Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    10
  • komentarzy
    4
  • odsłon
    53

Entries in this blog

crategus

 

no cóż, pora roku średnio sprzyja... a w siwz mieliśmy datę, która obliguje nas do postawienie stanu zero w tym roku...

 

2012-11-30-566.jpg

 

 

no to lejemy, prawie, jak jakaś konspira :)

 

2012-11-30-577.jpg

 

 

dzisiejszy efekt

 

2012-12-01-583.jpg

 

 

2012-12-01-585.jpg

 

 

2012-12-01-594.jpg

 

 

2012-12-01-600.jpg

 

 

 

To tyle.

crategus

 

i od tamtej pory 2 lata przerwy, czy jakoś tak. Ruszyliśmy z początkiem listopada 2012.

 

 

Pierwsze wykopki. Humus.

 

005.jpg

 

 

009.jpg

 

 

A potem Atlas, Case nie dał rady (miałem w działce jakiś murek oporowy- i sporą skarpę, murek nie wiem do teraz czym w istocie jest bo cegły wraz z fundamentami ciągną się parę metrów w głąb skarpy). Skarpę ująłem w projekcie, będą 3 poziomy.

 

013.jpg

 

 

015.jpg

 

 

001.jpg

 

 

lejemy chudziaka z górażdże

 

2012-11-26-555.jpg

 

 

obszerne ławy (robiłem sobie odwierty z badaniem nośności gruntu... o ja niemądry... wyszło, że słabo nośne, że trzeba kombinować, wymieniać itd... Konstruktorka zaprojektowała je z dużym zapasem. Po wykopaniu pierwszych łyżek wyszło, że chyba niepotrzebnie. Co więcej, dokopaliśmy się do piaskowca. Wód gruntowych brak. Przynajmniej zaoszczędze na drenażu)

 

2012-11-29-557.jpg

 

 

2012-11-29-562.jpg

crategus
Mamy dzisiaj 1.12.2012. Wczoraj wylane zostały ławy, więc kilka etapów mam już za sobą. Postaram się je chronologicznie opisać. Zacznę od założeń.

 

1. Dom możliwie energooszczędny zakładając zdroworozsądkowe wydatkowanie złotówek (stad prawdę powiedziawszy ten dziennik, liczę na komentarze i wymiane spostrzeżeń jak i doświadczeń).

2. W miarę bezobsługowy... fajne są te wszystkie gadżety, panele lcd itd... przez pierwsze kilka dni.

3. Bryła: prosta, bez balkonów, wykuszy, wnęk itd...

4. Otwarte przestrzenie...

5. Pustka nad salonem...

6. Co niejako wynikało z powyższego- projekt indywidualny, nie mogliśmy znaleźć niczego kwalifikującego się pod adaptację zgodnie z naszą wizją...

 

W tym momencie, zanim przejdę do rzutów i dalszej części skrótowego opisu-prologu, kilka z moich założeń:

 

- brak balkonów - mam wszak ogród

- brak garażu - w zamian drewniana wiata

- wiata odseparowana od budynku, osobne fundamenty itd...

- skoro wiata już jest, to stała się tarasem (w sumie niepotrzebnym, ale niejako przy okazji)

- na etapie projektu wyszło, że cofając szklenia na piętrze uzyskam takie małe balkoniki...Portfenetr... nad sensem nadal się zastanawiam (montaż w ociepleniu)

- chciałem przestrzeń - padło na duży salon na parterze + pustka nad nim + szklenie nad pustką doświetlające dom

- pustka ma odsłaniac krokwie

- skoro taka przestrzeń- to co z ogrzewaniem? Skrótowo- padło na wm+reku, dom-termos, silke i wszędzie podłogówke. Tak by zachować bezwładność, a uciekające ciepło do góry (w bok i w dół) możliwie przed zakusami takimi powstrzymać.

 

Na etapie w którym się znajduję, meczą mnie pytania:

 

- gwc, robić? Mam już własny projekt w obrębie ścian fundamentowych z pustaków ceramicznych, koszt niewielki, ale sens... zastanawiam się coraz bardziej czy również nie niewielki?

- PC vs gaz. Gaz mam być najszybciej w 2014 roku. Zakładając, że zrobie na szybko kilka zmian (kominy, kotłownia) instalacja pc p-w wychodzi... hmm... akceptowalnie

- czerpnia i wyrzutnia reku w dachu- hmmm, a dlaczego nie gdzie indziej?

- proszek PUR pod płytę (zbrojoną) podłogi?

crategus

 

Działka zakupiona z 3 lata temu. Projekt zatwierdzony z 2,5 roku temu. PnB z podbitym dziennikiem leży dobre dwa. Drogi dojazdowej nadal nie ma. Kredyt CHF na świetnych warunkach to już historia, został w EU, 100kzł mniej, prawie 1kzł na racie więcej.

 

 

Jesień. Zaraz pierwsze śniegi.

 

 

Budowę czas (najlepszy jak widać) rozpocząć.

 

 

:)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...