Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    98
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    124

Entries in this blog

Agatka77

Jak widać na zdjęciach, pole do popisu mamy niezłe ( i dosłownie i w przenośni ). Najpierw rozpoczęło się planowanie - co, gdzie i dlaczego. Zbudowałam sobie z kartonu domek i garaż, zaopatrzyłam się w papier milimetrowy i zwykły w wieeelkich arkuszach i na pierwszy ogień poszło umiejscowienie budynków. Jak już się uporaliśmy z budynkami, łatwo było dopasować dojazd do garażu. Co do ścieżek i komunikacji między budynkami, stwierdziliśmy, że z tym poczekamy i poobserwujemy, jak najczęściej chodzimy, i dopiero wtedy wymyślimy sobie ścieżki. Pomysł się sprawdził i teraz już jestem pewna gdzie ścieżki mieć będę, a wcześniej chciałam je zupełnie gdzie indziej Ale o tym napiszę później

 


Zależało mi bardzo na ustaleniu budynków i podjazdu, żeby posadzone jeszcze przed budową drzewka nie wyrosły w łazience czy w salonie

 


Jako pierwsze w naszym przyszłym, pięknym ogrodzie pojawiły się sosny. Dostałam je od koleżanki, musieliśmy sami pojechać po nie, wykopać te , które nam się podobały i posadzić u siebie.Było to jesienią 2007 roku. Ale się cieszyliśmy z tych pierwszych drzewek! Posadziliśmy je trochę nietypowo, bo nie w grupach, a w rzędzie Sama nie wiem, co z tego wyniknie za kilka lat, ale wymyśliłam sobie, że chcę mieć kawałek żywopłotu właśnie z sosenek.

Agatka77

Na początek - tak wyglądała nasza działka w chwili , gdy ją kupowaliśmy. Wklejam, żeby było wiadomo, od czego zaczynaliśmy:)

http://foto.m.onet.pl/_m/f26a9999dc116b0b511c8881a138b288,21,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto.m.onet.pl/_m/f26a9999dc116b0b511c8881a138b288,21,19,0.jpg

 

http://foto.m.onet.pl/_m/991963e61385f751f0b4f4dbdecde3e2,21,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto.m.onet.pl/_m/991963e61385f751f0b4f4dbdecde3e2,21,19,0.jpg

Agatka77
Pomysł założenia oddzielnego wątku poświęconego ogrodowi powstał w mojej głowie już sporą chwilę temu, i chyba pora żeby doczekał się realizacji. Dziennik budowy to dziennik budowy, dotyczyć powinien bardziej budowlanych spraw, a ja coraz więcej treści ogródkowych w nim przemycam :) Mamy co prawda listopad i przez najbliższe trzy miesiące niewiele się będzie działo w kwestii ogrodu, ale akurat to dobry czas żeby pokazać co się działo w ogrodzie do tej pory:) Nie wiem, czy w dobrym dziale zakładam ten wątek, ale jakoś tu mi najbardziej pasuje, nie ma oddzielnego działu z historiami powstawania ogrodów. Jeśli kogoś zainteresuję i postanowi coś napisać, proszę o wpisywanie się tutaj:) I zapraszam, na pewno jest wiele osób, które, tak jak ja, same tworzą swoje wymarzone ogrody:)
Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Cztery opaski są już na swoich miejscach, gotowe są też trzy kolejne Jeszcze ich nie widziałam, tylko na zdjęciu w komórce u męża, ale już po tych zdjęciach wiem, ze ładnie będzie Mam nadzieję, że jutro uda mi się dojechać na działkę i zrobić zdjęcia, dziś się nie wyrobiłam niestety, bo latałam po laboratoriach i lekarzach Doszłam do wniosku, że jak tak dalej pójdzie to wszędzie będę mieć dziurki po igłach
Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Mamy parapety zewnętrzne! Jeszcze opaski zostały do zrobienia, ale część już jest gotowa i nawet częściowo są pomalowane, więc w przyszłym tygodniu mam nadzieję że już będą na swoich miejscach

 


W środku nadal wielki bałagan, bo opaski i parapety mąż robi w domu. Tak że zdjęć w środku dalej nie zrobiłam, ale za to mogę pokazać parapet :

 

 


http://foto.m.onet.pl/_m/e5417e22f9af87c67b157efecde6e1e9,21,19,0.jpg

 


A to są te brzózki, co to je sadziłam w zaszłą sobotę zamiast chałupę sprzątać(te największe po lewej)

 


http://foto.m.onet.pl/_m/00db1faad1d17b0e6b3d036dbd20fa66,21,19,0.jpg

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Na dole już prawie wszędzie karton -gipsy są, jeszcze łazienka została, ale dziś mieli ją właśnie robić. Chyba sobotę poświęcę na porządki w domu, bo się pewnie lada dzień panowie wezmą za podłogi-trzeba im miejsca trochę zrobić A w ostatnią sobotę zamiast sprzątać, to sadziliśmy z tatą brzózki, które wcześniej trzeba było znaleźć w okolicy , wykopać i przytachać na działkę:) Trochę nam to zajęło, sąsiad nam pokazał skąd można sobie wykopać, co by nikomu szkody nie zrobić, ale na sprzątanie już czasu nie starczyło No ale co ja poradzę, że wolę drzewa sadzić niż sprzątać Ale w tym tygodniu już chyba nie da rady takich rozrywek wymyślić... Chociaż kto wie...
Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Starałam się dziś zrobić jakieś zdjęcia poddasza, ale dochodzę do wniosku, że właściwie to niewiele na nich widać, tylko same ściany Wygląda to mniej więcej tak:

 


http://foto.m.onet.pl/_m/3a8cee73220966ec8e388714469f773c,21,19,0.jpg


http://foto.m.onet.pl/_m/d11e3d73822f890c98254941093c38ff,21,19,0.jpg


Na parterze zdjęć nie zrobiłam, ponieważ nie nadaje się on chwilowo do pokazywania publicznie Ale za to zrobiłam fotki domku przy zachodzącym słonku:

 


http://foto.m.onet.pl/_m/58fb1b3d2fbe0207be05c3ad2eddf13b,21,19,0.jpg


http://foto.m.onet.pl/_m/0855ca20330cab2880f9c0726c5c9909,21,19,0.jpg


Jak za kilka dni uporządkujemy trochę w domu, to wkleję kolejne fotki, ale tak się przyjemnie siedzi przy kominku, ze nijak się nie mogę za te porządki zabrać

 


Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Byłam w Lubzelu, ale nic nie załatwiłam i wygląda na to, ze nic się załatwić nie da. Nikt nic nie może,mam dalej płacić za prąd budowlany, mimo że dwa lata minęły i Lubzel się nie wywiązał z umowy. Oni twierdzą, ze się nie ze swojej winy nie wywiązali i w umowie jest, ze wtedy nie ponoszą konsekwencji. Ale przecież i nie z mojej winy to, a konsekwencje ponoszę Ale niestety, z monopolistą nie wygram, oni tylko rachunki w terminie umieją przysyłać najwyraźniej... Ciekawe, czy to kiedyś znormalnieje czy prędzej ja zgłupieję co by się dostosować?Wolałabym nie...
Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Dziś się wreszcie rozliczyliśmy z głównym wykonawcą za budowę. Wyszło, ze nie musimy już nic dopłacać, z czego się bardzo cieszę Trochę wyszło mniej materiału niż w kosztorysie było bo były w trakcie budowy pewne zmiany, co nam dało właśnie trochę niższą cenę.

 


Poza tym byli dziś na działce panowie geodeci, zaczęli robić inwentaryzację powykonawczą. Musimy przygotować wszystkie papiery mimo braku prądu, bo na styczeń mamy termin rozliczenia z bankiem. Mam nadzieję, że nie będzie w banku problemów przez ten brak prądu

 


Jutro idę do Lubzelu pogadać znowu o tym prądzie, już na samą myśl mi się coś robi, buuu Ale nie ma wyjścia , trza iść i walczyć

 


W domku za to coraz fajniej, panowie szlifują górę i zaczyna to jakoś wyglądać Muszę aparat wziąć i parę zdjęć zrobić w końcu, to następnym razem wkleję. :)

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Pogoda nieustająco urocza jest... W drogę boimy się wjeżdżać, co by się nie zakopać, a tu nasza wanna przyjechała do sklepu i już tydzień czeka aż ją odbierzemy Ale za to ciepło jest i grzać prawie nie trzeba, panowie twierdzą ze 15-17 stopni to w sam raz temperatura do pracy Zacznie się szpachlowanie, to zaczniemy grzać mocniej.

 


Ja codziennie kursuję na budowę i dostarczam taśmy, pianki, wkręty i tym podobne pierdołki. Strasznie dużo kasy na to idzie Niby każda rzecz w pojedynkę niedroga, ale jak pozliczać to całkiem spore sumki wychodzą Ale to pewnie każdy, kto wykańcza, dobrze wie. Sama zresztą widziałam, ale co innego wiedzieć, a co innego poczuć na własnej skórze Na razie odczuwam delikatnie, ale pewnie z każdym dniem to odczucie będzie się nasilać Na szczęście zapasy wiśniówki i morelówki mam spore, będę to przykre uczucie delikatnie zagłuszać

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Na poddaszu karton-gipsy przykręcone,pokoje wreszcie wyglądają jak pokoje, a nie jak nie wiadomo co Cieszę się , bo spore wyszły, dopiero teraz widać. Dziś zaczęli parter.

 


Tylko jakiś problem z prądem mamy, wywala go nieustająco i trzeba biegać do skrzynki włączać. Już się nie mogę doczekać, kiedy nas podłączą, ale niestety pewnie nieprędko. Okazało się ostatnio, że papiery o rozbudowę sieci nawet do urzędu jeszcze nie złożone, bo nasz "ulubiony" sąsiad nie podpisał jakiegoś kwitka potrzebnego do złożenia dokumentów. A nie podpisał go bo mu się odwidziało budowanie u siebie skrzynki i czeka na pismo z lubzelu, które mu pozwoli na wycofanie się z umowy. Jedno z drugim niewiele ma wspólnego, ale tok myślenia tego człowieka mnie rozbraja od dawna i już nawet nie chcę wnikać, jaki związek między tymi dwoma sprawami odnalazł W każdym razie 13 listopada mija 2 lata odkąd złożyłam wniosek o podłączenie do sieci Budowa uczy cierpliwości, oj uczy...

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Dziś zaczęli nam robić karton -gipsy. Od kilku miesięcy cały czas się zastanawiamy, co zrobić żeby ściany nie pękały, wiadomo -domek drewniany, drewno pracuje, ściany pękają. Już tysiąc opcji chyba było , ostatnia jest taka, że będziemy na karton-gips kłaść tapety z włókna szklanego. I chyba tak już zostanie, bo nie mamy innego lepszego pomysłu, teraz tylko kwestia znalezienia takiej tapety GŁADKIEJ Nie chcę fakturek na ścianach, więc mam nadzieję, że takowa istnieje Może ktoś spotkał i może polecić?

 


Musimy też pokupować anemostaty, kratki wentylacyjne, profile do zabudowy łazienki i inne takie, strasznie dużo tego, znowu trza wydać pieniążki, a tego ostatnio nie lubię, oj nie lubię

 


A, i mają nam też w tym tygodniu turbinę zamontować do kominka, niedługo będzie można normalnie grzać, bo sadząc po temperaturach w domu jakaś zima chyba przyszła czy coś...

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Elewację na garażu udało się wreszcie skończyć :) Planujemy jeszcze przed zimą założyć rynny, i na razie garaż zostawiamy w spokoju, komin garażowy poczekać musi jakiś czas na swoją kolej.

 


W ogrodzie też już plan na ten rok prawie wykonany, chcę jeszcze posadzić kilka brzózek, reszta na przyszły sezon i pewnie następne Ale udało się posadzić całą zaplanowaną owocówkę i zakupione na wyprzedażach kolejne porcje cebulek. Oczywiście czeka mnie jeszcze okrywanie i zabezpieczenie drzewek przed zającami. Zajączków sporo w okolicy i nasze drzewka im smakują bardzo, ale w tym roku stołówka będzie nieczynna

 


Teraz zabieramy się wreszcie za wnętrze domu, przez ostatnie dni wpakowaliśmy wełnę w strop nad parterem, żeby wytłumić trochę dźwięki, no i kolej na karton-gipsy, płytki, podłogi i całą resztę. Mam nadzieję, ze za kilka dni będę się już mogła pochwalić chociaż troszkę

 


A tak wygląda garaż i mój 'owocownik' za nim. Swoją drogą , jak nazwać ogródek z owocami? Z warzywami warzywnik, drzewa owocowe to sad, a malinki, truskawki i poziomki jak?

 


http://foto.m.onet.pl/_m/ffdb86815981b0ec74518b4da68f3ba7,21,19,0.jpg


http://foto.m.onet.pl/_m/c612f0028d952980eb6b17954a8ec69b,21,19,0.jpg

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

W tym tempie to elewacja na garażu może koło grudnia powstanie do końca Wczoraj udało się popracować, a dziś znowu leje i przerwa w pracy. A już tak niewiele zostało, tylko tynk położyć .

 


W międzyczasie zakupiliśmy 5m3 drewna do kominka. Z braku drewutni drewno umieścimy chyba na werandzie, coby nie mokło za bardzo. W kominku pali się bardzo fajnie, co prawda na razie grzeje tylko sam wkład, bo turbiny jeszcze nie mamy , ale i tak w ciągu kilku godzin udało się podnieść temperaturę w domu o około 8 stopni.

 


Mam nadzieję, że jeszcze będzie kilka pogodniejszych dni i uda się skończyć elewację i posadzić roślinki.

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Byłam na działce, szkód w roślinkach nie odnotowałam, trochę bylin i traw do ziemi przygniotło i owszem, ale one i tak do ścięcia są przecież. Tak że nie jest źle

 


W domu zimno, jutro mamy zamiar odpalić kominek na cały dzień, dębinka czeka na werandzie i mam nadzieję, że się sprawdzi

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

U nas zima w pełni Za oknem żółte jesienne drzewka przysypane śniegiem, na ziemi też biało jak w środku zimy. W Lublinie strasznie dużo drzew połamało, za oknem widzę smętne wierzchołki i mnóstwo gałęzi pod drzewami. Nie byłam na działce od kilku dni, mam nadzieję , że tam śnieg takich szkód nie wyrządził. Niech ta pogoda się poprawi wreszcie, bo jeszcze tyle do zrobienia jest...
Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Zabrakło nam dwóch dni do skończenia elewacji na garażu. Trzy ściany są już zaciągnięte siatką i klejem, jedna jeszcze została i tynk do położenia na całości.Niestety pogoda nie pozwala na dokończenie pracy i musimy czekać, aż przestanie padać. Mogło se darować jeszcze te dwa dni

 


Mam nadzieję, że jeszcze będzie lepsza pogoda bo trochę za wcześnie jak dla mnie na takie coś w październiku Nie cierpię zimna i im dłuższa ładna jesień tym mi łatwiej zimę przetrwać. A mam jeszcze tyle roślin do posadzenia...Cała owocówka czeka na skończenie garażu, bo za nim właśnie ma swoje docelowe miejsce.

 


Trawy już prawie wszystkie posadziłam, w końcu przyszły. Firmy kurierskie są super- jedna z paczek z Łodzi jechała do Lublina przez Gdańsk

 


Niestety wiało ostatnio tak mocno,że nie wysiałam całej trawy i teraz mam dylemat , czy zostawić już ten nie zasiany kawałek do wiosny, czy jeszcze w przypadku poprawy pogody zaryzykować?

 


A, i złapaliśmy ostatnio kreta Chciał nam zepsuć świeżo posiany trawnik, więc niestety odbył przeprowadzkę w miejsce nieco oddalone od naszego trawniczka... Mam nadzieję że z powrotem nie trafi

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Spory kawałek garażu jest już oklejony styropianem :) Pogoda dziś dopisała i oby tak dalej. Właściwie dzień był prawie letni, ciepły, tylko wiało mocno, chociaż wiatr też ciepły był :) Podoba mi się taka jesień

 


 


A taki mamy komin:

 


http://foto.m.onet.pl/_m/64825e5bee0d84f170e9251bab137853,21,19,0.jpg


Tak wygląda całość :

 


http://foto.m.onet.pl/_m/da47bd14c0153d4094cd6e3c487198f5,21,19,0.jpg

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Zrobili nam komin. Podoba mi się i pasuje chyba do całości. Długo się nie mogliśmy zdecydować, jak go zrobić, miał być kamień, ale nie byliśmy pewni jaki i w jakim kolorze, w końcu stanęło na cegle klinkierowej, ale takiej postarzanej...Uff, dobrze, że już jest, w tym momencie to chyba każdy by mi się podobał Nie lubię tak długo nie umieć podjąć decyzji

 


Ekipa od ocieplenia i otynkowania garażu wchodzi w środę ( tak przynajmniej zeznawał szef ekipy jeszcze w niedzielę i tak, mam nadzieję, zostanie... ). No to teraz bardzo proszę o kilka ładnych, ciepłych i słonecznych dni Przynajmniej do soboty...

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Dzisiaj od rana piękne słońce, mam nadzieje , że wczorajszy deszcz wystarczy i glebogryzarka da radę.. Jeśli tak, mam zamiar w sobotę zasiać pozostałą cześć trawnika. Już niewiele go zostało, ale zależy mi żeby to zrobić teraz, bo potem dopiero najwcześniej pewnie w maju bym to mogła zrobić. Został mi do dosiania kawałek blisko domu, i jak jest sucho i wietrznie, strasznie się kurzy, jak zarośnie trawką, problem zniknie. Co prawda częściowo, bo większa część , która mi pozostała do zagospodarowania, jest przeznaczona pod rośliny i zapewne tak szybko jak trawnik nie zarośnie, ale zawsze coś.

 


Dziś zamówiłam sobie kilkanaście traw ( od Mariusza, którego znalazłam na forum na wątku o "ogrodach traw" ). Już się nie mogę doczekać, jak przyjdą. Wybieram też sobie z katalogu róż odmiany, które chciałabym w tym roku posadzić. Za jakieś dwa tygodnie będą. Wtedy przyjdzie też czas na maliny, porzeczki , truskawki i podobne krzaczki.

 


A tak wygląda kawałek ogrodu najbardziej "zaawansowany"

 


, co prawda duży tam jeszcze bałagan, bo część roślin - głównie bylin -jest przeznaczona do przeniesienia w inne miejsca w ogrodzie, ale chciałam się pochwalić, jak wszystko ładnie rośnie Rok temu nie było tam prawie nic.

 


http://foto.m.onet.pl/_m/9a875f5c1b140ebd38edc37155ed926e,21,19,0.jpg

Agatka77

Domek na Lubelszczyźnie

Wreszcie pada!!! Dawno się tak nie cieszyłam z deszczu!Dzięki temu może uda mi się wyrównać teren na pozostałej części działki, a może nawet i trawę jeszcze zasieję Do tej pory było tak sucho, że nie było szans wejść z glebogryzarką, teraz mam nadzieję, że ziemia ładnie zmięknie i pójdzie jak z płatka. Jeszcze z dzień, dwa niech popada, a potem wystarczy, bo nam mają elewację na garażu robić w przyszły tygodniu


×
×
  • Dodaj nową pozycję...