Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    41
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    100

Entries in this blog

irysy

Irysy budują dom...

Oto kolejna garść informacji. W sobotę wybrałem sie żeby w końcu założyć rurkę do wciągnięcia kabla zasilającego. Jako że nie jestem zbyt otrzaskany z pracami ziemnymi zajęło mi to bite cztery godziny łącznie z przekuciem przez fundament i zasypaniem. Zrobiłbym to pewnie szybciej ale musiałem dodatkowo przekopać się pod fundamentem schodów zewnętrznych. A oto moje dzieło :

 


http://images29.fotosik.pl/191/8fb4c8ba1b0b2f23med.jpg


http://images32.fotosik.pl/208/ed9e1f13c2eee857med.jpg


I widok od środka:

 


http://images34.fotosik.pl/208/7d3549601a3ec3e4med.jpg


Wszystkie ściany nośne zostały już postawione. Z ważniejszych rzeczy do zrobienia w najbliższym czasie zostały jeszcze schody wewnętrzne i taras. Za jakieś dwa tygodnie to akcji wkroczy cieśla, jeżeli oczywiście materiał na więźbę dojedzie na czas.

 


Jak na razie tempo robót jest dosyć duże. Oby tak dalej. O dziwo założony budżet na tym etapie robót okazał się przez nas dobrze wyliczony i udaje nam się trzymać go w ryzach

 


A tak wyglądało to w sobotę:

 


http://images25.fotosik.pl/190/3f6c791700b8719cmed.jpg


http://images28.fotosik.pl/191/1a1c35c98ce617admed.jpg


A tutaj na pierwszym planie wykop pod fundament tarasu:

 


http://images31.fotosik.pl/208/5f0a06412b27ec31med.jpg

irysy

Irysy budują dom...

Tydzień po ostatniej wizycie dokonaliśmy kolejnego przeglądu budowy. Postępy nie są już tak spektakularne co nie zmienia faktu, że cały postępujemy w dobrym tempie. Wyniknął mały problem z wyjściem komina w kotłowni ale na szczęście uda się to poprawić. Wymiary tarasu również zostały już ustalone. Jego szerokość to 5 m. czyli szerokość salonu. W głąb ogrodu będzie wychodził na 3 m. po bokach i 4 m. w jego środkowej części. Jeżeli chodzi o zadaszenie to zdecydowaliśmy się na sporych rozmiarów składaną markizę.

No i dokumentacja fotograficzna:

http://images32.fotosik.pl/199/33a6ddd11331f11cmed.jpg" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/199/33a6ddd11331f11cmed.jpg

http://images24.fotosik.pl/187/fe1e22315f096c80med.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/187/fe1e22315f096c80med.jpg

http://images33.fotosik.pl/199/d78a31daf5d6563fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/199/d78a31daf5d6563fmed.jpg

http://images33.fotosik.pl/199/973da2939c31dbe6med.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/199/973da2939c31dbe6med.jpg

irysy

Irysy budują dom...

Wczoraj pojechaliśmy zobaczyć czy dotarły elementy stropowe. Wszystko jest już na miejscu . Stal do zbrojenia wieńca dojedzie we wtorek rano. Jeżeli pogoda dopisze to do końca tygodnia strop powinien byc gotowy. Po jego wykonaniu oczywiście tygodniowa przerwa technologiczna. W czasie jej trwania ekipa weźmie się chyba za zrobienie tarasu przy salonie. Nadal nie jesteśmy zdecydowani o jego wielkości.

 


A oto wczorajsze fotki:

 


http://images24.fotosik.pl/182/d1dae7a1675d5cb2med.jpg


http://images25.fotosik.pl/180/e9bce95771699f15med.jpg

irysy

Irysy budują dom...

Dzisiaj pojawiłem się na budowie żeby podłączyć wreszcie prąd budowlany bo na sza kochana energetyka założyła w końcu licznik. Rano na miejscu była jeszcze Oleńka w celu ustalenia z murarzem wszystkich nieścisłości, a było co wyjasniać. Po pierwsze paleta pełnej cegły, którą dostarczyli dwa dni temu okazała się zafoliowanym gruzem. Cegła zostanie oczywiście zareklamowana. Musieliśmy doraźnie kupić jedna paletę w miejscowej hurtowni.

 


A oto fotka gruzu

 


http://images32.fotosik.pl/186/041b41e41fec7871med.jpg


Okazało sie także, że zamiast nadproży keramzyto-betonowych przywieźli zwykłe żelbetowe. Machnęliśmy na to ręką chociaż murarz strasznie się o to pieklił i narzekał, że ciężkie, koślawe itp. Powoli zaczynamy się przyzwyczajać do jego marudnej natury . Na duży plus można zaliczyć ekipie to, że pracują szybko(chociaż jest ich tylko trzech) i do tego bardzo dokładnie. Ściany są po prostu równiuteńkie. Po czterech dniach wygląda to tak:

 


http://images26.fotosik.pl/180/b1b3dd737ef73af9med.jpg


http://images31.fotosik.pl/186/8e90c32c60b624a3med.jpg


Zajrzałem także przez okno do salonu

 


http://images33.fotosik.pl/186/efbe4014b53a610cmed.jpg

irysy

Irysy budują dom...

A oto efekty wczorajszej pracy naszych murarzy. Tempo maja chyba niezłe. Na środę planują już wymurowanie nadproży. Tylko z jedna rzeczą się nie dogadaliśmy. Od strony garażu miało być zostawione miejsce na trzy rzędy luksferów, a zrobili na dwa. No ale trudno, jakoś to przeżyjemy. Jutro ma także przyjechać blaszany garaż, który będzie odtąd służył jako zaplecze techniczne budowy.

http://images30.fotosik.pl/179/f3df4c3d182a5962med.jpg" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/179/f3df4c3d182a5962med.jpg

http://images34.fotosik.pl/184/9089d83b40b9efdcmed.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/184/9089d83b40b9efdcmed.jpg

http://images32.fotosik.pl/184/9641cc33c600366dmed.jpg" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/184/9641cc33c600366dmed.jpg

irysy

Irysy budują dom...

W środę wieczorem dojechały na budowę pierwsze materiały czyli cagła , cement, wapno i piasek. Cud, że wszystko jest w całości bo panowały egipskie ciemności. Wczoraj pojechaliśmy zobaczyć jak to wygląda. Widok jest imponujący

 


http://images33.fotosik.pl/181/831ec6544971b7b7med.jpg


http://images34.fotosik.pl/181/8fec77abfd23b285med.jpg


Na razie nie mamy jeszcze prądu więc będziemy korzystać z uprzejmości sąsiadów, których chyba wygraliśmy na loterii . Jeżeli chodzi najświeższe wiadomości to dzisiaj rano murarze wkroczyli do akcji. Do końca nie było wiadomo czy zaczną bo pogoda nie napawała optymizmem.

irysy

Irysy budują dom...

Przygód ciąg dalszy. Przeciągnięcie kabla zostało odłożone na bliżej nieokreśloną przyszłość gdyż ryzyko kradzieży jest dosyć wysokie. Niestety nie dopilnowałem, nie wiedziałem, zapomniałem (niepotrzebne skreślić) wykonać przebicia przez fundament w celu umieszczenia rurki, przez która wciągnięty zostanie przewód do środka budynku. W związku z tym sam będę musiał dokopac się ok. 1m. w głąb, przekuć otwór i założyć odpowiednia rurkę.

 


Jeżeli chodzi o postępy prac to instalator wykonał wszystkie niezbędne przyłącza pod chudziakiem. Zaraz po nim nasz murarz wylał wreszcie chudziak. Nie dolał go tylko w miejscu gdzie będę instalował tę nieszczęsną rurkę do kabla. Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu zostanie wmurowana pierwsza cegła

 


A teraz dokumentacja fotograficzna:

 


http://images33.fotosik.pl/172/e290e359a3e84becmed.jpg


http://images31.fotosik.pl/172/9a67077a89a63a3bmed.jpg


http://images34.fotosik.pl/171/89264402f2d6e8d8med.jpg


http://images23.fotosik.pl/172/b6a4c11604b5ac7dmed.jpg

irysy

Irysy budują dom...

Zrobiło się trochę cieplej więc widać kolejne małe kroczki na budowie. Powstał najważniejszy budyneczek (tak właściwie został doprowadzony do stanu używalności) czyli "toaletka" . W tym tygodniu do pracy przystąpi instalator i poukłada kanalizację pod chudziakiem. Przy okazji przebije także otwory do przeciągnięcia kabla energetycznego. Niestety nie zrobiłem tego przy odsłoniętym fundamencie i będę musiał się trochę przemęczyć z jego przeciągnięciem . Akcję zamierzam przeprowadzić w najbliższą sobotę. Trochę sie obawiam, że jakiś złomiarz zainteresuje się tym kablem. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak tylko zakopanie kabla (niezbyt kłęboko ) zaraz po przeciągnięciu. Oby tylko pogoda dopisała. Wczoraj byliśmy na budowie żeby przygotować podstawę z kanoldów do postawienia blaszanego garażu, który przywiozą za kilka dni. Przy okazji czekała na nas niespodzianka. Stanęła w wreszcie skrzyneczka elektryczna. Radości było co nie miara. Jeszcze dzisiaj zabiorę się do zrobienia prowizorycznej skrzyneczki do podłączenia prądu budowlanego. Mat obiecał mi pomóc ...
irysy

Irysy budują dom...

Dwa dni temu czyli w sobotę rozpoczęła się akcja zasypywania fundamentu. Zaczęliśmy o 9.00 i pracowaliśmy do zmroku. Niestety nie zdążyliśmy dokończyć. Dzisiaj mają przywieźć jeszcze jakieś 3-4 wywrotki i dosypać brakujący piasek. Rozgarnięciem tej resztki zajmą się już miejscowi amatorzy taniego wina . W sobotę było nas w sumie pięciu więc i tak nieźle poszło.

 


Ubijaniem prawie cały czas zajmowałem się ja bo nikomu to nie pasowało. Przez te kilka godzin to tak mnie wytrzęsło, że do dzisiaj palce mi drętwieją . Ale sprzęt spisał się nieźle więc wydaje mi się , że tworzyliśmy niezłą parę co widać na poniższym zdjęciu:

 


http://images32.fotosik.pl/81/acb6cccf38f8d09emed.jpg


Mój były chlebodawca też ładnie zasuwał. Na co dzień pracuje przy stole złotniczym więc przydało mu się trochę takiej rozrywki. Jak widac na zdjęciu sprawiało mu to wiele radości :

 


http://images34.fotosik.pl/81/42fce28adf211a13med.jpg


Mojemu bratu na początku zaczęły się lekko plątać nogi , a potem język ale koniec końców też równo machał łopatą

 


http://images32.fotosik.pl/81/d93073b4a55f0274med.jpg


Było jeszcze dwóch wynajętych ludzi, z których jeden na dobrą sprawę powinien dostać połowę stawki bo najwięcej czasu spędzał na paleniu ćmików i gadaniu przez telefon

 


O zmroku wyglądało to tak (kiepska jakość zdjęcia) :

 


http://images29.fotosik.pl/127/594c5c30a08124b0med.jpg


Razem z dzisiejszą dostawą do środka weszło 21 wywrotek piasku. Zostało jeszcze obsypanie z zewnątrz ale to nie zajmie już wiele czasu. Mała Fadroma szybko się z tym upora jeszcze dzisiaj...

irysy

Irysy budują dom...

Poradziliśmy się murarza w sprawie izolacji fundamentów. Stwierdził, że przy tak częstych opadach jakie ostatnio u nas występują nie ma sensu smarować ich czymkolwiek ponieważ wszystko i tak spłynie. Jedynym rozwiązaniem jest zaizolowanie folią. Nie będzie to co prawda idealne rozwiązanie ale powinno wystarczyć. Dom w końcu jest niepodpiwniczony więc będzie to izolacja docelowa.

Dzisiaj pogoda dopisała więc poprosiłem brata i szwagra o pomoc przy opatulaniu fundamentu. Zajęło nam to bite cztery godziny. Pozostaje tylko zasypanie.

A oto efekty dzisiejszej pracy:

http://images31.fotosik.pl/74/9e1f28ad85001794med.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/74/9e1f28ad85001794med.jpg

http://images26.fotosik.pl/124/b1553fd3c64e8bcamed.jpg" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/124/b1553fd3c64e8bcamed.jpg

irysy

Irysy budują dom...

Niestety cały misterny plan wziął w łeb. Człowiek , który wykonywał fundament już go raczej nie dokończy. Ola wytknęła mu zbyt wiele niejasności w kosztorysie. Zaliczka wynosiła 25 tys. a facet zażyczył sobie jeszcze ok. 9 tys.( bez wykonania jakichkolwiek izolacji ). Inna sprawa to wykonanie fundamentu niezgodnie z projektem. A dokładnie to:

 


- salon węższy o 15 cm

 


- hol węższy o 10 cm

 


- gabinet szerszy o 20 cm

 


- garaż z gospodarczym krótszy o 20 cm.

 


Po prostu partacz jakich mało. Teraz mamy dylemat czy poczekać na bardziej sprzyjające warunki atmosferyczne i wykonać izolacje teraz czy dać sobie spokój i zrobić to na wiosnę. Najbliższe dni pokażą na co się zdecydujemy...

irysy

Irysy budują dom...

Trzy dni później fundament osiągnął żądaną wysokość czyli jakieś 1,5-1,6m. Panowie murarze zabrali z budowy betoniarkę i resztę materiałów więc domyślamy się , że wyżej już nie będzie. Teraz tylko potrzebujemy kilka dni w miarę suchej pogody żeby ścianki trochę wyschły. A jak widać na poniższych zdjęciach na naszych włościach zrobiło sie trochę grząsko.

http://images25.fotosik.pl/112/ec745b8b57a989d4med.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/112/ec745b8b57a989d4med.jpg

http://images31.fotosik.pl/45/ddb434b4c956b60emed.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/45/ddb434b4c956b60emed.jpg

Potem tylko wykonanie izolacji i sypiemy piasek do środka...

irysy

Irysy budują dom...

A dwa dni później wyglądało to tak

 


http://images31.fotosik.pl/39/b367ccead341eec7med.jpg


http://images32.fotosik.pl/39/162c87fd1d39eac9med.jpg


http://images31.fotosik.pl/39/863a221b5730f198med.jpg


Nie jestem w stanie wyobrazić sobie ile piasku będę musiał wsypać do środka. Ilości mogą być ogromne. Kombinuję sobie czy można by dla oszczędności na spód wsypać cokolwiek a resztę uzupełnić właściwym piaskiem. Muszę chyba pogadać z fachmanami...

irysy

Irysy budują dom...

Wczoraj budowlańcy wkroczyli na budowę i zabrali się za stawianie ścian fundamentowych. Pogoda była fatalna ale podobno trzymali się dzielnie. Na dobra sprawę sami są sobie winni (a konkretnie ich szef) skoro zabierali się do tego od początku września. Ot, taki mały dwumiesięczny poślisg. Chociaż mnie też to trochę dotknie gdyż we własnym zakresie (rodzinka ew.koledzy) chciałem zasypac fundament i ubić pospółkę.

 


Niestety wysokość fundamentu będzie wynosić ponad 170 cm gdyż musimy dopasować się do wysokości planowanej drogi i poziomu sąsiadów. Nie chcę nawet wspominać ile to będzie kosztowało bo na samą myśl robi mi się słabo . Jutro będziemy rozmawiać z kierbudem żeby sprawdzić czy jednak nie da się tego obniżyć.

 


A dzisiaj wyglądało to tak...

 


http://images33.fotosik.pl/38/2af369095c7c0442med.jpg


http://images28.fotosik.pl/109/664b48b66bfb7f42med.jpg

irysy

Irysy budują dom...

W jednym poście postaram sie zawrzeć to co wydarzyło przez ostatnie pół roku. W kwietniu tego roku po długich poszukiwaniach udało nam się znaleźć całkiem sporą działkę za stosunkowo nieduże pieniądze.

 


A tak wyglądał nasz pierwszy zwiad i nieśmiałe przymiarki do kupna.

 


http://images26.fotosik.pl/106/2bfa121942fa71b0med.jpg


http://images32.fotosik.pl/31/5753c5c2f5209126med.jpg


http://images34.fotosik.pl/31/78cd792f3beea6bamed.jpg


http://images33.fotosik.pl/31/90edb26e3ff39715med.jpg


Kilka tygodni później byliśmy już szczęśliwymi posiadaczami tej ziemi. Pod koniec lipca na działkę wjechał spychacz co można umownie nazwać wbiciem pierwszej łopaty. Czuło się dreszczyk emocji... A to link do projektu, który wybraliśmy: http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w4912.html" rel="external nofollow">http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w4912.html

 


http://images28.fotosik.pl/106/acebe63a84eaf24emed.jpg


http://images33.fotosik.pl/31/36c4454d1a0d0a10med.jpg


Kilka dni później na wykop wkroczył geodeta i zostawił po sobie kilka palików.

 


http://images26.fotosik.pl/106/6dd248d96cbd0ab9med.jpg


Od tej pory zaczęły się poszukiwania fachowców. Trwało to trochę długo ale udało sie znaleźć ekipę do fundamentów (tylko tyle planujemy zrobić w tym roku). Byliśmy umówieni na początek września ale pan kilka razy przekładał termin. Koniec końców ławy zostały wylane dopiero 20 października. Udało nam sie uczestniczyć w tym wydarzeniu. Zgodnie z zasłyszanym zwyczajem utopiliśmy w betonie kilka grosików na szczęście.

 


http://images32.fotosik.pl/30/86e01340c0d89c49med.jpg


http://images31.fotosik.pl/32/9855a5a6cb395d6dmed.jpg


Dzisiaj wygląda to tak

 


http://images31.fotosik.pl/30/d51aaca83ede5fe6med.jpg


Wczoraj mieli zacząć stawiać bloczki ale z telefonu od zamieszkałego tam już sąsiada dowiedziałem się, że do chwili obecnej nikt się tam nie pojawił. Trochę mnie to wkurza bo jak tak dalej pójdzie to fundament będę zasypywał i ubijał w trakcie jakieś śnieżycy.

 


Mam nadzieję, że teraz uda mi się na bieżąco prowadzić dziennik.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...