Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    114
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    183

Entries in this blog

muriel

muriel.... day by day

wreszcie coś optymistycznego - piękna (!!!) spiżarnia i szafa w gabinecie szafa nie skończona, ale reszta zabudowy (jeszcze garderoby) w przyszłym tygodniu, po panelach.

 


Chyba trafiła mi się kolejna firma z której będę od a do z zadowolona. To na tej budowie chyba...... druga taka firma

 


ale naprawdę jest PIĘKNIE

 


tylko nie mam siły zrzucić fotek....

 


namiarami na pewno sie podzielę, ale dopiero jak skończą

 

 


i mamy zrobiony salon (płytki). Pan płytkarz się stara

 


dzisiaj rzucił fajny tekst - żeby móc robić korytarz i żeby była "komunikacja", stwierdził, że będzie "codziennie robił połówkę" ja mu na to że raczej nie bardzo widzę tą robotę dalej jak codziennie będzie robił połówkę...... generalnie dzisiaj był optymistyczno-wesoło-sympatyczny dzień na budowie. Jutro od rana za to znowu walka z instalatorami..... tego akurat nie lubię. Ale trzeba to trzeba.

 

 


Acha - góra pomalowana na gotowo (poza sufitami). Podoba mi się.... nawet bardzo. Szczególnie kolor "ekspresja" nad łóżkiem

muriel

muriel.... day by day

od dzisiaj mamy kuchnię

 

 


masakra jakaś

 

 


tyle nerwów, ile kosztował mnie dzisiejszy dzień, to chyba nawet fuszera karton-gipsowca to przy tym pikuś

 

 


ale jest, stoi

 

 


rozpiszę się jak ochłonę

 

 


acha - a rano z hukiem wyleciał z budowy elektryk - i już więcej nie zostanie na nią wpuszczony

 

 


w ogóle dzisiejszy dzień jakiś feralny jest.....

 

 

 


 

 

 


z dobrych rzeczy - jest rezerwowy elektryk (będzie dzisiaj od 18 robić to co miał robić od rana ten co wyleciał) i mamy prawie całe płytki w salonie....

 

 


ale chyba nie mam siły się cieszyć

muriel

muriel.... day by day

maluje sie trochę na dole, trochę u góry.... porobiłam fotki, ale nie bardzo oddają rzeczywistość więc nie wstawiam póki co. Jakoś tak..... chyba mam trochę dosyć. Jeszcze dwa tygodnie.... jutro przyjeżdżają pierwsze meble - kuchnia, w czwartek pierwsze szafy.... tylko że ja nawet nie mam siły się cieszyć, bo pewnie i tak coś pójdzie nie tak
muriel

muriel.... day by day

od wczoraj jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami umowy na drzwi (5 tygodni) i panele (tydzień) z montażem - padło na VOX na Michała - najlepsze ceny, najlepsze rabaty....tylko obsługa trochę dziwna
muriel

muriel.... day by day

nie ma to jak stado baranów na budowie. I jedna mała kobitka (=ja) probująca nad nimi zapanować, robić za szefa, dystrybutora zadań i pilnowacza jednocześnie wczoraj była masakra, dzisiaj trochę lepiej... eh, ale szkoda gadać

 

 


notka do pośmiania się z tego za jakiś czas - wczoraj spędziłam 11 godzin na nogach (!), nawet odpoczywając na stojąco, jak wracałam nie czułam stóp.... ale - jak powyżej - za pół roku będę się z tego śmiała

 

 


efekt:

 


mamy piec, bojler, kanalizę podłączoną do szamba i "biały montaż".......

 

 


nawet nie wiecie ile zwykłe siku może dać radości

muriel

muriel.... day by day

aaaa, zapomniałabym - poczyniłam rezerwację najważniejszego terminu - Pani do sprzątania zdziwiła się że w jeden weekend ma "obrobić" dwa domy na błysk, ale tak to jest jak się jeden opuszcza a drugi zamieszkuje..... jeszcze miesiąc

 


ależ ten czas leci

muriel

muriel.... day by day

dzisiaj (prawie) rano przyjechało dwóch Panów z mnóstwem dziwnych rzeczy i efekt jest taki, że mamy.... działający alarm

 

 


ja już chyba powoli zaczynam nie nadążać co sie dzieje w jaki dzień

muriel

muriel.... day by day

Poza tym mam na budowie n-tego fachowca od szaf wnęk itp, a że tego w domu sporo, to ceny mnie dobijają. Na razie za całość mam Komandor - ok 20k, Sevroll - 9,5k, p. Marek - 10,5k.......... Dzisiaj mierzyli jeszcze jedni, w środę następni, i jeszcze dwóch na przyszły tydzień.... to jest jakaś masakra.

 

Nie ma to jak kolejny konkurs ofert - będę w tym specjalistą :wink:

 

no i było - jeszcze trzech.

Pan z Lubonia - wykazał pełne olewstwa podejście do tematu i absolutnie nie wzbudził mojego zaufania, Pani z Casemi która pomierzyła ale wyceny do dziś brak, i Pan Cezary polecony przez znajomych, i na Niego własnie padło. Wzbudził moja zaufanie (!), oglądaliśmy Jego roboty, dał dobrą cenę... a przy okazji okazało się że jest z Senatora :lol:

jak będziemy po montażu i wszytko "zagra" wrzucę namiary

muriel

muriel.... day by day

ale za to kolejnych dwóch Panów mnie uszczęśliwiło

 


jedna z najlepszych ekip na tej budowie - szybko, sprawnie, CZYSTO......

 

 


pięknie

 

 


z resztą sami oceńcie

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT3015.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT3016.JPG

 


z tego samego kamienia parapety..... robi się naprawdę pięknie

 


nawet nie spodziewałam sie że tak wyjdzie

 

 


aaa, jakby ktos pytał to to jest klasyczny kominek w kształcie łuku

 

 


i jeszcze namiar...

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2972.JPG

 


muriel

muriel.... day by day

info z wczoraj - przyjechał piec

 

 


oczywiście coś musiało nie pasować.... otwór drzwiowy do kotłowni

 


 

 


jutro przyjeżdżają podłączać..... najlepiej jakby mnie tam nie było a być muszę

muriel

muriel.... day by day

od dwóch dni mamy szambo

 

 


a na budowie.... najlepiej klimat odda pewna rozmowa:

 


jak zakopywali szambo, zadzwoniła koleżanka, i pyta się co słychać. Ja na to zaczynam opowiadać jej o ostatnich "przygodach", i wpadam w tym momencie na genialny pomysł, że może by tych wszystkich "fachowców" zakopać razem z szambem skoro już i tak jest dziura zaczynam wyliczać - x, y, z,..... a ona na to "ej, uważaj, bo coś Ci sie tam ciasno robi"

 

 


a tak poważnie - jeśli coś jest nowe, nie ma prawa się zepsuć, jest niezniszczalne, musi pasować, etc... to u nas z całą pewnością się zepsuje, zniszczy, pasować nie będzie.............. ostatnio tak sklęłam jednego mistrza, że aż się jąkać zaczął. Ale już nie mam siły normalnie.

 

 


Jeszcze kilka tygodni.......... damy radę?

 

 


...

muriel

muriel.... day by day

generalnie to ja jestem bardzo spokojnym człowiekiem. Ale dzisiaj to mnie szlag trafił

 

 


Od początku - budowa nie ma wolnego długiego weekendu, więc i majstry, i płytkarz, no i Miś też dzisiaj pracowali. Między innymi porządki w blaszaczku. Myślałam, że tam są moje krzesełka, i z nadzieją poszłam je w końcu wyciągnąć......... będzie na czym karmić - zawsze to lepiej niż na styropianie. A tu pusto. "No przecież stały" - wyniesione z domu na czas tynkowania, już nie wróciły.... nie wiem komu po co moje budowlano-do karmienia krzesełka, ale życzę mu żeby się przewrócił, spadł i nogi połamał jak będzie na kradzione siadał

 


muriel

muriel.... day by day

dzisiaj minął kolejny straszny dzień

 


nerwowo, bo milion ludzi na budowie, każdy coś chce (albo raczej nie chce - robić tego co ma), Dziecko chce jeść, a ja powinnam być w pięciu pomieszczeniach naraz i najlepiej wszystko wiedzieć

 

 


i jeszcze do Pana od g-k - jak zobaczyłam jaką fuszerę (mimo poprawiania) odstawił na łączeniach ścianki kolankowej ze skosem to mi się wszystkiego pod koniec dnia odechciało. Efekt - szpachlarze wszystko muszą zwalić i mocować jeszcze raz na profilach

 

 


za to płytkarz napawa optymizmem - stwierdził, że łazienka będzie - uwaga cytat - "piękna"

 

 


no i był kolejny fachowiec od szafogarderob - i w końcu jakiś, z którym się normalnie gadało. Co prawda nie mam jeszcze wyceny (ale tej przedwczorajszej tez jeszcze nie mam), ale zobaczymy. Przynajmniej ten dzisiejszy spełnił jedno z bardzo ważnych dla mnie kryteriów wyboru - był trzeźwy.....................

 

 


no nic, siedzieć i płakać nie ma co, trza się do roboty brać.

 


Długi weekend zapowiada sie pracowicie, szpachlarze od 9 do 21, płytkarz od 9 do 17, zobaczymy jak im pójdzie.

 


Damy znać.

muriel

muriel.... day by day

i jeszcze z przyjemniejszych, bieżących działań

 

 


kuchnia

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2836.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2837.JPG

 


gabinet

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2831.JPG

 


łazienka

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2725.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2726.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2835.JPG

muriel

muriel.... day by day

znów "obrobiłam" trochę zaległych zdjęć

 

 


na początek polecany już Pan Sławek......... ("w tle" rury reku)

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2415.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2420.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2424.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2427.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2429.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2430.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2435.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2437.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2468.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2477.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2510.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2511.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2512.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2513.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2537.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2538.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2539.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2510.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2580.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2582.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2588.JPG

 


a potem cały domek zrobił się łaciaty..........

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2601.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2609.JPG

 

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2613.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2620.JPG

 


http://www.arietis.republika.pl/gora/PICT2626.JPG

muriel

muriel.... day by day

w ogóle dzisiaj mam generalnie zły dzień. Prawie nie dostrzegłam kiedy dopadła nas "wykończeniówka". I wychodzi wszystko, co spier..... zepsuli murarze. Na pierwszy ogień schody dalej - generalny brak kątów prostych w domu chyba w prezencie ekierkę by trzeba majstowi kupić.

 

 


Poza tym mam na budowie n-tego fachowca od szaf wnęk itp, a że tego w domu sporo, to ceny mnie dobijają. Na razie za całość mam Komandor - ok 20k, Sevroll - 9,5k, p. Marek - 10,5k.......... Dzisiaj mierzyli jeszcze jedni, w środę następni, i jeszcze dwóch na przyszły tydzień.... to jest jakaś masakra.

 

 


Nie ma to jak kolejny konkurs ofert - będę w tym specjalistą

 

 


aaa, o i jeszcze działa mi na nerwy Pan od sauny. Nie ma to jak być miesiąc po terminie i nie mieć nic gotowego.... ma montować w sobotę (za tydzień). Ciekawa jestem bardzo.

 

 


Na razie w sumie jeśli chodzi o tempo prac i jako taką terminowość to wykazują ją tylko szpachlarze. Dobrze, że chociaż ktoś...................

 


tfu tfu tfu, odpukać

muriel

muriel.... day by day

znów krótko

 

 


mamy:

 


a) płytki w gabinecie

 


b) prawie wyszpachlowany cały dół (wiem, wiem, "prawie" robi różnicę ale wszędzie już 2x nałożone, zostało trochę szlifowania, ale wszędzie jest już biało )

 


c) umowę na meble do kuchni (tu było strasznie........ )

 


d) umowę na schody (po konkursie ofert - brało w nim udział czterech panów, co jeden to lepszy ) - damy znać o efektach

 


e) umówiony transport reszty płytek na jutro

 

 


TU POLECAM DOSTAWCĘ PŁYTEK - MIVA 502658774 Michał Kucharczyk, [email protected]

 


Pan bardzo rozsądny, i ma bardzo rozsądne ceny

 


możecie się powoływać

 

 


f) umówioną dostawę reszty ceramiki na poniedziałek

 


g) przygotowana łazienkę do kładzenia płytek

 

 


zaczynam mieć wizję zabrania na budowę mopa - to chyba dobrze, co nie?

 

 


muriel

muriel.... day by day

mamy

 


a) płytki w kuchni

 


b) przygotowane pomieszczenie pod płytki w gabinecie (jutro start)

 


c) płytki na łazienki

 


d) piętro po poprawkach pana ocieplaczo-kartonogipsowca

 


e) wyszpachlowaną znaczną część parteru

 


f) momentami nerwicę

 

 


zdjęcia p. a-e soon

muriel

muriel.... day by day

dzień drugi płytkarza - skończył podłogę w kuchni

 

 


w związku z czym, żeby miał co robić, od dwóch dni przeprowadzamy szybką akcję kompletowania urządzeń łazienkowych i ceramiki

 

 


w moim - jak zwykle przy wybieraniu czegokolwiek - "konkursie ofert" brało udział sześciu dostawców z całej polski, ale absolutnie rewelacyjny pod każdym względem okazał się Pan z..... Poznania

 


jest: 1) to co sobie wybrałam z katalogów 2) dostarczone w ciągu dwóch dni 3) fachowe doradztwo 4) rewelacyjnie cenowo w porównaniu do pozostałych oferentów 5) i poszedł ze mną do samochodu trzymając parasol żeby mi Dziecko nie zmokło

 

 


uwaga - namiar: Norbert Jankowski, tel. 790-40-60-65, http://www.lazienka-netto.pl" rel="external nofollow">http://www.lazienka-netto.pl

 

 


powołujcie się na muriel, niech wie, że doceniam Jego usługi



×
×
  • Dodaj nową pozycję...