9.11.2007
Dzis od rana jak na zmiłowanie czekam na telefon ze składu z dachówka , bo wczoraj mi powiedzieli ze nie wiadomo czy dzis przywoza bo maja auto w serwisie i takie tam ..opierniczyłam ich i powiedziałąm ze to musi byc dziś bo ciesla stoi i czeka !!
Dzwonilam tam teraz i powiedzieli ze dzis przywioza ale jeszcze nei wiadomo o ktorej i po 10 maja zadzownic i podac mi godzine ...
wszystko jest na skladzie w Gliwicach wiec maja do mnie jakies 50 km...
pojawia sie nastepny problme na mojej działce nie ma jeszcze drogi zawsze jeżdzilismy po trawie ale przy tej pogodzie juz nie ma trawy tylko jede wielkie bloto , wczoraj nawet bus nam ugrzązł.
Nie wiem jak ten gosc wjedzie , chyba dojedzie do konca drogi i rozładuje byle gdzie i bedziemy wszyscy to recznie przenosic jakies 15 ton
juz mam dosc jak sobie pomysle !!!
godzina 10.30 KUR......................... nie wiem co jeszcze
nie przywioza dzisiaj , moze w poniedziałek
SZLAG mnie trafia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
myslimy co zrobic z tym fantem i jak to roziwazac zeby nam ciesle nie uciekli na inna robote ...