Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    57
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    96

Entries in this blog

mowaleria

Sasza w Borówcu

Dzisiaj zrobiłam poważne zakupy

 


Kupiłam dwa kominy systemowe Plewa - 4100zł

 


oraz strop terriva (keramzytowy) - 10100zł - cena tego stropu mnie powaliła no ale cóż - płać i płacz

 


Byliśmy na działce - mury pną się do góry

 


Będziemy musieli chyba zrobić później drenaż wokół domu, bo błoto jest niesamowite - wiecie coś może na ten temat bo jestem zielona Z góry dziękuję za wszelkie wasze porady i sugestie.

 


Bartek (nasz wykonawca) oświadczył mi dzisiaj, że za około dwa tygodnie będzie finał jego prac. A ja mam cieślę i dekarza dopiero na maj, tak więc najprawdopodobiej będę miała około miesięczny przestój na budowie - szkoda

mowaleria

Sasza w Borówcu

19-03-2008 - powróciła zima - niestety

 


Ale na budowie nie ma przestoju - chłopaki pracują

 


Dzisiaj na budowę przyjechały nadproża - hurtownia sama na podstawie projektu obliczała jakie i ile ma być - niestety, nie wszystkie dostaliśmy - błąd hurtowni - jestem zła bo jutro mój mężuś musi rano jechać do hurtowni i kupić brakujące nadproża

 


A na budowie dzisiaj o 16:00 wyglądało tak:

 


http://img164.imageshack.us/img164/6360/sl370531yt2.jpg


http://img164.imageshack.us/img164/6548/sl370532xa7.jpg


http://img127.imageshack.us/img127/8766/sl370533wg4.jpg


http://img127.imageshack.us/img127/2923/sl370534ry9.jpg


A zima wyglądała tak:

 


http://img216.imageshack.us/img216/6075/sl370535yh2.jpg

mowaleria

Sasza w Borówcu

14-03-2008 - szósty dzień budowy

 


http://img138.imageshack.us/img138/6164/sl370508mh2.jpg


http://img80.imageshack.us/img80/2179/sl370509qo3.jpg


http://img138.imageshack.us/img138/6053/sl370510jd9.jpg


http://img138.imageshack.us/img138/348/sl370512bn8.jpg


http://img138.imageshack.us/img138/9357/sl370513na6.jpg


http://img138.imageshack.us/img138/9853/sl370514qf1.jpg


http://img227.imageshack.us/img227/5817/sl370515jx1.jpg


http://img84.imageshack.us/img84/3846/sl370516md5.jpg


Piasek na zasypkę już czeka - w poniedziałek wielkie zasypywanie Reszta piasku dojedzie

 


http://img138.imageshack.us/img138/3827/sl370517ll8.jpg


Bardzo jestem jak narazie zadowolona ze swojej ekipy - idą jak burza.

mowaleria

Sasza w Borówcu

No i nie wytrzymałam - dzisiaj z samego rana pojechałam na budowę. To co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania.

Ścianki fundamentowe stoją już w 80% - została połowa jednej ścianki zewnętrznej do postawienia i wszystkie wewnętrzne. Dzisiaj skończą murować i zaczną izolację, dokończą jutro.

Na jutro zamówiłam piasek do zasypki, bo w poniedziałek od rana zasypywanie i zagęszczanie, a we wtorek rano przyjeżdża grucha z B-10.

Jutro wstawię fotki bo z tego pośpiechu nie wzięłam aparatu.

Pozdrawiam

mowaleria

Sasza w Borówcu

No i stało się - fundamenty zalane

 

 


tak wyglądały nasze ławy przed pompowaniem wody

 


http://img399.imageshack.us/img399/1374/sl370478nm6.jpg


http://img399.imageshack.us/img399/5488/sl370483rh6.jpg


http://img215.imageshack.us/img215/8109/sl370476ad1.jpg


http://img217.imageshack.us/img217/6359/sl370477so3.jpg


A tutaj już pompowanie wody

 


http://img399.imageshack.us/img399/7780/sl370484xs5.jpg


i wylewanie

 


http://img217.imageshack.us/img217/9535/sl370485wk5.jpg


przyjechała pompa i betoniarka

 


http://img211.imageshack.us/img211/2797/sl370487pe0.jpg


http://img399.imageshack.us/img399/3875/sl370489ql1.jpg


Niestety natrętna woda pomimo, iż przez cały czas była wypomowywana to i tak wciąż nachodziła

 


http://img218.imageshack.us/img218/1905/sl370494xe6.jpg


http://img218.imageshack.us/img218/9535/sl370490xu0.jpg


a to nasz kibelek, który dzisiaj o mało co nie przewrócił się jak zaczęło silnie wiać

 

 

 


http://img218.imageshack.us/img218/4249/sl370480ea3.jpg


http://img218.imageshack.us/img218/2450/sl370481zw1.jpg


I jeszcze zbiornik z wodą

 


http://img211.imageshack.us/img211/1278/sl370482ba4.jpg

 


Teraz dopiero w sobotę będę na działeczce , ale mam nadzieję, że ściany fundamentowe będą już stać.

 


Pozdrawiam wszystkich czytających.

mowaleria

Sasza w Borówcu

Stal dojechała - po kilkunastu telefonach - grubo po 14:00.

 


Zbrojenie zostało wykonane.

 


Kibelek dojechał.

 


Woda zorganizowana - i tutaj może trochę wyjaśnień. Własnej wody jak wiecie - nie mamy. Projekt leży już w aquanecie i czeka na akceptację. Studni nie udało się wywiercić - bo wody podobno nie ma, więc pozostało nam pożyczyć wodę od sąsiadów. Sąsiedzi chętnie nam wodę pożyczą ale... niechętnie widzą aby ktoś się kręcił po ich działce, a nie ma ich w domu w tygodniu (dopiero wieczorami). Tak więc zorganizowaliśmy sobie taki baniak na wodę o powierzchni 1m3 i umówiliśmy się, że będziemy na bieżąco uzupełniać wodę w tym zbiorniku przy pomocy węża podłączonego do kurka sąsiadów. Wczoraj mąż napełnił zbiornik - trwało to ponad godzinę

 

 


PLAN NA JUTRO:

 


kopiemy fundamenty,

 


wypompowujemy z nich nachodzącą wodę,

 


zbroimy

 


12:00 - odbiór zbrojenia przez kierownika

 


14:00 - zalewamy

 


16:00 - przyjeżdża piasek 02 do murowania bloczków

 

 


Trzymajcie kciuki - mam nadzieję, że się wszystko uda.

 


Boję się tylko o pogodę bo zapowiadają na jutro deszcz

mowaleria

Sasza w Borówcu

Jestem załamana - sami zobaczcie

 


http://img292.imageshack.us/img292/2397/sl370459dj6.jpg


http://img214.imageshack.us/img214/2121/sl370456zu0.jpg


http://img112.imageshack.us/img112/2310/sl370457lg6.jpg


http://img112.imageshack.us/img112/1272/sl370458jf9.jpg

 


Majstry stwierdzili, że nie ma sensu dalej kopać bo i tak się wszystko zapadnie - będą kopać dopiero bezpośrednio przed przyjazdem gruszki - w środę.

 


Dzisiaj między 8 a 9 miała dojechać stal - jest 13:00, a stali nadal niema. Ekipa czeka nadal, bo mają zamiar dzisiaj zrobić strzemiona.

 


Chyba wykąpię sie w czarcim żebrze - może wreszcie opuści mnie ten pech.

 


A może ktoś jest chętny - odstąpię za darmo dużą ilość pecha

mowaleria

Sasza w Borówcu

Dzisiaj byliśmy na działce i zrobiłam kilka fotek.

 


Nasza masakryczna droga - prowadząca tylko do dwóch działek (moja na wprost)

 


http://img360.imageshack.us/img360/989/sl370452jw5.jpg


http://img295.imageshack.us/img295/8628/sl370451ru8.jpg

 


skrzynka prądowa, w płocie sąsiadów - z dwoma licznikami ich i naszym

 


http://img295.imageshack.us/img295/7467/sl370453kw1.jpg

 


Ślady pozostawione przez geodetę

 


http://img360.imageshack.us/img360/1238/sl370441fz1.jpg


http://img295.imageshack.us/img295/2960/sl370440zo2.jpg

 


No i musimy jeszcze raz zamówić koparkę, bo humus jest za mało zdjęty i trzeba poprawić

 


W poniedziałek ruszamy - najpierw koparka, a potem łopaty pójdą w ruch.

 


Trzymajcie za nas kciuki

mowaleria

Sasza w Borówcu

Z dobrych wiadomości - mamy już licznik w skrzynce prądowej.

 


Mam do was pytanko - czy jest sens ciągnąć ten prąd na plac budowy do skrzynki budowlanej? - Skrzynka z licznikiem jest w odległości 35 m od granicy mojej działki (moja jest w drugiej linii zabudowy), czy lepiej pociągnąć dopiero jak będzie stał budynek? Dodam, iz nasza ekipa od stanu surowego posiada agregat.

 


Kupiliśmy od jednego z forumowiczów skrzynkę budowlaną, ale okazało się że nie ma w niej bezpiecznika przeciwporażeniowego i elektryk nie chce podjąć się jej podłączenia, a koszt takiego bezpiecznika jest większy niż zapłaciliśmy za samą skrzynkę budowlaną

 


Dzisiaj jedziemy na działeczke zobaczyć, czy przypadkiem przez wczorajsze wiatry nie musimy zbierać naszego garażu po sąsienich działkach

 


Mam nadzieję, że nie!!!

mowaleria

Sasza w Borówcu

Niestety - posiadaczką własnej wody nie stałam się

 


Pół dnia mąż przesiedział w samochodzie obserwując zmagania ekipy "wiercącej"

 


Strasznie byłam zaskoczona telefonem z rana - " Kochanie w którym miejscu chcesz tą studnię, bo panowie powiedzieli, ze w Borówcu woda jest wszędzie i możemy wskazać miejsce do wiercenia"

 


 


No dobra - powiedziałam gdzie mogliby zrobić tą studnię i zabrali się do roboty.

 


Po trzech godzinach stwierdzili, że niestety - są już na 20 metrze i dokopali się do czarnego piasku a to oznacza, że woda tak szybko się nie znajdzie

 


A potem stwierdzili, że musiałby być inny spr4zęt tzw hydrauliczny a to już kosztuje więcej, a wogóle to oni nam radzą, żeby zrobić studnię kopaną - taką na 5 kręgów, bo wody gruntowe sa już na 2,5 metrach.

 


Cała ta przyjemność kosztowała nas 200zł + 61 za wypożyczenie agregatu

 


Szkoda, że mnie tam nie było - napewno bym im tyle nie zapłaciła - no bo z jakiej racji? Przez telefon pytałam, czy oni wyszukują wody i odpowiedź była twierdząca. Sami na własne ryzyko, bez wyszukania zaczęli wiercić - więc z jakiej racji ja mam za ich ryzyko płacić. Rozumiem, że jakąś robotę wykonali - ale co ja z tego mam???

 


Jestem zła!!!

mowaleria

Sasza w Borówcu

Byliśmy dzisiaj na działeczce - pogoda była piękna

 


Ale nasza ziemia niestety bardzo miękka, nasiąknięta - jednym słowem małe, prywatne błoto.

 


Zrobiłam kilka zdjęć - niestety zapomniałam sfotografować skrzynkę

 

 

 


Czekające na "Swój dzień" bloczki betonowe

 


http://img90.imageshack.us/img90/8934/sl370391es2.jpg


http://img85.imageshack.us/img85/1282/sl370395vf3.jpg


http://img232.imageshack.us/img232/4420/sl370392lu0.jpg

 


I jeszcze jedno zdjęcie - taka elewacja bardzo mi sie podoba ale oczywiście z ciemnym dachem

 


http://img85.imageshack.us/img85/6205/sl370389eo3.jpg

mowaleria

Sasza w Borówcu

No i niestety - z zamówionego suporeksu nic nie będzie - na szczęście dostałam zwrot zaliczki UFF...

 


Nie chce mi się nawet pisać jakie dostałam wytłumaczenie...

 

 


Z innej beczki - wczoraj zadzwonił do mnie Pan z ENEA i poinformował mnie że potrzebuje jeszcze mojego pozwolenia na budowę, które mam mu przefaksować - co też dziś z rana uczyniłam.

 


Po przefaksowaniu dzwonię do Pana, żeby się upewnić czy fax dotarł.

 


Fax dotarł, tak więc pytam co dalej.

 


Pan mnie poinformował, że wysyła mi umowę z fv do zapłaty za przyłącze, ale jak chcę to może mi podać numer konta do wpłaty i żeby było szybciej mam mu przefaxować dowód zapłaty - co też szybciutko uczyniłam.

 


Potem znów dzwonię do Pana aby się upewnić czy fax dotarł.

 


Fax dotarł więc znów pytam co dalej?

 


Pan mi mówi, że mam w czwartek zadzwonić do oddziału w Kórniku aby się umówić na montaż licznika, który najprawdopodobniej będzie miał miejsce w piątek lub najpóźniej w poniedziałek

 


 


Licznika

 


Tak odrazu

 


W jeden dzień

 


A co ze skrzynką - dadzą radę to wszystko zrobić w jeden dzień

 


Na to pan mi mówi, że skrzynkę już mam

 


Jak to mam , byłam na działce przedwczoraj i napewno jej tam nie było

 


To napewno jakaś pomyłka, prosze to sprawdzić

 


Pan powiedział, że sprawdzi i oddzwoni

 


Oddzwonił po jakiejś godzince i poinformował mnie że moja skrzynka jest w granicy działki sasiada (podwójna). Moja działka jest w drugiej lini zabudowy i prowadzi do niej droga, która jest drogą prywatną - mam w akcie natarialnym zapisaną służebnośc tej drogi na przechód, przejazd oraz dociągnięcie mediów. Pan mi wyjaśnił, że oni nie mogą przeprowadzać mediów przez drogi prywatne (nie gminne) tak więc doprowadzą prąd tylko do istniejącej skrzynki (a może on już tam jest, tzn prąd ), a ja muszę sobie go doprowadzić do swojej działki na swój koszt.

 


Cały czas żyłam w przekonaniu, że to Oni muszą mi doprowadzić prąd do granicy działki - ale podobno nie (?)

 


Ale chyba to nawet lepiej i taniej i szybciej, tak mi się przynajmniej wydaje.

 


Tak więc reasumując - dotychczas żyłam w przekonaniu, że nie mam nic - żadnych mediów, nawet skrzyneczki, a okazało się, że od samego początku mam swoją własną (choć wspólną) skrzyneczkę. Bardzo się cieszę.

 


Jutro pojadę na działeczke bo musze koniecznie ją zobaczyć i sfotografować.

mowaleria

Sasza w Borówcu

Bloczki stoją już sobie na działce, a ja zaczynam się denerwować już przez ten suporex, który ma problem z dojechaniem na naszą działeczkę (i to wcale nie z powodu błota ). Miał już być we wtorek - ale niestety, coś tam się komuś pokręciło i pojechał sobie do Warszawy. Ma być teraz podobno jutro - ale Pan nie odpisuje na maile i nie odbiera telefonu. A ja mam już załatwionego Cat-a do rozładunku ale coś tak czuję że jutro też nie dojedzie.

 

 


Zastanawiamy się nad studnią wierconą - co myślicie? Na budowę w sam raz - taka darmowa woda, a i potem do podlewania ogrodu jak znalazł.

 


Dzwoniliśmy dzisiaj do kilku firm, które zajmują się wierceniem studni i na dzień dzisiejszy najlepsza oferta, którą dostaliśmy to 200zł za metr (cena z rurami i całym osprzętem ale bez pompy). Tylko ile będzie tych metrów???

mowaleria

Sasza w Borówcu

Dawno mnie tu nie było więc szybciutko nadrabiam zaległości:

 


Po pierwsze primo - mamy kredyt! A miałam już chwile zwątpienia ale udało się.

 


Po drugie primo - zaczęliśmy zakupy - i tak:

 


1. Stal kupiona - czeka sobie na odbiór (i sobie jeszcze poczeka ) - cena chyba nie taka zła - 2680 za tonę

 


2. Bloczki betonowe M5 kupione - w cenie 2,90 brutto. Dojadą na działkę już w czwartek

 


3. Suporex zamówiony - kupiony poprzez allegro - Solbet pióro-wpust 24x59x24 odmiana 600 - w cenie 9,50 brutto + transport 560zł.

 

 


Mąż właśnie pojechał do kierbuda zawieźć projekt i podpisać umowę na kierowanie naszą budową. Kierownik polecony przez kogoś z forum - cena za usługę 900zł (mi się to wydaje strasznie mało, ale szczegóły poznam zaraz po powrocie męża. Nie jest to żaden kierownik - pieczętownik, tylko podobno normalny - kierujący budową i pojawiający się na niej)

 


Szkoda, że nie mogłam też jechać

 

 


Ekipa umówiona - czekamy na koniec lutego i ruszamy z kopyta.

 


Cieśla i dekarz też wstępnie umówieni na przełom maja i czerwca.

 


Pozatym zdecydowaliśmy się już na dachówkę - będzie Braas celtycka - kolor najprawdopodobniej brąz (lub grafit)

 


Pozdrawiam

mowaleria

Sasza w Borówcu

 

Jutro mamy podpisywać umowę na stan surowy :lol: Prosiliśmy naszego wykonawcę żeby przesłał nam wzór umowy - ale jeszcze do nas nie dotarła :evil: :evil: :evil: Dzisiaj do niego zadzwonię i mu się przypomnę.

Tak więc zadzwoniłam, przypomniałam się i miałam umowę na skrzynce.

Pojechaliśmy spisaliśmy umowę i chłopaki mają wchodzić na początku marca, a jak będzie ładna pogoda to i w lutym mogą wejść. Jesteśmy pierwszą ich budową umówioną na wiosnę tak więc mam nadzieję, ze żadnego poślizgu nie będzie - no chyba że pogoda nie dopisze :-? Gdyby wszystko było ok to 15 kwietnia skończą. Tak więc teraz mogę zacząć szukać cieśli i dekarza na połowę kwietnia.

Dla ciekawych dodam, iż wybraliśmy trzecią ofertę na 26tys. Chłopacy polecani na forum - budowali u Marzina, a teraz budują u Scoobiego. Wydali nam się najbardziej rzeczowi i zrobili naprawdę dobre wrażenie :lol: :lol: :lol:

Gdybyście mieli namiary na dobrego cieślę będę wdzięczna za namiary.

mowaleria

Sasza w Borówcu

Hura!!!

 


Dostaliśmy wreszcie długo oczekiwane Pozwolenie na budowę.

 


Teraz można załatwiać kredyt - po odwiedzeniu kilkunastu banków zdecydowaliśmy się na PKO. W przyszłym tygodniu załatwiamy formalności i znów będziemy czekać

 


W tym roku nic już nie zrobimy na budowie ale mamy zamiar po otrzymaniu kredytu kupić już materiały na stan zero i może na ściany.

 


W poniedziałek jedziemy odebrać dwa geberity - które zakupiliśmy w bardzo korzystnej cenie - 500zł za oba.

 


Już niedługo zabraknie mi powierzchni magazynowej

 

 


Jutro mamy podpisywać umowę na stan surowy Prosiliśmy naszego wykonawcę żeby przesłał nam wzór umowy - ale jeszcze do nas nie dotarła Dzisiaj do niego zadzwonię i mu się przypomnę.

 


Pozdrawiam wszystkich czytających

mowaleria

Sasza w Borówcu

Nadal czekamy na PnB

 


Na pocieszenie kupiłam płytki do salonu - będą wisieć na ścianie od okna do kominka. Wyglądają tak:

 

 


http://img50.imageshack.us/img50/4511/sycylia3yi8.jpg

 


Efekt ma być taki

 

 

 

 


http://img47.imageshack.us/img47/8427/ciankakj0.jpg

 

 


Boże, ile jeszcze czasu upłynie zanim zawisną na mojej ścianie

 

 


Poza tymi płytkami mamy już: Kabinę prysznicową, dwa kibelki, umywalkę łazienkową wraz z szafką, grzejnik drabinkowy łazienkowy - Wszystko dostaliśmy w prezencie - na dobry początek

 

 


Pozdrawiam wszystkich czytających

mowaleria

Sasza w Borówcu

Dostaliśmy kolejne wyceny

 


wycena numer 4 - 40 tys

 


wycena numer 5 - 23,5 tys

 


wycena numer 6 - 25,9 tys

 


Wszystkie te wyceny obejmują stan surowy otwarty - bez dachu.

 


Podjeliśmy już decyzję. W następną sobotę podpisujemy umowę

 


Swoją drogą trochę zaszaleliśmy z tymi wycenami - aż 6

mowaleria

Sasza w Borówcu

Wczoraj dostaliśmy kolejną wycenę - 26 tys - bez dachu.

 


Jeszcze dwie sie opracowują i w przyszłym tygodniu podejmiemy decyzję.

 


Ale wrócę jeszcze to tej kosmicznej wyceny na 60tys. Dzisiaj rano zadzwonił ten Wykonawca i powiedział, że nie mamy brać tej kwoty pod uwagę . Mamy przyjechać i wtedy się dogadamy (może czyta to forum?). Jakoś już nie bardzo mamy ochotę mieć z tym Panem do czynienia. Jak robi wycenę to niech robi ją tak, żeby było już ok, a nie wydzwania potem i sie tłumaczy. Mąz go skwitował zdaniem - ZMIEŃ PAN KOSZTORYSANTA.

mowaleria

Sasza w Borówcu

Druga wycena - odebrana wczoraj powaliła nas z nóg.

 


Pan zadzwonił, że wycena jest gotowa ale musimy zapłacić 700zł za tą przyjemność. Mąż z nim gadał i powiedział mu że jak tak, to my dziękujemy za tą wycenę - poszukamy gdzie indziej.

 


Czy Wy płaciciście za swoje wyceny - w żadnym dzienniku nie widziałam, żeby ktoś pisał że zapłacił za wycenę. W końcu to jest w ich interesie - muszą powiedzieć za ile wykonają daną robotę bo bez tego nikt ich nie zatrudni - a może się mylę?

 


W każdym bądź razie Pan powiedział, że nie musimy jednak tego zapłacić bo rzeczywiście nas nie uprzedził o tych kosztach. Tak więc mąż pojechał odebrać tą wycenę. Wrócił bardzo szybko. Na moje pytanie - i co? odpowiedział, że niewie bo jeszcze nie oglądał, odebrał tylko i pojechał.

 


Oglądneliśmy w domu - i szok .

 

 


Stan surowy - bez dachu 60141,28 netto

 

 


z tego fundamenty:

 


roboty ziemne - 3742,17

 


podkłady betonowe - chudy beton - 983,88

 


ławy fundamentowe - 2580,90

 


stopy fundamentowe - 209,95

 


Fundamenty z bl.betonowych - 2983,45

 


ocieplecie śc.fundament. - 2253,31

 


izolacje przeciwwilgociowe - 345,35

 


fundament tarasu i wejścia - 2384,52

 

 


razem fundament - 15483,53

 

 


Reszty niewyszczególniam bo szkoda mojego i Waszego czasu.

 


Temu Panu już dziękujemy

 


Zapraszam do komentarzy - czekam na Wasze cenne uwagi

 


Pozdrawiam wszystkich czytających

mowaleria

Sasza w Borówcu

Odebraliśmy dzisiaj pierwszą wycenę robocizny - wszystko razem z dachem - robocizna 47000

 


Czekamy na pozostałe wyceny - one będą niestety bez dachu

 

 


Wczoraj pojechaliśmy sobie zobaczyć naszą działeczkę - i co?

 


Jak zwykle - płot cały poszarpany - tym razem nie udało się go wyrwać z palika

 


Ja nie wiem - komu ten nasz płot tak bardzo przeszkadza, że wciąż próbuje nam go uszkodzić.

 


Czy tak trudno jest chodzić naokoło???

 


Trzeba przełazić przez czyjąś działkę?

 

 


Mnie nigdy by nie przyszło do głowy, żeby komuś wciąż wyrywać płot, bo został postawiony w miejscu gdzie kiedyś była moja ścieżka spacerowa.

 


Mam nadzieję, że jak już zacznie się ta budowa to dotrze do tego kogoś, że to już nie jest trasa spacerowa tylko czyjaś prywatna działka.

 

 


Tyle na dziś - pozdrawiam wszystkich czytających



×
×
  • Dodaj nową pozycję...