Zaczeliśmy robić górna lazienkę trochę z braku laku czyli kafelków
Miały być w czwartek do 15.00 więc wysokiej klasy fachowiec zastał ściągnięty w środę by zacząć układanie
W czwartek po 16.00 zadzwoniłam do salonu a pan mi powiedział że Dziś proszę pani to żadnego transportu u nas z fabryki nie będzie pewnie dopiero po niedzieli. No troszkę się zeźliłam
Żeby ukoić nerwy i zapewnić front robót ściągniętemu wysokiej klasy fachowcowi zakupiliśmy w supermarkecie budowlanym płytki na jedną ścianę łazienki na górze
resztę płytek zamówimy w salonie bo mamy tam rabacik którego nie chcialabym tracić
a oto ściana w górnej łazience
http://img249.imageshack.us/img249/9291/004mcm.jpg
W piątek zadzwoniła pani z salonu że płytki dojechały
więc od dzisiaj zaczęła się wyklejanka łazienki na dole
http://img60.imageshack.us/img60/7594/002qkx.jpg
salon zastawiony z lekka płytkami na podłogi parteru
http://img60.imageshack.us/img60/6627/011fgq.jpg
mam wrażenie że na wystawce płytki mialy mniej żółty kolor
a brązowe nie miały takich dziwnych białych drobinek
ale w salonie zawsze jest to halogenowe porażające światlo więc nie będę spierać się o kolor niech bedzie taki