kruszon11's Blog

Nie mam. Trudno by było u nas zrobić pod schodami łazienkę..... Pomijam fakt, że na zdjęciu Bruneta Wieczorową Porą widać nasze schody... Pod schodami mamy zbiornik przeponowy i "ujęcie wody" - zaworki, liczniki, manometry, filtr, wyłącznik do pompy, qrde zapomniałem jak od się nazywa.....

Blondyna chyba....

 

O właśnie o łazience zapomniałem, żeby się pochwalić.....

No no nie zapominaj się [/b]

Faaaaaaakt

Sorry pies :P:P

Nie mam. Trudno by było u nas zrobić pod schodami łazienkę..... Pomijam fakt, że na zdjęciu Bruneta Wieczorową Porą widać nasze schody... Pod schodami mamy zbiornik przeponowy i "ujęcie wody" - zaworki, liczniki, manometry, filtr, wyłącznik do pompy, qrde zapomniałem jak od się nazywa.....

O właśnie o łazience zapomniałem, żeby się pochwalić.....

Ano widzisz... ni ma.....

Koniec końców jak sprawdzałem co mam w aparacie, to się okazało, że nic ciekawego, albo w stanie sprzed kilku tygodni. Kruszonkę mam znowu pokazać ??

Na weekendzie jak pogoda dopisze coś się popyka.........

Cena owszem wzrosła.... wołał gościu 5 tysi za ar... teraz ponoć już "tylko" 4....

Jakoś nikt nie chce za bardzo.... Możliwe, że jest tak, że jak już ktoś szuka działki na wsi, to raczej chce mniejszego bądź większego, ale odludzia.... A w naszym przypadku to już prawie dom przy domu....

Iwuś szukaj korka natryskowego.... Pół dnia szukałem korka w płynie.... i nie znalazłem.... Okazało się, że nazywa się to ..... dziwnie....

Nie da się.....

Chyba, że znajdzie się sponsor

Bo jak wiadomo, trza dutków na to.....

A jeszcze zapomniałam dpodać że przepiękna okolica i krajobrazy. nie potrezbny obraz na scianie jak sie ma takie łąki i górki za oknem, wystarczy otworzyc okno i obraz juz "namalowany". Pięknie

Mamy nadzieję, że okolica taką pozostanie..... Bo ostatnimi czasy kręcą się ludzie wokół działki za nami, czyli tej, na którą jest widok z tarasu ..... Jakby tak ktoś kupił.... Byłoby niefajnie.....

bardzo ciepłe, domowe i fajne wnetrze. tak jak w chałupce powinno być, ma się ochotę usiąść przy herbatce przy stole albo na kanapie, i odpoczać.

Mam to na co dzień

Mam pytanie, czy te peszle (koło lodówki i w rogu chałupy koło stołu) będą jakoś schowane? Czemu nie poszłu gdzies w ścianie?

Ja teraz logistycznie staram sie poprowadzic peszle jednym miejscem na góre, gdzie bedzie szafa, zeby ich nie było widać. czy u Was doszły poźniej jakieś przewody czy od razu nie były schowane gdzies w niewidoczne miejsce?

Tych peszli jest więcej... Nie poszły w ścianie, bo pierwsze primo tak to się raczej robi przy okrąglakach, drugie primo, tak robi nasz cieśla.

Będą one schowane w maskownicach drewnianych... Jak w końcu nasz sąsiad stolarz je zrobi... Od maja dłubie....

Na pewno pokażę, bo sporo osób o to pyta....

Powiedz Kruszon, jak połączyłeś drewniana podłogę z terakotą? My nie chcemy stosować listew metalowych, a "majstry" zostawili szczelinę między jednym materiałem a drugim na jakieś połączenie Nie mamy pojęcia co z tym zrobić

Połączenie jeszcze niezrobione... Zastanawialiśmy się nad właśnie listwą, ale raczej wykończymy korkiem w płynie.... Tym bardziej, że takie samo połączenie jest pod kominkiem, między kamieniem a deskami... Byłoby trudno tak wygiętą listwę znaleźć.....

Naprawdę? Nie wiedziałam,że mają takie ładne a nawet katalog mam jakiś...Drogie?

W katalogu nie znajdziesz..... Przynajmniej myśmy nie mogli znaleźć, ani w bieżącym, ani w ubiegłorocznym...

Jedyny stół, który pasował do naszego "wystroju". Kombinowaliśmy, głównie ja, z czymś w wenge, ale realizacja była by wtopą stulecia.... Przytłaczającą wtopą...

Wenge u nas jest, na razie w postaci komody, za plecami patrząc na to zdjęcie

Kosztowało nas to 1600 z groszami....

Tymczasem .... na wsi....

Tak oto wygląda część kuchenno-jadalna...

http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/SuBJ1CTrIcI/AAAAAAAAF0A/8afF3CrJLL8/s720/IMGP6181.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/SuBJ1CTrIcI/AAAAAAAAF0A/8afF3CrJLL8/s720/IMGP6181.JPG

Bez fajerwerków... Bez cudów techniki... Bez projektantów wnętrz.... Jak to na wsi....

Jeżeli z Waszej naleweczki ...... To możesz być co weekend.....

A przepis na nią to mógłbyś mi podesłać........

No wszelki duch pana boga chwali... któż to u nas zawitał.....

Czekaj na resztę, całkiem będziesz musiał zmienić koncepcję wnętrz...

PS. A kiedyż to zawitacie u nas... W końcu.... Bo zaproszenie jak najbardziej aktualne....

Tymczasem na wsi...

Takie jest nasze sąsiedztwo w "sezonie"

http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/St1rEXulDWI/AAAAAAAAFzc/q_VFqSagMFw/s720/IMGP6288.JPG

Piknie prawda ? :)

Z tą krową, nota bene dzisiaj już szczęśliwą mamą, to też jest nieco zabawna historia. Historia oczywiście wiąże się ze Smolikiem, a jakże....

Otóż nasz Biały myśli, że krowa to taki duży pies........

Biegał wokół krowy, szczekał, prowokował do zabawy, czyli smolikowego berka - ja uciekam, ty mnie ścigasz...... Przynosił swoje zabawki, kładł jej przed pyskiem, żeby mu zabierała...... Po czym kładł się obok i szczekał niezadowolony, bo krowa jakoś nieskora do zabawy. Głupia czy co ?

.......

Albo zakładał sobie rurę od studzienki na głowę i pokazywał krowie jak to trzeba się bawić....

A cielna Mućka jakoś nie reagowała nadal... Nietowarzyska ta krowa....

A myśmy odpoczywali z takim widoczkiem

http://lh3.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/St1rEQpQJeI/AAAAAAAAFzg/s_yBd829pU4/s720/IMGP6307.JPG

To oczywiście zdjęcia gdzieś z sierpnia/września..... Kiedy jeszcze ciepło było.... Miło powspominać to ciepełko.... Te wieczory i noce oświetlone księżycem...... Nie wiedziałem, że tak jasno może być w nocy......

eeeeeech.......

Sloneczko - a może aziniaki podglądałaś ?

 

Dokładnie i powinno mi być już lżej na duszy, a tu znowu Kruszon mnie katuje

Ha

A to dopiero początek.....

hej

czyżby...jysku???

No patrz, nawet nie zdążyłem odpisać......

Piękny klimat, cudne detale.

Patrz zegar.

I od razu pytam (się) - gdzie kupiony?

No miałem nadzieję, że Ktoś się zorientuje..... Jeden z bardzo niewielu elementów moich.... Bo cała reszta to Pani Kruszonowa......

Jysk... po prostu.... daleko szukać nie trzeba. Jak go kupiliśmy, bodajże za 65 zł, to kilka dni później przecenili o połowę i od tego czasu, już kilka miesięcy, jest w nieustającej promocji.... Co gazetka, to zegar.....

Zegar dwustronny oczywiście

A detali coś jeszcze u nas znajdzie ..... Np. dzwonek "analogowy" ...... Tylko zdjęcie jemu trza zrobić....

Tymczasem......

Blondyn wieczorową porą.......

http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Stw7ZhOpoDI/AAAAAAAAFzU/a3ahCgpF6GQ/s720/IMGP6039.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Stw7ZhOpoDI/AAAAAAAAFzU/a3ahCgpF6GQ/s720/IMGP6039.JPG

daj fotki salonu, jadalni, kuchni........

plisssssssssssssss

Wszystko w swoim czasie.......

To może się dowiem na co się"klei" kamień co by nie poodpadał - bo ciężkawy jest ?

Najczęściej na zwykłej zaprawie. Ciężkawy nawet jest, nie bardzo, bo piaskowiec...

No i kominek:

http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/StwXXG9beFI/AAAAAAAAFzM/IBuJAyBl8pg/s512/IMGP6536.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/StwXXG9beFI/AAAAAAAAFzM/IBuJAyBl8pg/s512/IMGP6536.JPG

Kruszon.....daj jakis namiar na ten kamień co masz na swoim kominku

nazwa, cena, sprzedawca...co tam jeszcze masz??

..nadal nie wiem czy swój kominek obłożyc kamieniem czy kaflami piecowymi

co wybrać, co wybrac, zwarjuje

A Wy kiedy się wprowadzacie do siebie??

Kamień to najzwyklejszy tzw. "dziki kamień" zwany inaczej naturalnym. Składy z takim kamieniem znajdziesz w swojej okolicy.

Kosztował 60 netto za m2.

Kominek za chwilę wkleję, wyprzedziłaś nieco moje zamiary....

Myśmy się już wprowadzili chwilę temu.....

Uważniej czytaj dziennik....... A nie tylko zdjęcia......

Z tym drugim domem to było wiadomo od początku, zresztą jakby ktoś uważnie czytał dziennik, to dawno by się zorientował....

Kupowaliśmy działki z właścicielkami tego drugiego w tym samym czasie. Podczas jednej z wizyt u notariusza przypadkiem wyszło, że będą także stawiać dom drewniany. Tylko my wtedy byliśmy jeszcze w tzw. czarnej dupie.... Tzn. miały wstępnie wybranego wykonawcę, nam było do tego daaaaleko.....

Żeby było śmieszniej to prawie zdecydowaliśmy się na ten sam projekt, Osiek Drewniany. Prawie byliśmy na niego zdecydowani.... Byłaby dopiero wtedy zagwozdka.... Dwa takie same obok siebie....

No, ale koniec końców postawiliśmy nasze Bartne Drewniane.

I tyle w tym temacie. Stety, niestety nie da się za bardzo pokazać naszego domu tak, żeby tamten nie był widoczny. Postaram się więcej tego nie robić. Co by się sąsiadki nie pogniewały, gdyby przypadkiem tu trafiły..... Sam bym się lekko wnerwił.....

Kruszon.........masz dwa domy ????

bo ja patrze, patrze .......ale nic dzis nie piłam

Tak

Od poniedziałku do czwartku mieszkamy w tym z czarnym dachem, na weekendzie w tym drugim....

Ładna ta nasza okolica.....

http://lh3.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/SthlQu6cxiI/AAAAAAAAFy8/OZaJ6i8urRY/s720/IMGP6430.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/SthlQu6cxiI/AAAAAAAAFy8/OZaJ6i8urRY/s720/IMGP6430.JPG

......

 

Na początek ulubiona zabawa Smolika:

 

a to dobre jest

Już kilka razy zabierałem się do wyrzucenia tej rury, ale serca nie mam..........