Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    30
  • komentarz
    1
  • odsłon
    84

Entries in this blog

michant

 

Oj ciezko sie zebrać do pisania, choć jest o czym pisać.

 

Z dalsza budową domku ruszyliśmy zaraz po świetach Wielkanocnych. Materiał miał przyjśc przed świętami ale nie doszedł ponadto przedłużająca się zima trochę opóźniła start.

 

1. w pierwszym tygodniu tj od 12-17 kwietnia 2010 wykonaliśmy (śmiało mogę powiedzieć śmy bo byłem za pomocnika) ściankę kolankową i zalany został został wieniec,

 

2. w drugim tygodniu (19-24 kwietnia 2010) wykonane wylewki na dole (chudziak) a wczesniej rozprowadzona kanalizacja. Dlaczego wylewki tak długo ?? bo z betoniarki wykonane na budowie

 

3. trzeci tydzień (26-30 kwietnia) - ścianki działowe na parterze oraz komin do stropu,

 

4. czwarty tydzień ( 4-5 maj 2010) domurowywane ścianki działowe na parterze i na poddaszu,

 

5. piąty tydzień (10-15 maj 2010) wieżba dachowa wraz z folią i tzw "ołaceniem" i ściany szczytowe

 

W międzyczasie został zakopany kabel zasilający, aby zakończyć wszystkie ziemne prace.

michant

Wieżba koszt ok 7.000zł dach 21.000, ułożenie dachu 260m wraz z podbitka, 6 oknami polaciowymi i rynnami 35zł/m2.

 


Jedno zmartwienie dekarz wspomina cos o wyjezdzie na jak on określił "fuchę do Niemiec". Podobno w Polsce musi za jeden dach zrobiony tam zrobić ich 4. W sumie sie nie dziwie jesli tak jest ze chce jechac ale czemu akurat wiosną ?? Niech jedzie we wrześniu

 

 


Obecnie czekam na wycenę instalacji wod-kan, c.o.o no i całego systemu rekuperacji.

 


Rowniez zlozona oferta na wycene okien. Ale tu wole sie wstrzymac z ostateczna decyzja. Moze jakas zmiana wymiaru okien wyjdzie w trakcie.

 


A na budowie male zmartwienie. Zaczyna pekac folia polozona nad czescia otwarta gdzie beda schody. jak popusci troche mroz bede musial zadzialac i poprawic. Wg zalecen inspektora ze dachy plaskie musza byc odsniezone swoj strop jako plaski odsniezylem a co a nóż widelec sprawdzi nadzor budowlany

michant

Chyba najwyższy czas się odezwać.

Myśleliśmy ze troche wiecej zrobimy własnymi środkami. Niestety nie da rady. Obecnie złozony wniosek do Banku o kredyt. Ostateczna decyzja podjęta bierzymy w PLN.

Majac na uwadze pozytwnie rozpatrzony wniosek (no chyba nie odrzuca) wziałem sie za nazwijmy to przetargi lub tez zapytania ofertowe:

- wyceniony dach wraz z orynnowaniem, oknami dachowymi - 21.000

- wstepnie wyszukany rekuperator (choc posuzkiwnaia nadal trwaja)

- zamowiony materiał na wiezbe dachowa oraz wstępnie umowiony ciesla

- domowiony pustak i kominy,

- wybrany zostal juz piec (Kotłospaw tzw kombajn: ecogroszek, mial, drewno) i umowiona firma wod-kan plus c.o.

Został elektryk ale mam nadzieje ze i to wkrótce zostanie rozstrzygnięte.

 

Ponadto na budowie. Zabezpieczyłem strop oraz otwory drzwiowe i okienne.

Przychodzi teraz czekac pierwszej transzy magazynować materiał i czekac wiosny

michant

Mury sobie rosły. Nawet synuś pomagał przy porządkowaniu terenu. Wejście do kuchni które widać będzie zamurowane (decyzja podjęta definitywnie)

 


http://img8.imageshack.us/img8/5721/200908130080.jpg


aż pojawiły się w całości i przyszedł czas na strop. Sam się nie ułoży. Trzeba było zbierać posiłki. Brat jak zwykle nie zawiódł

 


http://img268.imageshack.us/img268/5475/200908130145.jpg


to już po ułożeniu

 


http://img193.imageshack.us/img193/8205/200908130166.jpg


Obecnie zaszalowane są ściany zewnętrzne. Musiałem domówić pustaka i wybudować ganek. Do poniedziałku mamy czas jeśli chodzi o wykonanie zbrojenia resztki szalunków przy kominach, schodach. W poniedziałek przyjeżdza beton i będzie zalewany strop.

 


Majster powiedzial ze tym razem nie odmówi i po zalaniu stropu - na wianku bedzie i nie bedzie sobie żałował . Mury i strop trzeba wszak solidnie polać

 


http://img197.imageshack.us/img197/9233/200906040036.jpg

michant

Temat nazwijmy "dobrosasiedzki" zakończony.

Wczoraj na zlecenie sąsiada działał geodeta, który miał dokonać wznowienia granic. Przypomne ze ja działke mam wydzielona w listopadzie 2007r.

Od rana działał geodeta jezdzil mierzy szukał w papierach. Okazało się ze granica jest idealnie ustalona a nawet na moja niekorzysc. Obecnie wkopane sa słupki graniczne w odległosci odpowiednio 5, 10cm blizej sasiada.

Sasiad odpuscił narazie temat z tego cxo wiem ma pretensje do sowich braci, którzy rzekomo podpisali w 1997r jakies dokumenty ustalające obecna granice. Mnie tak naprawde to do konca nie interesuje. W miedzyczasie ustalełem tylko z sasiadem temat wspólnego ogrodzenia. Jak tylko skoncze etap stropu musze kuc żelazo poki gorace i dzialac w temacie ogrodzenia.

Geodeta oznajmil, takze ze budynek wznoszony jest w odległosci 4,10m od granicy co w pełni zatkało usta sasiadowi.

Teraz tylko budowac, budowac i jeszcze raz pieniadze

michant

Poczatek maja - mury rosna i serce sie raduje.

http://img20.imageshack.us/img20/4061/200908090279.jpg" rel="external nofollow">http://img20.imageshack.us/img20/4061/200908090279.jpg

Mury sa stawiane na podwyzszonym fundamencie. Na poczatku o dwa bloczki zostal podniesiony fundament a nastepnie srodek zasypany piachem (dwa dni do tylu). Obecnie jestem z poziomu budynku bardzo zadowolony gdybym zostawil go na poprzednim poziomie tzw "utopilbym budynek" ale teraz trzeba myslec o podniesieniu terenu oczywiscie miejscami.

Na dzien dizsiajeszy caly budynek wymurowany dookola od jutra ruszaja sciany nosne w srodku. Dzialowe bede robil bo wylaniu stropu.

http://img41.imageshack.us/img41/1058/200908130011.jpg" rel="external nofollow">http://img41.imageshack.us/img41/1058/200908130011.jpg

 

Jesli chodzi o zmiany ktore wyszly w trakcie budowy:

- z dwoch okienek w garazu 2 x 60cm robie jedno 120cm. Filarek pomiedzy tymi dwoma to tylko 19cm,

- zamiast wylewanego wienca nad drzwiami garazowymi zamowione gotowe L19. Moze gdybym robil jedna wielka brame wtedy winiec bylby lany.

- zmiana a moze nie do zastanowienia jesli chodzi o wejscie do salonu. Chcemy otwor zrobic do samego sufity bez belki (w projekcie jest 4cm). Czy to dobrze czy zle ? Sami ocencie

michant

Przepraszam za bardzo dluga nieobecnosc. czas czas czas i jeszcze raz czas a właściwie jego brak.

Dziennik trzeba jednak uzupełnic.

Oto widok z początku kwietnia. Wtedy czekałem jeszcze na murarza.

http://img20.imageshack.us/img20/163/200904110261.jpg" rel="external nofollow">http://img20.imageshack.us/img20/163/200904110261.jpg

 

Po zamówieniu pustaków zamówiłem strop. Strop to Teriva z pustaka stropowego keramzytowego. Zamowione tez zostały nadproza L-19.

http://img268.imageshack.us/img268/8838/200908090278.jpg" rel="external nofollow">http://img268.imageshack.us/img268/8838/200908090278.jpg

michant

Moje pobojowisko zamienia sie w plac budowy. No moze plac budowy to przesada narazie to tylko skład budowlany. Troche piachu troche gruzu i pustaka ceramicznego. Dzisiaj przyszedł transport 1760szł Porotherm 30. Jutro maja dotrzec bloczki betonowe. Z murarzem umowiony jestem na rozpoczecie murowania zaraz po swietach. Zobaczymy tylko jak pogoda dopisze no i sprawa z gruzem.

 


Jesli chodzi o ściany to ostateczna wersja brzmi. Zewnetrzne sciany porotherm 30 plus ocieplenie (10 lub 12) a sciany wewnętrzne z siporex-u. Strop Teriva, pustaki stropowe keramzyt. Nadproży nie kupuje beda robione bezposrednio na budowie. Teraz trzeba tez do lasu.Stemple same sie nie zrobią .

michant

Narazie nici z kredytu.

 


Budowe jednak czas kontynuować. Na szczeście trochę "zaskórniaków" jest. Plan do wykonania obecnie to ściany parteru i strop. Reszta - może sie uda nawet daszek zrobić :).

 


Teraz na działeczkę wożony mam gruz. Wczesniej zdjałem tzw błoto, a jak dowiozą całość gruzu to trzeba bedzie to jakos "ułożyć". Dlaczego dowioza a nie odrazu. "darowanemu koniowi nie zagląda się.." Troche czekania i zabawy. Ale za free w końcu, wiec czego wymagac.

 


Jeśli chodzi o materiał na budowę:

 


- podnosze budynek o dwa bloczki fundamentowe. Teren i budynek został zniwelowany wiec wiem ze obecnie jestem na wysokości asfaltu. Wszyscy radzą wynieś budynek ponad poziom drogi. Wiec wynosze (koszt 500 bloczków x 3zł/szt) ,

 


- jesli się uda dostanę pustaka ceramicznego szerokość 25cm wysoki 25cm i dlugi 37cm wychodiz ich 11szt/m2 (porotherm 25) za 4,60zł/szt. Dla wtajemniczonych nie rzeba mowic ze jest to bardzo niska obecnie cena.

 


- zakup belek Teriva i pustaków stropowych,

 


- zakup zbrojenia ceny narazie nie znam,

 


- zakup nadproży (chyba ze wymysle sobie iz beda lane na budowie)

 


- no i oczywscie cement, piach i inne pochodne

 


Na szczescie drewno na szalunki juz mam.

 


Dalej pokaże czas

michant

No i po strachu. Zdążyłem przed śniegiem, świętami i nowym rokiem. Zasypane choc brakło jakies 10 ton według stanu na dzisiaj. Po zimie na pewno piach sie zagęści i trzeba bedzie dużo wiecej dowieźć.

Domek obecnie wyglada tak

http://img376.imageshack.us/img376/1574/200812130012iw7.jpg" rel="external nofollow">http://img376.imageshack.us/img376/1574/200812130012iw7.jpg

 

a tak teren przed domem

http://img150.imageshack.us/img150/6462/200812130014fg4.jpg" rel="external nofollow">http://img150.imageshack.us/img150/6462/200812130014fg4.jpg

 

na szczecie na wiosne mam juz obiecany gruz który wrzuce w to pobojowisko lub rzucę po zebraniu chociazby czesci tego "bagna". Ile osób tyle pomysłów. A wybór należy do mnie tz narzie tylko do mnie w pozniejszym etapie (czego nie może sie doczekac) bedzie wybierac moja "połowica". Narazie to ona chyba nie wie co mówi. Te wybory są straszne. A z tego co pisza wszyscy to dopiero początek.

29 grudnia jestem umowiony z doradca finasowym więc powiem co piszczy w temacie kredytów. Mam nadzieje ze bedzie dobrze i rusze z zakupem materiałów tak żeby w marcu-kwietniu ruszyć na maksa.

michant

Zasypac fundamenty?, Czekac? hmm. Pogoda była świetna wiec wykorzystałem ja, aby do budynku wprowadzić wode i kanalizację, która miałem juz na działce. Przed wybudowaniem drogi (połozenie asfaltu) wprowadizlismy wode na działke to był chyba 2003 rok. Wtedy juz myslelismy o tej dzialce jako budowlanej choc tez chodzily po glowie inne plany.

 

 


Oto kanalizacja

 


http://img444.imageshack.us/img444/1812/200811150043bz0.jpg

 


a to woda wprowadzona obok ganku do kotłowni

 


http://img114.imageshack.us/img114/9017/200811150033jb8.jpg

 


Dalej pozostało faktycznie tylko nawieźć piachu i zakończyć prace. Niestety śnieg przeszkodził. Później śnieg stopniał a po nim została tylko woda. Woda plus glina - jedno wielkie błoto tj. pobojowisko.

 


Obecnie nic do mnie na plac nie wjedzie. Koparka moze i ma szanse wjechac ale na bank juz nie wyjedzie.

 


Od tygodnia wiec działam we współpracy ze szwagrem i tesciem i zasypujemy fundamenty. Obecnie zostaa do zasypania tylko kuchnia i salon. Bagatela jakies 50 ton piachu

michant

Troche postanowiłem odrobić zaleglosci.

3 listopada poszły pierwsze bloczki betonowe. Same nie poszly ekipa była silna Murarz ja i z doskoku tesciu.

Ława była bardzo mokra wiec mialem dylemat. Dawac izolacje czy tez nie. W końcu decyzja nie dajemy.

 

oto pierwszy winkiel (róg kuchni)

http://img205.imageshack.us/img205/7402/200811060080xh3.jpg" rel="external nofollow">http://img205.imageshack.us/img205/7402/200811060080xh3.jpg

 

Sukcesywnie zacząlem tez obsypywanie wymurowanych fundamentów. 5 warstw trzeba bylo obsypać aby wyjść z "dołka". Murarz stwierdzil ze reszty nie da rady murowac bez obsypania (szacuneczek dla brata za pomoc). Obsypywanie rozpocząlem tez bez izolacji.

 

http://img114.imageshack.us/img114/5148/200811060094hi6.jpg" rel="external nofollow">http://img114.imageshack.us/img114/5148/200811060094hi6.jpg

 

Jedyna izolacja jaką dam to izolacja pozioma wraz z ociepleniem od strony zewnętrznej fundamentu na wysokości 50cm no i oczywiscie izolacja później pionowa

 

13 listopada były wykonane fundamenty 8 warstw tj 1700szt bloczków. Nawet czesciowo starczylo na wyciagniecie tarasu którego narazie nie planowałem wyciągać. Teraz pozostało tylko zasypać fundamenty i czekac na wiosne.

http://img114.imageshack.us/img114/161/200811150026qx5.jpg" rel="external nofollow">http://img114.imageshack.us/img114/161/200811150026qx5.jpg

michant
no i mury pną się do góry. Ale coz masa dylematów. Ocieplac nie ocieplac smarowac nie smarowac. Ja chce smarowac od wewnatrz , murarz i moj kierownik budowy mówi niekonieczne. Ocieplać od zewnatrz tak ale nie do samej ławy - tak mowi. Jutro najpozniej pojutrze musze zdecydowac. W meidzyczasie wybrałem ekipe od dachu i od więźby. W styczniu jedziemy do lasu i tniemy drzewo, z którego sie da będzie wieźba a pozostale trzeba bedzie wymienić w tartaku z pewnoscia za niezla odplatnoscia. Jesli chodzi o kredyt nadal czekamy
michant
No coz kolejny poslizg przede mna. Jutro murarz miał przyjsc dizsiaj mowi ze nie podejdzie. Rozpocznie prace we wtroek. Nie ma tego złego. Jutro z tesciem podszykuje plac budowy. chce zrobic izolacje poziom. niekotrzy mnie od tego owodza, mowia ze wyrzucam pieniadze. Ja mowie tak projekt jest - jest, teren trudny jest - jest wiec dzialam. A jesli chodzi o kase. Jasne ze szkoda. Zbrojenia tez nie widac tez moglem mniej dac ale czy warto oszczedzac na bezpieczenstwie ?
michant

18.10.2008r jeszcze było w sumie ciemno kiedy wskoczylismy do wykopów i rozpoczelismy ukladanie zbrojenia (wskakiwalismy ze śpiewem na ustach "Jest już ciemno ale, wszystko jedno ....."). śpiewem i ja, ale do śpiewu w cele mnie nie bylo. Na 8.30 była zamowiona grucha z betonem a zbrojenie w powijakach. Zasuwalismy az iskry leciały z ...

 

http://i36.tinypic.com/9qwvv9.jpg" rel="external nofollow">http://i36.tinypic.com/9qwvv9.jpg

 

Na szczescie grucha przyjechala pozniej niz byla umowiona. Zeby nie bylo nam lekko okazalo sie ze dojazd do wykopow jest mozliwy tylko z jednej strony cala dzialka pokryta glina. Kierowca uznal, ze nie da rady jezdzic po glinie. Pompa nie zamowiona bo nie bylo jak. Albo zepsuta albo gdzies w terenie lub damy Panu jak wezmie Pan od nas beton. Caly wiec beton (weszlo az 18m3) wlewany byl w trzech miejscach ktory musia byc przesuwany przez nas w najdalej oddalone zakamarki wykopu Cala opercja trwala do 14.00

 

http://i34.tinypic.com/27xdz44.jpg" rel="external nofollow">http://i34.tinypic.com/27xdz44.jpg

 

dzisiaj lawa wyglada tak

http://i35.tinypic.com/x4g16s.jpg" rel="external nofollow">http://i35.tinypic.com/x4g16s.jpg

 

Jak dobrze pojdzie ze 2 tygodnie wchodzi murarz i wyciagamy mury ze spiewem na ustach "Niech sie mury pna do gory...."

michant

25.09.2008r wszedl geodeta wytyczył budynek(4 rogi) reszte szwagier.

W miedzy czasie wykonywało sie zbrojenie http://i37.tinypic.com/30b1a85.jpg" rel="external nofollow">http://i37.tinypic.com/30b1a85.jpg

Od srody tj,. 15.10.2008 działa koparka. Zajęło to prawie 9 godzin. Teren na którym bedzie domek jest bardzo ciezki w "obróbce" przez co dobry na ławe bez wykoywania szalunku.

16.10.2008 dokonczenie prac koparkowych tj kopanie plus małe rozplantowanie terenu (teraz załuje bowiem cała glina jest teraz na prawie całej działce). W tym samym dniu rozsypalismy piach na dno fundamentu ok 10cm wysokości

http://i36.tinypic.com/b7knpe.jpg" rel="external nofollow">http://i36.tinypic.com/b7knpe.jpg

 

Jutro zalewanie ławy. Troche sie obawiam pogody bo dzisiaj troche popsuła plany a także wykopy naruszyła (momentami nawet grad leciał). Zreszta zobaczymy co bedzie jutro trzymajcie kciuki

michant

Witam po bardzo długiej przerwie

 


Wreszcie coś się dzieje u mnie na budowie. Po uzyskaniu pozwolenia w miesiącu lipcu od razu zgłosiliśmy zamiar budowy. W sumie budowę moglem rozpocząć w sierpniu jednak czas tek wykorzystałem an malowanie starego mieszkanka (chyba ostatni raz

 


Obecnie na działce mamy przekopany row, mamy zdjęty humus oraz wytyczony przez geodetę (300zł) budynek.

 


Od 1,5 tygodnia wraz z moim tesciem (szacuneczek) walcze ze zbrojeniem. Robie to po godzinach pracy i w sobotę dlatego tak długo schodzi. Ponadto naprawde to zbrojenie naszego sloneczka jest troszke skomplikowane. Każdy kto podchodzi pyta a czemu az tyle strzemion i czemu tak rozne ławy. W sumie tccohe sie nad tym zastanawialem lecz pozniej odpuscilem pomyslalem skoro architekt tak zaprojektowal widocznie musi tak być. Wiec robie zgodnie z projektem szerokość ław od 45 do 95 cm no i co 20cm strzemiona fi6. Czy dobrze ?? sam nie wiem

 


Zaraz po wykonaniu zbrojenia bedzie zalewana ława. Mam wszystko zamówione. Zaczynam sie tylko martwic czy moj murarz poczeka ten tydzien o ktory przeciagneło sie wszystko

 

 


Plan na dzisiaj. W tym roku stan zero plus podpisanie kredytu. Na wiosne w zaleznosci od pogody ruszam na maksa z całoscią

 


To widok dzialki z czerwca http://img60.imageshack.us/img60/1639/dzialka20080622ag9.jpg


Reszte zdjec obiecuje wstawić w innym terminie

michant

Nie wiem czy się śmiać czy płakać ??

 


Otrzymałem właśnie po 1,5 miesiącu informację z Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Zgadnijcie jaką?

 


Otóż SKO wzywa mojego sąsiada o uzupełnienie braków. ma na to 7 dni jeśli tego nie uczyni dopiero decyzja stanie sie ostateczna, a jeśli wniesie to kolejny miesiąc w plecy i

 

 


Jak mówią życie jest brutalne ale nie boli tak bardzo jak zły sąsiad.

michant

Jedynie co moge na obecna chwile - to wstawic zdjecia naszej dzialki

 

To jest widok na droge

http://img223.imageshack.us/img223/7560/200802240029bb7.jpg" rel="external nofollow">http://img223.imageshack.us/img223/7560/200802240029bb7.jpg

 

A to z drogi na calosc

http://img223.imageshack.us/img223/6436/200802240031qc8.jpg" rel="external nofollow">http://img223.imageshack.us/img223/6436/200802240031qc8.jpg

 

To co musze wykonac to przekopac istniejacy row i przesunac go w lewo (podmokly teren wiec choc bardzo bym chcial sie pozbyc rowu musze tak czynic).

Dzialka ma wymiary 27,5m na 110m wiec jest pole do popisu po wybudowaniu domku



×
×
  • Dodaj nową pozycję...