Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    124
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    187

Entries in this blog

btx

parę dni nie pisałem, ale też nic ciekawego się nie działo.

 


W weekendy dalej sobie ocieplam poddasze. Został kawałek strychu nad garażem i najwyższa warstwa, do której teraz bez drabiny nie sięgamy.

 


A potem tylko płyty

 


Tempo prac słabe bo walczymy tylko w soboty i ostatnio też w niedziele.

 

 


Kilka zdjęć z dnia jak robiliśmy posadzki:

 

 


rozkładanie folii i styropianu:

 


http://images38.fotosik.pl/78/3255d667a7ef6936med.jpg

 


miksokret: (w tle widać panów żrących kiełbaski )

 


http://images41.fotosik.pl/78/e3f97be964f23344med.jpg

 


a tu efekt prac:

 


http://images46.fotosik.pl/82/76627a09b75f7994med.jpg

 


http://images49.fotosik.pl/82/d48d3a6605af162dmed.jpg

btx

ENEA założyła nam nareszcie docelowe przyłącze elektryczne - mamy budkę i swój licznik. Jeszcze nie sprawdziłem, ale mam nadzieję, że w końcu będziemy mogli po ludzku się podłączyć i zrezygnować z przedłużaczy... oczywiście narazie na taryfie budowlanej, ale przynajmniej jeden problem z głowy.

 

 


Mrozy odpuściły, spadło trochę deszczu i niestety wjazdu na działkę już nie ma

 


Do głowy wpadł mi pomysł żeby zamiast inwestować w drogę, kupić jakiś samochód terenowy...

btx

no i mamy posadzki.

 


Wczoraj wpadła ekipa 10-ciu chłopa, przywieźli agregat, laserowe poziomice i kiełbaski. Robotę zaczęli od rozpalenia ogniska i śniadania. Po dwóch godzinach (od śniadania) styropian był już rozłożony, a chłopaki zaczęli rozrabiać beton - a właściwie to mokry piasek z cementem. Wyglądało to całkiem fajnie, bo wąż grubości ok 10cm i długości kilkudziesięciu metrów podskakiwał i rzucał się jak zarzynany grzechotnik :)

 


Po pracy zajechałem na budowę sprawdzić jak im idzie, a tam okazało się, że już kończą

 


W ciągu jednego dnia zrobili ok 230m2... Myślałem, że zejdzie im przynajmniej ze dwa dni.

 


Nie obyło się bez atrakcji, bo po południu stwierdzili, że rozpalą drugie ognisko, żeby się ogrzać - spoko, w końcu było -8st.

 


Wszytko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że pod śniegiem, pod ogniskiem był główny kabel zasilający całą kotłownię...

 


Oczywiście się spalił

 


Niestety trzeba było wyciąć spalony kawałek, łączyć przewody i rozpalać piec na nowo.

 


Radości mojej w tym tyle, że dzięki temu dostałem dodatkowy rabat.

 

 


Mieliśmy za jednym razem robić też taras, schody wejściowe i balkony, ale te niestety były zasypane 15cm warstwą śniegu i mocno zmarznięte

 


Zrobimy za jakiś czas, jak będzie cieplej.

 

 


Teraz będziemy mieli kilka dni przerwy w pracach na budowie - damy posadzkom wyschnąć - a ja w końcu trochę odpocznę...

btx

dzisiaj w chałupie sprzątanie przed wtorkiem, kiedy to będziemy robić posadzki...

 


Wydawało się, że niby nic tam nie ma, jednak zszedł nam praktycznie cały dzień

 


Mrozu jakoś dużego niema, dlatego zaczynam mieć obawy czy aby na pewno uda się załatwić piasek

btx

mamy też już kupione praktycznie wszystkie materiały na posadzki. Brakuje tylko piasku, ale muszę poczekać aż będzie znowu mróz, żeby 40 tonowy pociąg mógł wjechać na budowę Na szczęście na koniec tygodnia powinno przymrozić.

 


Z firmą od posadzek jesteśmy umówieni na połowę przyszłego tygodnia. robocizna 11zł/m2

 

 

 

 


.......a później to zobaczymy

btx

Aha! miałem napisać o kosztach:

 

 


poprzednie podliczenie zatrzymało się na 216 tyś. zł

 

 


do tego dochodzą:

 


- tynki wewnątrz - 13600zl

 


- elektryka (bez gniazdek, pstryczków, itp.) - 7950zł

 


- woda - 1650zł

 


- kanaliza (tylko instalacja w domu) - 730zł - później będzie oczyszczalnia

 


- inst. grzewcza (w tym podłączenie pieca i kominka) - 24300zł, w tym robocizna 4200zł

 


- kominek Arysto WW 10L - 6200zł

 


- piec defro Komfort Eko 25kW - 6850zł

 


- ocieplenie poddasza (wełna 24cm, profile, itd, bez płyt k-g) - 9300zł - ta kwota się zmniejszy bo będzie ok 100m2 wełny do zwrotu

 

 


razem od początku: 287 tyś. zł

btx

Wczoraj uruchomiliśmy piec! Śmiga że aż miło! Parę minut zajęło wstępne ustawienie sterownika, pod wieczór zajechałem na budowę sprawdzić, wprowadziłem małe korekty do parametrów i wygląda na to że wszystko jest OK. Kociołek chodzi cichutko, nie widać narazie żadnych problemów opisywanych przez innych forumowiczów: wygasanie pieca, spieki, kłopoty z osiągnięciem temperatury, itp.

 


Kupiłem wstępnie 5 worków węgla (125kg) i po jednej dobie poszedł mniej więcej 1 worek. Dom jeszcze nie ocieplony z zewnątrz i na podłogach, dużo szczelin, ściany i tynki mokre, więc ciężko powiedzieć czy spala dużo czy mało. Niektórzy pisali o 40-50kg węgla/dobę

 


Grzejniki gorące, podłogówka jeszcze nie włączona - w domu zrobiło się wyczuwalnie cieplej.

 


Na dzień dzisiejszy jestem zadowolony

btx

niniejszym mogę ogłosić, że etap instalacji centralnego ogrzewania mamy zakończony

 


Instalatorzy sprawnie przenieśli naczynie wyrównawcze na strych, zalali jeszcze raz wodą i nastąpiła chwila prawdy:

 


Uroczyście odpaliliśmy kominek , ciepełko poszło w rury i po dłuższej chwili wszystkie grzejniki zrobiły się przyjemnie ciepłe.

 


Kominek tworzy taki klimat, że się od niego odchodzić nie chce!

 


Podłogówki jeszcze nie grzaliśmy - poczekamy chyba aż będą posadzki, a to już prawdopodobnie za max 2 tygodnie

 

 


A ja z moim Tatą skręcaliśmy sobie dalej profile do płyt k-g na poddaszu.

btx

Na budowę przyjechał dzisiaj piec - jest WIEEEEEEELKIIII i CIĘĘĘĘĘŻKIIIII

 


ledwo stoczyliśmy go z busa - nie miał żadnej windy, ba! nawet nie miał paleciaka!

 


Łatwo nie było, ale w czterech jakoś poszło. Zdjęcia nie umieszczam bo jest identyczny jak na fotce wyżej.

 


Jutro panowie mają go podłączyć.

 


Podłączyli też kominek, co oznacza że zbliżamy się do końca montażu instalacji CO i na koniec tygodnia zaczniemy prawdopodobnie grzać i będziemy mieli ciepełko...

 


Co prawda bez posadzek, ale co tam - jak będziemy lać posadzki, podłogówkę się wyłączy i będziemy jechać tylko na grzejnikach.

 

 


Powoli zaczynamy się dowiadywać o drzwi wejściowe. Z tego co wiem, termin oczekiwania to min 5-6 tygodni

btx

przywieźli kominek!

 


jest spoko!

 


jeszcze co prawda nie podłączony, ale z tym sobie poradzimy

 

 


http://images39.fotosik.pl/55/a081c112521a48b6med.jpg

 


mamy też rozłożone rury od podłogówki (kuchnia, łazienki, przedpokój, salon z jadalnią i wiatrołap). Poszło ponad 500mb rury

 

 


http://images34.fotosik.pl/449/161e4633f7443c73med.jpg

 


kotłownia też już prawie skończona. Oj będzie ciasno z tym baniakiem na wodę i piecem...

 

 


http://images32.fotosik.pl/448/bf10c1e06da2d591med.jpg

 


Zaczęliśmy dzisiaj układać druga warstwę wełny i profile. Narazie tylko prowizorka, bo nie mieliśmy wkrętarki i profile mocowaliśmy do wieszaków na drut Najważniejsze że idzie szybko i sprawnie: udało się położyć większość ścian

 

 


http://images33.fotosik.pl/454/a55865864a353452med.jpg

 


http://images35.fotosik.pl/55/d15f4ce785aaff05med.jpg

 


a taki mamy dojazd na działkę:

 

 


http://images32.fotosik.pl/448/087d44bf5daf8a52med.jpg

 


codziennie modle się żeby był mróz... bo wtedy można w miarę po ludzku wjechać

btx

dokonaliśmy przełomowego zakupu:

 


wczoraj zamówiłem piec: na eko-groszek oczywiście

 


Są zwolennicy i przeciwnicy. Ja jestem zwolennikiem ...niskich kosztów ogrzewania...

 


Wybór padł na Defro Komfort eko 25kW. Może się wydawać trochę duży, ale po powiększeniu garażu jest ok 220m2 do ogrzania

 


ało taki:

 


http://images47.fotosik.pl/53/0e7622d68fad8a0a.jpg

 


dlaczego akurat ten?

 


ano dlatego że dają 5 lat gwarancji na szczelność całego wymiennika, a nie tylko na spawy (jak większość) i to bez dodatkowych opłat za obowiązkowe serwisy, przeglądy i mają możliwość włączenia lewych obrotów na ślimaku/podajniku. Jest to szczególnie przydatne w przypadku zacięcia ślimaka np. przez jakiś badziew w węglu - nie ma konieczności opróżniania całego zasobnika, jak to zwykle bywa, przy zerwaniu zawleczki. Wystarczy najczęściej szarpnąć ślimakiem w do tyłu żeby go odblokować

 


Cała operacja powinna zająć nie więcej niż 5 minut, a bez tego rozwiązania zwykle ok godziny... Tyle mówi teoria, zobaczymy w praktyce

 


Do tego wg opinii użytkowników dobrze dbają o klienta i są przystępni cenowo.

 


Z czasem oczywiście pomyślę o paleniu peletami i zasilaniem z zewnętrznego dużego zbiornika

 


Dostawa prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.

 


Do rozwiązania pozostaje "tylko" problem dojazdu na budowę.

 

 


Chłopaki od instalacji dają radę i prawdopodobnie gdyby mieli juz piec i kominek to do końca tygodnia by skończyli...

btx

w salonie i kuchni mamy już rozłożony styropian pod podłgówkę. Ładnie wygląda aż szkoda po nim łazić, żeby nie zabrudzić.

Przyjechali dzisiaj panowie od alarmu założyć pozostałe czujniki, a ja przygotowałem rury od wody do montażu kolanek pod baterie.

btx

No i w końcu udało się skończyć tynki. Jest co prawda kilka małych poprawek, ale panowie nie dostaną kasy dopóki nie skończą - argument dobry więc na początku przyszłego tygodnia powinno być załatwione.

 

 


http://images33.fotosik.pl/448/dc1994c22eec663fmed.jpg

 


http://images39.fotosik.pl/52/b51f3050a35631a2med.jpg

 


http://images34.fotosik.pl/443/6d59aa0549012788med.jpg

 


W domu nie ma jeszcze wentylacji, więc trzeba grzać i jednocześnie otwierać okna, żeby grzybów nie hodować. Spodziewam się, że suszenie potrwa jakieś 2-3 miesiące

 

 


i zaczęliśmy układać instalację c.o.

 


Grzejniki Purmo, jakby ktoś pytał.

 


Chłopaki mają pojęcie o robocie, mają takie tempo, że nie nadążam ze zwożeniem materiałów i co ważne robią w miarę tanio. Koniecznie chcą już montować kominek i piec, a te niestety będą najwcześniej w przyszłym tygodniu DO tego nie mam zielonego pojęcia jak my to wwieziemy na budowę - dojazd to aktualnie bagno głębokie na jakieś 0,5m

 

 


http://images27.fotosik.pl/316/c8d1e79f1dee958fmed.jpg

 


Ogrzewanie to jednak duuuuży wydatek. Początkowo instalator proponował że kupi materiały, nawet dał wycenę. Ale ja jestem uparty i kupując samemu wyszło jakieś 30% taniej, To niestety niewiele pomoże i końcowa suma i tak będzie spora...

 


btx

Mrozy zatrzymały tynkarzy na kilka dni, także znowu przerwa...

 


Wczoraj po całej nocy grzania dmuchawą wrócili do roboty i wytynkowali następny pokój i łazienkę na górze. Chociaż tyle

 

 


Ocieplania ciąg dalszy. Znaczy obłożyliśmy folią strych i położylismy większość wieszaków do mocowania profili. Została tylko jedna połać na strychu nad garażem.

btx

Tynkarze teoretycznie zaczęli swoją działkę przed wigilią - 20.12, ale do dzisiaj otynkowali tylko jeden pokój na górze... w dwa tygodnie!!!!!!!!!!

 


Jeżeli będą pracować dalej w takim tempie to chyba do marca nie skończą...

 


Wczoraj mieliśmy trochę atrakcji bo zamarzła woda w przewodzie i lód rozerwał główny zawór A przewód niby izolowany...

 


Szczęście w nieszczęściu, że po odmrożeniu woda leciała tylko w połowie otwarcia zaworu - jak był zamknięty to nic nie ciekło. Pozostawiliśmy na noc żeby spowrotem zamarzło i dzisiaj bez problemu wymieniliśmy.

 

 


Prawie skończyliśmy ocieplać dach pierwszą warstwą wełny. Zaczęliśmy też zakładać wieszaki na profile dla drugiej warstwy i dla płyt k-g.

 


Urlop się kończy, a my mamy niewiele więcej niż połowę roboty... Dwa dni straciliśmy na wymianę jętek.

 


Szczerze mówiąc myślałem że będzie szło trochę szybciej

btx

Zaczęło się tynkowanie. Dla bezpieczeństwa ekipa zaatakowała od garderoby. Potem zrobili lewy pokój na górze. Ściany zaczynają wyglądać jak w normalnym mieszkaniu, a nie jak na budowie.

 


Jest trzech tynkarzy, z czego jeden cały czas grzeje łapska na kozą. Dobrze że płacę od metra a nie od roboczogodziny

 

 


Ocieplania oczywiście ciąg dalszy. Na budowę dotarły belki, które zastąpią jętki nad przedpokojem i dwoma mniejszymi sypialniami na górze. Wg projektu są one na wysokości ok 3,5m, a ja chcę zamocować je na wysokości ścian działowych, czyli ok 2,7m, co oznacza że muszą być dłuższe o jakieś 2m od tych w projekcie. Po nabiciu na nie podłogi, pozwoli to na uzyskanie dużego, dodatkowego strychu nad sufitem. Widziałem u jednej z forumowych Koleżanek - extra. Takich pomieszczeń nigdy za wiele!

 


Radzę się nad tym zastanowić już na etapie zamawiania więźby! Unikniemy kosztów (których ja niestety nie uniknąłem... )

 


Żeby było weselej, to pan który przywiózł beleczki oczywiście się zakopał

btx

no i po świętach.

 


żeby nie tracić czasu, dzisiaj dalej zajęliśmy się ociepleniem dachu. Zakończyliśmy pierwsza warstwę strychu i większość sypialni.

 

 


Tynkarze dotarli w końcu na budowę ze sprzętem i co? I się zakopali, chociaż zarzekali się, że ich wypasiony kamaz wjedzie bez problemu. I faktycznie wjechał, ....ale już nie wyjechał

 


Potrzebna była koparka z wiochy.

 


To było w poniedziałek. Wtargali sprzęt, kilka palet tynku, zjedli po kiełbasce - po naszej kiełbasce, którą sobie zostawiliśmy na następny dzień To już chamstwo, gdyby spytali to bym dał, ale nie mieli chyba odwagi - w każdym razie po żarciu się zawinęli, nie robiąc NIC!

 


Niby cztery dni ich pracy a nie zrobili nic, oprócz narożników na pięciu oknach...

 

 


ps

 


ocieplanie wełną nie jest fajne, bo się sypie i wszystko gryzie - a najgorzej oczy, szyja i ręce

btx

Układanie wełny idzie całkiem sprawnie. Dziś ułożyliśmy ją w całym domu do wysokości, do której sięgamy bez drabiny, ani rusztowania.

 

strych, stan na dzisiaj:

http://images31.fotosik.pl/423/f713e51450d504cfmed.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/423/f713e51450d504cfmed.jpg

 

pokój dziecka (prawy):

http://images27.fotosik.pl/305/7add55a645e9a89amed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/305/7add55a645e9a89amed.jpg

 

i jedna fotka instalacji elektrycznej przed tynkowaniem. Rozdzielnia w wiatrołapie:

http://images34.fotosik.pl/422/501cbc81c8af48c7.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/422/501cbc81c8af48c7.jpg

btx

No i ocieplamy!

 


Położyliśmy pierwszą warstwę wełny między murłatą a dachem, na górze zrobiło się znacznie cieplej - bez przeciągów, wiatr nie dyma po oczach i wreszcie ciepełko z kozy nie ucieka, ale faktycznie grzeje. Robimy we dwóch z (niedoszłym jeszcze) szwagrem. Idzie całkiem nieźle.

 


Kładziemy wełnę rockwool superrock 160. Potem będzie druga warstwa 80mm. O isoverze nasłuchałem się duzo złych opinii, a ta co mamy jest ładnie zbita, nie rozpada się w rękach i wszystko jest ok, ale następnym razem nie wziąłbym wełny w płytach, tylko w rolkach. Jest znacznie wygodniejsza w docinaniu. Z płytą trzeba kombinować, żeby nie było odpadu.

 


Jutro postaram się zapodać jakieś foty.

 

 


Tynkarze nie dojechali ciężkim sprzętem. Przyjechali za to busem i się oczywiście zakopali po same osie. Szpadel w ruch, podkłady pod koła, czterech chłopa i jakoś wyjechali. Kładli listwy narożnikowe i gruntowali ściany.

btx

no i nadszedł TEN dzień: na budowie zjawili się tynkarze!

 


Jednak zobaczyli drogę dojazdową, która wygląda jak poligon po przejechaniu batalionu czołgów i stwierdzili, że zamiast swojego busa przyjadą jutro kamazem

 


Wcześniej mówili że do świąt skończą, a teraz już zmienili zdanie i chcieliby do końca roku się uporać.

 


Tak więc od jutra mamy plan zacząć tynkować.

 


Ja jednocześnie będę walczył z ociepleniem poddasza. Sam jestem ciekaw ile uda mi się w czasie urlopu położyć



×
×
  • Dodaj nową pozycję...