Sporo się zmieniło od ostatniego wpisu...
Piwnice wymurowane :), budynek orapowany, zasmołowany i obsypany piaskiem. Zaszałowany strop, schody (samodzielnie, główny dowodzący mój ojciec, bez niego nic byśmy nie zrobili - brak doświadczenia całkowity ) i wczoraj wylany beton W między czasie wymurowaliśmy kanał w garażu i również wczoraj wylano tam chudziak
http://images26.fotosik.pl/50/ebdfeae234bf7145.jpg
Zdjęcia z ubiegłego tygodnia:
http://images23.fotosik.pl/20/ae21914814a5dd36.jpg
http://images24.fotosik.pl/20/3097ab119c3c3320.jpg
http://images24.fotosik.pl/20/0bd86d6c6bdbe854.jpg
Murarze zaczęli 2 lipca, zatem wg planu :) Panowie poważni i solidni, póki co jesteśmy bardzo zadowoleni. Jak to mówią: cudze chwalicie swego nie znacie...
Niestety za namową pomysłowego taty :| dodaliśmy do smoły i lepiku stary olej silnikowy. Smarowało się super, ale nic poza tym. Pewnie m.in. było to przyczyną małego wypadku na budowie...Padał deszcz (zresztą już od kilku dni, kapie nie kapie kapie nie kapie... ), przywieźli nam dostawę bloczków betonowych, którą rozwozili paleciakiem po wylanym betonie. Papa na owym smarowaniu porwała się, jak kartka papieru dopiero co sklejona klejem biurowym i spowodowała poślizgnięcie wcześniej ciężko idącej po papie palety ... Efekt: mąż z rozwalomym dużym palcem u nogi
A życie jest brutalne i teraz tak musi kuśtykać przy murarzach na budowie...
Jedyna dobra wiadomość: MURY PNĄ SIĘ DO GÓRY . Fachmany wymurowali już 1,2 m piwnicy dookoła, mimo beznadziejnej pogody :) Co będzie jak pogoda będzie...
No to zaczynamy... Dziennik co prawda spóźniony (zatem cofniemy się nieco wstecz), ale lepiej późno niż wcale :)
Ponad rok czekaliśmy na decyzję właściciela działki, czy nam ją sprzeda czy nie... Wreszcie udało się dn. 10.08.2006r. staliśmy się posiadaczami pięknej działki ok. 30m x 70m :) - cena 68.000 zł.
Postanowiliśmy, że będziemy ją od razu grodzić, zatem geodeta do rozgraniczenia wezwany. I niespodzianka, brakuje 190 m kw. niż miało być i za co zapłaciliśmy. Początkowo duże nerwy, ponad 5.000 zł poszło , teraz już nieistotne i tak warto było !!!
Działka - 2120 m2. Ogrodzona, wjazd na działkę utwardzony, szopka na narzędzia zbudowana.
Przyłącza: woda + energia (skrzynka budowlana).
Plan domu indywidualny, nieco podobny do Lilii. Teraz żałuję, że taki duży dom, ale już trudno... Kto wiedział, że wszystko tak podrożeje
Pozwolenie na budowę z dn. 21.04.2007r.
My: Małżeństwo z niespełna dwu letnim stażem/ ślub po 6 latach znajomości. Póki co (zanim zbudujemy nasze gniazdko) mieszkamy u moich rodziców (żony).
Rodzinka 2+1 - póki co 02.04.2007r. urodził na się syn - Kubuś. Cudowne dziecko
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8f9c66cdd5694724" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/11/8f9c66cdd5694724m.jpg
Wracając do tematu:
22.04.2007r. kopanie pod budynek - podpiwniczony. Dom będzie trzeba podsypać (podwyższyć działkę), gdyż poziom wody gruntowej za wysoko
http://images30.fotosik.pl/11/f47bbac642947d34.jpg
Firma budująca nam odmówiła Nie chce im się murować podwójnego muru z Max-ów (ocieplamy wełną)... Początkowo stres - gdzie znaleźć dobrych fachowców w środku sezonu. Po tygodniu mamy murarzy - są z sąsiedniej ulicy. Trzeba było tak od razu, a nie firmę !!! Zaczynają budowę 2 lipca, za 2 dni :)
Do tego czasu wykonaliśmy: szałowanie, zbrojenie i zalanie ław:
http://images27.fotosik.pl/11/bff5a38214e84796.jpg
http://images30.fotosik.pl/11/4342bd7999052d56.jpg
http://images27.fotosik.pl/11/4889826082e9b67e.jpg
Wszystko wykonaliśmy sami. Do ław poszło 23 m3 betonu B-20.
27.06.2007r. wylaliśmy chudziak - 5 m3 B-20.
Dziś kleimy papę izolacyjną na ławy
