Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    125
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    341

Entries in this blog

kropecka

Jesteśmy na etapie wybierania ekipy budowlanej. Właściwie jesteśmy już zdecydowani aczkolwiek wczoraj zadzwonił jeden pan z jakiejś nowej ekipy więc czekamy jeszcze na jego wycenę. W międzyczasie korzystając z ładnej pogody i kilku dni wolnych postanowiliśmy zrobić ogrodzenie tymczasowe naszej działki. Zamierzamy po świętach kupić taki garaż blaszany żeby móc tam wstawiać różne graty w czasie budowy. Żeby go na działce postawić Maciek kupił od jakiś robotników 8 szt trelinki

 

Koszt trelinki: 20 zł

30.04.2008 Maciek załatwił stemple drewniane wraz z transportem i przewiózł je na działkę.

 

KOszt:

 

54 stemple - 300 zł

transport - 40 zł

łącznie - 340 zł

 

01.05.2008 Nasza rodzinka wraz z moimi rodzicami i kolegą do pomocy spędziliśmy kilka godzinek na działce kopiąc dołki i umieszczając w nich stemple. Dosyć sprawnie to nam poszło, dzieci jakoś przeżyły, potem jeszcze grill i do domciu.

 

Dzisiaj zamierzamy kupić siatkę i ją na tych palach zamontować.

 

Jak narazie wstawiam zdjęcia z wczorajszej pracy

 

http://img146.imageshack.us/img146/9964/dzialka1maja1cz0.jpg" rel="external nofollow">http://img146.imageshack.us/img146/9964/dzialka1maja1cz0.jpg

 

http://img146.imageshack.us/img146/760/dzialka1maja2oh0.jpg" rel="external nofollow">http://img146.imageshack.us/img146/760/dzialka1maja2oh0.jpg

kropecka

Jesteśmy obecnie na etapie poszukiwania ekipy i kierownika budowy. Poza tym Maciek pojechał dzisiaj do ŁZE złożyć wniosek o przyłączenie do sieci.

 

 


Rozmawialiśmy jak dotąd z dwoma kierownikami.

 


Pierwszy chce 2500 zł (bez kosztorysu)

 


Drugi 2500 - 3000 (kosztorys 600-1000 zł)

 

 


Wydaje mi się to dużo, ale się nie znam więc nie wiem :/

 

 


Jeśli chodzi o ekipy to wycenę dostaliśmy narazie od jednej

 

 


I. ROBOTY ZIEMNE.

 

 


1. WYKOPY (MASZYNA LUB RĘCZNIE)

 


2. ZBROJENIE I WYLANIE ŁAW(BETON TOWAROWY)

 


3. WYMUROWANIE FUNDAMENTÓW Z BLOCZKA

 


4. RAPICA + IZOLACJA MATERIAŁEM HYDRO.

 


5. WYLANIE WARSTWY 1 BETONU.

 

 

 


II. MURY.

 

 


1. MURY ZEWNĘTRZNE

 

 


W opisie projektu jest mur trójwarstwowy (pustak 24+styropian 5+pustak 12)

 


Z doświadczenia wiem, że pustak 38 + 10 cm styr. Dużo lepiej izoluje i jest materiałowo tańsze. Ale wybór pozostawiam Panu.

 

 


2. WIEŃCE I STROP

 


3. MURY ZEW. NA STROPIE

 


4. SCHODY I TARASY

 

 


III. ŚCIANKI DZIAŁOWE

 

 

 


Cena za etapy I - III + ścianki działowe 28.500 zł.

 

 

 


IV. DACH

 

 


Więźba dachowa + pokrycie dachówką ceramiczną + montaż okien 25-30.000 zł.

 

 


V. INSTALACJA ELEKTRYCZNA OK. 3.500 ZŁ.

 

 


VI. TYNKI ZEW. OK. 3.000 ZŁ

 

 


VII. TYNKI WEW. 3,000 (jeżeli będą ścianki murowane ok. 8,000 zł)

 

 


VIII. ŚCIANKI DZIAŁOWE G-K (PRZYGOTOWANE POD MALOWANIE)

 

 


IX. WYLEWKI KOŃCOWE 12zł/m2

 


MALOWANIE 6,5zł/m2 (GRUNT +FARBA 2x)

 


INSTALACJE WOD- KAN (po zapoznaniu się z dokumentacją ok. 180zł/ punkt)

 


INSTALACJA CO (po zapoznaniu się z dokumentacją)

 

 


Co myślicie o tych cenach? Wydaje mi się że cena za dach jest wygórowana.

 

 


Dzisiaj Maciek spotkał się z drugą ekipą, dał im ksero projektu i czekamy na drugą wycenę.

 

 


Jestem pełna nadziei że uda nam się jednak zacząć w tym roku. :)

 

 


Okazuje się również że nie będziemy musieli korzystać z alternatora żeby mieć prąd na budowie, gdyż dzięki uprzejmości Maćka kolegi z pracy, który jest jednocześnie właścicielem pierwszej działki do której prąd już jest doprowadzony będziemy mogli korzystać z jego prądu. Podobnie z wodą, dopóki nie zrobimy przyłącza wodnego budowlańcy wykopią sobie 2 m studnię z której będą czerpać wodę.

kropecka
No dobra, nasze niezdecydowanie robi się już nawet komiczne. Zdecydowaliśmy (mam nadzieję że na 100%) że budowę zaczniemy jak tylko uda nam się znaleźć ekipę (co może być niezbyt łatwym zadaniem). Potem jeszcze kursy po bankach. Jak już się ma to pozwolenie to strasznie ciągnię do rozpoczęcia budowy. Przeglądam sobie projekt i marzę jak to będzie cudownie zamieszkać w swoim domku. Szkoda że jeszcze taka daleka droga do tego :/
kropecka

Dawno nic nie pisałam.

 

05.02.2008 r. o godz. 21:35 na świat przyszedł nasz drugi synek Aleksander. Ważył 2950 g i mierzył 54 cm.

 

http://img208.imageshack.us/img208/286/0005629nq3.jpg" rel="external nofollow">http://img208.imageshack.us/img208/286/0005629nq3.jpg

 

Jeśli chodzi o sprawy domu to mamy do odebrania pozwolenie na budowę. Z samą budową postanowiliśmy wstrzymać się jeszcze do następnego roku a w międzyczasie podoprowadzać przyłącza, zrobić ogrodzenie itp. Nie dalibyśmy rady finansowo niestety.

kropecka

No więc nic nie pisaliśmy bo nic się nie działo. Projekt był w adaptacji. Wczoraj Maciek pojechał oddać architektce podpisane wnioski o odrolnienie i o pozwolenie na budowę i ona dzisiaj je złoży w urzędzie. Tak więc teraz czekamy na pozwolenie :)

 

 


Narazie wpłaciliśmy zaliczkę na adaptację 500 zł

 

 


zostało jeszcze 1800 zł do dopłaty bo trochę podwyższyła cenę i w sumie wyjdzie 2300 za adaptację. Pozwolenia mamy się spodziewać pod koniec stycznia. Trochę późno, myślałam że szybciej to pójdzie ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę że jeszcze wiele rzeczy nie pójdzie po mojej myśli w czasie budowy domku :)

kropecka

Z ostatnich wiadomości:

 

 


Mamy warunki przyłączenia do sieci energetycznej :) Faktem jest że napisali że przyłączą nam prąd do sierpnia 2009 roku, ale to i tak sukces bo mogło być tak, że w ogóle prądu byśmy nie mieli. Niestety budowa będzie musiała się odbywać przy pomocy agregatora prądotwórczego.

 

 


Pożyczyliśmy mapkę od sąsiada (ile się nagadał przy tym) i daliśmy architektce. W sobotę lub niedzielę idziemy do niej już oddać projekt do adaptacji

 

 


To jeszcze koszty:

 

 


Projekt przyłącza wody i kanalizacji: 740 zł

kropecka

Spotkanie z architektką uważam za udane. Po wstępnej rozmowie, w której podaliśmy jej co mniej więcej chcemy zmienić (nie wszystko bo z dnia na dzień nowe pomysły nam do głowy przychodzą). Pani załatwia wszelkie formalności potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę, poinformowała nas co i jak tak więc postanowiliśmy skorzystać z jej usług.

 

 


Cena adaptacji 1600 zł (plus ok 500 dla elektryka i hydraulika)

 

 


Powiedziała że mamy zaktualizować sobie mapkę poprzez dorysowanie do niej planowanego łącza wodociągowo - kanalizacyjnego. Brakuje nam jeszcze wyrysu z planu zagospodarowania (mamy do odbioru) i warunków z ŁZE.

 

 


Gdy Maciek zadzwonił do geodety ten za narysowanie jednej kreski ciągnącej się przez drogę zażyczył sobie 500 zł Powiedziałam Maćkowi żeby się spytał architektki co w tej sytuacji zrobić.

 

 


Dzisiaj rano pojechał po odbiór wyrysu i wypisu z planu zagospodarowania. Przypadkowo na drodze spotkał architektkę, której powiedział ile geodeta zażyczył sobie za aktuallizację mapki. Ona stwierdziła że w takim razie aktualną mapkę możemy pożyczyć od sąsiada z działki obok a ona na jej podstawie naniesie odpowiednie dane na naszą mapkę w ramach tej adaptacji. Super, ulżyło mi bo 500 zł w kieszeni to już coś.

 

 


Ogólnie spiszę sobie rzeczy, które chcemy w projekcie zmienić, żeby kolejnym razem podać już jej wszystko dokładnie

 

 


Jeśli chodzi o parter:

 

 


- zamiana garażu na pokój

 


- likwidacja w garażu okienka, w zamian zamiast wiaty garażowej okno

 


- kominek narożny (?)

 


- likwidacja okna w spiżarce

 

 


Na poddaszu:

 

 


- dodanie okna w sypialni 1.5 (od frontu)

 


- w sypialni 1.6 przesunięcie jednego okna na front

 

 


No i jeszcze się zastanawiamy nad podniesieniem ścianki kolankowej o jeden pustak. Maciek się boi że dom będzie brzydko wyglądał. No i zastanawiamy się czy ta zmiana nie wpłynie na cenę adaptacji, bo np wymaga więcej wyliczeń itp.

 

 


Jeśli chodzi o ogrzewanie to raczej zdecydujemy się na piec na ekogroszek.

kropecka

Dzisiaj mamy spotkanie z architektką.

 

Dostałam maila z ŁZE:

"Warunki przyłączenia dla Państwa zostały opracowane, ale ze względu na

nakłady jakie musimy ponieść aby wykonać zasilanie działki 147/77 zostały

wysłane do podpisu przez zarząd ŁZE Dystrybucja. Spodziewam się, że około 5

listopada będą do odbioru w BOK - Zgierz " - myślałam że już się nigdy nie doczekam

 

Maciek przerobił projekt na taki jaki mniej więcej planujemy

 

http://img456.imageshack.us/img456/62/skrzatmg8.jpg" rel="external nofollow">http://img456.imageshack.us/img456/62/skrzatmg8.jpg

kropecka

Maciek umówił się z architektką na wtorek na 18. Oprócz zamiany garażu na pokój chyba skorzystamy też z fajnego pomysłu Kasiw i dodamy okno nad klatką schodową. Ciekawe ile sobie zażyczy za adaptację

 

 


No i skorzystamy z cennych rad BungoI odnośnie błędów w projekcie.

kropecka

Wersja foto dziennika :http://forum.muratordom.pl/post2610427.htm#2610427" rel="external nofollow"> Fotodziennik

 

 


No to postanowiliśmy założyć dziennik budowy, chociaż budowę planujemy dopiero na przyszły rok.

 

 


No to napiszę po krótce naszą historię tytułem wstępu. Nasza rodzinka liczy 4 osoby (z czego jedna w brzuszku). Ja - Marta, Maciek, mój mąż (od 6 października), nasz 1,5 roczny synek Wiktorek i drugi synek, który na świat ma przyjść w lutym 2008 roku.

 

 


Aktualnie zamieszkujemy w kawalerce (31 m2) mojego brata, także nie mamy własnego kąta. Pomysł budowania własnego domku zrodził się już w 2006 roku. Ceny mieszkań poszły strasznie w górę a nam od zawsze marzył się kawałek ziemi a nie blokowisko. Dzięki moim rodzicom, którzy na start w dorosłe życie podarowali nam pewną sumkę pieniędzy zaczęliśmy rozglądać się za działką. Po kilku tygodniach znaleźliśmy taką która przypadła nam do gustu i w grudniu 2006 r. podpisaliśmy akt notarialny stając się właścicielami działki w niedaleko Łodzi

 

 


http://img91.imageshack.us/img91/2386/dzialkaqy4.jpg

 


Po tym zakupie, ceny materiałów budowlanych strasznie wzrosły, trochę się podłamaliśmy i stwierdziliśmy że nie damy rady nic zbudować. Po pewnym czasie postanowiliśmy jednak spróbować zrealizować marzenia. Jak się nie uda - trudno :)

 

 


Nasz wybór projektu padł na Skrzata (C115)

 

 


http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_330_10.jpg


http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_330_6.jpg


http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_330_7.jpg

 


http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=330&IdKolekcji=" rel="external nofollow">link do projektu

 

 

 


Od tego czasu powoli (baardzo powoli) idziemy do przodu.

 

 


Najpierw złożyliśmy w wodociągach wniosek o warunki przyłączenia do sieci wodnej i kanalizacyjnej.

 

 


Potem Maciek poszedł do Zakładu Energetyki złożyć wniosek o warunki przyłączenia. Tam niewątpliwie bardzo "kompetentny" Pan poinformował Maćka że wydanie takich warunków jest dość drogie (ok 150 zł za każdy KW wnioskowanej energii !!) i że lepiej będzie, żebyśmy złożyli wniosek o promesę, która jest darmowa. Podobno w niej miały być zawarte informacje, czy w ogóle możemy liczyć na prąd na naszej działce. (Od sąsiadów z działki obok dowiedzieliśmy się, że są pewne problemy, bo Zakład Energetyczny musi zbudować transformator i dopiero wtedy mogą podłączyć naszym działkom prąd). W lipcu 2007 r. Maciek złożył wniosek o tą promesę. Po ok miesiącu otrzymał tą promesę, która okazała się nic nie znaczącym świstkiem papieru. Drugi Pan poinformował, że taka promesa nic nie daje, że trzeba złożyć wniosek o warunki przyłączenia i że wydanie takich warunków jest darmowe W ten sposób straciliśmy miesiąc. Ale to nie koniec. W sierpniu złożyliśmy wniosek o warunki przyłączenia. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki, takie warunki powinniśmy otrzymać w terminie 14 dni od złożenia wniosku. Minął sierpień, wczesień a my nic nie dostaliśmy. Na początku października wybraliśmy się do ŁZE z pytaniem o nasze warunki (telefonicznie nic się nie da uzgodnić, nikt telefonu nie odbiera). Tak kolejny pan poinformował nas, że wniosek nie jest jeszcze rozpatrzony a na warunki możemy sobie poczekać nawet 3 miesiące ! Strasznie się wkurzyłam, taki termin może nam pokrzyżować wiele planów. Napisałam do ŁZE ze skargą na opóźnienie i do Urzędu Regulacji Energetyki. Wczoraj otrzymałam informację że urząd ma wyjaśnić tą sprawę i o jej wyniku zostaniemy poinformowani pisemnie. Może wreszcie coś się ruszy. Bez warunków nie możemy złożyć wniosku o pozwolenie na budowę, a bez pozwolenia nie dostaniemy kredytu. Sytuacja jest napięta, jeśli nie złożymy wniosku przed moim porodem, później bank podczas mojego urlopu macierzyńskiego może nie uznać moich dochodów i z kredytu nici

 

 


W międzyczasie zamówiliśmy projekt, który dotarł do nas przedwczoraj. Teraz musimy znaleźć architekta który dokona w nim pewnych zmian. Chodzi mi generalnie o to, aby zamiast garażu był tam dodatkowy pokój (gabinet).

 

 


Jeśli chodzi o dotychczasowe wydatki to wyglądają mniej więcej tak

 

 


Działka - 51.000 zł

 


Warunki przyłączenia wody - 40 zł

 


Projekt - 1750 zł

 


wypis i wyrys z planu zagospodarowania - 90 zł

 

 


Łącznie : 52.880 zł[/url]



×
×
  • Dodaj nową pozycję...