Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    132
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    382

Entries in this blog

damimax
Jestem w szoku... Nie umiem się odnaleźć na nowym forum, spędziłam 30 minut, żeby odnaleźć własny dziennik. Chyba czas kończyć przygodę z forum Muratora, to juz nie jest "moje" forum. Tym bardziej, że z moich 4 stron zrobiło się 14!:)
damimax

Wczoraj korzystając z ostatniego póki co dnia ładnej pogody, oraz wizyty babci, która zajęła się potomstwem rozgrabiliśmy tę nieszczęsną ziemię.

 


Jadąc do domu zahaczyłam o LM i kupiłam "normalne" grabie. Mój mąż - gadżeciaż kupił w zeszłym roku grabie z opcji "doskonały" - masakra, grabić się tym nie da, do dzisiaj leczę odciski po zeszłotygodniowej wprawce. Wybrałam więc opcję "korzystny" i to jest niebo a ziemia normalnie

 


Mąż oczywiście grabił tymi "doskonałymi" - no muszą się jakoś zamortyzować, nie?

 


Efekt naszych prac piorunujący. aż przyjemnie popatrzeć, jakoś tak prawdziwie ogródkowo się robi, choć łyso oczywiście strasznie

 


Kończyliśmy jak już szarówka była, także nie uwieczniłam nic dla potomności...

 

 


Wczoraj też zamówiłam moskitiery w ramkach na okna, grzejące się na murze muchy już tylko czekają na start, brrrrr.....

damimax

Wiosna, wiosna, a mnie głowa pęka od myślenia i planowania....

 


Niezbędne prace do wykonania w najbliższym czasie:

 

 


Podbitka - firma umówiona na połowę kwietnia - drogo będzie - niestety nasz urokliwy daszek nad tarasem sporo nam kwotę za podbitkę nomen omen podbija:-? Co do rzeczonej, to drewniana, modrzewiowa będzie. Zastanawiałam się nad PCV, ale po pierwsze, z tych porządniejszych firm drożej od drewnianej wychodzi, po drugie plastik nad tarasem kompletnie mi się nie widział

 

 


Ogrodzenie - będzie robione na przełomie kwietnia i maja. Chciałabym siatkę bez podmurówki okropnej, ale nie wiem, czy warunki terenowe na to pozwolą niestety. Ostatecznie ogrodzony będzie sam ogród - front pozostaje bez płotu, murków, bram i furtek. Wsadzę sobie tylko może taki płotek mały drewniany co by mi psy pod oknem kuchennym prezentów nie zostawiały

 

 


Żeby zrobić ogrodzenie musi być:

 

 


- Rozwieziona/rozgrabiona zdobyczna ziemia z budowy chodnika i dowieziona ogrodowa tam gdzie trzeba, a trzeba sporo

 


To grabienie to koszmar - mnóstwo w tej ziemi korzeni i kamieni polnych - pograbiłam ze 2 godziny 2 dni temu, do dzisiaj mięśnie czuję i odciski na palcach mam, a zagrabiłam kawalątek dosłownie

 

 


- Poprowadzony kabel prądowy na koniec działki, gdzie w przyszłości stanie drewutnia. I tu jest oczywiście mały zonk - czy ktoś może wie, w którym miejscu pod moją uroczą kostką wychodzi przepust do pociągnięcia kabla????

 


Trzeba będzie rozebrać kawałek opaski w prawdopodobnym miejscu, pewnie przy okazji płotu się to zrobi, jak już beton pod słupki będzie , żeby to potem z powrotem włożyć. Trzeba też będzie przy słupach łupek wyjąć i zaizolować słupy pod granitem, jakoś nas zaćmiło, żeby to zrobić w porę, a wykonawca też nie zasugerował jakoś...

 

 


- zrobiona złączka do szamba - w poniedziałek jestem umówiona z firmą, która mi szambo robiła. Złączka będzie wychodzić z ziemi, bo ogrodzenia nie będzie przecież

 

 


Po tym wszystkim co powyżej o wysianiu trawki trzeba by chyba pomyśleć?

 

 


Z pełną premedytacją zrobię sobie trawnik, żeby go potem przeklinać i wycinać po kawałku na rabatki i inne takie. Nie mam wolnych środków na ogrodowe zakupy inne, koncepcji i wiedzy również, a trawnik ma być po to, żeby mi się ziemia i piasek do domu latem nie wnosiły.

 

 

 


Ach jakby tak się w połowie lipca obudzić z kawką na tarasie siedząc, patrząc na beztrosko na pięknym trawniku gruchające zgodnie potomstwo......

 

 

 


Aaaaa, no właśnie...., mebli ogrodowych nie mam...

damimax

Dziś mamy święto.

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=32899588&filename=dmucham.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/32899588_dmucham.jpg

href="http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=32899590&filename=xym.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/32899590_xym.jpg

 

Mój syn skończył 7 lat - poważny wiek.

Nie mogę uwierzyć, że ten urodzony ponad 2 miesiące za wcześnie 1600g okruszek, o którego życie i zdrowie drżeliśmy w pierwszych miesiącach wyrósł na takiego fajnego, dorodnego, mądrego chłopaka.

Kocham Cię synku:)

damimax

Stopniały śniegi....Co prawda synoptycy odgrażają się, że jeszcze zima nie odpuściła, ale póki co jak tu sobie piszę słonko mi przyjemnie w plecy przygrzewa

 


No właśnie, śniegi stopniały i to co wyjrzało spod nich zrewolucjonizowało moje spojrzenie na to co jest do zrobienia...

 


Przedpokój idzie w niepamięć póki co...

 


Muszę się ogrodzić i jakoś, choćby prowizorycznie zagospodarować działkę.

 


Spisałam nawet firmy od ogrodzeń, w przyszłym tygodniu robię castingi.

 


Ogrodzenia mam ponad 100m, do póki co samodzielnego udźwignięcia

 


Do tego jakąś gustowną matę bambusową musiałabym na tył przymocować, bo deweloper składzik na tyłach mojej działki rozbudował i straszy bardzo.

 


W sumie pocieszający jest fakt, że w planach na terenie tego zaplecza ma powstać teren zielony, ale to pewnie za jakieś 5 lat będzie

 


Przerażają mnie najbardziej koszty związane z ogrodzeniem frontowym - w najlepszym razie i tak będzie to zwykła siatka, choć bramę i furtkę chciałabym już docelową.

 


Ciekawa jestem co mi w ogóle firmy zaproponują, bo trochę bez głowy położyłam bruk od frontu i nie wiem, czy przy odsuniętej bramie nie będę wchodziła do domu po trawniku przyszłym....

 


Chodzi mi po głowie jeszcze taka opcja, żeby w ogóle frontu nie grodzić, zostawić otwarty a zrobić jedynie siatkę w "ogrodzie". Tylko nie wiem czy przeżyję psie kupy przed domem, to co się ukazało po tym jak śnieg stopniał nie napawa optymizmem

 


Do nawiezienia mam jeszcze sporo ziemi, a tę co mam trzeba porządnie rozgarnąć i "wyplenić" z korzeni, kamieni i innych takich - to ostatnie 3 wywrotki, które przygarnęłam z wykopków pod chodnik, także byle co raczej, ale i tak muszę to przykryć ziemią pod trawnik.

 


Aaaa i jeszcze pozostaje kwestia szamba, chyba przydałaby się szybkozłączka, betonową pokrywę od szamba mam w tej chwili zdecydowanie za nisko, jak dowiozę ziemi zostanie mi jakaś kosmiczna dziura głęboka....

 


Pojęcia nie mam w temacie....

damimax

O matko, drugi miesiąc nowego roku w połowie prawie, a ja wpisu żadnego w dzienniku nie popełniłam....

 


Cóż, w sumie spektakularnych sukcesów jakichś na polu wykończeń nie widać, to i pisać za bardzo nie ma co...

 


Zima mnie wykańcza. W sumie to cieszyć się mogę, że poprzednia taka nie była, bo pewnie byśmy nie mieszkali jeszcze, tak to jest jakiś pozytyw tej zimy

 


I na tym koniec.

 


Nie, no jeszcze nieogarnięta działka pięknie śniegiem pokryta nie straszy, to też plus...

 


A ja myślę intensywnie o naszym wiatrołapie nieszczęsnym, prowizorycznie urządzonym i marzę by tę prowizorkę na coś innego zamienić.

 


Nie chcę szafy, chcę wieszak z plecami i siedziskiem. Straszna posucha na tym polu, nawet inspiracji za bardzo nie ma skąd czerpać...

 


Znalazłam coś ślicznego, tylko ja jeszcze lustro w środkowej części bym chciała i "kieszeń" na parasole z boku.

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=32328311&filename=horengb.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/32328311_horengb.jpg


No na wymiar zamówić muszę, tym bardziej, że na drugiej ścianie wnękę mam do zabudowania na szuflady jakieś albo półki na buty.

 

 


No ale dojrzeć jakoś z tą koncepcją nie umiem, ciągnie mnie w kierunku tej bieli, ale znów przekonana nie jestem, ech....

 


No i wykonawcy nie mam też....

 

 


To sobie pomarudziłam...

 

 


Aaa, dzieci moje baliki karnawałowe miały i z racji ferii własnoręczne przebrania popełniłam - nigdy więcej!!

 

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=32328523&filename=kot_pies_pies.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/32328523_kot_pies_pies.jpg


damimax

Przedświątecznie sobie zajrzałam na forum. Wszyscy w ferworze świątecznej gorączki a ja siedzę w pracy i się nudzę

 

 


Trochę zaległości chciałam nadrobić, ktoś prosił o szczegóły dotyczące blatu w kuchni i zlewozmywaka Teki - z bliska wygląda to tak:

 

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=31351513&filename=zlew_blat.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/31351513_zlew_blat.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=31351516&filename=zlew.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/31351516_zlew.jpg

 


I parę innych fotek po przedświątecznych, tak ulotnych niestety, porządkach

 

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=31351507&filename=kuchnia.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/31351507_kuchnia.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=31351508&filename=koza_kuchnia.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/31351508_koza_kuchnia.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=31351511&filename=salon.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/31351511_salon.jpg

 


No i na koniec sjesta

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=31351512&filename=sjsta.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/31351512_sjsta.jpg

 


Spokojnych, rodzinnych i zdrowych Świąt życzę wszystkim!!

damimax

damimaxów podpoznański domek

Tak sobie przeglądam i widze, że wyrodnie pokoju córki nie wrzuciłam

 


To wrzucam, widząc przy okazji na fotkach, że chyba jeszcze jakiś dodatkowy regał zamykany najlepiej by się przydał, bo gratowisko na tych półkach się porobiło, a przecież sezon prezentowy dopiero przed nami

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30774101&filename=pokoj_mati.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30774101_pokoj_mati.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30774096&filename=pok_ma.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30774096_pok_ma.jpg

damimax

damimaxów podpoznański domek

Chyba jakieś przesilenie budowlano - muratorowe minęło, bo znów coraz częściej i chętniej tu zaglądam

 


Poza tym sprawy domowo - obejściowe, w związku z nawałnica rodzinna na święta znów są na topie.

 


Tak też - jestem po rozmowie z fachowcem od ogrodzenia - musimy rozwieść zdobyczna ziemię, domówić ogrodowej i się ogrodzić.

 


Spisałam też namiary do polecanych na forum firm zajmujących się bramami i ogrodzeniami "frontowymi", w przyszłym tygodniu muszę zrobić rozeznanie.

 


Dzisiaj byłam też w galerii BRW, niezłe cudeńka tam mają w świecie wnętrz - załapałam się na 3 kinkiety w okazyjnej cenie 29zł, niestety jeden z nich sprzedawczyni potłukła przy pakowaniu

 


Odbyła się zatem debata rodzinna pt. gdzie w naszym upstrzonym kinkietowo domu zawiesić te dwa zdobyczne

 


Jak zawisna, to się pochwalę

 


Póki co pokój Xyma w kawałkach, uchwyciłam tę niesamowicie ulotna chwilę kiedy prawie 7-latek ma w pokoju porządek

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30758029&filename=pokoj_xyma.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30758029_pokoj_xyma.jpg


i antresola ukochana - azyl synka z czasów, gdy z siostrą niszczycielką w jednym pokoju mieszkał, przez którą ściany przestawialiśmy, bo rozstać się z nią nie chciał

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30758028&filename=antresola.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30758028_antresola.jpg

 


I to na tyle - jak będą jakieś spektakularne sukcesy na polu wykończeń, to się pochwalę

damimax

damimaxów podpoznański domek

Aaaaa i jeden milowy krok popełniliśmy, tzn w zasadzie ja popełniłam - złożyłam papiery do odbioru!!!

 


Matko - jak ja się nie mogłam do tego zebrać, na wszystkie sposoby odwlekałam, męża wkręcić nawet usiłowałam, ale się nie dał skubany!!!

 


No ale pooooszłooooo! Obym tylko za 3 tygodnie bezproblemowo papierek dostała, że dom odebrany, to będzie można następne papiery załatwiać - meldunki, zusy, usy, rejestracje itd. ..... Czy to się kiedyś skończy????

 


damimax

damimaxów podpoznański domek

Telewizję mamy - nie oglądamy, jakoś się odzwyczailiśmy, dzieci też w sumie

 


Internet jest, ale się zawiesza dość często niestety, skutkiem czego zaglądam rzadko, piszę jeszcze rzadziej a jak już to kosztem mojego pracodawcy

 


Mamy chodnik - nie powiem - inna to jakość życia spacerować "po ulicy" nie w kaloszach

 


W weekend byliśmy u znajomych i urzekł mnie ich ogród i się rozmarzyłam normalnie, że i u mnie kiedyś tak będzie.......

 


Kiedyś to takie bezpieczne określenie, że trudno się nie wywiązać

 


Ale serio, serio - wkręcam sie powoli w ogrodowe klimaty i kwestię ogrodzenia trzeba ruszyć, bo przecież psa już całkiem dużego mamy i wiosną/latem to już bankowo stac musi.

 


Oto jak pies wyrósł:

 


08.2009:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30683738&filename=fm.jpeg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30683738_fm.jpeg


11.09:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30683737&filename=fd.jpeg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30683737_fd.jpeg


Wiertarka ta sama jakby co

 


Rodzina nam na Święta przyjeżdża, co spowodowało, że niechętnie acz sukcesywnie zaczęliśmy ruszać niewykończone pierdółki - tu lampeczka, tam listewka itd, a końca nie widać

 


Coś tam wrzucę, choć wiele nowości to nie ma ale - koza grzeje i to nieźle:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30683488&filename=kozaaa.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30683488_kozaaa.jpg


Górna łazienka z kabiną wygląda taK:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30683467&filename=kabina.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30683467_kabina.jpg


Korytarzyk na dole i hol na górze z drzwiami tak:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30683466&filename=drzwi.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30683466_drzwi.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=30683464&filename=drzwi_gora_laz.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/30683464_drzwi_gora_laz.jpg

 


I tak to sobie mieszkamy i nam dobrze całkiem

 


damimax

Wieki nie pisałam chyba...

 


Coraz rzadziej tu zaglądam zaabsorbowana organizacją życia codziennego i innymi niebudowlanymi zawirowanami...

 


Cały czas nie mamy jeszcze odbioru domu, niby małymi kroczkami coś tam załatwiamy, ale tak bez poweru jakoś.

 


W domu wiele się nie zmieniło, jakoś powszednieja nam i coraz mniej raża łyse żarówki i brak obrazków jakichś...

 


Czas by było podsumować jakoś ten dziennik, bo refleksje różne mi się po głowie kołaczą, ale chyba jeszcze nie dzis...

 


Z nowości - chodnik przed domem nam budują - fajnie , dwie kolejne wywrotki bardzo okazyjnej ziemi nam w "ogrodzie" wyladowały

 


Tak już tu fajnie i domowo, gdyby jeszcze tę całą papierologię końcową ktoś za mnie załatwił, odbiór, dowody, rejestracje, zusy, us-y i inne takie...

 


Dziś kolejny milowy krok - podpisałam umowee na "prawienormalny" internet, jeszcze telewizję przydałoby się jakąś załatwić

damimax

damimaxów podpoznański domek

A to nasz taras:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=29686186&filename=taras.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/29686186_taras.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=29686187&filename=taras1.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/29686187_taras1.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=29686189&filename=taras4.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/29686189_taras4.jpg

 


Oj, szkoda, że już tak jesiennie, nie mogę się doczekać letniego grila na nim

 


No może meble ogrodowe trzeba by jeszcze wymienić

damimax

damimaxów podpoznański domek

Ależ się zapuściłam dziennikowo...

 


Bruk mamy skończony

 


Wyszło dużo więcej niż myśleliśmy - i metrażowo i finansowo co za tym idzie

 


Ale jest fajny ten łupek a i brukarza polecać będę, bo robotny facet i na rzeczy się zna.

 


Tak w ogóle to się okazało, że dziwnym trafem towarzystwo wzajemnej adoracji się utworzyło

 


Facet od bruku polecił gościa od którego łupek zamówiłam - że dobry będzie, bo już go kładł kilka razy i wie, że byle czego nie przywiezie.

 


O dziwo - mojego sąsiada koparkowego - filozofa wszystkowiedzącego na tematy budowlane i nie tylko brukarz i "łupkowy" zgodnie okrzyknęli "wirtuozem koparki" - niezależnie od siebie.

 


Łupkowy, jak przyjechał i zobaczył bruk stwierdził krótko - "ma rękę facet"

 


Koparkowy wziął brukarza do roboty u siebie

 


Poza tym...zimno się zrobiło trochę - rozpoczęliśmy sezon grzewczy w domu

 


I rozterek z tym związanych oczywiście mnóstwo, dla dwóch "blokersów", którzy wcześniej wpływ na temperaturę w domu mieli taki, że się albo oskręcało kurek, albo nie - sterowanie w domu to wyzwanie

 


No muszę doczytać co i jak, bo póki co biegamy z programatorem po domu i raz za ciepło raz za zimno

 


Stoczyłam tygodniowy bój z kominiarzami, prosząc się o podłączenie kozy i w sumie skończy się tym, że przyjedzie przedstawiciel dovre (oby ) i nam tę kozę podłączy.

 


No i chyba jednak porwiemy się na ogrodzenie posesji przed zimą - deweloper sąsiadujący z naszą działką poszerzył zaplecze gospodarcze, tak, że baraki stacjonują zaraz za granicą mojej działki - no widok to straszny, bezpieczniej się poczuje jak płot tam stanie

 


No i pociąga to za sobą kolejne inwestycje - trzebaby dowieźć ziemi trochę, ech, pluję sobie w brodę, że tak mało tych okazyjnych wywrotek zamówiłam

 


Nadal mam koszmarna niechęć do ciągnięcia spraw papierowych - własnie usiłuję męża w gromadzenie dokumentacji wkręcić

 

 

 


Ale tradycyjnie - mieszka się suuuuuuper, naprawdę każdego dnia doceniam to jak inaczej się tu żyje, mimo dojazdów, mimo niedogodności związanych z szambem, wywozem śmieci, brakiem listew i abażurów, większą powierzchnia do sprzątania - naprawdę nie zakłóca nam to radości i poczucia, że było warto

damimax

damimaxów podpoznański domek

Salon nabiera powoli ostatecznej formy - mamy docelowy stół i krzesła

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28984680&filename=stol.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28984680_stol.jpg


Tak to wygląda z sofy

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28984681&filename=stol1.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28984681_stol1.jpg

 


Oprócz powyższych "mamy" też łupkowy przestój - zabrakło materiału, w sobotę ma dojechać.

 

 


No i "mam" również organiczny wstręt do powrotu w budowlane papiery, a chyba trzeba by pomyśleć o zakończeniu budowy

 


damimax

damimaxów podpoznański domek

Dzisiaj tylko tyle i aż tyle....

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28947809&filename=urodziny.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28947809_urodziny.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28947778&filename=dmucham.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28947778_dmucham.jpg


...moja córeczka skończyła 3 lata.

 


Może to dziwne, że o tym piszę, ale paradoksalnie, gdyby nie pojawienie się Matyldy na świecie, nie byłabym tu gdzie jestem...

 


Córeczko - Sto Lat! Kocham Cię nad życie!

damimax

damimaxów podpoznański domek

Cudowny, niebudowlany weekend mieliśmy:)

 


Korzystając z uroków pięknej pogody postanowiliśmy się trcochę oderwać od wykończeniowych tematów i spędzić rodzinny, spokojny, leniwy niemal czas

 


Tak więc była wycieczka rowerowa - piękną mamy okolicę - jeziorko w odległości niespełna 4 km od domu, do którego prowadzi ścieżka rowerowa przez las. Fart dzielnie biegł przy rowerze:)

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28781221&filename=ruszyli.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28781221_ruszyli.jpg


Potem wykąpał się w jeziorze

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28781149&filename=fart_plywa.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28781149_fart_plywa.jpg


Odbyła się również inicjacja piekarnika (wreszcie ), nie powiem - udana

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28781133&filename=ciasto.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28781133_ciasto.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28781171&filename=gotowe.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28781171_gotowe.jpg

 


Nie zaproszę, bo juz nie ma

 

 


Wracając do tematów wykończeniowych - jednak - jutro odbieramy stół, krzesła, ławę i stolik RTV z Yiska - salon będę miała wykończony, no poza lampami oczywiście....

damimax

damimaxów podpoznański domek

Zrobiłam fotki ułożonego już łupka - stwierdzam, ze fotki nie oddają jego uroku - na żywo jest bardziej "pstrokaty", bardziej widac wzorki z ułożonych kamieni.

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28624873&filename=bruk.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28624873_bruk.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28624676&filename=bruk_1.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28624676_bruk_1.jpg


No i musimy domówić trochę, bo jednak trochę w ten podjazd weszło - tu dużo kamienia jest na sztorc stawianego, co wpływa na mniejszą wydajność, dalej juz bardziej efektywnie powinno pójść.

 


Poza tym ciągle się organizujemy logistycznie w nowym miejscu. Ze względu na to, że chronicznie nienawidze sie spóźniać, ląduję wszędzie zdecydowanie przed czasem - ja jak ja, ale dzieci w placówkach o świcie "kwitną"

 


Liczę, że w najbliższych tygodniach jakoś to się poukłada.

 


Tęsknię za takim luzackim weekendem, kiedy nic nade mną nie wisi, nie musze nigdzie jechac, jem leniwe śniadanie i zastanawiam się co by tu dzisiaj robić....

 


Ale to jeszcze nie grozi póki co...

 

 


Aktualnie dramatycznie poszukuję stołu i krzeseł i oczywiście nic mi do końca nie pasuje

 


Wymyśliłam sobie owalny stół w jasnym,pasującym do mebli kuchennych i schodów kolorze. No i kiszka - jedynie w ikei znalazłam, ale drażni mnie, że ich stół jest rozkładany do tego owalu, co skutkuje tym, że cięcia na nim są i mi to nie podchodzi

 


Dodatkowo nie mają krzeseł do kompletu, tzn mają, ale z białą, albo ciemnobrązową tapicerką - jak widzę jak wyglądają poduszki za 5zł, które mam na dotychczasowych krzesłach, to już widzę moje łzy rozpaczy wylewane nad tą tapicerką przy użytkowaniu przez moich szkodników nieletnich...

 

 

 


No i w pacie jestem - przerzuciałam całe allegro i nic mnie nie urzekło, no w akceptowalnej cenie naturalnie...

damimax

damimaxów podpoznański domek

No to sie opędziłam jakos od fachowców w domu, no - kominiarz mi został do podłączenia kozy, ale póki co mnie olewa...

 


Bruk się kładzie bardzo sprawnie jak na jednoosobową firmę z przygodnym pomocnikiem. No i faaaajny jest ten łupek

 


Zdjęć chwilowo nie załączę, bo jakoś ciagle mi cos na przeszkodzie staje - jak chcę zrobić zdjęcia, to nie mam aparatu, jak mam aparat, to nie działaja baterie, jak już zrobię zdjęcia, to ich zrzucić i zmniejszyć nie mam jak....

 


Ale pochwalę się, obiecuję

 


Tak poza tym, to ciągle coś tam ogarniamy, ale mało spektakularne to prace, takie tam dziubanie

 


Chyba tak sobie na razie pomieszkamy bez większych zmian, bo zapału jakoś mniej, no i wiadomo jak to z tymczasowymi rozwiązaniami - jak już się oko przyzwyczai, to jakoś tak nie razi zbytnio

 


Z wiatrołapem musimy coś zrobić - chciałabym wieszak z "plecami", kończący się półką na buty - siedziskiem - medal z ziemniaka dla tego, kto wie o co mi chodzi

 


Poza tym mam za sobą jeden z bardziej zawikłanych życiowo tygodni, ehh -szkoda gadać...mam nadzieję, że już spokojniej będzie....

 

 


Jutro zamiast na wyprzedaże do markslojd idę do pracy i na festyn szkolny....

damimax

Ale się chłodno i wietrznie zrobiło.... Trzeba chyba pomyśleć o podłączeniu kozy, bo miłoby już wieczorkiem przy ciepełku usiąść

 


Kilka fotek z akcji łupek.

 


Rozładunek:

 

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28197137&filename=tir.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28197137_tir.jpg


I wylądowały "siateczki"

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28197118&filename=front.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28197118_front.jpg


Wanna pospółki znikła w mig, trochę podsypaliśmy od frontu, reszta poszłana opaskę i taras:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28197123&filename=taras1.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28197123_taras1.jpg

 


Żałuję, że nie zamówiłam więcej tej okazyjnej ziemi, jak nic przydałyby się jeszcze ze dwie "wanny" na ogród i jedna na front, ale może jeszcze będzie, to podsypiemy.

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28197120&filename=taras.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28197120_taras.jpg

 


Jutro od rana brukarz, po południu instalator z grzejnikami i elektryk ze sterownikami oraz....no właśnie, po wczorajszym montowaniu wentylatorów przez męża nie mamy prądu w części domu....

damimax

Dzis miałam "wolny" dzień...od pracy zawodowej znaczy się....

 


Co oznacza, że o 7-mej rano w panice uciekałam do garderoby w szlafroku z przed okna pod które podjechał pan brukowy

 


No i potem się zaczęło - o 7.20 telefon od pana od łupka, czy mogę załatwić koparkę, albo dźwig jakiś, co by rozładować łupek z tira - szczęśliwie miałam umówionego koparkowego - sąsiada mojego, na którego prądzie prawie cały dom zbudowałam i dług wdzięczności wobec niego miałam i do rozwiezienia pospólki go wzięłam. Sąsiad filozof nieziemski i budowlaniec rodem z PRL, jak go brukarz zobaczył, to oczami przewrócił, że sprawnie to raczej nie pójdzie

 


O dziwo poszło, co i ja i brukarz i pan od łupka zgodnie odszczekujemy

 

 


Co do fachowości - bo, że filozof i pan wszechwiedzący to nie ulega kwestii.

 

 


No to mamy 9-tą mniej więcej.

 


Wtedy to, lub krótko po zjawił się mój pan instalator z kolego i do montażu kabiny się zabrał.

 


Jako, że kabina made in china, to się nasłuchałam, a i nabiegałam zarazem, bo: tu nie te kołki, a tu dziurki nienawiercone a oni wiertarki nie mają małej, a to przecinaka....

 


W końcu przyniosłam im wszystkie skrzynki narzędziowe mojego męża - gadżeciaża i o dziwo okazało się, że jakoś się tę kabinę zmontować dało

 

 


Wielkie uffff, bo po miesiącach stacjonowania w garażu miałam obawy, że albo coś tam się uszkodziło, albo kompletu części do niej nie ma...

 

 


Potem się okazało, że posypki do łupka nie zamówiłam i wydzwaniam, kto tu ma na miejscu, no i cementu,który ochoczo chciałam z Liroja przywieźć dopóki sie nie okazało, że o tonę rzeczonego chodzi

 

 


W międzyczasie tak zwanym odebrałam telefon od elektryka, że są sterowniki centralne do rolet elektrycznych i już się prawie ucieszyłam, dopóki się nie okazało, że potrzeba ich 4, każdy po 110zł +3 godziny pracy elektryka

 


Ale cóż - zamówione - trzeba wziąć, ach ta ułańska fantazja na początku budowy czkawką nam się odbija Nawet nie chcę myśleć co bym i dokąd miała za te sterowniki nieszczęsne

 

 


No i w poniedziałek instalator założy nam drabinki do łazienek w końcu, dzisiaj się nie wyrobił i odkuje zatynkowany zaworek do kurka do podlewania ogrodu, który mam zainstalowany od frontu domu

 


Nie wiem co za pomroczność mnie dopadła, że mam go właśnie tam - trzeba mi będzie długi, oj długi wąż ogrodowy nabyć

 

 


To tyle relacji z mojego "wolnego" dnia, fajnie, że przed nami weekend, choć oczywiście zaplanowanych spraw nań mamy tyle, że mam nadzieję, że choć na godzinny rodzinny spacer czasu wystarczy....

 

 


Dzisiaj bez zdjęć - nie mam siły wleźć na piętro i zrzucić fotek do kompa...

damimax

Sofa dojechała

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28021067&filename=sofa.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/28021067_sofa.jpg

 


Dziś pierwszy września, czy komuś zdarzyło się zaspać na debiut przedszkolny dziecka? Nam tak

 


Przetestowałam za to, że jest możliwe wstać o 7.30 i dojechać do przedszkola oddalonego o 15km na 8.15, pijąc kawę, biorąc prysznic, dając dzieciom mleko z płatkami, ubierając ich, znajdując zagubione klucze i co najważniejsze, nie wprowadzając atmosfery nerwowej bieganiny, co by nie stresować debiutującego przedszkolaka

 


No zaczął się rok szkolny, korki na drogach, więcej pracy w mojej pracy i ciągle milion spraw do ogarnięcia....

 


Ale i tak jest dobrze

damimax

Babcia pojechała

 


Póki co udało mi się doczyścić górną łazienkę:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27917985&filename=lazienka.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/27917985_lazienka.jpg


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27918343&filename=lazienka1.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/27918343_lazienka1.jpg


Częściowo jeszcze nie wykończona jest, nie mamy kabina, wanna za to sprawdza się rewelacyjnie - wypróbowaliśmy ją w różnych konfiguracjach i jest wygodnie

 


Jutro zabieram się za pokoje dzieciaków, po moim misternym logistycznym grupowaniu zabawek i kolorystycznym ustawianiu pudełek na regałach śladu nie ma - odkryłam właśnie, że moja 3-letnia córka zdecydowanie lepiej dba o porządek w swoim pokoju niż 6-letni brat - do tej pory we wspólnym pokoju solidarnie odpowiadali za "porządek" i bałagan był wspólny - teraz już wiadomo, kto bardziej się do niego przyczynia

 


Dzisiaj po południu spędzilismy prawdziwie rodzinnie i rekreacyjnie - okazuje się, że lasem możemy na rowerach dojechać do znajomych - boska wycieczka, choć już w powrotnej drodze Matylda "przybijała pieczątki" na plecach męża w foteliku ale Xym dzielnie dał radę przejechać 16 km na swoich 16" bez przerzutek

 


Mimo, że ciągle roboty mnóstwo cieszymy się każdym rankiem i każdym wieczorem tym co mamy, jest naprawdę fajnie, to nasze miejsce, nasz dom

 


Jutro przyjeżdża sofa do salonu- to znacząco podniesie nam komfort życia, w czwartek wchodzi brukarz - nie mogę się doczekać



×
×
  • Dodaj nową pozycję...