aniawmuratorze's Blog

Dorzucę jeszcze kolorystykę domu znajomego która mi się baaaardzo podoba

http://img21.imageshack.us/img21/9506/1dfd94e1f624e27dch1.jpg

Jest jeszcze zauważalny postęp prac przy altanie ściany som

http://img17.imageshack.us/img17/8017/d36b9cbe108279a0pg7.jpg

w części altany planuję miejsce na drewno do kominka a wdrugiej kominko - grila a oto moja inspiracja

http://www.fotosearch.pl/comp/DGV/DGV078/dwa-dojrzaly-pary-odprezajac-krzesla-taras-usmiechanie-sie-~-200218981-001.jpg

Męczyłam wszystkich wykopami potem fundamentami i rurami kanalizacyjnymi niektórzy nawet chcieli żeby tak zostało na wieki wieków ale nie ma lekko nadszedł czas by zaprezentować kominy

najpierw z daleka

pierwszy

http://img99.imageshack.us/img99/1995/003h.jpg

drugi

http://img17.imageshack.us/img17/7778/9bc585264709fea0ra7.jpg

był jeszcze trzeci ale go nie wymurowaliśmy bo reku będzię

i od środka patrząc

http://img22.imageshack.us/img22/7356/5972762be9884ea9fo6.jpg

ciągle chodziłam i marudziłam murarzom że cegły klikierowej zabraknie tak się chłopaki wczuli że im zostało jeszcze no zdolniachy z nich

Od poniedziałku na budowie uwijają się górale od murów.

No i oczywiście trzeba było zamawiać cegły i cement ........................................ na razie gwoździ nie potrzebują więc odpada jeżdzenie do sklepu metalowego 2 x dziennie uff

Dobrze że zapytałam czy im się cement nie kończy to przyjechał razem z wcześniej zamowioną cegłą.

A teraz kilka zdjęć żeby nie było że ściemniam

Na początek klinkier na kominy - czarny matrix

http://img22.imageshack.us/img22/8301/1536856a5e25fa98bp7.jpg

Tak się szczyty murują górale zawiedzenie że nie zostali uprzedzeni o sesji zdjęciowej i garniturów nie mieli

http://img18.imageshack.us/img18/7042/8c9cc2f2423cd3a2tx4.jpg

A potem najazd dostaw był na budowę najpierw dachówka przyjechała i gadżety do dachu

a już w kolejce stały cegły i cement

http://img27.imageshack.us/img27/1461/ddc57d5198ba0bfarg4.jpg

Wieczorem byłam na budowie ale już ciemno było wypatrzyłam w ciemnościach że szczyty wymurowane jutro czas na kominy

z jednym jest pewien problem ale to się będzie jutro wyjaśniało

podjęłam dzisiaj męską decyzję i w 5 minut wybralam i zamowiłam cegłę klinkierową na komin

zapytacie jaki kolor noooooooo czarny taki bardziej czarny niż ten grafitowy co był obok

zapłacilam i przyjedzie jutro kominy wysoko więc pewnie nikomu się nie będzie chcialo głowy zadzierać na budowie to przede wszystkim pod nogi trzeba patrzeć coby orla nie wywinąć

a potem będą drzewa rosly co widok zasłonią wszystko się troszkę przykurzy i będzie mialo kolor idealny jakikolwiek on będzie

a tak prezentuje się podasze bez ścianek kominów i jeszcze z widokiem na niebo

http://img19.imageshack.us/img19/2858/8b9442723949a21ben5.jpg

http://img19.imageshack.us/img19/6885/wiezba3ws1.jpg

to na tyle

W nadchodzącym tygodniu murarze mają szczyty i kominy wymurawać

od południowej

http://img18.imageshack.us/img18/5221/4dd944c684adaa9dyw0.jpg" rel="external nofollow">http://img18.imageshack.us/img18/5221/4dd944c684adaa9dyw0.jpg

i od zachodniej

http://img18.imageshack.us/img18/1900/wiezba4zl0.jpg" rel="external nofollow">http://img18.imageshack.us/img18/1900/wiezba4zl0.jpg

W czwartek rano przyjechali górale od dachu no i po pięciu minutach p Piotr przyszedł do mnie że więźba za daleko że on nie przyjechał tachać drewna taki kawał No ja na to że przyjedzie koparka i im pouklada gdzie i jak będą chcieli No ok ale po co pani takie grube przekroje zamówiła .............. no przecież takie są w projekcie płatwie 20x25

No to teraz czas na zdjęcia więźby

od frontu

http://img156.imageshack.us/img156/292/029v.jpg

We wtorek małam już projekt i mojego 1,5 roku synka pod pachą ktory próbował czy oby rodzicielka mocne okna zamawia i tłukł o podłogę pokazowymi ramkami okien a potem na pamiątkę pomazał miłemu panu od okien biurko dlugopisem

Okana zamówione przyjadą się montować 14.11 na urodziny mojej córeczki Laury

W czwartek w zeszłym tygodniu przyjechal tir (taki duży samochód) z więźbą no i żeby było weselej to chciał wykręcić ale się zakopał

Pan koparkowy rozładował więc więźbę 40 metrów za naszą budową.

Myślę sobie ok przyjadą dachowcy to powiedzą gdzie im to przełożyć ewentualnie.

Mieli przyjechać następnego dnia w piątek dzwonię do nich i dzwonię ..................... no wreszcie odebrali i zdziwieni pytają czemu nie zadzwoniłam że więźba przyjechała bo oni nie wiedzieli i pojechali do krakowa dach stawiać

No jak nie wiedzieli jak im 2 dni wcześniej mówilam że więźba przyjedzie

Ale co robić ..................... tylko opad rąk przetrenować i czekać aż z Krk wrócą.

Dla podbudowania morale pojechalam w piątek okna zamowić ale projektu domu zapomniałam i doopa morale upadło jeszcze bardziej

Dziennik spadł już chyba na 20 stronę więc czas go trochę up

Nie pisałam bo nie mialam weny bo za bardzo nic się nie działo no i miałam doooooooooła że idzie zima a ja domu nie mam

Oczywiście mamy gdzie mieszkać ale jak patrzę na dzienniki innych to mam wrażenie ( i to chyba nie tylko wrażenie ale wręcz pewność) że budowa nasza ślimaczy się strasznie.

Ale co ja mogę mala blondi na budowie ...................................... zdjęcia mogę zrobić i tyle.................... więc robię

chodzimy i sprzątamy na budowie w ramach siłowni lub innych sportów

a co posprzątamy to przychodzą budowlańcy i coś nabrudzą

przychodzimy sobie na działkę w sobotę a tu ni z gruszki ni z pietruszki połowę szalunków nam zdjęli więc mamy kolejną stertę desek i sosenek do obróbki

ogrodzenie jeszcze nie powstało pewnie zrobimy je po tym jak na budowie pojawi się więźba

no i tu kolejna skucha więźba jest niezaipregnowana w tartaku bo pada a potrzebne są 2 dni bez deszczu

czekam i deszcz odkliniam na podlasiu

Jak nie urok to przemarsz wojsk

Jak górale od dachu mieli czas to my nie byliśmy gotowi ze ścianami

jak jesteśmy to znowu oni nie mają czasu

Moja niecierpliwa natura chce wszystko na teraz a może lepiej na wczoraj

Jeśli weekend będzie ciepły to postawimu tymczasowe ogrodzenie z siatki leśnej :) chociaż tyle

dzwoniłam dzisiaj do dachowców mają przyjechać w przyszłym tygodniu i więźbę zrobić coby murarze mogli dokończyć szczyty i kominy

Wczoraj udalo się umówić koparkę miała przyjechać o 10.00 potem o 11 potem o 12.30 w rezultacie pojawiła się o 14.00 ...................... i zaczęło padać

dwie kupki ziemi okazały się być kupkami gliny ale cóż są więc trzeba było z nimi też zrobić porządek

koparkowy jeździł w tą i z powrotem przez 3,5 h a potem małż uzbrojony w zagęszczarkę o wadze 200 kg zaczął wszystko ubijać

mamy nadzieję ze jak przyjdą deszcze to nie utoniemy w zwałach ziemi w mgnieniu oka tylko .................... po chwili

http://img23.imageshack.us/img23/5227/3c064e48fa7d11f8iw7.jpg

było tak

http://img19.imageshack.us/img19/489/457a9beedd11d5d9gm5.jpg

a jest tak

http://img7.imageshack.us/img7/7890/02092d45d5e7bb7bhf2.jpg

Weekendowa akcja ziemia nie dokońca zakończyla się sukcesem

Nie udało mi się umowić żadnego koparkowego wszyscy zajęci

oczywiście były inne sukcesy

W sobotę udało się uprzątnąć deski i powyjmować gwoździe. Robota to dla prawdziwych mężczyzn z odsieczą mężowi przybyli moi Tatowie ( Tata i Teść )

W niedzielę w ramach pracy twórczej panowie jw. zrobili schody

no normalnie w szoku jestem takie są solidne że pewnie jak się wprowadzimy nadal będą tam gdzie dziś Drodzy Państwo oto ..................... schody

http://img7.imageshack.us/img7/9274/5befa42c6f81fb2fpb8.jpg

Wróciłam właśnie ze spacerku z psicą to Was teraz nowymi foto pomęczę

dokończyli ściankę balkonową (jaskółkę)

http://img16.imageshack.us/img16/5568/982acaa6f81fe105pf6.jpg

przyjechało 8 wywrotek ziemi

http://img21.imageshack.us/img21/3802/bb7d800b3f8b0e52ta9.jpg

Miał być dach ale dachu chwilowo nie będzie

Pogoda dała się we znaki dachowcom i nie udało im się skończyć tego co zaczeli więc nas przesuwają o tydzień w swoim grafiku

Ale żeby nie było że nic się nie dzieje to górale od murów pewni że górale od dachu mają być przyjechali i dokończyli ściankę balkonową (jaskółkę)

i pojechali myślałam że moze dlużej posiedzą ale coś ich pogoniło no i pojechali. Ciekawe kiedy wrócą

Zaczęla się akcja ziemia na nudę więc nie ma czasu przyjechało 8 wywrotek ziemi , które inwestorka wypatrzyła po drodze gdzieś tam i namówiła inwestora - właściciela wielkiej góry humusu,coby zapakował 8 wywrotek ziemi dla niej

zdjęcia wkrótce

Nadal cisza i zimno i pada

Zaklinam pogodę żeby była lepsza za tydzień

Rozmyślam nad kolorystyką i chyba przejrzę projekt wtyczkowo - oświetleniowy żeby być przygotowaną i wiedzieć co chcę jak przyjdzie co do czego

W tym tygodniu murarze dokończyli wieńce i podmurowali szczyty Pogoda jest fatalna zimno i jeszcze pada nie zazdrościlam im takiej aury a jeszcze tydzień temu było 30 stopni na plusie a dziś tylko 12

Mury gotowe są na wejscie dekarzy szpilki osadzone w murach

Chłopaki od dachu wzięli inny dom do roboty żeby przestojów nie mieć więc musimy na nich poczekać 2 tygodnie ................. ale będzie mi się dłużyło

Zmieniła się też koncepcja nie będziemy deskować dachu tylko damy dobrej jakości folię

porządek ostatnio przed chałupką zrobiliśmy mam nadzieję że uda mi się ziemię w cenie transportu załatwić trzymam rękę na pulsie

Mówili górale że będą w przyszłym tygodniu

No mówili ale że szybciej coś tam gdzieśtam zrobili to w środę o 7.00 przyjechali do nas

Nie to żebym się martwila ale trochę mnie zaskoczyli bo wlaśnie szykowałam się na całodzienny wyjazd a tu piachu garstka a cementu pół garstki

Zamiast się pakować to musiałam to najpierw pozamawiać

Dzisiaj znowu gwoździ brakło ale roboty się posuwają do przodu więc powodów do narzekań brak

Poszłam dziś o 19.00 zdjęcia porobić a tu

mgła taka nad łąką że chałupy prawie nie widać

dużo dzisiaj padało i górale przyjechali dopiero koło południa i tyle zrobili

http://img23.imageshack.us/img23/3603/fbb7aaf7f71c45d7jf8.jpg

nawet plecy inwestora się załapały na zdjęcie

http://img16.imageshack.us/my.php?image=93a7016f664ea465mq6.jpg" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/4838/93a7016f664ea465mq6.jpg

i na górze trochę mi się słabo robi jak patrzę w dół ostatnie dziesięć lat spędziłam na parterze trzeba się będzie przyzwyczaić

http://img7.imageshack.us/img7/3165/83331fbca2c4ae27nm7.jpg

na budowie cisza i spokój strop cierpliwie razem ze mną czeka na przyszly tydzień i górali , ktorzy robią teraz inny strop w wiosce obok

Pada dzisiaj i jest zimno a wczoraj jeszcze 30 stopni było

Wykorzysraliśmy ładną pogodę i posprzątaliśmy nieco nasz plac budowy

No taki bajzel jak zostawiają budowlańcy to chyba nikt nie zostawia

Kosilam spokojnie chwasty pod śliwami coby owoce łatwiej było zbierać i dostałam w kostkę drutem wiązałkowym ktory podszedł pod nóż

Mamy trzecią brygade i każda z nich elementy zbrojeniowe robi w innym miejscu pozostawiając po sobie oczywiście resztki drutu

...............a wiosną mialam postanowienie że na mojej budowie będzie idealny porządek

a to czym namiętnie zajmuję się przez ostatnie trzy dni polewanie stropu żeby się nie kruszył

http://img22.imageshack.us/img22/822/3e1e0082001065e1ei1.jpg

Cała akcja zakończona sukcesem no i wiechą

http://img17.imageshack.us/img17/4615/4e64c0dabdfaae60fh1.jpg

zastanawiałam się skąd chlopaki wzięli tą brzózkę na wiechę ale jak się bliżej przyjrzałam to zauważyłam że to pospolite zielsko rosnące na działce w dużych rozmiarach ok 130 cm czyli lebioda

wykusz i balkonik

http://img19.imageshack.us/img19/7234/7992aba2c6c715eaxs9.jpg

i zaczątek altany

http://img16.imageshack.us/img16/8194/2e2a4f3f37d75833qj5.jpg

Zalewanie o poranku

http://img21.imageshack.us/img21/6882/7e83a0ea40f0c1f7oy5.jpg

Strop zalany do końca !!!!!!!

Sobota zaczęła się bardzo wcześnie bo o 6.00 rano mykałam autkiem do bankomatu po kaskę dla murarzy za strop tak mi się zapomniało żeby wcześniej to załatwić no coż blond włosy zobowiązują

a o 7.10 pojawila się na budowie gruszko-pompa a chwilę za nią dwie gruszki zwykłe

moje dziecko z przejęciem zapytalo a ile gruszek mieści się w środku