Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    33
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    76

Entries in this blog

GGGosik

Nowe mieszkanko GGGosika

A teraz dodam zdjęcia łazienki dzieci....

 


Tutaj widać więcej, ponieważ jest już umywalka,

 


kilka luster.... Może ją nawet umyłam :)

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Gm1WvphSW8EzYINzzX.jpg


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Zlax1dioH8DcaoQXrX.jpg


nie, jednak to zdjęcie mówiło, że łazienka nie jest umyta :)

 


(brak też ostatniego lustra nad wanną... Panowie szklarze troszkę

 


się z nim męczyli, bo źle wymierzyli...)

GGGosik

Nowe mieszkanko GGGosika

Zapomniałam napisać, że nasza łazienka powstała po przerobieniu WC:

to był pomysł męża! (ścianka poszła w głąb przedpokoju, stąd węższy

przedpokój na wejściu)

Łazieneczka powstała może mała, ale mamy to,

o czym wcześniej marzyliśmy:

wannę, prysznic, dwie umywalki i... dwa kibelki (chociaż wciąż uważam, że

kibelek w miejscu, gdzie później ktoś ma się myć, kąpać

nie przystoi, ale tutaj musiałam pójść na ustępstwa...)

GGGosik

Nowe mieszkanko GGGosika

Pierwsze efekty łazienkowe :)

 


Łazienka dzieci:

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/EQ8HUKsHWAI3uqDPsX.jpg


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/34z4E3uoZUmK7ybqIX.jpg


Jeszcze bez luster, umywalki.... ale już cieszyła oczy :)

 

 


Łazienka nasza... była później:

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ox9zjQM49IGtQz68hB.jpg


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/hgTQNLNmvFHW5NqTJB.jpg


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/jmNjDzWGQQOyji9ZIB.jpg


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/nWA4sdbHn5PKYxpRBB.jpg


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/3xEYVuLR9hagzBNIHB.jpg

 


W życiu nie zgodzę się już na łuki na ścianach,

 


bo pociąga to za sobą wybór najdroższych płytek, jakimi są mozaiki,

 


bo tylko nią można wyłożyć łuk (a wybór też nie największy... chociaż

 


przepraszam, te najdroższe były piękne :)

 


U dzieci w łazience są dosyć drogie płytki, ale warte były ceny...

 


(chociaż wykonawca narzekał, bo były różne odległości kosteczek

 


na plastrach i miał z tym roboty-ale policzył mnie też odpowiednio ufff)

 


Zaś w łazience dorosłych (naszej:) są polskie i tutaj zaczynają się schody...

 


Mozaika miała poutrącane brzegi... Katastrofa... i dla układającego

 


i dla oczu.... Wykonawca musiał wyciągać kosteczki z plastrów...

 

 


Wąski pas mozaiki położyliśmy też na przedpokoju, żeby ożywić ciemny brąz

 


i jest to włoski marmur... Szkoda słów.... 40 kostek poszło do kosza...

 


Tak były poutrącane... a niby marmur jest twardy....

 

 


To może skończę z tymi łukami:

 


drogie płytki, drogie ich ułożenie i przeklinanie wykonawcy:)

GGGosik

Nowe mieszkanko GGGosika

Zaczęło sie od projektu łazienek i wybierania płytek,

 


które zostały zamówione bardzo wcześnie,

 


bo przecież teraz na wszystko, co nie jest z Polski,

 


czeka się nawet do półtora m-ca.

 


Dlatego płytki stały sobie u mnie i stały...

 


dopóki mój wykonawca ("zarezerwowany już z ponad

 


pół roku wcześniej- z polecenie oczywiście) nie skończył

 


innych prac i w końcu do mnie nie zawitał... Sławetny grudzień 2007 :)

 


Roboty ruszyły z kopyta... Stanęły ściany, ścianki...

 


łazienki zaczęły nabierać uroku....

 


Wciąż nie byłam pewna płytki połogowej do przedpokoju....

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/JmqgRfsQicdN2MjYgX.jpg


że za ciemna... i będzie ciemno w przedpokoju,

 


bo po postawieniu ścianek łazienkowych zrobił się on taki wąski...

GGGosik

Nowe mieszkanko GGGosika

A tutaj początki wszystkiego :)

 


Łazienka dzieci:

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/N8b3iQszz4whZ88hjX.jpg


Łazienka starych :) (czyli nasza):

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/pVcwSaz1GxPzgwsasX.jpg


Kuchnia:

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/kbYcwPWy3BYPVXVkjX.jpg


Salon:

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/MG5kQ2CpM2wwbbs1aX.jpg


Sypialnia:

 


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/x5E5weaLu2gBfXJuVX.jpg

 


Ależ to dawno było :) Jakieś pół roku temu :)

GGGosik

Nowe mieszkanko GGGosika

Ha! :) Zaczynam swój Dziennik budowy :)

 


Może nie buduję, ale mówiliście, że mieszkanka tez tu można opisywać :)

 


Klucze do nowego (drugiego) mieszkanka spółdzielczego

 


własnościowego odebraliśmy pod koniec listopada 2007 r.

 


I od tej pory wpadłam w wir prac :) (piszę "Ja", bo mąż pracuje na to

 


mieszkanko)

 


Ależ to przyjemne... Pamiętam, że 12 lat temu, jak odbieraliśmy klucze

 


do 1-szego naszego mieszkanka, też było tak przyjemnie,

 


ale teraz jest internet, można się wiele nauczyć, znaleźć wiele rozwiązań...

 


Chociaż może było lepiej, bo teraz jak wiem więcej,

 


to się czepiam :) i widzę wiele szczegółów i niedociągnięć wykonawców... :)

 


OK, w dalszej części Dziennika zdjęcia początków... Lepiej późno, niż wcale :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...