ciekawa kto te cement zdejmie? Bo to gdzie ma leżeć już wiem, małż wszystko dokładnie mi wyjaśnił. Jak to wszystko wyjdzie okaże sie jutro do południa....

andzik.78

W końcu mam komputer dla siebie i mogę trochę popisać.

 


Pojawiły sie pierwsze komentarze ( co mnie bardzo cieszy) do projektu domu.

 


U nas szukaniem domu zajęłam się ja. Wszystkie projekty które były warte mojej dłuższej uwagi odkładałam na bok lub zapisywałam w komputerze. Nazbierało sie tego ,ze ho ho..Po wspólnym przeanalizowaniu i wszystkich ''za '' i ''przeciw'' stwierdziliśmy,że architekt nam narysuje indywidualny projekt a my tylko ''obudowę'' wybierzemy. Mnie od samego początku podobała sie ''Karmina'' z archipelagu bodajże, mąż tez nie miał zastrzeżeń wiec już dłużej nie szukaliśmy. Z zewnątrz budynek ten spełniał wszystkie wymagania . Ze środkiem było znacznie gorzej.Po dużych zmianach w końcu zatwierdziliśmy projekt i mamy to co mamy . Tak szczerze to nie myślałam w tedy o dachu-ile będzie kosztował o powierzchni budynku i o wielu innych rzeczach o których teraz nie mam pojęcia ,że istnieją.To wszystko wyjdzie w czasie budowy. No cóż,pierwszy raz się budujemy, jesteśmy z mężem laikami w tych sprawach. Jak się jednak zaczęło to trzeba skończyć i jestem dobrej myśli .

 

 

 


Poniesione koszty do tej pory:

 


mapki geodezyjne-300zł

 


geodeta -1800zł

 


projekt domu -1800zł

 


projekt bud. gosp -1200zł

 


decyzja o braku planu przestrzennego -17 zł

 


architekt załatwienie formalności 300zł

 


drut 5,5 -38zł

 


260 m drutu 12 - rodzice dali

 


sznurek ,gwoździe 30zł

 


nożyce do drutu - 65 zł

 


wytyczenie budynku mieszkalnego 750zł

 


nadzór nad budową -900zł

 


minikoparka -400zł

 


zadatek dla murarza -1000zł

 


betoniarka +pompa 6200zł

 

 


suma 14 300 zł

 


do tych kosztów dodaję cenę bloczków fundamentowych 2800zł

 


suma 17 100zł.

andzik.78

A tutaj obiecany projekt domu

http://images23.fotosik.pl/100/6d906fe0dbd2d696med.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/100/6d906fe0dbd2d696med.jpg

http://images27.fotosik.pl/100/1fe6d0818c5f10b5med.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/100/1fe6d0818c5f10b5med.jpg

http://images22.fotosik.pl/173/1cc58ef7a598a4b5med.jpg" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/173/1cc58ef7a598a4b5med.jpg

http://images28.fotosik.pl/100/c7c3e36671ceb64cmed.jpg

href="" rel="">http://images11.fotosik.pl/93/39a365c322af67aamed.jpg

href="" rel="">http://images24.fotosik.pl/100/e3412e63437e9f52med.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/100/e3412e63437e9f52med.jpg

andzik.78

W sobotę mąż piasek woził na budowę. Kilkanaście przyczep przywiózł a jeszcze pewnie braknie.

 


Jutro mają dowieźć bloczki fundamentowe. Siedemset sztuk po cztery zł za sztukę. Mam dylemat czy je ulokować na podwórku rodziców czy na placu budowy? Niby nie jest daleko do budowy ale ja boję się,że ktoś w nocy przyjedzie i tfu,tfu ukradnie. Oczywiście w domu mnie wyśmiali,że chyba z nudów takie pierdoły mi do głowy przychodzą.Niby śmieszny problem ale w okolicy ludzie się budują i kilka rzeczy zaginęło. Jednym przyczepkę ukradli. No, jak ktoś ma przyczepkę to podjedzie i bloczki załaduje,nie? :

andzik.78

Witam ponownie po dłuższej przerwie. W tym tygodniu zamówiliśmy bloczki fundamentowe po 4 zł za sztukę. Upustu nie dali ale za to transport gratis. Są to bloczki keramzytowe i dlatego takie drogie.Mąż wybierał.Nie wtrącam się bo mało znam się na bloczkach . Dobra wiadomość to taka,że pod koniec października murarze dokończą fundamenty.Pierwotnie było to ponoć nierealne..

Pan architekt milczy..

andzik.78

Na placu boju cisza.No może nie całkiem bo chodzę z dzieciaczkami na budowę i już mamy tam swoje sprzęty:szpadelek,grabki,taczkę,wiaderko..Kubuś jak tylko na fundamenty wejdzie to kilka rundek pobiega a Szymuś bawi się w piasku. Za to na drodze asfalt juz prawie jest rozwinięty... Kilka dni pan walcem jeździł i ubijał a dziś samochód przez wieś przejechał ,smołą popryskał i już pierwsze koleiny są bo nie wyschło wszystko dobrze a samochody zaczęły jeździć.Oczywiście chciałam fotek kilka pstryknąć coby dla potomnych zostawić ale mnie wyśmiano . Na te uśmieszki nie zwracałabym uwagi ale syn zaczął płakać .

 


Czekam na architekta bo koło poniedziałku miał się zjawić ale jeszcze go nie ma. BARDZO jestem ciekawa czy wszystkie formalności związane z budową są już przez niego załatwione???? Nie będę przed snem myśleć o tym bo jeszcze mi się architekt przyśni a dziś chciałabym sie wyspać bo ostatnią noc miałam nie przespaną , dzieci się co chwilę budziły,płakały nie mogłam ich uspokoić, na dodatek mąż po czterech tygodniach urlopu zaspał do pracy . Wieczorem dał dzieciom do zabawy komórkę i mu budzik wyłączyły..

andzik.78

To bieganie z aparatem bez czapki,podczas wylewania fundamentów wychodzi mi teraz bokiem. .Wczoraj bylismy na weselu z mężem ,tyle pysznego jedzonka a ja ani smaku ani zapachu nie czułam .Drinki wyglądały bardzo zachęcająco oczywiście wypiłam ale co z tego..Dzisiaj za to trochę mnie głowa boli.

 


Na placu budowy na razie cisza.Odwiedził mnie murarz :) dał kilka adresów firm , które bloczki produkują jego zdaniem dobre. Doradził żeby cegły nie kupować tylko porotherm bo jest równiejszy i później mniej zaprawy wyjdzie.

 


Z ciekawostek : nie wiem jeszcze czy mamy pozwolenie na budowę .Architekt ma dowieźć ...A tak chciałabym napisać dużymi czerwonymi literami,że MAM POZWOLENIE NA BUDOWE a tu zonk. U nas jest wszystko na odwrót. Pozdrawiam.

andzik.78

Jak wspomniałam wcześniej architekt źle wymierzył belki i fundamenty. Skutkiem tego było poszerzenie fundamentów. I zamiast dwóch betoniarek musiały być trzy .Za ostatnią betoniarką czekaliśmy chyba dwie godziny. Ponad tysiąc zł w plecy.

 


Nikt mężowi nie wierzył jak mówił,że w poniedziałek wytyczanie,we wtorek kopanie a w środę zalewanie fundamentów.Udało się.Projekt domu dostaliśmy w tamtym tygodniu..Może jeszcze w tym roku uda się podmurówkę zrobić, wszystko zalezy od murarza.Nareszcie ruszyliśmy z budowa. Jeszcze do końca nie wierzę,ze to już :) .

 


Wczoraj podpisaliśmy z mężem umowę z murarzem na wykonanie budynku jednorodzinnego w którego w skład wchodzi:

 


-wymurowanie fundamentów z bloczków M3

 


-mury zewnętrzne 25cm

 


-ścianki działowe ,kominy ponad dach klinkier

 


-schody zewnętrzne

 


-dwa balkony i strop

 


- ścianki kolankowe

 


kwota 23 000zł.

 

 


Poniesione koszty do tej pory:

 


mapki geodezyjne-300zł

 


geodeta -1800zł

 


projekt domu -1800zł

 


projekt bud. gosp -1200zł

 


decyzja o braku planu przestrzennego -17 zł

 


architekt załatwienie formalności 300zł

 


drut 5,5 -38zł

 


260 m drutu 12 - rodzice dali

 


sznurek ,gwoździe 30zł

 


nożyce do drutu - 65 zł

 


wytyczenie budynku mieszkalnego 750zł

 


nadzór nad budową -900zł

 


minikoparka -400zł

 


zadatek dla murarza -1000zł

 


betoniarka +pompa 6200zł

 

 


suma 14 300 zł

 


a to dopiero początek

andzik.78

Kolejna dawka fotek

http://images23.fotosik.pl/80/916c8705019fff7bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/80/916c8705019fff7bmed.jpg

panowie robią drogę

lanie betonu

http://images30.fotosik.pl/80/5e032fbafa40403dmed.jpg" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/80/5e032fbafa40403dmed.jpg

http://images21.fotosik.pl/416/b9701b9bb97239f7med.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/416/b9701b9bb97239f7med.jpg

http://images28.fotosik.pl/80/02215e19d9d6f369med.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/80/02215e19d9d6f369med.jpg

http://images27.fotosik.pl/80/6199cbdcce34bcdfmed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/80/6199cbdcce34bcdfmed.jpg

 

 

Na dzisiaj starczy. Czuję,że odchoruję to bieganie i robienie zdjęc.Już mnie ucho boli i w kościach łamie. Zeby tylko dzieci się nie zaraziły.Jutro napiszę dokładniej o zalewaniu fundamentów bo niestety tak szybko i łatwo nie poszło. Tymczasem pozdrawiam.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...