
zdjęcia pojawią się niebawem.
A co do rolet, to ekipa uwinęła się w jakieś 2 godziny i póki co żadnych negatywnych uwag na temat ich pracy nie mam.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 455 wyświetleń
zdjęcia pojawią się niebawem.
A co do rolet, to ekipa uwinęła się w jakieś 2 godziny i póki co żadnych negatywnych uwag na temat ich pracy nie mam.
jest późny ranek, siedzę na działce i doglądam ostatniego etapu akcji Z - montażu rolet. Pogoda taka jak wczoraj czyli niezbyt ciepło i ani grama słońca. Ekipa pojawiła się o umówionej godzinie. Zobaczymy co dalej. A jak było wczoraj?
Zacznę od tego, że zamiast pójść spać o normalnej porze to o 2 w nocy czytałem dziennik świercza. Potem też za dobrze nie spałem, bo Marta kiepsko spała. No ale udało się wstać o 6:15. Cicho się spakowałem, zjadłem małe śniadanie i na działkę. Dotarłem tam punkt ósma. Poczekałem trochę i dzwonię, a tu niespodzianka - ekipa do drzwi przyjedzie dopiero o 9 a okna około 11. Trochę się zeźliłem ale cóż było robić - wziąłem cyfraka, wziąłem statyw i ruszyłem w teren na małą sesję. I okazało się, że nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło: spotkałem ekipę z MELIOPOZu i zagadnąłem czy aby nie podjęli się podłączenie mojego nowo budowanego domu do istniejącej już na posesji studzienki kanalizacyjnej. Majster się ze mną przespacerował na działkę - popatrzył, pomierzył i rzekł: jak pan dostarczy towar to my to zrobimy za 1600zł. A ja na to, że proszę o jakiś telefon bo aktualnie nie mam wolnych środków płatniczych. I ten sposób problem podłączenie do kanalizy został rozpracowany. Parę minut po 9 przybyła ekipa od drzwi: majster i 3 pomocników. Same drzwi przyjechały dnia poprzedniego. Majster komenderował a pomocnicy robili. Sprawnie to szło i sympatycznie. Nawet kiedy zrobili sobie małą przerwę śniadaniową to spytali czy mi też zrobić coś ciepłego do picia. Kiedy już kończyli to przyjechała ekipa "okniarzy" wraz z oknami. No i zaczęło się montowanie okien, a było co robić: 16 okien w tym balkonowe 3 szerokie i 4 wąskie. Kiedy okniarze zaczęli swą powinność czynić to ja pojechałem na małe zakupy do castoramy. Z rzeczy ważnych to nabyłem wreszcie nową drabinę, bo stara już nie była godna zaufania. Wracając zakupiłem dużą pizze i przyjechałem na działkę, a tam już dół prawie cały zrobiony. Zjedliśmy wspólnie pizze i panowie wrócili na front robót. Około 17 przyjechał szwagier swoim dostawczakiem, bo mieliśmy zapakować to całe odpadowe drewno i zawieźć do dziadka mojej żony w celu zamiany tego surowca we wkład do pieca. Dobrze się stało, bo pomógł nam ciągnąć te 4 wąskie balkony na poddasze. Potem okazało się, że okniarzom samochód odmówił współpracy. Powalczyliśmy z tym kwadrans i zdecydowaliśmy, że najpierw załadujemy drewno a później znów spróbujemy zaciągnąć okniarzowy pojazd. Załadunek poszedł szybko, bo panowie monterzy bez pytania i proszenia nam pomogli. Druga próba zaciągnięcia nieposłusznego samochodu zakończyła się pełnym sukcesem, po kilkunastu metrach ciągnięcia usłyszeliśmy w końcu niespieszny bulgot dieslowskiego napędu samochodu panów monterów. Pożegnaliśmy się. Kiedy wróciłem do domu to zdążyłem jedynie przekopiować zdjęcia z aparatu. Potem zacząłem usypiać Martę a kiedy ona wreszcie usnęła to ja też odpłynąłem. Miałem nadzieję, że popisze, kiedy będę na działce, ale tu zasięg jest kiepski i ciągle zrywa połączenie, więc piszę offline i umieszczę na sieci przy najbliższej okazji. Nic idę zobaczyć co robią roleciarze.
W zasadzie powinienem pójść spać bo jutro pobudka o 6 rano i na działkę. A tam od 8 zacznie sie montaż okien i drzwi. Powinienem, ale jakoś nie mogę... raz że tylko teraz mam czas poczytać o postępach innych forumowych znajomych, dwa że nasza Marta ma wciąż kłopot z górnymi drogami oddechowymi - niby nic, ale zatyka jej się nos i miewa napady kaszlu co czasem powoduje, że się budzi, co się przed chwilą stało. Ja ją dziś usypiałem dobrą godzinę, mam nadzieję, że Kasi pójdzie znacznie lepiej.
Ale cóż już się przyzwyczaiłem do bycia niewyspanym - jak mawiają doświadczenie rodzice: wyspać się można dopiero kiedy najmłodsze z dzieci będzie starsze niż 3 lata
a przed nami (aż strach myśleć)
- instalacja elektryczna
- instalacja gazowa (wewnętrzna i zewnętrzna)
- instalacja CO/CWU (2 większa część zapłaty)
- ścianki działowe
- tynki wewnątrz
- posadzki (wraz z ich ociepleniem)
- ocieplenie dachu
- ocieplenie elewacji
- elewacja
- obróbki blacharskie na dachu (czyżby poprzednia ekipa zapomniała?...)
- parapety
- drzwi wewnętrzne (11 szt. w tym 3 szt. suwanych)
- kominek
- instalacja odkurzacza centralnego (być może...)
- schody wewnętrzne i zewnętrzne
- wyposażenie kuchni i łazienek (pewnie najpierw dolnej a potem górnej)
- wykładziny, parkiety/panele, płytki (na ściany i na posadzki), malowanie ścian
- meble
i....
ogłaszam nie wypłacalność
a pewnie jeszcze o czymś zapomniałem
i jeszcze takie małe podsumowanie budżetowe, czyli ile już wydaliśmy:
- projekt gotowy domu-----------------1 550zł
- stan surowy otwarty---------------149 400zł (fundamenty, mury, dach; robocizna i materiały)
- ocieplenie fundamentów-------------5 200zł (robocizna i materiały)
- okna dachowe (8szt)----------------13 250zł (towar i montaż)
- brama garażowa----------------------6 155zł (towar i montaż)
- okna elewacyjne (16szt.)------------28 680zł (towar i montaż)
- bloczki na ściany działowe------------3 400zł (towar)
- przedpłata na wykonanie
- instalacji CO/CWU -------------------10 000zł (robocizna i materiały)
- różne drobiazgi---------------------------336zł
- projekt instalacji gazowej---------------400zł
- projekt koncepcyjny wnętrza----------1 780zł
- pozwolenia na budowę
(zwykłe i na instalację gazową)-----------230zł
- uzyskanie i obsługa kredytu------------2 884zł
- nadzór inwestorski------------------------900zł
R A Z E M------------------------223 829zł
Pierwszy etap akcji Z zakończony pełnym sukcesem. Od razu też pochwalę firmę Incorp (Swarzędz, ul H. Szumana 47; 061 81 81 551) za elastyczność, jakość obsługi, trzymanie się terminów - tu mała notka: termin który z nimi wcześniej ugadałem, z jakichś powodów nie mógł być dotrzymany, ale dowiedziałem się o tym prawie tydzień wcześniej i wspólnymi siłami ustaliliśmy nowy termin. I mimo że była to niedziela, to przyjechali punktualnie - co do minuty!!! - i bez zwłoki przystąpili do pracy, kawkę wypili dopiero po skończonym montażu. A do samego montażu też żadnych obiekcji nie mam. Przyłożyli się chłopcy tak że teraz brama chodzi jak po maśle a swoje waży: 109kg. Po sobie zostawili porządek. No i oczywiście na koniec napęd odmontowali zapakowali do oryginalnego pudełka i oddali mi - po co ma kusić, zwłaszcza, że dom jeszcze nie zamknięty
A teraz trochę liczb (ceny oczywiście netto):
- brama (segmentowa z tłoczeniami poziomymi wąskimi) - wymiary: 4500x2200; kolory: orzech z zewnątrz, biały od wewnątrz; napęd na pilota; dodatkowy rygiel; cena: 5204zł
- montaż całości: 550zł
czas montażu około 3 godzin
a tak na marginesie, to ciekaw jestem co sądzicie o moim nowym magazynie zdjęć, przyznam, że podpatrzyłem go chyba u celta.
Nic, trzeba iść spać bo jutro rano muszę być na działce.
Oto obiecane zdjęcia - po kliknięciu zamieszczonego poniżej zdjęcia pojawi się nowe okienko/karta, w którym będzie można obejrzeć resztę. Dwa ostatnie zdjęcia w tym zbiorze to mniejsza i troszkę inna odmiana hoevesteena
http://picasaweb.google.co.uk/wloczykijb/CegY/photo?authkey=sddlPfz64Jw#5123550075305391682" rel="external nofollow">http://lh4.google.co.uk/wloczykijb/RxqBpdOA9kI/AAAAAAAAAJA/dfTqko7gq2o/s288/hoevesteen%20DF%20EH-391%20%281%29-small.jpg
wciąż nie jestem zdecydowany - wchodzić w EIB czy też nie. Dostałem wycenę modułów na taką standardową instalację i usiadłem: ponad 9000 euro! Mam się jutro spotkać z gościem, który ofertę przygotował - może da się "ucywilizować" tą sumę, albo przynajmniej rozciągnąć w czasie.
Byłem, porozmawiałem, podumałem i zdecydowałem: odpuszczam sobie to EIB. Ponieważ wciąż jeszcze nie mam konkretów od elektryka to odpowiedź na pytanie czy LUXORa również odrzucić odkładam w niedaleką przyszłość.
Jak na razie to trwa końcowe odliczanie do akcji Z. Co prawda plany lekko się zmieniły i trzeba było akcję podzielić na dwa etapy - pierwszy zacznie się jutro o 8 rano. Drugi już we wspomnianym wcześniej terminie czyli we wtorek. Po zakończeniu całej akcji podzielę się (foto)wrażeniami.
Zaś co do dalszych prac, to elektryk deklaruje pełną gotowość, a Szwagry (ekipa która będzie robiła tynki, posadzki, ściany działowe, schody zewnętrzne, ocieplenie dachu i elewacji) mają wejść od 2 listopada. Póki co to w ramach wstępu otynkowali od środka ścianę "czołową" garażu i obmurowali otwór pod drzwi wejściowe bo wyszedł trochę za duży. Dziś byłem na działce i wyniki tych prac oglądałem i to razem z inspektorem nadzoru - były co najmniej zachęcające do dalszej współpracy.
Dziś podjąłem też decyzję (zostałem do tego upoważniony, przez mą kochaną małżonkę) w sprawie cegieł klinkierowych na tą ścianę przy schodach i kawałek ściany przy kominku. Będzie to Hoevesteen DF EH-391. Zaraz umieszczę zdjęcia, które zrobiłem w BUDMARze, gdzie te cegły sprzedają; zresztą czego oni tam nie mają - ciężkie doświadczenie dla inwestora z ograniczonym budżetem. Za wybranego hoevesteena zapłacę 3600zł plus około 7 stówek za zaprawę w kolorze żółto-piaskowym. A co mi tam, przecież zaoszczędziłem ponad 9000 euro, to sobie mogę zaszaleć.
A dziś dla mych drogich czytelników przygotowałem bardzo aptyczny (mam nadzieję) kąsek. Oto za pozwoleniem naszej kochanej projektantki zamieszczam parę widoków z... przyszłości:
http://picasaweb.google.com/wloczykijb/WizualizacjeKuchniaJadalniaSalon?authkey=RDTSziDvVM4" rel="external nofollow">TA-DAM
Więcej już nie piszę, bo zmęczyło mnie usypianie mej starszej pociechy... Ostatnimi czasy przerodziło się to w około godzinne (lieraturowego przygotowania nie liczę) autorytetowo-charaktr(ko)logiczne zmagania pomiędzy Martą a mną lub moją żoną (w zależności od tego kto usypia).
A podobno gdzieś tam po świecie chodzą takie dwuletnie szkraby, które po przeczytaniu bajeczki zasypiają w kwadrans[/u]
Cóż, na budowie na razie prawie nic się nie dzieje. Ot końcowe sprzątanie które było ostatnim punktem w umowie z Investdomem. Trochę długo im to idzie. Poza tym jeszcze trochę musiałem ponegocjować z braćmi K, bo co prawda nie marudzili na potrrącenie za spóźnienie, ale wystawili rachunek za zamontoanie okien dachowych, zmianę materiału zwieńczenia komina na pełne cegły klinkierowe - te dwie rzeczy nie były ujęte w umowie - oraz poszerzenie tych trzech okien co źle były zaznaczone - to jest akurat dyskusyjne, ale ze względnu na niewielką sumę oraz to co zostawili na placu budowy to im podarowałem. Ktoś spyta: a co zostawili? Ano całkiem pokaźną górę drewna, z którą mogę zrobić co chcę (a chcę ją wrzucić do pieców kaflowych którymi ogrzewamy nasze aktualne lokum; oczywiście wrzucać partiami będziemy, bo piece zwykłe a nie giganty jakieś), poza tym zostawili nie małą kupkę ładnego żwirku oraz piasku, parenaście cegieł klinkierowych. Wszystko się przyda.
Wczoraj z moim ojcem próbowaliśmy przerobić pozostawione drewno. Czasu wiele nie mieliśmy i góra zmniejszyła sie nieznacznie, ale bagażnik zapełnił mi się całkowicie. Czeka mnie jeszcze parę takich tartakowych akcji.
Zmieniając temat: wciąż nie jestem zdecydowany - wchodzić w EIB czy też nie. Dostałem wycenę modułów na taką standardową instalację i usiadłem: ponad 9000 euro! Mam się jutro spotkać z gościem, który ofertę przygotował - może da się "ucywilizować" tą sumę, albo przynajmniej rozciągnąć w czasie. Jeśli nie, to wracam do Luxora, a może wogóle odpuszczę tę całą inteligencję.
Dziś zacząłem odliczanie końcowe do dnia "Z". Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i już 24 października popędzę do banku ze zdjęciami zamkniętego domu, bo już w kasie dno się pokazuje, a tu kolejne prace, kolejne materiały do kupienia.
A ze spraw poza budowlanych, to przyznam się, że prezes (mój pośredni przełożony) okazał chwilę wielkiej łaskawości i "klepnął" zamówinie na MacBooka. I teraz od dni trzech cieszę się tą nową zabawką. Powiem tylko, że MacBook ma nie tylko jasne strony, ale rozpisywać się nie będę - wszak to dziennik inwestora budowlanego, a nie narwanego informatyka.
To narazie tyle.
Pozdrawiam czytelników
No to kończę współpracę z firmą Investdom KMB. Rozstają się z nią bez większego żalu ale i bez złości. Tak naprawdę jedyne co mnie złościło w naszej współpracy to niedotrzymywanie terminów. Oczywiście teraz nie mieli mi za złe (a w każdym razie tego nie wyrazili) że im potrącam za ten prawie miesiąc spóźnienia. A tak poza tym jeśli się ktoś nie spieszy to firmę Investdom mogę polecić.
Teraz będzie taki mały przestój, bo muszę poczekać trochę na okna elewacyjne, bramę garażową i drzwi wejściowe. Co nie znaczy że zawieszam wszelką działalność na działce - trzeba zutylizować odpady drewniane, sprawdzić drożność rur kanalizacyjnych, podłączyć dom do studzienki kanalizacyjnej... I pewnie jeszcze parę drobiazgów się znajdzie.
No czas na zdjęcia:
1. Druga ekipa zalewa... oczywiście strop, a jak się później okazało siebie też > DSC02744-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=904a90f331df5dc9" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/45/904a90f331df5dc9m.jpg
2. Trzecia ekipa, tak jak poprzednie, nie grzeszyła roztropnością - ten radioodbiornik co na bloczkach stoi zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. DSC02846-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d2ab0bd3d112cf94" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/85/d2ab0bd3d112cf94m.jpg
3. Ale do jakości robót nie mam zastrzeżeń - całkiem prosto im wyszły trzpienie do mocowania murłaty. DSC02847-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=267839b4e545c9a7" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/85/267839b4e545c9a7m.jpg
4. A oto ścianka kolankowa w (prawie) całej okazałości DSC02849-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5279f98ec4456bc0" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/102/5279f98ec4456bc0m.jpg
5. Jedyny komin w naszym domu (systemu Schiedla). Uprzedzając pytania, powiem że zdjęcia głównie robie cyfrakiem takim całkiem niezłym, ale jak widać w pewnych sytuacjach raczej sobie nie radzi - na przykład przy dużej różnicy jasności fotografowanej sceny. DSC02851-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=736e7bf6ae8675d1" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/85/736e7bf6ae8675d1m.jpg
6. Widok z piętra w kierunku generalnie zachodnim DSC02854-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3b6c4d478eb665d5" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/85/3b6c4d478eb665d5m.jpg
7. Pierwsza fotografia naszego drewnianego domku z lotu ptaka (powiedzmy że myślę o jaskółce tuż przed deszczem) DSC02855-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3276ae45421eb5ef" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/85/3276ae45421eb5efm.jpg
8. Wieniec nad garażem i kotłownią DSC02857-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c3bbd9acbb841c19" rel="external nofollow">http://images13.fotosik.pl/99/c3bbd9acbb841c19m.jpg
9. A to widoczek na elewację ogrodową... mało widać? ale za to jaka ładna betoniarka! DSC02863-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9fcc1e66dde13a06" rel="external nofollow">http://images13.fotosik.pl/99/9fcc1e66dde13a06m.jpg
10. Nie ma litości dla niepotrzebnych szopek DSC02899-small.jpgDSC02900-small.jpgDSC02902-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ff2ca2bc4fb0cf14" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/84/ff2ca2bc4fb0cf14m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b208a311fde1aea9" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/85/b208a311fde1aea9m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aa8317fe5b74eabe" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/85/aa8317fe5b74eabem.jpg
11. Konstrukcję dach czas zacząć. DSC02906-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ffabb933f0b26938" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/85/ffabb933f0b26938m.jpg
12. Strop odszalowany! Można podziwiać?...
- część gęstożebrowa DSC02925-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=42ceecb58edf75eb" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/84/42ceecb58edf75ebm.jpg
- część monolityczna (do dziś nie wiem czemu murarze nie wsparli jej również na widocznej na zdjęciu ściance, ale insp. nadzoru twierdzi że może tak być) DSC02926-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3d8378d38f513fd7" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/108/3d8378d38f513fd7m.jpg
13. Zwieńczenie komina z cegieł klinkierowych - mnie się podoba DSC02993-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=eae411f122eb127f" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/87/eae411f122eb127fm.jpg
14. Więźba gotowa - tak wygląda od środka DSC02994-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=21aeba9445556e52" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/108/21aeba9445556e52m.jpg
15. A tak z zewnątrz DSC02996-small.jpgP1010014-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1cabc5fdf68ccc37" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/87/1cabc5fdf68ccc37m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4bcf2db18caf11f1" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/87/4bcf2db18caf11f1m.jpg
16. Piękne kałuże na poddaszu - dowód że strop jest szczelny P1010002-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=966438228d9dbf17" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/87/966438228d9dbf17m.jpg
17. Dekarze przy pracy. Nie zdecydowałem się na pełne deskowanie, mam nadzieję, że membrana wystarczy. DSC02997-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=435d0fb4d20c476f" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/87/435d0fb4d20c476fm.jpg
18. Dachówka gotowa do położenia DSC03005-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1a1d2da8dd1c1a10" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/87/1a1d2da8dd1c1a10m.jpg
19. No wreszcie: dach gotowy! DSC03079-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a0f9500efabdd964" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/87/a0f9500efabdd964m.jpg
20. Pierwsze okna w naszym domu, na te elewacyjne przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać DSC03084-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6c4b9833315d40ab" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/108/6c4b9833315d40abm.jpg
21. Tak jak z murarzami były problemy, to cieśli i dekarzy Investdom miał bez zarzutu. Dekarze wykazali się nawet poczuciem humoru - oto co na dowidzenia zmajstrowali na mojej budowie DSC03082-small.jpgDSC03083-small.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f1ee706d2230ddf7" rel="external nofollow">http://images13.fotosik.pl/106/f1ee706d2230ddf7m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d8803f8cb3105b3d" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/87/d8803f8cb3105b3dm.jpg
Czas najwyższy coś napisać a nawet jakieś zdjęcia zamieścić, bo jest i o czym pisać i co pokazać - wiele się zmieniło w ciągu ostatniego półtora miesiąca. Ale po kolei
1. Ostatnie zdjęcia pokazują początki tworzenia stropu - a dziś nie tylko, że mam strop to i jeszcze nad nim dach wyrósł, już prawie w całości pokryty dachówką (pod nią mam tylko membranę, nie zdecydowałem się na pełne deskowanie - czy to źle to zobaczę w przyszłości...)
1a. Teraz trochę o murarzach: w sumie miałem 3 ekipy.
- Pierwsza ekipa w sumie zła nie była, ale "pewne niedociągnięcia" w organizacji pracy przez generalnego wykonawcę tj. Investdom-KMB spowodowały, że roboty się przeciągały i koniec końców doprowadziły do konfliktu na tle finansowym między Investdomem a murarzami w wyniku, którego opuścili budowę na etapie prawie skończonych ścian parteru.
- Druga ekipa dokończyła ściany parteru, zrobiła wieniec, wykonała i zalała strop. Niestety w trakcie wykonywania ścianek kolankowych szef tej ekipy musiał wywalić swoich pracowników bo zastał ich na budowie pijanych. Na szczęście dużych strat nie było - doszli to trzeciej warstwy bloczków ale zapomnieli zostawić miejsce na okna balkonowe.
- Trzecie ekipa w części składała się z tej pierwszej. Oni dokończyli całość prac murarskich.
2. Wspomniany wcześniej pan Kiciński spowodował jeszcze jeden problem - tak zabazgrał projekt, że trzy okna murarze zrobili za wąskie:110 zamiast 120cm. Za niewielką opłatą zostały one poszerzone.
3. Okna dachowe zostały zakupione i już od miesiąca czekają na zamontowanie. Jutro ma nastąpić ta chwila. Okna elewacyjne zamówiłem mają być za 3 tygodnie. Brama garażowa (krispol) i drzwi wejściowe (solo) również zamówione - gotowe do montowania za około miesiąc. Postaram się tak to wszystko jakoś zaplanować, by zamknięcie budynku odbyło się jednego dnia.
4. Zdemontowałem starą hydrofornię: hydrofor wraz ze zbiornikiem podarowałem murarzom (musieli go sobie "tylko" wymontować), a szopka została wzięta w obroty przez mojego teścia i już częściowo zamieniona w dym i popiół.
5. Odebrałem pozwolenie na budowę wewnętrznej instalacji gazowej, zakupiłem wymagany dziennik budowy - tak, tak!!! jest wymagany osobny!!!
6. Investdom-KMB uwzględnił tak jak na początku obiecał, to co zapłaciłem panu Kicińskiemu i pomniejszył ostatnią fakturę o stosowną kwotę.
7. Na dzień dzisiejszy budowa ma 1 miesiąc spóźnienia.
8. Z żoną zdecydowaliśmy się skorzystać z poleconej przez Celta pani Joanny - projektantki wnętrz i wraz z upływem czasu coraz bardziej się upewniamy, że była to dobra decyzja, a jak się ułoży cała współpraca to życie pokaże, tak czy inaczej: celt, dzięki za namiar
9. Zastanawiam się nad skalą i typem automatyki budynku. Rozwijając temat próbuję odpowiedzieć sobie na dwa główne pytania:
A) czym chcę sterować: roletami? ogrzewaniem? oświetleniem?
B) czy wybrać rozwiązanie firmowe - wspomniany już wcześniej system LUXOR, czy też wejść w EIB? A tak naprawdę to chodzi oczywiście o pieniądze. Bo np. LUXOR wymaga położenia około 60% więcej okablowania niż przy elektryce standardowej, ale moduły są wyraźnie tańsze od tych EIBowych. No i jest to system zamknięty. Sposób prowadzenia kabli w LUXORze nie bardzo umożliwia etapowość/późniejszy rozwój. Teoretycznie w opozycji do LUXORa stoi EIB, które opiera się na magistrali... Te opisy które czytałem sugerują, że można poprowadzić sobie okablowanie jak przy standardowej elektryce rozszerzone jedynie o jeden dodatkowy kabel wykorzystywane na magistralę sygnałową (może to być zwykła skrętka). Niestety kiedy się rozmawia ze specami z firm zajmujących się EIB to okazuje się że to nie tak i (jak ja ich rozumiem) dla potrzeb EIB też układa się okablowanie w topologii gwiazdy czyli tak jak dla LUXORa. Przy czym moduły EIB są zdecydowanie droższe i wymagają programowania za pomocą softu posadowionego na komputerze - wymaga to dokupienia do systemu kolejnego nietaniego modułu i oczywiście software darmowy nie jest - 900 euro. Oczywiście można skorzystać z usługi firmy dostarczającej moduły lub montującej całe EIB, ale to też kosztuje. Zaś LUXORa programuje się w prosty sposób wprost na modułach. Jeszcze będę rozmawiał z jednym takim specem czy i jak można rozbić na etapy instalacje EIB. Jak się dowiem to napiszę.
Ale się rozpisałem... no ale to traktuje jako zadośćuczynienie nieczęstego uzupełniania mego dzienniczka :)
Uwaga za chwilę kolejna porcja zdjęć, ale za nim je wkleję to chciałbym wynotować dla potomności:
1. ze względu na to że buduję budynek letniskowy to pozwolenie na budowę wewnętrznej instalacji gazowej kosztowało 138zł - normalnie bez opłat
2. Pan który adaptował mi projekt czyli Włodzimierz Kiciński (upr. bud. nr 235/71/Pw; spec. archit.-konstr.) to jest partacz a nie projektant - źle pooznaczał okna: jednego nie byłoby wcale, kolejne nie w tym miejscu co chciałem, trzy mają niewłaściwą szerokość
A teraz zdjęcia:
1. Początek murowania ścian - widok z garażu na resztę domu, widać skutki niedoróbek p. Kicińskiego: brak środkowego okna balkonowego, a okno lewe jest dosunięte do rogu
sDSC02624.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9230f41c2e4e0c44" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/45/9230f41c2e4e0c44m.jpg
2. Tu będzie kotłownia
sDSC02625.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=16874adf99ab762d" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/45/16874adf99ab762dm.jpg
3. Kotłownia nabiera kształtu
sDSC02654.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=202165ccd68f2d9b" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/45/202165ccd68f2d9bm.jpg
4. Zbrojenie pod oknami
DSC02644.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35be4012a7274610" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/45/35be4012a7274610m.jpg
5. Materiał jest tylko znów murarzy gdzieś wywiało
sDSC02645.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d45854b4d9aa447b" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/45/d45854b4d9aa447bm.jpg
6. Widok z ogrodu na jadalnię i kuchnię
sDSC02690.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=47ee2a144b9497e6" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/45/47ee2a144b9497e6m.jpg
7. Widok z ogrodu na gabinet
sDSC02693.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9cae4a14c45d1198" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/45/9cae4a14c45d1198m.jpg
8. Widok od frontu; Nadproża okienne są nietypowe, bo będą mieścić rolety podtynkowe
sDSC02697.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=83967e74c079e32c" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/45/83967e74c079e32cm.jpg
9. Nadproże w garażu będzie dość spore
sDSC02701.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=90f12b360faa7b50" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/45/90f12b360faa7b50m.jpg
10 Szalunek nadproża gotowy
sDSC02716.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b5d4414d16690359" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/45/b5d4414d16690359m.jpg
11. Pierwszy pustek stropowy
sDSC02704.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=72a26702a365fbf8" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/45/72a26702a365fbf8m.jpg
12. Gotowe zbrojenie jednego z podciągów
sDSC02715.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ca5aca5136478f5f" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/45/ca5aca5136478f5fm.jpg
13. I na konieć tej serii dwa widoczki z kuchni i jadalni
sDSC02709.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=812d49a9ff30e39a" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/45/812d49a9ff30e39am.jpg
style="font-size:8px;">sDSC02710.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6754a5d49518fdc3" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/45/6754a5d49518fdc3m.jpg
acha jeszcze muszę napisać, że tydzień temu a dokładniej 26.06 w dom w którym mieszkamy aktualnie trzasnął piorun - według relacji świadków był to piorun kulisty. Skutkiem tego pożegnałem się z większą częścią mojego kompa - na szczęście dysk twardy przeżył. Dostało się jeszcze telefonowi stacjonarnemu. Poza tymi stratami cała reszta sprzętu AGD przeżyła. Według rzeczoznawcy zawdzięczamy to temu, że A) mieszkamy na parterze B) niedawno zrobiliśmy generalny remont elektryki. Natomiast sąsiedzi mieszkający nad nami pożegnali się z całym sprzętem AGD i RTV. Wobec powyższego postanowiliśmy, że naszym nowym domu będzie ochrona odgromowa i przepięciowa z prawdziwego zdarzenia. A dla zainteresowanych parę fotek:
http://images26.fotosik.pl/16/193baa1065a5830dmed.jpg" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/16/193baa1065a5830dmed.jpg
http://images27.fotosik.pl/16/e27f78cd4d52950dmed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/16/e27f78cd4d52950dmed.jpg
http://images23.fotosik.pl/16/ee2bd115f0a5eb76med.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/16/ee2bd115f0a5eb76med.jpg
a teraz w końcu trochę zdjęć:
1. posadzka na gruncie - garaż:
http://images27.fotosik.pl/16/e17b66d720c0d499med.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/16/e17b66d720c0d499med.jpg
2. posadzka na gruncie - reszta domu na pierwszym planie rury kanalizy podposadzkowej a badziej na prawo tak jakby na środku to podejście świeżego powietrza do kominka. W głębi widać pomarańczową rurę wyjścia do GWC oraz wejście dla rury wodociągowej:
http://images27.fotosik.pl/16/c6cf4a49d73c2e2amed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/16/c6cf4a49d73c2e2amed.jpg
3. a tu pomysł pana instalatora - obawiam się, że to nie najlepszy pomysł... poza tym to dwie rury ustawił o paręnaście cm'ów nie tam gdzie trzeba.
http://images29.fotosik.pl/16/1fa1e92b6210e525med.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/16/1fa1e92b6210e525med.jpg
4. podejśćie dla GWC i wody:
http://images24.fotosik.pl/16/4d26e8fd2c281cfcmed.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/16/4d26e8fd2c281cfcmed.jpg
5. a to widok na moją górę (nieco już zredukowaną) i brzózki w tle, zaś na pierwszym planie miejsce na kuchnię:
http://images29.fotosik.pl/16/59b4dc3830712e1bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/16/59b4dc3830712e1bmed.jpg
Miesiąc minął a mury zostały podciągnięte do poziomu wieńca. Ale wieńca jeszcze nie ma tak jak i wszystkich nadproży. Niestety znowu mam przestój, bo murarze pokłócili się z Investdomem i zeszli z budowy. Wczoraj pytałem jednego z właścicieli Investdomu kiedy znów ruszą roboty na mojej budowie i w odpowiedzi usłyszałem, że w czwartek. Zobaczymy. Ale obsuwy nie da się już uniknąć, a tyle jeszcze do zrobienia... Z jednej strony złości mnie ta organizacyjno-logistyczna nieporadność mojego generalnego wykonawcy, a z drugiej, to znaczną część II transzę kredytu włożyłem w fundusze inwestycyjne i jak narazie czas gra na moją korzyść.
Wczoraj przyszły zamówione przeze mnie okna dachowe i pożegnałem się z większą sumą pieniędzy. Mam nadzieje, że nie będę żałował tego zakupu.
Rozważam, co dalej z budową - wziąłem ofertę (na razie wstępną) od Investdomu na stan deweloperski, ale nie wykluczam, że dalej pociągną już sam - znaczy sam szukając poszczególnych fachowców. Zastanawiam się też nad materiałem do ociepleń, ale z tych wszystkich alternatyw które Murator podaje, to chyba nie wiele wyjdzie, czyli wybiorę standard: styropian na ściany i posadzki oraz wełnę na poddasze... Alternatywy są najczęściej zbyt drogie...
i znów przerwa w dzienniku - jestem nie poprawny...
A trochę się wydarzyło w tym czasie na froncie budowlanym...
ekipa zakończyła stan zero i teraz już czekam aż w górę zaczną się piąć ściany nośne, kolankowe i szczytowe o wieńcu nie wspominając by na nich mógł oprzeć się dach. W między czasie I transza kredytu przeleciała przez moje konto niczym ekspres TGV w czasie pobijania kolejnego rekordu. Również załatwiłem już ekipę instalatorów CO, ZiCWU, kanal. - wstępna umowa podpisana, wycena tylko troche wyższa od tego co w kosztorysie założyłem. Teraz Czekam na drugą transzę, która powinna starczyć na dojście do stanu surowego otwartego. A tak poza wszystkim to miałem kilkudniową wizytę w szpitalu w celu pożegnania się z własnym wyrostkiem robaczkowym. Co prawda tego rozstania nic nie zapowiadało, ale rozstaliśmy się bez żalu... przynajmniej z mojej strony. O odczucia wyrostka nie pytałem...
No ale już jestem w domu. Zobaczymy co przyniesie właśnie zaczynający się miesiąc.
Acha, żeby było dramatycznie to w piątek zdążyłem jeszcze podpisać z gazownią umowę o podłączenie gazu. Cza-cza-cza!
W telegraficznym skrócie:
- w poniedziałek 7-05-2007 dowiedziałem i pozytywnej odpowiedzi na mój wniosek kredytowy
- od piątku 11-05-2007 mamy już ławy fundamentowe gotowe - insp. nadzoru, pan Zbyszek był dzień wcześniej i oglądał zbrojenie i mu się podobało i stwierdził że generalnie ekipa wywarła na nim dobre wrażenie.
- dziś oddawałem podpisaną umowę kredytową muszę jeszcze donieść jakieś papierki, bo ich zapomniałem wziąć ze sobą i do końca tygodnia ma być już pierwsza transza. Najwyższy czas, bo w sobotę dostałem pierwszą fakturę z Investdomu.
- dziś też mieli zacząć murować ściany fundamentowe - nie miałem czasu dziś zajrzeć na działkę ale jutro się postaram i zobaczę czy faktycznie praca wre.
A w ogóle to dopadło mnie przeziębienie wyrażające się głównie uporczywym katarem i nos mam czerwony i obtarty. Ale twardy trza być, nie miętkim.... :)