Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    136
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    182

Entries in this blog

Reyzel

Tym wszystkim, którzy odwiedzają mój dziennik i komentarze a ja nie jestem w stanie dotrzec do nich - z powodów technicznych bo brak mi namiarów ... ( szczególnie mam na myśli Maluszka, Frosię, Roma ...) - tu kochani skladam Wam życzenia świąteczne

 

 

 


Dziś jest ten rodzaj ciszy, że każdy wszystko usłyszy.


I sanie w obłokach mknące i gwiazdy na dach spadające…


A wszędzie to ufne czekanie ... czekajmy, dziś cud się stanie.

 


 


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę zdrowia, miłości i wytrwałości w dążeniu do realizacji swoich marzeń i planów oraz ciepłych i spokojnych Świąt w gronie najbliższych.

Reyzel

Dom w Piwoniach - domek Misiów :)

c.d.

 

 


Na zewnątrz tez się ciutkę zmieniło.

 

 


Mój małż ( z pomocą kolegi ) zrobił tzw. drewutnię na drzewo kominkowe. Przy tej okazji nareszcie garaż ( właściwie to pomieszczenie gospodarcze ) na zewnątrz został doprowadzony do normalnego stanu wyglądu a nie przyprawiającego mnie o ciągły wnerw, kiedy tylko się spojrzałam w tamtą stronę .

 

 


Garaż wyglądał tak ( zdjęcie jest stare ale przez ten cały czas budowy- nic się nie zmieniało ) :

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/9abc0da3b7145fa1292e39fcda9e7728,10,19,0.jpg

 


a teraz wygląda tak ( mam nadzieję, że różnice widać gołym okiem ) :

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/5a353f15e516a290289f7b740e0f17bd,10,19,0.jpg

 


Jak widać na zimę jesteśmy przygotowani ... powiedziała bym że pewnie nawet na dwie zimy

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/7ab8b154d6ebf40350a7840006b19f2a,10,19,0.jpg

 


A tu zdjęcie z balkonu przy sypialni ...

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/fc7540a6171f6b1d622e5b3c36189383,10,19,0.jpg

 


Niestety ( jak widać na załączony obrazku ) na działce nadal panuje ogromny bałagan Ale ogrodem zajmiemy się od wiosny

 

 


Kiedyś ( chyba ) wsponiałam o tym, że mamy zrobiony cokół - tak naprawdę prawie wcale go nie widać, bo geodeta ( jak widać ) chyba trochę za nisko nam poziom zero wyznaczył ... no i teraz, jak zrobiliśmy podjazdy i prawie! odpowiednie spady, cokół wygląda tak :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/a0f5c3a02721c607ec578bcaef3160f0,10,19,0.jpg

 


A chciałam tylko dodać, że to jedno z miejsc, gdzie cokołu jest nawięcej ...

 

 


Wczoraj zakończyli też podmurowkę do płotu z przodu ( oczywiście inni murarze - notabene od tego nowego sąsiada, który jak widać już się zaczął budować ) :

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/70fa18f2881156c23583e82e55fe1eae,10,19,0.jpg

 


no i murek na śmieci :

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/e9a6d22a7ad4ec2b8c9c8149c6a454de,10,19,0.jpg

 


Czekamy teraz na ekipę od kostki, żeby naprawili to co zostało zepsute no i na ślusarza, który ma już montować pola i oczywiście pomalować te słupy, co to już są wmontowane...

 

 


Powinno to jakoś wyglądać, no nie ??

 

 


[/img]

Reyzel

Dom w Piwoniach - domek Misiów :)

No to hoooppp do góry z dziennikiem

 

 


Nareszcie zrobiłam dawno obiecane zdjęcia zegara w salonie ...

 

 


Zagar z bliska wygląda tak ( ma 76 cm średnicy ) : http://foto0.m.onet.pl/_m/a8e79ed6289b8cb83fb3f0dc711622e8,6,19,0.jpg a na ścianie - jakoś tak dziwnie zmalał :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/cc58cf10bfa51618c3061cda00093c24,10,19,0.jpg

 


Jest powieszony na środku tej ścianki i w rzeczywistości wygląda na troszkę większy. Piszę o tym, bo jak patrzę na to zdjęcie, to wydaje mi się za mały

 

 


Ciąg dalszy nastąpi za chwilę ...

Reyzel

Dom w Piwoniach - domek Misiów :)

Ja tylko wpadłam w przelocie poinformować, że chyba wreszcie wybraliśmy lampy na elewację.

 


Może być taka ??

 

 


http://www.elektrorygiel.pl/photo/product_info/2/b/d/1_2bd8e9793c1f.jpg

 


Szczerze mówiąc to już mi się nie chce szukać i wymyślać, tym bardziej, że tak naprawdę nie do końca mi się coś podoba.

 


Ale jeszcze mniej podobają mi się żarówki na kablach na domu

 

 


Mam jedynie problem z lampą na tarasie - tam trzeba coś wykombinować na obręczy ( na słup )

 


Oczywiście nie mam pojęcia co i jak zrobić ale coś tam wymyślę

Reyzel

Mayland wyzwała mnie na pojedynek ... rękawicę podniosłam ALE ....

 


No właśnie.

 


Jest ALE.

 


Nie dostałam nigdzie ozdobnych dyni!!!

 

 


Tak więc ustroiłam domek tylko wrzosem.

 

 


Postanowiłam przełamać tę nowoczesność jaka się wkradła do nas do domu poprzez typowe stare dodatki

 

 


To moja etażerka z wrzosem ...

 


Stoi na ścianie "pomiędzy" kuchnią a jadalnią - ściana była pusta - teraz się troszkę ożywiła

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/8a12fb673829852bc8b50cf6ce157e00,10,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/34c5c48a8e7a3cf1068f30848675b3e2,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/e279124656dd63ef2fd681d20ce82041,10,19,0.jpg

 


W holu stoją latarnie, które wcześniej były na tarasie....

 


Rewelacyjnie oświetlają hol wieczorem, tworząc przy tym "ciepły" klimacik

 


 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/8ae969e59e1a689bc4568a54e18c92ac,10,19,0.jpg

 


W wiatrołapie stanął stoliczek - do odłożenia torebki, kluczyków ...

 


( kiepsko się zdjęcia robi ... mały ten wiatrołap )

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/90a782837120eb47e6f8fc3079b298eb,10,19,0.jpg

 


Na górnym korytarzu zawisł prezent parapetówkowy plus stare pamiątki ... ( trochę obciachowe już są te papirusy ale co tam, są w domu to i się powiesiły

 


)

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/fb1598186295eb59a6b74fafa7368411,10,19,0.jpg

 


Na boku szafy w korytarzu jest zamontowane lustro - fajny efekt jak się wchodzi na korytarz ze schodów - zgubiony jest efekt pomniejszenia powierzchni

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/d4aa0ce164b799b7feb7b604b75b5072,10,19,0.jpg

 


Nie pokazywałam ( bo i tak naprawdę nie bardzo jest co ) pokoi na górze ( praktycznie w całości z detalami przeniesione z mieszkania ) :

 

 


Zielony- przeniesiona jest szafa i biurko z mieszkania (dorobiliśmy tylko regały ), tak samo jak i stara kanapa. Chciałam ją obić na inny kolor ale jakoś tak wyszło, że przy przeprowadzce wtachali ją na górę i jakoś teraz nikomu się nie chce kanapy znosić znów na dół

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/6737c93dcd8b26772322451bda14470d,10,19,0.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/5c42bfb34d1501d7948a5183790afe2f,10,19,0.jpg

 


Tu nasza garderoba - po prawej stronie jest jeszcze rząd półek oraz jeszcze jeden niski wieszak.

 

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/6af758ac06a520adc63a23bdaaac81ad,10,19,0.jpg

 


No i nasza sypialnia - od drzwi wejściowych :

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/aeacc93ecf65595ea154348a60d2ff62,10,19,0.jpg

 


Nasze stare łózko

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/696c9ab758b0e419a1960fb6f89f0952,10,19,0.jpg

 


Czerwony pokój stoi praktycznie pusty, więc nie ma czego pokazywać

 

 


Aaa... zapomniałam Wam pokazać szafkę rtv :

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/afbb02ce15c26b4304051223279a78d7,10,19,0.jpg

 


No, i to by było na tyle :)

Reyzel

Odcinek pt FILEMON

 

 


Nasza kota ( jak to mówi Maluszek ) się do nas bardzo przyzwyczaiła

 

 


Śpi przy nas na kanapie ( tylko wieczorkami jak nam się przyśnie ) a my płaczemy ze śmiechu z jego pozycji :

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/eba1459019a55c6afbab9e5f7a02f9cb,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/e70b2c9aa7ebe3c532f733347507d8ed,10,19,0.jpg

 


Niebieskie oczy Filemona

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/1a903231d68fce3f681878fef6ae409c,10,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/7ef88a5d2069c3fb11cc80dbe7d91856,10,19,0.jpg

 


A ta poza rozbawiła nas do łez

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/cacfd1497b5c6d4e30283dd48436a20d,10,19,0.jpg

 


A tak Filemon mi ( skutecznie ) przeszkadza pracować na kompie

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/7a3bef5cb71e321dea1647c011e5561f,10,19,0.jpg

 


W ub tygodniu wypuściliśmy go po raz pierwszy na dwór. Chodził cały czas blisko domu, pochodził sobie, obwąchał itd. I co chwilkę wracał do domu ( bo drzwi miał otwarte ).

 


Ośmieleni tym faktem, wypuściliśmy go kolejnego dnia .... wyszedł i zniknął Poszedł na łajzy.

 

 


Szukaliśmy, wołaliśmy, mąż nawet wsiadł w auto i zaczął objeżdżać okolice ... no i nie było go

 


Oczywiście poryczałam się jak głupia z wyrzutami sumienia na maxa, że go wypuściłam

 


Po jakiś dwóch godzinach Michał zobaczył jak nasz Filemon daje nura pod stertę drzewa ( dokładnie pod palety, które są pod tym drzewem ). Zaczął przerzucać to drzewo, z obawy, że gdzieś wlezie mały szczurek i już nie wyjdzie.

 


Jak się położyłam na ziemi - zobaczyłam jego oczka Ale mały cwaniak wcale wyjść nie chciał !!! Dopiero mleczkiem go zwabiłam

 

 


uffff....kamień z serca nam spadł

 

 


Wiem, wiem.... trzeba się przyzwyczaić, ze nawet i 2 dni może nie wrócić.

 


Ale jakoś tak się baliśmy, że wcale nie trafi z powrotem ... Teraz wiem, że drogę znajdzie ... choć wcale mi się nie uśmiecha na samą myśl o tym, że móglby tak długo do domu nie wrócić

 


Ale z drugiej strony.... nie chcemy go trzymać tylko w domu, zamkniętego jak w twierdzy

 

 


Tak to nasz Filemon przyczynił się do uronionych łez . A potem o mało co nie zostałby uduszony ze szczęścia, że już jest z powrotem

Reyzel

A propos lamp - znalazłam kilka które nawet by mogły być i niektóre z nich nawet mi się podobają ( nie ma cen na stronie - muszę sprawdzić ):

 

 


http://www.langelukaszuk.pl/image2.aspx?id=333

 


http://www.langelukaszuk.pl/image4.aspx?id=L%20430%20S%20sm.jpg

 


http://www.langelukaszuk.pl/image4.aspx?id=L%20400%20S%20sm.jpg

 


Ta też ma ciekawą formę :

 

 


http://www.langelukaszuk.pl/image4.aspx?id=139_L308S.jpg

 


I ta też

 

 


http://www.langelukaszuk.pl/image4.aspx?id=142_L736Ss.jpg

 


i ta

 

 


http://www.langelukaszuk.pl/image4.aspx?id=141_L725Ss.jpg

 


Ta podoba mi się bardzo

 

 


http://www.langelukaszuk.pl/image4.aspx?id=152_L266Saluanthrazit.jpg

 


ta też :

 

 


http://www.langelukaszuk.pl/image3.aspx?id=154_L321a.jpg

 


A wszystko jest ze strony :

 


http://www.langelukaszuk.pl/oferta/c068bcad-d70a-43f3-87cd-00c280814f21/262.aspx" rel="external nofollow">http://www.langelukaszuk.pl/oferta/c068bcad-d70a-43f3-87cd-00c280814f21/262.aspx

 

 


No dobra - muszę napisać zapytanie gdzie i za ile

Reyzel

Coś wspominałam o mojej sklerozie, prawda ??

 

 


Szukam lamp na zewnątrz. Z regulowanymi czujnikami ruchu, najlepiej jakieś czarne ( pod kolor balkonów ). I nic nie ma

 


Jedyne jakie znalazłam do takie zwykłe lampy halogenowe a jakoś myślałam o czymś ładniejszym

 


Może ktoś/ coś/ gdzieś widział ???

 

 

 


Jeszcze jedna ważna wiadomość !!!

 


Mamy nareszcie przyznany adres Nowy Świat 12B.

 

 


Trza wreszcie pozmieniać wszędzie choćby adres korespondencyjny, bo zawsze pocztę odbieramy z parotygodniowym opóźnieniem od lokatorów

 

 


Rozpoczęłam także zbieraninę dokumentów do odbioru końcowego.

 


Najgorszy to czas oczekiwania na mapę

 


Zobaczymy jak to pójdzie ... pewnie jak po gruzie.

 


Może na Gwiazdkę będziemy mieszkać w domu a nie na budowie ??

Reyzel

Skleroza jest u mnie galopująca , więc zdjęć na razie nie będzie bo cały czas są na karcie w aparacie

 

 


W poniedziałek był deadline dla firmy od drzwi. Jak widać groźba braku zapłaty reszty rozliczeń chyba ich zmobilizowała bo tym razem się wywiązali z ustaleń

 

 


Tym samym mamy ( nareszcie !!!!! ) drzwi do sypialni Jakoś tak dziwnie wyglądają, bo już się przyzwyczaiłam do tego, ze tylko zaślepka była

 

 


W ramach "rekompensaty" za 3 miesiące poślizgu z tymi jednymi drzwiami zrobili nam też nową szafkę RTV ( nie to że sami chcieli - to był nasz warunek ) Tak więc stary stolik i tv wylądował w sypialni .

 

 


No i mamy zamówione drewno na drewutnię w tartaku, bo drzewo do kominka już leży na kupie za domem i przydało by się je ułożyć....

 

 


Czekamy też na łaskawe przyjście murarza który ma zrobić podmurówkę z klinkieru do płotu z przodu. Cegła już czeka na podjeździe.

 


Musimy szybko zamknąć posesję, bo dość często nas odwiedza taki duży bezpański pies i zawsze zrobi jakieś szkody

 


Mój mąż się pozbył dwóch par butów , które zostawił na tarasie - do wyschnięcia.

 

 


No i mamy też stałego odbiorcę puszek po piwie ( jako przykładni obywatele segregujemy śmieci ) - co jakiś czas jakimś trafem wyparowuje worek z puszkami Inne śmieci oczywiście zostają

 


Jakoś mnie nie bawi świadomość, że ktoś łazi przy naszym domu, że może sobie pochodzić , pooglądać ... aż strach zagłębiać się w te myśli.

 

 


Zapomniałabym !!! Filemon złapał pierwszą ( hmm a może nie koniecznie pierwszą : ) mysz w garażu Czyli jednak potrafi Nie muszę chyba dodawać, że po myszy nie został nawet jeden kłaczek

 


Musimy go teraz wpuścić na strych, bo małż wczoraj tam wszedł i zauważył ślady bytności myszek i na strychu

 


Nie mam pojęcia którędy się tam dostały.

 


Już zaczynam mieć dziwne myśli o inwazji dużych ilości tych niemiłych i nieproszonych gryzoni

 


Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Masakra

Reyzel

Kiedy wczoraj późnym wieczorkiem wróciłam do domu - po przesympatycznym spotkaniu na kawie z Verunią - od progu poczułam inne powietrze w domku. Inne - znaczy ciepłe

 

 


Cudo.

 


Trzeba sprawdzić czy wszystko działa odpowiednio więc w całym domku było załączone ogrzewanie.

 


Podłoga ciepluteńka, grzejniki też.

 


Co prawda nie wszystkie

 


Nie wiedzieć też czemu - podłogówka różnie działała mimo ustawienia wszystkich pętli na maxa - podłoga była w jednych miejscach bardziej lub mniej ciepła.

 


Nie wiem czy moze jeszcze się nie zdążyłą wszędzie dogrzać ?? Popróbujemy - zobaczymy.

 

 


Niestety nie działa też jeden grzejnik w czerwonym pokoju

 


Muszę z powrotem ściągnąć Buderusa.

 

 


Nooo i jest też jeden totalny zonk związany z ogrzewaniem

 


Nikt z genialnych fachmanów nie powiedział nam, ze trzeba gdzieś poprowadzić kabel od pieca do miejsca w którym ma być założony sterownik do pieca

 


My totalnie zapomnielismy o tym drobym szczególe, ze ma być ten *(&*&^* sterownik ale do ciężkiej chol...ry, byli kilka razy podczas całej budowy, nie mogli się odezwać barany skończone??!!!

 


I teraz mamy problem gdzie ten sterownik zamontować, żeby nie trzeba było rozryć pół domu a żeby działał jak się należy.

 

 


Coś trzeba będzie wykombinować

Reyzel

Od przeprowadzki miną za chwilę 2 miesiące a my tak naprawdę nie bardzo mamy kiedy się nacieszyć tym domem

 

 


Od rana do wieczora praca, potem jakieś drobiazgi w domu albo na zewnątrz , weekendy - albo sprzątam bo będą goście albo sprzątam bo goście już byli Parapetówki w trzech odsłonach już się odbyły , czekają nas jeszcze dwie ( no ja nie wiem czy wszyscy tak mają ?? ). Nie wspomnę po prostu o takich gościach co to tylko wpadają na kawkę

 


Miłe to bardzo ale tęsknię już za spokojnym weekendem, kiedy od rana do wieczora będę mogła posiedzieć w domu i robić to na co faktycznie mam ochotę

 

 


W domu wiele się nie zmieniło - skonczyliśmy drobiazgi które były już zrobione ale trzeba było poprawić np. listwa kątowa na schodach/ podłodze ( trzeba było wymienić bo poprzednia była za wąska i "zjeżdzała" ) , listwy pod oknami balkonowymi, żeby zasłonić końcówki paneli itd.

 

 


Na zewnątrz - mamy położony tynk żywiczny na cokole.

 


Robimy wylewkę w zewnętrznym pomieszczeniu gospodarczym i doprowadzamy je do stanu w jakim być powinien, zeby nie wyglądał jak szopa

 


( obicie, pomalowanie itd. ). Jak skończymy - będą zdjęcia

 

 


W przyszły poniedziałek mija deadline dla firmy, która nam montowała drzwi wew. Dostali ostatnią szanse na zamontowanie nam tych ostatnich do sypialni ( bo nadal ich nie mamy - chyba są jacyś nienormalni bo tym razem gość źle zamówił ościeżnicę ). Ciekawe czy tym razem staną na wysokości zadania i się wywiążą. Mają sporo do stracenia ( jakieś 20 % wartości całych zakupów u nich ) ale biorąc pod uwagę ich dotychczasowe zachowania - wcale nie jestem taka pewna, że ten fakt ich bardzo mocno zmobilizuje Może myślą że sobie żartujemy ??? :

 

 


Kolejna sprawa to Buderus - właśnie teraz są u nas w domu i kończą podłączenie instalacji. Jednak jest małe ALE ... Nadal nie ma jednego z grzejników do sypialni - nie wiem czy pisałam o tym, ale są potrzebne dwa i to dość nietypowe bo długie, szerokie ale niskie ( ale zagmatwałam ) - pod skosy w sypialni.

 


Zapuszczą całą instalację bez tego ale jakoś mi się to już przestalo podobać - to ciągłe przesuwanie terminu

 

 


A poza tym .... w związku z tym o czym pisała Mayland ( czytam czytam tylko czasem się nie odzywam ) a mianowicie o myszkach, które to z pól uciekają ... Jedną delikwentkę hmmm... jakby to ująć - już zutylizowaliśmy ale żeby się ustrzec kolejnych ( szczególnie się boimy, ze wejdą do domu, bo przecież od garażu dzielą nas tylko zwykłe drzwi wew ) sprawiliśmy sobie kotka

 

 


Proszę Państwa - oto Filemon

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/36acfc3554097adc30b6f901d296df2a,6,19,0.jpg

 


Jest z nami od ub weekendu ale mały cwaniaczek tak się już zadomowił, że właśnie sobie smacznie śpi na kanapie, i to bez pozwolenia

 


Pocieszny jest bardzo, mamy ubaw z niego. A miejmy nadzieję, że i pożytek będzie, bo ma być postrachem dla myszek

Reyzel

Przez ostatnie tygodnie ciut się zmieniło

 

 


Dojechały zamówione krzesła - o 6 rano

 


Ale z racji tego, że poranek był piękny nawet nie miałam pretensji do miłego Pana że o tak dziwnej porze nas obudził

 

 


Krzesła pasują idealnie ( a do tego są naprawdę bardzo dobrej jakości i wykonania oraz są wygodne ) ( Mayland dzięki raz jeszcze :) ):

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/e45f99e2adadcafe35003d4bdf65399c,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/3ea6747053fa3c6f408bd58931af46d1,10,19,0.jpg

 


Dopiero w ub tygodniu w czwartek dokończyli kuchnię od strony jadalni i powiesili kompletny okap. Udało nam się idealnie trafić z okleiną szafek w stosunku do stołu - jest identyczna

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/87871dfc5c9904871eef0db2ac75fe7b,10,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/348bb973230653af665d95d8a2a23f2c,10,19,0.jpg

 


Mamy też zrobioną kabinę prysznicową

 


Mimo wszelkich obaw - nie jest tak źle z tym miejscem .... Oczywiście brakuje jeszcze zamontowanego panela ... leży w pralni

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/286466d7a4b20066cf392938ba6db33c,10,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/2baeca068ab45b6cee3a1c66ab15c82e,10,19,0.jpg

 


Na zewnątrz Panowie zakończyli układanie kostki ...

 

 


Nareszcie mamy schody i możemy jak normalni ludzie wchodzić do domu drzwiami a nie bramą garażową :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/5e0ccfdb54f5df5d28700c1223ad7134,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/f8d3e25533128a6558d2e1e9b7656ed1,10,19,0.jpg

 


Reszty kostki nie pstryknęłam bo auta stały i tak by nic nie było widać

 

 


Mój małżonek zrobił też garderobę i spiżarnię - pstryknę foty przy okazji, choć jest tam już naustawiane mnóstwo rzeczy .... :

 


Dokończona jest też szafa wnękowa, która była przenoszona ze starego mieszkania - były dorobione kominy na książki.

 

 


Nadal nie mamy drzwi do sypialni ( niech zapomną o reszcie pieniędzy ), trzeba też wreszcie zamówić klinkier na podmurówkę ogrodzenia z przodu domu - bo same pola już się robią.

 

 


No i ogród jest do zrobienia. Temat morze ....

 


Trzeba nawieźć tony ziemi bo na tej co mamy oprócz zielska nic pewnie nie urośnie

 


A poza tym brakuje tej ziemi żeby wyrównać poziom działki.

 


No i trza nam jakoś przeorać to wszystko ( chyba ?? ), uwalcować i posiać choć trawę na ten moment.

 


A reszta - to pewnie przyszły rok... albo co się da - na jesień.

 

 


Musimy też wykopać studnię coby nie płacić tyle kasy za podlewanie ogrodu...

 


Reyzel

Wczoraj stół stanął na nogi . Jest extra

 

 


Tak wygląda w wersji rozłożonej ( ma wtedy 3,2 m ) :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/5904a471167cec2a4912aef6b5651d58,10,19,0.jpg

 

 


A tak będzie wyglądał na codzień ( 2 m długości )

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/4ba77994cf4b75413cfb3c3448fc8a90,10,19,0.jpg

 


Brakuje mi Maylandowych krzesełek - muszę poczekać do końca lipca, powinny dojechać

 

 


Jak widać na załączonych zdjęciach - mamy tez już zamontowane roletki wew. Przynajmniej nas nie widać wieczorami z kilometra

 

 


Na "honorowym" miejscu zawisł obraz, który dostałam od męża na gwiazdkę 2006 r. , kiedy kupiliśmy projekt naszego domku

 

 


Różnica jest taka, ze to obraz z projektu głównego a my zbudowaliśmy lustrzane odbicie.

 


I pewnie tak będzie wyglądał nasz domek za jakieś 150 lat

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/9fd0da1c76e90512f4ad75d19ec4cd21,10,19,0.jpg

 


W ub sobotę zamontowali nam również listwy przypodłogowe.

 


Wczoraj mąż był zapłacić i się ciężko zdziwiliśmy bo podziewaliśmy się zdecydowanie wyższej kwoty - bo to tak naprawdę ramiak od drzwi, który ma 8 cm wysokości i jakies 4 szerokości. Ale przy naszych wysokich pomieszczeniach wyglądają super te listwy. Aż się na siebie zezłościlismy, ze nie kazaliśmy też takich drewnianych listew ( ciut węższych i niższych ) zrobić na górze, przy panelach zamiast tych pcv , za które zapłaciliśmy prawie tyle samo

 

 


Listwy wyglądają tak ( jak widać znów jest pełno kurzu ):

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/faf49bd9c27a919059b2e822f8dff398,10,19,0.jpg

Reyzel

Obiecane zdjęcia

 

 


To drzewo, które sobie wymyśliłam na ścianie i które namalowała mi moja starsza siostra ( zdolniacha z niej ) :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/0e8f4cc93561482c798ddfb519d3dcf8,10,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/e693dbf94b5be013f4781c34e31595a2,10,19,0.jpg

 


Klameczki w drzwiach mamy takie :

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/93b34ff265b22e36dba3084bc110ead3,10,19,0.jpg

 


Jak widać prace porządkowe były w toku

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/13305f94e6a79fded28b441c4e79a6df,10,19,0.jpg

 


Na dole , w wiatrołapie mamy taką szafę wnękową ( trochę było kiepsko ze zrobieniem zdjęcia ... )

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/941ab31f383969038b7808bc3267d2b3,10,19,0.jpg

 


A na górze w korytarzu taką :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/49b6958a9be4c71013abafd374ba2a08,10,19,0.jpg


Brakuje jeszcze lustra na boku szafy ....

 

 


Panele ( najzwyklejsze białe ) w pralni :

 

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/aba1b9c02b648f3da60080e5ce53b13c,10,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/0dc7ae9dbc5ecf36f21a971b8459b1fe,10,19,0.jpg

 


Prawie gotowa kuchnia ( trzeba zamontować płytę nad pochałniaczem i zakończyć montaż okapu, bo oczywiście była źle przygotowana dziura do wentylacji )

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/1e219477ec577551db7fda8036c0ceb3,10,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/b331f1f790cbf5b3b06da4ef61a9edec,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/bd394e771c793cbebbed451ad40e5259,10,19,0.jpg


( wspomagacze dla wszystkich dzielnych pomocników na blacie )

 

 


W kuchni brakuje mi jeszcze szafek od strony jadalni, które będą w ciemnym zebrano - jak stół

 

 


Zamontowana umywalka w górnej łazience ( ciut się zdjęcie rozmazało ) :

 

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/73d84080a37a237117c85abb2e388b9a,10,19,0.jpg

 


Kinkiety na schodach :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/c7f71892c7829600586d857111beb9e0,10,19,0.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/b1db5f0849af1b23bff102490f0c3267,10,19,0.jpg

 


Lampa w jadalni ( nad stołem który się wczoraj składał ) :

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/0f47b344f76e7c5e0b4d574cb5b743ba,10,19,0.jpg

 


No i lampa w salonie - krzaczysko jak ten obraz na ścianie :

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/34ca64e78b16bd1af06056e36da6d85f,10,19,0.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/c70603076fddda2051d72452b8b74fcf,10,19,0.jpg


( niestety jak widać - jeszcze spory bałagan panuje )

 

 


A propos stołu - jest tak &%%$&^ ciężki, że nie daliśmy rady go we dwójkę postawić po złożeniu

 


No i czekam na krzesełka - takie jak ma Mayland

 


Więc jadalnię będziemy miały dokładnie tak samo wyposażoną

Reyzel

MIESZKAMY

 


Dziś mija rok od wytyczenia przez geodetę domku na działce. Udało nam się przed upływem roku przeprowadzić


 

 


No to chyba tylko tyle mam siłę napisać

 

 


A tak ciutkę szerzej ...

 

 


Gdyby nieoceniona pomoc mojej młodszej siostry ( przy sprzątaniu ... trzy ostatnie weekendy mi pomagała ), mojej Muti ( przy sprzątaniu i pakowaniu ) i mojej starszej siostry ( wcześniej przy malowaniu i panelach, teraz przy malowaniu - jutro zobaczycie jakie cudo mam na ścianie - przy sprzątaniu, pakowaniu ) nigdy w życiu nie dalibyśmy rady się tak sprawnie przeprowadzić.

 


DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA

 

 


Bylibyśmy zastawieni kartonami, które by stały w totalnym syfie budowlanym Po prostu zabrakło by nam czasu.

 


A tak ... właściwie mieszkamy już na dobre.

 


Wszystko jest rozpakowane, zostały tylko drobiazgi do poukładania no i sprzątanie bez końca. Kurz i pył ( chya typowo budowlany ) jest wszędzie i wychodzi niewiadomoskąd kiedy tylko odkłada się ścierkę na miejsce.

 

 


Pozostało oczywiście jeszcze sporo do zrobienia : nie mamy jeszcze wszystkich klamek zamontowanych ( bo gość od drzwi wyjechał na tydzień na wakacje i przed samym wyjazdem o 1 w nocy był zamontować te najważniejsze), brakuje drzwi do sypialni ( bo ich nie ma - czekamy ) , musimy zrobić garderobę, spiżarnię, muszą dokończyć meble kuchenne od strony jadalni ...

 


Dziś i jutro montują roletki wew i moskitiery ( ile tam jest much masakra ).

 


Musimy wyposażyć skrzynkę antenowo- tv bo obecnie mamy tylko działające radio w wannie

 


O pracach na zewnątrz nie wspomnę

 

 


Ale po malutku. Wszystko się zrobi.

 

 


Już mi się tam podoba na tej naszej "wsi"

 


Dwie noce za nami. Padam na twarz, zasypiam na stojąco ale jestem bardzo zadowolona.

 


I bardzo szczęśliwa.

 

 


Zdążyłam spełnić swoje marzenie

 

 


Ps. Zdjęcia jutro, bo zapomniałam zgrać zdjęcia a w domu nie mam jeszcze stałego netu zeby cosik ze zdjęć powiesić ....

Reyzel

Obiecałam - wklejam choć z pewnymi trudnościami technicznymi ...

 

 


To panele w trzecim z pokoi ( zebrano arusha ) :

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3304.jpg

 


Uruchomiona wanna na swoim miejscu ( swoją drogą to zginęła gdzieś ta jej wielkość )

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3305.jpg

 


Taras widoczny z balkonu naszej sypialni :

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3306.jpg

 


Drzwi łazienkowe na górze ( porta )

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3307.jpg

 


Drzwi na dole ( polskone kongo ) :

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3308.jpg

 


no i początek składania kuchni :

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3309.jpg

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3310.jpg

 


Na razie nie wygląda to najlepiej - były robione przymiarki dot. wysokości szafek, blatu - do rozwiązania kwestia blatu, który miał wejść w parapet ale tak nie będzie bo jednak zbyt wysoko by te szafki były. No trudno , będzie "normalnie"

 


Mam tez już szafkę pod umywalkę w łazience - wygląda na ogromną ale sama umywalka do najmniejszych nie należy

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/556/3312.jpg

 


Na zewnątrz - robią opaskę wokół domu, zaraz bea robili schody z tarasu i nareszcie - schody wejściowe do domu.

 

 


Dziś montują kuchnię, jutro powinni skończyć

 


Dzisiaj jest też gość od armatury - robi wszystkie podłączenia. Tego co się da bo niestety zrobiliśmy dwa błędy ...

 


Po pierwsze zamówiłam za małą umywalkę do dolnego WC. Wczoraj dopiero ją przymierzyłam i jest masakra. Jestem wkuta na siebie bo mogłam to sprawdzić wcześniej

 


Dziś jadę na poszukiwania nowej.

 

 


No a druga kucha polega na zamontowaniu baterii do prysznica ... to z kolei niedomówienie z etapu prac hydraulicznych, bo Panowie słysząc o tym, ze ma być panel ... przygotowali wyjścia do wody takie blisko siebie, pod panel ale juz ze zintegrowaną baterią ... a my mamy panel ale bez baterii.

 


No i właśnie w łazience jest demolka - skuwana jest płytka, przerabiane dojścia wody .... porażka.

 


Dziś obdzwoniłam pół P-nia zeby znaleźć jedną płytkę na ścianę, bo tak się niefortunnie złożyło, ze akurat tych- to nam ANI JEDNEJ sztuki nie zostało.....

 

 


Lussssssssssssssssssssssssss...............

 


Jezioro.

 


Lotos.

 


Spokój.

Reyzel

Wanna podobno uruchomiona i o dziwo - DZIAŁA !!!

 


 


Przyjechało też AGD.

 


Mieliśmy małe przeboje bo w tzw. międzyczasie się okazało, ze te sprzęty cośmy sobie wybrali i przekazali firmie od kuchni, jakoś tak dziwnym trafem się rozmyły i był problem ze znalezieniem ich w sieci A przepłacać nam się nie uśmiechało

 


 


Na szczęście w ostatniej chwili, kiedy już chciałam wykonać desperacki krok i kupić w Media, małż znalazł w jakimś sklepie internetowym wszystko

 

 


W tym całym ferworze zapomniałam o jakże istotnym szczególe jakim są gniazdka i włączniki w całym domu !!!

 

 


Muszę czegoś na gwałt szukać w necie !!!

 

 


Ale zapomniałam też napisać, że mam też już zamówiony stół do jadalni- zachorowałam na niego i to chyba jedna jedyna rzecz, której nie chciałam sobie odpuścić. I nie odpuściłam

 

 


Czyż nie jest śliczny ?? (mówiłam, ze mi na zebrano odwaliło ... ) W rzeczywistości wygląda naprawdę super - jak dla mnie oczywiście

 

 


http://www.meble.vox.pl/images/zdjecia/visage_stol.jpg

 


Muszę tylko jeszcze krzesła gdzieś znaleźć bo nic mi na razie w oko nie wpadło

Reyzel

Przyspieszamy psze Państwa, przyspieszamy.....

 

 


Czuję się jak na karuzeli. Tempo jest ogromne, wysiąść się nie da - trzeba wytrzymać do końca tej jazdy bez trzymanki.

 


Zostało nam 18 dni do przeprowadzki a pracy jeszcze jest tyle, ze hoho ...

 

 


W dużym telegraficznym skrócie wygląda to aktualnie tak, że skończyliśmy malowanie całego domu wewnątrz ... no może troszkę skłamałam - został jeszcze garaż do pomalowania i pomieszczenie gospodarcze, ale tam non stop tyle się jeszcze wnosi, wynosi, brudzi , że trochę z tym poczekamy. Się potem zrobi

 

 


Aktualnie kładziemy panele na górze ... Pierwszy pokój ( nasza sypialnia - najbardziej skomplikowana względem bryły ) kładliśmy prawie do 3 na ranem. Efekty są takie:

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3240.jpg

 


A przy okazji pokażę Wam kolory jakie zrobiliśmy ( tutaj : tajemniczy ogród + hmmm chyba kwitnąca orchidea czy jakoś tak Już nie pamiętam )

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3241.jpg

 


Wczoraj położyliśmy panele w kolejnym pokoju :

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3239.jpg


Poszło zdecydowanie szybciej, bo to typowy prostokąt. I chyba ze względu na ten wspomagacz, który się załapał na zdjęcie

 

 


A kolorki są takie ( dzikie wino + biała czekolada ) :

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3238.jpg

 


Ostatni - zielony pokój ( dojrzały groszek + pistacja ) czeka na swoją kolej ... pewnie dziś lub jutro zaczniemy walczyć i tutaj z panelami

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3237.jpg

 


Jak już mówimy o kolorach to pokaże Wam kuchnię ( której jeszcze nie ma - ma być montowana w przyszłym tygodniu

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3242.jpg

 


.... i częściowo salon ( os strony wejścia z holu ) :

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3243.jpg

 


A na zewnątrz - przybyły nam balustrady na balkonach i siatka ogrodzeniowa

 


( z trzech stron - przód trza jeszcze zrobić ) :

 

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3244.jpg

 


http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3245.jpg

 


Dziś jest u nas Pan od tej słynnej wanny, żeby ją podłączyć.

 


Działają też ludzie z Buderusa - wieszają grzejniki, podłączają piec itd.

 


Mam nadzieję, ze JUTRO będziemy mieli wreszcie gaz puszczony - dziś przychodzi kominiarz wypisać opinię kominiarską dla gazowni, bo do wczoraj nie było jeszcze rury ( tej kwasoodpornej ) wprowadzonej w komin od pieca C.O. ( przez lenistwo Buderusa na wcześniejszym etapie prac ).

 

 


W weekend robimy biały montaż i gruntowne sprzątanie.

 


W przyszłym tyg. montaż drzwi wew i kuchni.

 


Później znowu sprzątanie . I tak w kółko ...

 

 


A potem ( albo i przedtem ) .... PAKOWAĆ SIę TRZEBA

 

 


Nooooo.... to by było chyba na tyle [/i]

Reyzel

Nawet mi się nie chce spoglądać na to, na którą stronę spadłam z dziennikiem

 

 


Więc szybciutko odrobinkę nadrabiam

 

 


W dwa tygodnie ludzie od elewacji zrobili ocieplenie, tynk i kolor.

 

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/d65887633f8a061b41ed4c4e9eaef540,5,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/d54df7d8104f9826b15f633714c10f98,5,19,0.jpg

 


a teraz - finalnie - wygląda tak :

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/c53cf97e392965ab973a34c502d31c0d,5,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/33dc340da5cdc4c1d34588a5b441d786,5,19,0.jpg

 


I błagam, nie pytajcie mnie o kolor elewacji, bo ... coś mnie trafi.

 


Od "naszej" czerwieni odeszliśmy ze względów czysto praktycznych - ten ciemny kolor by i tak był niewidoczny po tonie kurzu, jaki na nim by wiecznie siedział z pól jakie są dookoła

 


Jednym zdaniem - to miało być jasne capuccino.

 


Jest bardzo jasne. wchodzące w beżowy kolor, którego nie znoszę

 


Masakra.

 


I załamka na całej linii.

 


Ale temat jest zamknięty, bo nie będziemy kolejnych 4 tys wywalać na ponowne malowanie elewacji, tylko ( albo aż ?? ) dlatego, że nam się nie bardzo podoba to co wyszło. No a przede wszystkim, ze się to rozminęło z naszym wyobrażeniem o wyglądzie zew naszego domu

 

 


Na pocieszenie - podobają nam się ( nawet bardzo ) schody, które od wczoraj mamy zamontowane

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/5fcea0a03191f7a7efe3cdbedd147170,5,19,0.jpg

 


Przepięknie widać słoje w drewnie ( jesion) poprzez to bejcowanie. Super

 

 


Kolejna z pozytywnych wiadomości ( hmmm.... bilans nie jest taki zły ) to to, ze od poniedziałku mamy WłASNY PRąD I WłASNY LICZNIK od energetyki Nareszcie - bo już miałam czarne wizje.... Bez gazu byśmy dali radę ale siedzieć cały czas o świeczkach ... to już lekka przesada

 

 


Jeśli chodzi o gaz - jest doprowadzony do domu, w przyszłym tyg mają nam założyć licznik i puścić gaz w rury

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/dded9146636f9473799ecdf68a4ebd05,5,19,0.jpg

 


Być może wprawne oko zobaczyło, ze mamy już słupki do siatki ogrodzeniowej.

 


W przyszłym tyg mają zamontować siatkę a także balustrady na balkonach ( jedna już jest gotowa, widziałam )

 

 


A malowanie ... idzie. Po malutku ale do przodu.

 


Coraz więcej kolorów widać , coraz bardziej domowo się robi

 


Super.

 


Byle by tak dalej, to może czasu nam nie zabraknie ...

Reyzel

Nawet mi się nie chce spoglądać na to, na którą stronę spadłam z dziennikiem

 

 


Więc szybciutko odrobinkę nadrabiam

 

 


W dwa tygodnie ludzie od elewacji zrobili ocieplenie, tynk i kolor.

 

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/d65887633f8a061b41ed4c4e9eaef540,5,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/d54df7d8104f9826b15f633714c10f98,5,19,0.jpg

 


a teraz - finalnie - wygląda tak :

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/c53cf97e392965ab973a34c502d31c0d,5,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/33dc340da5cdc4c1d34588a5b441d786,5,19,0.jpg

 


I błagam, nie pytajcie mnie o kolor elewacji, bo ... coś mnie trafi.

 


Od "naszej" czerwieni odeszliśmy ze względów czysto praktycznych - ten ciemny kolor by i tak był niewidoczny po tonie kurzu, jaki na nim by wiecznie siedział z pól jakie są dookoła

 


Jednym zdaniem - to miało być jasne capuccino.

 


Jest bardzo jasne. wchodzące w beżowy kolor, którego nie znoszę

 


Masakra.

 


I załamka na całej linii.

 


Ale temat jest zamknięty, bo nie będziemy kolejnych 4 tys wywalać na ponowne malowanie elewacji, tylko ( albo aż ?? ) dlatego, że nam się nie bardzo podoba to co wyszło. No a przede wszystkim, ze się to rozminęło z naszym wyobrażeniem o wyglądzie zew naszego domu

 

 


Na pocieszenie - podobają nam się ( nawet bardzo ) schody, które od wczoraj mamy zamontowane

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/5fcea0a03191f7a7efe3cdbedd147170,5,19,0.jpg

 


Przepięknie widać słoje w drewnie ( jesion) poprzez to bejcowanie. Super

 

 


Kolejna z pozytywnych wiadomości ( hmmm.... bilans nie jest taki zły ) to to, ze od poniedziałku mamy WłASNY PRąD I WłASNY LICZNIK od energetyki Nareszcie - bo już miałam czarne wizje.... Bez gazu byśmy dali radę ale siedzieć cały czas o świeczkach ... to już lekka przesada

 

 


Jeśli chodzi o gaz - jest doprowadzony do domu, w przyszłym tyg mają nam założyć licznik i puścić gaz w rury

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/dded9146636f9473799ecdf68a4ebd05,5,19,0.jpg

 


Być może wprawne oko zobaczyło, ze mamy już słupki do siatki ogrodzeniowej.

 


W przyszłym tyg mają zamontować siatkę a także balustrady na balkonach ( jedna już jest gotowa, widziałam )

 

 


A malowanie ... idzie. Po malutku ale do przodu.

 


Coraz więcej kolorów widać , coraz bardziej domowo się robi

 


Super.

 


Byle by tak dalej, to może czasu nam nie zabraknie ...

Reyzel

Od wczoraj robią nam ocieplenie

 


Domek ubiera się w ciepłą puchową kołderkę Zazdraszczałam bardzo Veruni jej styropianu to ( jakimś cudem ) mam teraz swój. Na ścianach, a nie złożony u sąsiada w domu

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/1cfad354edc6c31bc8a2f526676fb328,5,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/147b22bce6ede507da38110204d7aa92,5,19,0.jpg

 


Dla tych co sami nie zauważyli - widać też anteny, o których już wspominałam :)

 

 


Wklejone są tez lustra - he na razie śmiesznie wyglądają z tymi tasiemkami, ale obiecuję, że niebawem je zdejmę

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/4cb2cbe9ff2fc3db8e85d82043951346,5,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/38b949d459efe1cc98cfa0d73f420c99,5,19,0.jpg

 


Najśmieszniejsze jest to, ze w górnej łazience siedząc na wc można patrzeć na siebie w lustrze Na szczęście tylko na twarz

 


To taki niezamierzony efekt specjalny

 

 


Płytkarze skończyli balkony :

 


Nasz z sypialni :

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/d17acf0d0b1b118e9cafd428fa8193db,5,19,0.jpg

 


I ten nad wejściem do domu :

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/72f1c8c7ef1db26a859c4e0d39992bc6,5,19,0.jpg

 


Nie pokazywałam Wam jeszcze wejścia/ zejścia do łazienki na górze - psze bardzo, nadrabiam :) :

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/5560f15bb46c6e29e41dc75c948c08c4,5,19,0.jpg

 


Ps. A jutro malujemy kolory

Reyzel

Tak na marginesie dodam, że mamy też zamówioną kuchnię.

 

 


Poglądowy projekt wygląda tak :

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/31bc9c625c44760a72b40637a1734b03,5,19,0.jpg

 


Kolorystyka jest ciut inna - fronty będą z jasnego zebrano ( mówiłam, że nam odbiło na punkcie zebrano )

 

 


http://www.biuro-styl.pl/probki/969l.jpg

 


a blaty będą z ciemnego wenge ( tego nie wklejam, bo wszyscy wiedzą jak wenge wygląda ).

 

 


Przypomnę tylko, ze podłoga jest ciemno - brązowa a te stosunkowo jasne meble będą ładnie kontrastowały ... Tak mi się przynajmniej wydaje



×
×
  • Dodaj nową pozycję...