Dach odebrany przez kierownika budowy. Jest jeszcze kilka drobnych poprawek do wykonania, ale w zasadzie niewielkich.
W sobotę Radek zamówił kontener na gruz i śmieci. Upakował wszystko po mistrzowsku...Przynajmniej teraz jest czysto i ładnie wokół domu.
W sobotę też zainstalowaliśmy "kozę" - miłe to uczucie - napalić pierwszy raz w domu
Początkowo cały dym "szedł" do środka, ale później jak komin załapał cug to aż huczało w piecyku - nie nadążałam z dokładaniem szczapek drewna...
Teraz pewnie będziemy rzadziej tam jeździć - bo dzieciaki za długo nie usiedzą w domu, a na dworze ziąb - i nie mogę im wytłumaczyć, że już nie można się w nieskończoność bawić w mokrym piasku....
Cały czas się gryziemy jak by tu wykombinować szybsze wstawienie okien.... nie ma co ukrywać - największą przeszkodą jest brak kasy....
Przynajmniej wiemy już jakie będą - zdecydowaliśmy się na oknoplast Kraków w kolorze obustronnnym złoty dąb ze szprosami (a jednak) - 18mm wewnątrzszybowymi (okna dzielone na 6 pól, skrzydła balkonowe i tarasowe na
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 275 wyświetleń