Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    54
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    154

Entries in this blog

anetka9469
Wylewki zrobione, ściany otynkowane ,ocieplenie poddasza częściowo zrobione ,niestety częściowo gdyż kładę je sama i dopadła mnie potworna grypa ,skończę po nowym roku. Już planujemy z mężem ze sami położymy płyty gipsowo kartonowe na sufitach,pozniej ja będę kłaść gładź gipsowa ,ciekawe jak mi pojdzie.Zdjecia po poniedzialku, w poniedzialek maja tez juz byc parapety wewnetrzne zamontowane ,wiec koniecznie musze tam jechac zobaczyc,no i w przekletym piecu napalic by sie nie powyginaly od wilgotnych jeszcze tynkow.
anetka9469
Kolektory tez już sa na dachu ,super sprawa ,mąż bardzo zadowolony z temperatury wody ,we wtorek 9 grudnia miała cos kolo 40 stopni, następnego dnia tez , później już nie obserwowaliśmy ,ale niestety cos cieknie z rurek które biegną od kolektorów do kotłowni.
anetka9469
Podłogówka zrobiona wszędzie:D , i trzy kaloryfery, po jednym w łazience i jeden w mojej pralni. Wszystko by było ok. gdyby było sprawne , niestety u góry grzeje jak chce ,raz grzeje raz nie, instalatorzy byli już dwa razy poprawiać i dalej to samo maja przyjechać znowu. Zmascilismy totalnie sprawę z piecem co, koszmar . Kupiliśmy piec z górnym spalaniem nie mając pojęcia o co w tym chodzi, już dzisiaj wiem ze szybko go wymienimy ,nie potrafię dziada” rozgonić” ,by osiągnąć 60 stopni ,potrzebuje na to 2 godziny a nawet czasami więcej.
anetka9469

Powrot do domu-dziennik Anety

Mija szósty miesiąc od wbicia pierwszej łopaty , myślę ze dość szybko nam idzie ta budowa , co prawda miałam plany na Boże Narodzenie już tam mieszkać ,ale raczej nie damy rady ,no chyba ze….

 

 

Na dzień dzisiejszy musze przyznać ze budowanie domu to świetna sprawa ,nic nie zastąpi takich wrażeń i stresu , jednym słowem przygoda nie do zapomnienia.

anetka9469

Powrot do domu-dziennik Anety

W poniedziałek lub wtorek wchodzi firma z Rybnika do instalacji wody i kanalizacji , wcześniej , w sobotę przyjadą się jeszcze dogadać co do wyceny , bo ta która nam przedstawili jest dość wysoka ,tym bardziej ze będą nam robić jeszcze centralne i kolektory słoneczne.
anetka9469

Powrot do domu-dziennik Anety

Elektryk wszedł na budowę w poniedziałek ,na ta chwile na materiały wydal 1600 zł ,za robociznę 3000 zł , dla mnie to był straszny dzien. , musiałam w ciągu godziny umeblować cały dom , Najlepsze było jak mnie poprosił o projekt kuchni! !! Nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi ,kuchnia i tak ma wymiary inne niż w projekcie ale projekt kuchni musi mieć. Podobno robią takie projekty za 100 zł , ja zrobiłam sobie sama .Mam nadzieje ze mu będzie pasować.
anetka9469

Powrot do domu-dziennik Anety

Ścianki działowe na poddaszu stoją ,co prawda troszkę inaczej niż planowałam ,ale tez inaczej niż w projekcie .Ważne ze garderoba jest. Nasz mistrz ciesielstwa nie poprawił swoich błędów ,powiedziałam mu te ma przyjść na wiosnę. Okna oczywiście się spóźniły , zresztą jak prawie wszystko podczas budowania tego domu ,ale już są . NARESZCIE.
anetka9469

Dziś wielki dzień . Dach skończony . Jest co prawda kilka poprawek do wykonania , ale jest skończony. Mam nadzieje ze w przyszłym tygodniu nasz mistrz ciesielstwa to zrobi.

http://images36.fotosik.pl/10/ef91b73792345164med.jpg" rel="external nofollow">http://images36.fotosik.pl/10/ef91b73792345164med.jpg

http://images27.fotosik.pl/273/2d4d40e3375138demed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/273/2d4d40e3375138demed.jpg

http://images25.fotosik.pl/273/666347644aa442d2med.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/273/666347644aa442d2med.jpg

anetka9469

http://images40.fotosik.pl/9/b32aa9c274c9f3c4med.jpg

 

 


A to moja podbitka , co ja przeszłam by uzyskać ten kolor!!!!!!

 

 


Niby proste , miała być biała tak by było widać strukturę drewna , ale ile ja się najeździłam za odpowiednia farba , miałam wszystkie kolory , żółty ,pomarańczowy , a nawet raz się poddałam i miała być grafitowa , Az w końcu trafiłam na mądrego fachowca i udało się ,jest biała .

anetka9469
Zrezygnowaliśmy z daszku nad wykuszem , zrobimy tam balkon , tak to będzie balkon , nie balkonik miniaturka , który zaprojektował nam architekt po drugiej stronie domu. Mąż szybko powiększył dziurę , szybki telefon do pana od okien by pobrał nowe wymiary i jesteśmy zadowoleni z decyzji , jeden dach mniej do maszczenia dla mistrza ciesielstwa .
anetka9469

Tyle sie dzieje ze nie ma kiedy pisać.

 

 


Poprzestawiałam trochę ścianki działowe na dole ,zrezygnowałam ze spiżarni i garderoby na rzecz większej kuchni , spiżarnie zrobię pod schodami a garderobę u góry .

 

 


Teraz najlepsze , pierwszy dzień kładzenia dachówki , jadę na budowę ,z zewnątrz bosko , ź dachu zrobiona , wchodzę do środka i patrzę na okno a tu cos mi nie pasuje , okazuje się ze jest zamontowane do góry nogami !!!!!!!!

 


Jeszcze wykonawca się ze mną kluci ze , jest wszystko ok , tak mnie przekonywał ze prawie mu uwierzyłam ,okazało się ze przywieźli nie te okna co zamawiałam ,zamawiałam z klamkami na dole ,przywieźli z klamkami u góry i mój wykonawca sugerował się tym ze klamka ma być na dole (bo ja tak mówiłam,) nieważne czy dobrze czy źle ,klamka na dole miała być. O mój Boże ,gdybym wiedziała ze to taki matoł to bym je sobie sprawdziła ,teraz tego bardzo żałuje, trudno. Po tym wszystkim okazało się ze nawet gdyby je dobrze zamontował to i tak to nie było te okno ,zamontowali okno zwykle do łazienki!!!!! Bo nie wiedzieli ze łazienkowe rożni się troszkę od zwykłych , ze jest po prostu białe .

 

 


Wspomnę tylko jeszcze parę slow o moim cieśli /dekarzu ,jak go braliśmy ,zaoferował nam super cenę , 2500 za więźbę , 2500 za dachówkę z rynnami i oknami i 250 za daszek nad wejściem ,czyli cały dach za 5250 robocizna , cena naprawdę super. Ale czy warto? Ten stres i nerwy .

 

 


Historia z oknem nie była jedyna , mamy trochę niższy dach ,tylko teraz nie wiadomo dlaczego , nasz cieśla prawdopodobnie za dużo obciął krokwie stad 1,5 metrowe odpady ,on na pytanie o to nie bardzo się chciał się odzywać ,przyznał się co prawda , ale jego tłumaczenia nie rozumiałam i nigdy pewnie się nie dowiem o co mu chodził . Przed wejściem mamy dwa slupy betonowe , okazało się ze każdy jest w innej odległości od drzwi wejściowych , różnica 15 cm ,było to widać gołym okiem ,slup zbulili postawili nowy , najlepsze jest to ze gdyby został tamten to na nim opierałby się daszek nad wejściem , nie chce ani myśleć co by było gdybym tego nie zauważyła.

 

 


I tak do dnia dzisiejszego nasz mistrz ciesielstwa walczy z naszym dachem.

 

 


A ja za każdym razem jak jadę na budowę zastanawiam się co dzisiaj ciekawego znajdę .

 

 


Modle się o dzień , w którym skończą robić dach , zresztą nie tylko ja , nasz mistrz ciesielstwa (sam się tak nazwał) również ,wiem ze jak mnie widzi to ma dość wszystkiego . Nie ukrywam ze potrafię być strasznie wredna .

 

 


Zalegle zdjecia:

 

 


http://images38.fotosik.pl/10/1d454998b1e05a6dmed.jpg


http://images26.fotosik.pl/274/b53c203a6bf6a9dbmed.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...