Jak tak dalej pójdzie, to dach będzie pokryty szybciej niż powstanie ostatnia ścianka szczytowa Dekarze są super zorganizowani i aż miło patrzeć jak pracują (oby nie przechwalić dnia przed zachodem). Niestety w przeciwieństwie do ekipy murarzy, którzy niby pracują, ale wygląda to jak gonitwa za własnym ogonem. Brak dobrej organizacji pracy. Krzątają się niby cały dzień, a efektów pracy niezbyt wiele. Ja im się dziwię. Wolałabym szybko zrobić swoje i wracać do domu, a nie mieszkać w szopie. No, chyba, że im u nas lepiej jak w domu
Dziś o 1-ej w nocy odkryłam jeszcze jedną rzecz, która mnie strasznie wkurzyła. Porównywałam zdjęcia z budowy i projekt i okazuje się, że na poddaszu nie jest zachowana jedna linia otworów okiennych i drzwiowych. Gotowa byłam w środku nocy jechać i zrobić zadymę Wstałam więc z rana, jeszcze było ciemno, szybki prysznic, śniadanko i w drogę. Przyjeżdzam przed 7-ą, chłopaki już się uwijają, miny jak u zbitych psiaków więc mi sie ich w końcu żal zrobiło W drodze gotowa byłam kazać im to rozbierać i poprawiać, ale jak ich zobaczyłam to mi złość minęła. Ja mam jednak za miękkie serce do budowania domu...
Majster pomógł mi wszystko wymierzyć i tłumaczył, że w szczytach trudno byłoby wyżej zrobić nadproża. Moim zdaniem jakoś by się udało, ale już trudno, niech tak zostanie. Parapety miały być na wysokości 85 cm - będą na wysokości 80cm, bo wolę zachować oryginalną wysokość okien. Gdybym się uparła na rozbiórkę, to dach pewnie byłby w grudniu, a tak już dziś pierwsze dachówki pojawiły się na dachu :)
Zabrałam się więc stamtąd i wróciłam dopiero przed 13-tą (dziś wolne w pracy - odbiór za 1-go listopada). Oto co zastałam:
Dekarz doradził majstowi, żeby styropianem docieplił murłaty, a tu gdzie sie dało są już rynny i membrana:
http://foto0.m.onet.pl/_m/e259947aa5ae2d5f2edf1101365b4e34,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/e259947aa5ae2d5f2edf1101365b4e34,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/3fc10fd58cafe57df13df2d3ccaffc9c,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/3fc10fd58cafe57df13df2d3ccaffc9c,10,19,0.jpg
dachówka na paletach stoi w czterech narożnikach domu
http://foto1.m.onet.pl/_m/e50a5ce0966f19a481fbc960d28718b5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/e50a5ce0966f19a481fbc960d28718b5,10,19,0.jpg
Zyta - kotka sąsiadów przyszła się przywitać :)
http://foto2.m.onet.pl/_m/b354c8fc5286e16a5788bb3a58cf5f3e,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/b354c8fc5286e16a5788bb3a58cf5f3e,10,19,0.jpg
Dachówka boczna i obróbki blacharskie
http://foto1.m.onet.pl/_m/8b9986e7e5f266409a3344f6ee753779,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/8b9986e7e5f266409a3344f6ee753779,10,19,0.jpg
kosz aluminiowy
http://foto0.m.onet.pl/_m/6c8d28d92bf12fa96697fa80e2c5c934,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/6c8d28d92bf12fa96697fa80e2c5c934,10,19,0.jpg
pierwsze dachówki na dachu
http://foto1.m.onet.pl/_m/d00270693bf2023decc00a071bb44935,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/d00270693bf2023decc00a071bb44935,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/9e00cc46fcb25accbae17a08742e0a29,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/9e00cc46fcb25accbae17a08742e0a29,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/4f175a68bd20ec63a17ef43936db2b32,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/4f175a68bd20ec63a17ef43936db2b32,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/34869dc2ca1d4f7bfb35afb0364581a8,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/34869dc2ca1d4f7bfb35afb0364581a8,10,19,0.jpg
widok z dala
http://foto1.m.onet.pl/_m/51967114a0eae262522f1f0b753da47d,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/51967114a0eae262522f1f0b753da47d,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/5c7064540f7ea9e9b270011307f6617c,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/5c7064540f7ea9e9b270011307f6617c,10,19,0.jpg
Ciągle jeszcze brak kominów. Dekarze czekają, aż będą gotowe. Może w poniedziałek uda się chociaż jeden zrobić.