Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    326
  • komentarzy
    3
  • odsłon
    449

Entries in this blog

Gosiek33

efekt motyla czyli Batuta

Zaległe zdjęcia i prace

 

 


najpierw parapety

 

 


jadalnia

 

 


http://img413.imageshack.us/i/parapetjadalnia.jpg/" rel="external nofollow">http://img413.imageshack.us/img413/220/parapetjadalnia.jpg

 


kuchnia przed

 

 


http://img163.imageshack.us/i/parapetkuchennyprzed.jpg/" rel="external nofollow">http://img163.imageshack.us/img163/3397/parapetkuchennyprzed.jpg

 


i kuchnia po

 

 


http://img697.imageshack.us/i/parapetkuchenny.jpg/" rel="external nofollow">http://img697.imageshack.us/img697/4950/parapetkuchenny.jpg

 

 

 


a tu moja niebieska miłość póki nie ma kasy na łazienkę można sobie poszaleć

 

 


na tynk i nie na tynk, aby nieco wyrównać nierówności położona została tapeta papierowa

 

 


na to tikurilla L-358

 

 

 


łazienka in blu

 

 

 


http://img72.imageshack.us/i/niebieskilazienka.jpg/" rel="external nofollow">http://img72.imageshack.us/img72/2903/niebieskilazienka.jpg

 

 


łazienka

 

 


http://img685.imageshack.us/i/niebieskilazienka2.jpg/" rel="external nofollow">http://img685.imageshack.us/img685/1305/niebieskilazienka2.jpg

Gosiek33

efekt motyla czyli Batuta

stan na 26.01.2009

 

 

Wreszcie udało mi się wkleić odnośniki do dziennika i komentarzy 8)

Mogę więc pisać dalej

 

Działka nasza choć nie była jeszcze budowlana miała wszystkie media pod płotem :lol:

prąd, gaz, kanalizacja, woda bieżąca. Pozostawało czekać co zdecydują urzędnicy podejmujący decyzję o planie zagospodarowania przestrzennego terenu. Byliśmy dobrej myśli, bo obok jest kilka domów, więc warunki do budowy były. Na szczęście dla naszego domostwa pomimo bliskości rzeki załapaliśmy się jeszcze na pozytywne dla nas warunki zabudowy.

 

Jak większość budujących samodzielnie mieliśmy różne kłopoty z pokonaniem papierkowych wymogów potrzebnych do rozpoczęcia upragnionego domu.

W wydziale architektury w zasadzie było dość szybko i względnie bezproblemowo :roll: Natomiast po uzbieraniu reszty papierków okazało się, że pani architekt nie zaznaczyła krzyżykiem w adaptacji jakiś prozaicznych elementów jak miejsce postojowe dla samochodu, bo wersję projektu bez garażu wybraliśmy, choć było to słownie napisane, nie było też o ile pamiętam spisu treści :roll: Były to tak istotne problemy, że biegaliśmy tam i z powrotem uzupełniając nasz projekt :evil:

Okazało się potem, że to piaseczyński urząd tak ma :cry:

Za to zdobycie wypisu z hipoteki to czysta przyjemność, choć troszkę kosztowało, otrzymaliśmy od ręki w nowo otwartym urzędzie w Piasecznie :p

 

A potem przetarg na wykonawcę :wink: :roll:

Po różnych rozmowach ekipa górali zyskała nasze uznanie. Stawiali jednak warunki;

prąd (siła)

woda bieżąca

Gosiek33

efekt motyla czyli Batuta

rozpoczynam przenoszenie dziennika, tu chyba lepiej ładują się zdjęcia (przynajmniej do czasu?)

 

 

W końcu zdecydowałam się rozpocząć opisywanie naszych zmagań z budową domku, aby nie zapomnieć jak to było. Kiedyś mieszkać tam będziemy :roll:

Działkę mieliśmy od dawnaaaaaaaaa, co prawda budowlana nie była ale nadziei nie traciliśmy. Stary wóz cyrkowy pozwalał nawet mieszkać w ciepłe dni, ale żeby dom wybudować to trzeba już kasy :evil: Za starzy my aby w kredyty się ładować a i praca niepewna. Aż tu na jesieni 2007 zgodnie z efektem motyla ( http://ecodziennik.pl/2008/08/efekt-motyla/ ) Czyli „Czy powiew skrzydeł motyla w Brazylii jest w stanie wywołać tornado w Texasie?” - zatrzęsło się w mojej rodzinie. Oto moja Mama po różnych drobnych w gruncie rzeczy zdarzeniach niespodziewanie sprzedała działkę letniskową, działkę pięknie zagospodarowaną. W sąsiedztwie rodzina też ma swoje letnie siedliska. Jednak decyzja była nieodwracalna.

Dostałam moją część kasy i w końcu mogliśmy pomyśleć serio o naszym marzeniu od lat.

Mieszkać na działce, wśród roślin, śpiewu ptaków. Rozkoszować się powietrzem, nie słuchać wiecznych remontów u sąsiadów. Nasze hałasy są nasze. Czy też tak macie - sami hałasujecie np. przy odkurzaniu to da sie wytrzymać, gdy robi to druga osoba można się wściec :wink:

Po przewertowaniu po raz kolejny kilkunastu katalogów z gotowymi projektami, wybór padł na projekt BATUTA z pracowni z MTM Style. Co prawda zadowoliłby mnie dom parterowy i do 120 m to ho ho, ale reszta rodziny miała inne zapatrywania.

Dziecko - musi byś domek z poddaszem, strychem, muszą być schody :D

Małż - bardziej ekonomiczne jest budowanie w górę bo koszty fundamentów i dachu rozkładają się na większy metraż. Na moje mniejsze potrzeby metrażowe: W mieszkaniu każde 10 metrów do bardzo dużo, w domku to nic - ginie w przestrzeni.

Batuta do domek kompaktowy, z trzema łazienkami !! :lol: co nie ukrywam było jednym z naszych priorytetów. Po prawie codziennych kłopotach z podziałem tego cennego przybytku na naszą trójkę zdecydowaliśmy, każdy musi mieć swobodny dostęp do łazienki.

Co prawda mając działkę zawsze można skorzystać dodatkowo z ustronnego domku :-?

 

Najważniejsze, że podobał się nam całościowo

Gosiek33

efekt motyla czyli Batuta

Rano wstaję, wyglądam przez okno a na stole ogrodowo-stolarskim w starym garnku z resztkami zimowego smalcu dla sikorek, dzięciołów, szpaków, sójek i innej łakomej braci skrzydlatej siedzi ... szczur Pozwoliłam mu pobuszować do czasu aż udokumentowałam ten jego niecny występek

 

 


[ATTACH=CONFIG]563[/ATTACH]

 

 

 


Potem wypuściłam psy wojny i mam nadzieję, że przegoniły bestię na dobre

 

 

 


[ATTACH=CONFIG]564[/ATTACH]

Gosiek33

efekt motyla czyli Batuta

Kiedyś było tak (styczeń 2005) na części działki był piękny staw, ale do czasu :-?

 

 

http://img216.imageshack.us/img216/4294/astawzwoda120105ostatnitx6.jpg

 

potem była powódź w marcu 2005 i zalała część naszych „włości"

 

http://img150.imageshack.us/img150/6932/gpowodz200305powodz2005sb6.jpg

 

 

więc żeby podnieść poziom gruntu przyjechała wywrota i to nie jedna i zaczęło się

 

http://img177.imageshack.us/img177/1047/stawbezwody290105stawzwii4.jpg

 

http://img403.imageshack.us/img403/4528/estawbezwody20205juzbezyp3.jpg

 

i latem 2005 nie było prawie śladu, że kiedyś był tu staw a w nim żaby, ryby, wokół irysy, kaczeńce, niezapominajki :cry: :cry:

 

http://img264.imageshack.us/img264/4553/eestawzziemia270805dziauz2.jpg

 

tak było we wrześniu 2006

 

http://img403.imageshack.us/img403/2503/fstawztrawa130906dziakacg8.jpg

Gosiek33

efekt motyla czyli Batuta

Wreszcie udało mi się wkleić odnośniki do dziennika i komentarzy 8)

Mogę więc pisać dalej

 

Działka nasza choć nie była jeszcze budowlana miała wszystkie media pod płotem :lol:

prąd, gaz, kanalizacja, woda bieżąca. Pozostawało czekać co zdecydują urzędnicy podejmujący decyzję o planie zagospodarowania przestrzennego terenu. Byliśmy dobrej myśli, bo obok jest kilka domów, więc warunki do budowy były. Na szczęście dla naszego domostwa pomimo bliskości rzeki załapaliśmy się jeszcze na pozytywne dla nas warunki zabudowy.

 

Jak większość budujących samodzielnie mieliśmy różne kłopoty z pokonaniem papierkowych wymogów potrzebnych do rozpoczęcia upragnionego domu.

W wydziale architektury w zasadzie było dość szybko i względnie bezproblemowo :roll: Natomiast po uzbieraniu reszty papierków okazało się, że pani architekt nie zaznaczyła krzyżykiem w adaptacji jakiś prozaicznych elementów jak miejsce postojowe dla samochodu, bo wersję projektu bez garażu wybraliśmy, choć było to słownie napisane, nie było też o ile pamiętam spisu treści :roll: Były to tak istotne problemy, że biegaliśmy tam i z powrotem uzupełniając nasz projekt :evil:

Okazało się potem, że to piaseczyński urząd tak ma

Za to zdobycie wypisu z hipoteki to czysta przyjemność, choć troszkę kosztowało, otrzymaliśmy od ręki w nowo otwartym urzędzie w Piasecznie :p

 

A potem przetarg na wykonawcę :wink: :roll:

Po różnych rozmowach ekipa górali zyskała nasze uznanie. Stawiali jednak warunki;

prąd (siła)

woda bieżąca

Gosiek33

efekt motyla czyli Batuta

W końcu zdecydowałam się rozpocząć opisywanie naszych zmagań z budową domku, aby nie zapomnieć jak to było. Kiedyś mieszkać tam będziemy :roll:

Działkę mieliśmy od dawnaaaaaaaaa, co prawda budowlana nie była ale nadziei nie traciliśmy. Stary wóz cyrkowy pozwalał nawet mieszkać w ciepłe dni, ale żeby dom wybudować to trzeba już kasy :evil: Za starzy my aby w kredyty się ładować a i praca niepewna. Aż tu na jesieni 2007 zgodnie z efektem motyla ( http://ecodziennik.pl/2008/08/efekt-motyla/ ) Czyli „Czy powiew skrzydeł motyla w Brazylii jest w stanie wywołać tornado w Texasie?” - zatrzęsło się w mojej rodzinie. Oto moja Mama po różnych drobnych w gruncie rzeczy zdarzeniach niespodziewanie sprzedała działkę letniskową, działkę pięknie zagospodarowaną. W sąsiedztwie rodzina też ma swoje letnie siedliska. Jednak decyzja była nieodwracalna.

Dostałam moją część kasy i w końcu mogliśmy pomyśleć serio o naszym marzeniu od lat.

Mieszkać na działce, wśród roślin, śpiewu ptaków. Rozkoszować się powietrzem, nie słuchać wiecznych remontów u sąsiadów. Nasze hałasy są nasze. Czy też tak macie - sami hałasujecie np. przy odkurzaniu to da sie wytrzymać, gdy robi to druga osoba można się wściec :wink:

Po przewertowaniu po raz kolejny kilkunastu katalogów z gotowymi projektami, wybór padł na projekt BATUTA z pracowni z MTM Style. Co prawda zadowoliłby mnie dom parterowy i do 120 m to ho ho, ale reszta rodziny miała inne zapatrywania.

Dziecko - musi byś domek z poddaszem, strychem, muszą być schody :D

Małż - bardziej ekonomiczne jest budowanie w górę bo koszty fundamentów i dachu rozkładają się na większy metraż. Na moje mniejsze potrzeby metrażowe: W mieszkaniu każde 10 metrów do bardzo dużo, w domku to nic - ginie w przestrzeni.

Batuta do domek kompaktowy, z trzema łazienkami !! :lol: co nie ukrywam było jednym z naszych priorytetów. Po prawie codziennych kłopotach z podziałem tego cennego przybytku na naszą trójkę zdecydowaliśmy, każdy musi mieć swobodny dostęp do łazienki.

Co prawda mając działkę zawsze można skorzystać dodatkowo z ustronnego domku :-?

 

Najważniejsze, że podobał się nam całościowo

Gosiek33

Trwają próby z bejcowaniem trepów drewnianych na schodach. Bejca nitro - pięknie kryje... tylko coś za nadto. Zbyt ciemna. Dopiero trzeba się wprawić

 

 

 


Zakupiona została wreszcie Makita 9910 - szlifierka taśmowa (taka lepsiejsza) fajna sprawa Teraz robota pójdzie sprawniej

 

 

 

 


Nasza rekonwalescentka - po kilku dniach słabszych już znowu zmienia się w psa podwórzowego

 

 

 

 


http://img337.imageshack.us/i/suki.jpg/" rel="external nofollow">http://img337.imageshack.us/img337/4272/suki.jpg

Gosiek33

Wiosenne porządki przed domem a i mnie trochę pracy przy grabieniu bardzo się przydało

 

 

 


krokusy pierwsze uśmiechają się do słonka

 

 

 


http://img718.imageshack.us/i/krokus.jpg/" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/3540/krokus.jpg

 

 

 


http://img39.imageshack.us/i/krokusy.jpg/" rel="external nofollow">http://img39.imageshack.us/img39/8013/krokusy.jpg

 

 

 


w pąkach stoją bzy, reszta krzewów jeszcze bardzo nieśmiało pączki wystawia. Pomarzły ogniki, machonie też nie wiadomo czy odbiją. Cyprysiki do połowy brązowe. Czas pokaże jak przezimowała reszta roślin

Gosiek33

Chodząc po ogrodzie usłyszałam dziwny ptasi krzyk, jakby znajomy i za chwilę za tym krzykiem przeleciał biały kolos - łabędź - sama szyja i gruby kuper. Pofrunął w górę rzeki. Złapałam za aparat i za nim - może go upoluję

 

 

 


gdzie tam, choć jeszcze słychać go było, poleciał dalej, ale z pewnością spłynie z prądem, bo on tu mieszka i co roku jest

 

 

 

 


za to upolowałam takie różności lodowe

 

 

 

 


http://img684.imageshack.us/i/dzialka0803201039.jpg/" rel="external nofollow">http://img684.imageshack.us/img684/3270/dzialka0803201039.jpg

 

 

 


http://img534.imageshack.us/i/dzialka0803201015.jpg/" rel="external nofollow">http://img534.imageshack.us/img534/6330/dzialka0803201015.jpg

Gosiek33

schody - kolejna przymiarka - jeszcze duuuuuuuużo roboty

 

 

 


http://img221.imageshack.us/i/schody.jpg/" rel="external nofollow">http://img221.imageshack.us/img221/6172/schody.jpg

 

 


http://img402.imageshack.us/i/szchody2.jpg/" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/5981/szchody2.jpg

 

 

 


piękny gość od sąsiadów przyszedł... na ptaszki polować

 

 

 


http://img442.imageshack.us/i/kocur.jpg/" rel="external nofollow">http://img442.imageshack.us/img442/2758/kocur.jpg

Gosiek33

budowlano - łazienka przygotowana do malowania i tapetowania - czeka do przyszłego tygodnia

 

 

 


dziś przycinanie i pasowanie stopni do schodów

 

 

 

 

 


a ja jak zwykle ostatnio ptaki w locie ( i nie tylko) łapię

 

 

 

 


http://img294.imageshack.us/i/kaniawlocie.jpg/" rel="external nofollow">http://img294.imageshack.us/img294/4285/kaniawlocie.jpg

 

 


dla cierpliwych więcej zdjęć w albumie - ptaki zimą

Gosiek33

Woda zaczyna powoli opadać mam nadzieję , że na dobre

 

 

 


http://img36.imageshack.us/i/dzialka0403201019.jpg/" rel="external nofollow">http://img36.imageshack.us/img36/9977/dzialka0403201019.jpg

 

 


choć jak popatrzę na taki widok to... nie jest pozbawiony uroku

 

 

 


http://img704.imageshack.us/i/dzialka0403201012.jpg/" rel="external nofollow">http://img704.imageshack.us/img704/7203/dzialka0403201012.jpg

Gosiek33

W koło lekko przymarzło, po ziemia bardziej twarda i ślady śniegu na trawie dzięki temu poziom wody na razie bez większych zmian

 

 

 


za to upolowałam w końcu Mysikrólika byłam pewna, że widzę takie maleństwa od czasu do czasu, dopiero dziś udało mi się takiego upolować. Nawet mało płochliwy był gdy stałam obok bez ruchu. Szkoda tylko, że nie miałam w aparacie lepszego obiektywu

 

 

 

 


http://img46.imageshack.us/i/mysikrolik.jpg/" rel="external nofollow">http://img46.imageshack.us/img46/756/mysikrolik.jpg

 

 


Mysikrólik, Regulus regulus, ptak z rodziny pokrzewek. Najmniejszy ptak europejski dł. 9 cm, masa ok. 5 g. Oliwkowozielony, na głowie żółta pręga, czarno obrzeżona; towarzyski; owadożerny. Zamieszkuje lasy środkowej i wschodniej Europy i Azji, w Polsce pospolity, chroniony. (encyklopedia PWN)

Gosiek33

stopnie i podstopnice w imadłach betonu

 

http://img251.imageshack.us/i/stopnieipodstopnice.jpg/" rel="external nofollow">http://img251.imageshack.us/img251/543/stopnieipodstopnice.jpg

 

 

pierwszy schodek na sucho

 

 

http://img706.imageshack.us/i/pierwszaprzymiarkastopn.jpg/" rel="external nofollow">http://img706.imageshack.us/img706/5320/pierwszaprzymiarkastopn.jpg

 

 

widok z okna

 

http://img251.imageshack.us/i/widokzokna.jpg/" rel="external nofollow">http://img251.imageshack.us/img251/6554/widokzokna.jpg

 

 

dzięcioł nasz codzienny gość

 

http://img502.imageshack.us/i/dzieciol.jpg/" rel="external nofollow">http://img502.imageshack.us/img502/2401/dzieciol.jpg

Gosiek33

Dobrze że się nieco ochłodziło pod wieczór

 

 

 


rano dawało się jeszcze przejść ścieżką nad rzeką przy płocie sąsiadów

 

 

 


http://img294.imageshack.us/i/wielkawodaluty102.jpg/" rel="external nofollow">http://img294.imageshack.us/img294/2958/wielkawodaluty102.jpg

 

 

 


po południu gdy słońce zaczynało zachodzić już woda zaczęła podtapiać działkę

 

 

 

 


http://img39.imageshack.us/i/wielkawodaluty1017.jpg/" rel="external nofollow">http://img39.imageshack.us/img39/8746/wielkawodaluty1017.jpg

 

 

 


http://img444.imageshack.us/i/wielkawodaluty1018.jpg/" rel="external nofollow">http://img444.imageshack.us/img444/967/wielkawodaluty1018.jpg

 

 

 


mam nadzieję, że chłodna noc wstrzyma nieco przybieranie wody

 

 

 


http://img62.imageshack.us/i/zachodslonca.jpg/" rel="external nofollow">http://img62.imageshack.us/img62/3196/zachodslonca.jpg

Gosiek33

skopiuję sobie dla pamięci od Ameli mam nadzieję, że się nie pogniewa :roll:

 

 

Przetestowałam wyczytany gdzieś w necie sposób na usuwanie etykiet razem z klejem. Spróbowałam na sedesiku, jako że powierzchnia trudna do uszkodzenia a naklejka wielgachna: posmarowałam całość masłem, odczekałam kilka minut, potem przeleciałam kawałkiem plastiku, akurat trafił się odcięty czubek tubki od silikonu i bez śladu, bez wysiłku, czyściutko, gładziutko

 

 

sama znam sposób zmywania takiego kleju naftą do lampek - ale jego trzeba mieć - o masło łatwiej :wink:



×
×
  • Dodaj nową pozycję...