Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    68
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    86

Entries in this blog

mandm7

W przyszłym tygodniu możemy odbierać okna Szybko i zgodnie z umową!!! :) :)

 

 


Ale żeby nie było tak różowo to mamy problem z hydraulikami Wszyscy polecani nam mają wolne terminy od września, a my chcieliśmy w sierpniu. Łeeeee i znowu się zgapiliśmy.

 


Planowaliśmy przed montażem ścian szkieletowych rozłożenie na parterze całej kanalizacji, potem elektrykę i rurki do ogrzewania podłogowego. A w zaistniałej sytuacji będziemy musieli zamienić kolejność prac.

 


Mam tylko nadzieje, że nie okaże się później, że ścianki przeszkadzają w pracy hydraulikowi albo elektrykowi

mandm7

Kala, obróbki komina nie ma co zostawiać na potem, będziesz miała z tym tylko więcej zabawy.

 

 


Dzięki Ania za próbę pocieszenia :) jednak wolałabym, żeby komin i ładnie wyglądał i wszystko zostało zrobione dobrze. Jak widać nie można mieć wszystkiego Zresztą komin i tak jest słabo widoczny z działki więc w tej sytuacji to nawet jego uroda nie rekompensuje źle wykonanej roboty A czy Twój komin wystaje ponad linię dachu czy może jest na równi albo niżej???

mandm7

cholipka lepszym zdjęciem nie dysponuję

 


Nasz dom stoi dopiero 1,5 mieisąca i nie umiem jeszcze ropzoznać czy już osiadł trochę czy nie. Natomiast napewno osiądzie i to najwięcej w pierwszym roku, nawet ok. 5-8 cm, a potem stopniowo przez ok. 3 lata. W sumie Wykonawca mówi, że dom może osiąść do ok. 15 cm.

mandm7

no właśnie z tym kominem to żadna podwójna obróbka. Dekarze poprostu znają się lepiej Nie wierzyli nam, że dom może osiąść do 15 cm i zrobili tak jak to pinkie widać na zdjęciu, czyli po swojemu

 


Jak będzie potrzeba to wtedy poprostu mają mądrale przyjechać i poprawić

 


ehhhhhh..........

 


Oby się tylko nie migali od roboty.....

mandm7

A teraz trochę o tym co się działo w weekend. Planowaliśmy, że w tym czasie własnymi siłami zrobimy cokół.

 


Optymiści

 


Powoli zaczynam rozumieć ANNNJA co miałaś na myśli z tym ślimaczeniem

 

 


Qrcze, Qrcze, Qrcze.... jedynie co udało nam się ciachnąć to uszczelniliśmy szczelinę między pierwszym balem a dechą podwalinową pianką montażową i pomalowaliśmy całość raz dysperbitem (wcześniej raz zagruntowaliśmy cały cokół). To była sobota. Tiaaaa, i to byłoby na tyle opisywania naszych weekendowych wyczynów W niedzielę padał cudowny deszczyk

 


Efekt naszych prac, ale nie wiem czy coś widać:

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/3b053df4426ce85747d1458acc16c3d7,10,19,0.jpg

 


A i chyba mały sukces koncepcyjny, bo zdaje się, że wykrystalizował nam się pogląd jak to skończyć. Choć, jak znam mojego męża, wersja ta może ulec jeszcze drobnej modyfikacji

 


Czyli, tak....

 


Jeszcze raz malujemy cały cokół dysperbitem (w sumie raz zagruntowane i 2 x malowanie dysperbitem).

 


Potem kładziemy na całym cokole papę - z tego rozwiązania możemy się w ostatniej chwili wycofać.

 


Następnie przycinamy styropian i kładziemy na bloczek fundamentowy tak, żeby wyrównać ze styropianem od płyty fundamentowej.

 


Kolejno 2 cm płyty PIR albo PUR (dzięki perm za podpowiedź) na całej długości cokoła, tak żeby zniwelować mostki termiczne.

 


Następnie warstwy: klej, siatka elewacyjna, klej i na części cokołu powyżej poziomu gruntu położymy gnejs (taki jak na kominie).

 


Natomiast tą część cokołu, która będzie w ziemi, obsypiemy dookoła na ok. 10 cm kamyczkami i przysypiemy ziemią, po to żeby polepszyć odprowadzanie wody wokół domu.

mandm7

Kala, dokładnie rozumiem Twoje zniecierpliwienie. Pamiętam, jak my nie mogliśmy się doczekać .... :) :)

 


Na efekt naprawdę warto poczekać, choć u nas trwało to ok. 1,5 roku zanim wykonawca przywiózł nasz dom, a u Ciebie to zdaje się od podpisania umowy do rozpoczęcia prac całkiem niezłe tempo :) :)

 

 


P.S. Też mamy czarnego kota, a właściwie kocicę i jeszcze drugiego mamy kocura - tygrysa

mandm7

Na górze mamy okna balkonowe jednoskrzydłowe, zdaje się 110 x 215.

 


Jokka jestem pełna podziwu o ilu rzeczach na tym etapie już myślisz.

 


Wstyd się przyznać, ale do sklepu z kominkami jeszcze nie dotarliśmy .

 


Na razie szperamy w necie, ale też planujemy raczej kominek wąski, a długi.

 


Mamy taki jeden na oku :) Znaczy wkład jak tu :)

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/02a86b4a3da2ee51cf944cd5bd15c538,10,19,0.jpg


ale w obudowie podobnej, jak tu

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/6743e4173402014fd8de2b8006838c06,10,19,0.jpg

 

 


Odległość po przekątnej od stojącego już komina do bala, tego słupa przy

 


ściance działowej oddzielającej salon od schodów, to ok. 2m.

 


Ciekawe czy Pani ze sklepu mówiła o jakiejś minimalnej odległości??

 

 


A ścianki działowe dopiero będą robione w sierpniu, pewnie razem z montażem okien.

 


Żadnej ściany nie wygładzaliśmy, jakoś tak udało nam się wpasowac projekt, żeby żadnego bala nie "ranić" :) Oczywiście nie wiem czy, jak zabierzemy się za urządzanie nie okaże się, że jednak któryś bal przyszlifować trzeba będzie Poza tym ściana, która łączy kuchnię z gabinetem będzie ścianą z KG więc problemu wygładzania nie ma. W Waszym projekcie widziałam ścianę konstrukcyjną z bala. Powiem Ci, że jedyne nad czym bym się zastanowiła to wygładzenie bali pod wiszące szafki.

 


Nie jest to prosta decyzja o tyle, że juz w zasadzie powinnaś wiedzieć, gdzie będziesz mieć szafki. No chybaże już to wiesz

mandm7

Zapomniałam napisać, że cały zeszły tydzień byli u nas chłopcy RT i znowu zmienili nam dom

 


Tym razem przybyła podbitka, legary i ścianki kolankowe.

 

 


Deski na podbitkę są tak śliczne, że nie można od nich oczu oderwać. Na tym etapie trzeba już wiedzieć, gdzie zostanie poprowadzone oświetlenie w podbitce, po to by chłopaki mogli wyprowadzić peszle dla elektryka.

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/be3b705246e65cbf0f62fb9a61245f71,10,19,0.jpg


Ścianki kolankowe i osłonięte folią ściany szczytowe od razu zmniejszyły nam poddasze:-( To oczywiście efekt pożądany:):), nie chcemy mieć dziurawego domu

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/5461116fa10320f0a24b7a68d9f53692,10,19,0.jpg


Przez moment zastanawialiśmy się tylko czy za nisko nie daliśmy okien dachowych, ale ostatecznie nie jest źle. Przez okna swobodnie można wyglądać, a parapet nie wyjdzie w poziomie.

 


No i w końcu mamy sufit nad parterem. Pod legarami mamy płyty KG z czego niestety mój mąż nie specjalnie się cieszy. Rozkochany w drewnie wolałby deski pomalowane potem na biało. A mi się podoba tak jak jest i nic bym nie zmieniała, wyznaję zasadę, że co za dużo to nie zdrowo.

 


Pod legarami a belkami stropowymi położony został filc, którego zadaniem jest wyciszenie wszelkich dźwięków uwalniających się w wyniku ocierania drewna o drewno.

 


Choć z drugiej strony to skrzypienie nie specjalnie by mi przeszkadzało, czuje się wtedy, jak dom żyje

 

 


I jeszcze dziury w balu na kontakty:

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/381aa8718cd9fbc282224ce819b86102,10,19,0.jpg

mandm7

Od momentu zamówienia okien spokoju nie dawał mi wybrany przez nas kolor TEAK w sosnie (paleta kolorów sikkens lazur). Mam ogólne wyobrażenie naszego domu w jasnych kolorach i ten teak jakoś nie do końca mi pasował. Zresztą w pierwszej wersji zdecydowaliśmy się na sosnę, ale potem natknęliśmy się na drzwi zew. w tym kolorze i jakoś przeraziła nas jasność jaka biła od tego koloru. Szybko zamieniliśmy więc sosnę na teak. I na teak złożyliśmy zamówienie. I od tego momentu nie byłam zadowolona z tego koloru i chodziło za mną, że może nie potrzebnie wystraszyliśmy się tej sosny. O matko ile ja się przez ten kolor wycierpiałam

 

 


Na szczęscie w ostatniej chwili zdecydowałam się na sosnę i kamień spadł mi z sreca, jakąś cudowną ulgę poczułam jak Producent powiedział mi, że jeszcze możemy zmienić kolor

 


Ostatecznie okna do naszej chatki będą miały kolor o taki o

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/432c5b39f4fc344a797c52dc67994ced,10,19,0.jpg

mandm7

o ło la boga ja tu spokojnie chciałam opisać swoje kolejne dylematy, tym razem z kolorem okien a tu takie zamiszanie czy ja aby napewno u siebie jestem ??

 

 


kruszon11 no też się dziwię jak mogłeś nie chcieć okrąglaka i chłopaki ja Was bardzo proszę tylko bez rękoczynów

 

 


ANNNJA co do cokołu to powoli krystalizuje nam się koncepcja, ale jeszcze o niej nie napiszę, bo może w ostatniej chwili ulec zmianie Więcej będę wiedziała po najbliższej sobocie, wtedy opiszę co zmajstrowaliśmy, bo w sobotę mamy zamiar ręcami swoimi i mojego taty podciągnąć sprawę cokołu. Na razie pomazialiśmy styropian izolujący płytę fundamentową zagruntowanym Dysperbitem. Na to pójdzie jeszcze jedna warstwa tej mazi, ale już bez rozcieńczania z wodą.

 


Odgromówkę dopiero planujemy. Nawet ostatnio widzieliśmy w naszej wsi samochód z reklamą http://www.antygrom.pl/" rel="external nofollow">AntyGromy, ale poza fajną nazwą to ceny mają zabójcze W tej materii niestety na razie nie pomogę, jak będę wiedzieć coś więcej to dam znać.

mandm7
Męczymy się ostatnio nad tematem izolacji cokoła. Cokół będzie wykończony kamieniem, mamy jednak dylemat, jak grubą warstwę izolacji zastosować pod i z jakich warstw ma się składać ?? Generalnie nie chcemy aby cokół wystawał poza obrys bali, czyli ściany domu. Uruchomiliśmy wątek na muratorze http://forum.muratordom.pl/post3490536.htm#3490536" rel="external nofollow">cokół na płycie fundamentowej, może ktoś ma jakiś fajny pomysł? :)
mandm7

Witam imienniczkę:)

 


Nasz domek będzie miał powierzchni użytkowej ok. 150m2 (w rzucie prostokątnym ok. 10,5m x 8m). Taki sobie średniak i muszą się w nim pochować wszystkie nasze klamoty :) ale najważniejsze żeby nie było za dużo sprzątania bo sprzątać nie lubimy :)

 


A ręcę do pracy w kuchni są zawsze mile widziane :)

mandm7

od jakiegoś czasu planujemy elektrykę w domu, kombinujemy gdzie rozmieścić oświetlenie i jakie (funkcjonalne, dekracyjne, nastrojowe) a gdzie kontakty i gniazda. Qrcze, trudno tak wymyśleć gdy nie ma jeszcze ścianek działowych, gdzie co będzie stało, no ale nic trza to trza. Przegladam więc rózne gazetki skupiając się głównie na elektryce, a to szukam inspiracji w necie.

 


O i znalazłam!!!

 


I wiem, że kuchnia u nas to będzie w taki oto deseń

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/477daf0accdab9cd90ac05a65c5816b8,10,19,0.jpg


ale świateł w tej kuchni to jak na lekarstwo, nic mi to zdjęcie nie pomoże, choć jeden problem i to b. duży mam z głowy, bo wiem przynajmniej jak będzie prezentować się nasza przyszła kuchnia.

mandm7

ufffff.... uffff.... uffff....

 


Kolejna duża decyzja za nami W sobotę zamówiliśmy okna. Pojechaliśmy do Krosna Odrzańskiego do firmy Stolhaus, polecanej przez naszego Wykonawcę i złożyliśmy zamówienie

 


Zdecydowaliśmy się na tą firmę z kilku powodów:

 


* Po pierwsze, parametrami technicznymi nie różni się od innch producentów okien, ale jakość naszym zdaniem porównywalna do najlepszych np. do Gebauera.

 


* Po drugie, elastyczność producenta jeżeli chodzi o wykonanie szerokości szprosów weneckich. Zazwyczaj producenci proponowali nam standard 25 mm bez możliwości zmiany, a to dla nas stanowczo za mało, mogliśmy zdecydować się na szpros konstrukcyjny, ale zwiększa to cenę okien. Dodatkowo podoba nam się konstrukcja szprosa prosta, a nie ze ściętymi bokami i taką udało nam się zamówić

 


* Po trzecie, atrakcyjny i krótki termin realizacji max. do 5 tyg. (pozostali podawali średnio 8 tyg.).

 


* Po czwarte, ostateczna cena

 


* Po piąte, miła obsługa, rozmawialiśmy z prezesem firmy, a nie z handlowcami.

 


Największy problem mieliśmy z wyborem koloru, zdecydowaliśmy się na teak ale nie do końca jestem przekonana czy ten kolor będzie nam pasował do domu

 


I może jeszcze mała refleksja, polecamy rozglądanie się za małymi producentami okien.

mandm7
Teraz czas na okna i zaplanowanie punktów elektrycznych. Okna będę drewniane, ze szprosami. Zastanawiamy się nad opcją P2+WK1 i P4+WK2. Mamy już klika wstępnych wycen. Dzisiaj jadę oglądać kolejne okna Urzędowskiego, POL-SKONE i może Stolbud. Napewno będę chciała jeszcze obejrzeć Gebauera, ADPOL i M&S.
mandm7

Od dwóch tygodni mamy dach.

 

 


Z materiałem na pokrycie dachu mieliśmy trochę jazdy.

 


Po pierwsze w ostatniej chwili zmieniliśmy koncepcję na pokrycie, po drugie firmę do krycia w zasadzie też znaleźliśmy na 2 tygodnie przed rozpoczęciem prac. Całe szczęście, że obecnie nie ma na rynku problemów z dostępnością ekip i materiałów.

 

 


W projekcie mamy wpisaną blachodachówkę. Mieliśmy taką wypatrzoną, która w tamtym czasie nam się podobała i nadal podoba, ale na etapie projektowania kompletnie nie wiedzieliśmy, o jakich pieniądzach rozmawiamy.

 


Otóż marzył nam się dach z Ahi Roofinng. Zresztą, co tu dużo mówić, dachy w Ahi Roofing prezentują się cudnie, a już rewelacyjnie Ahi Roofing pasuje do domu drewnianego. Ale jak to w życiu bywa zmiany są nie do uniknięcia i z nami było podobnie zwłaszcza, gdy można zaoszczędzić i to niekoniecznie za cenę jakości.

 

 


Na ok. 1,5 miesiąca przed przyjazdem naszego głównego Wykonawcy (od bali) zmieniliśmy zdanie. Nie kładziemy blachodachówki. Wszystkie, które nam się podobają kosztują, ok. 60 zł/m2. Zdecydowanie za dużo. Zaczęliśmy oglądać się za gontem. Okazało się, że cena za 1 m2 gontu, który nam się podobał jest przyzwoita ok. 28-30 zł. Fakt dochodzi pełne deskowanie dachu, ale w sumie i tak taniej niż przy blachodachówce. Wytypowaliśmy dwie firmy produkujące gonty IKO i Owens Corning.

 

 


W międzyczasie Maciek umówił się z ekipą od kładzenia dachów poleconą przez naszego KierBuda. Pan Paweł (szef ekipy) zaczął namawiać Miśka na dachówkę cementową, tłumacząc, że łatwo się ją układa, cena za materiał nie jest wygórowana i przede wszystkim jest trwała. Dodatkowo pokazał swój własny dach, na którym leżała równiutko ułożona właśnie dachówka cementowa, a że Miśkowi dach się spodobał i cena do niego przemawiała, to zaczęliśmy zgłębiać temat dachówek cementowych.

 


Konstrukcja więźby dachowej w naszym projekcie została tak przez Architekta przygotowana, że spokojnie mogliśmy kłaść cementówkę.

 


Musieliśmy mieć jedynie wpis KierBud do dziennika, ale to nie był problem.

 

 


I zaczęło się szybkie poszukiwanie informacji o producentach dachówek cementowych. Wybraliśmy BRAASa, Romańską Cisar.

 


Wybór okazał się trafiony. Znaczy nam się bardzo podoba. A jak dachówka będzie się sprawowała w trakcie eksploatacji to napewno się okaże za jakiś czas

 

 


Dobra rada dla wszystkich startujących z budową, jak najwięcej rozwiązań przemyśleć i zaplanować na etapie projektowania i to nie tylko od strony technicznej, ale i finansowej. Wtedy nie ma pośpiechu, nerwów i nieprzemyślanych decyzji.

 

 


A oto nasz dach.

 


Najpierw na krokwie poszła membrana, na nią łaty i kontrłaty. Na szczęście przestało już padać do środka. Choć szczerze powiedziawszy pogoda na układanie dachu nie była rewelacyjna. Na przemian słońce i deszcz.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/1805c7ecf52e264b361e34b2314d8137,10,19,0.jpg


Pierwsze piętro z kominem i widokiem na stornę południową. Dach jest już przykryty folią paraprzepuszczalną (membraną):

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/e568a209a62d7bef0996f28aef429adf,10,19,0.jpg


Nie chcieliśmy mieć ani rynien ani żadnej blachy na wiatrownicy, podobała nam się goła deska. Poszliśmy jednak na pewien kompromis z wykonawcą. Blachy spod rynny ma być widać jak najmniej, a jak najwięcej deski. I oto efekt. Może być. A swoją drogą ciekawe, że na zachodzie domy potrafią nie mieć rynien i nie jest to niczym dziwnym. Do rynien mamy zamiar zamątować łańcuchy.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/469533decc7a2179a388a2887702eb8c,10,19,0.jpg


Chłopaki mieli dach kłaść 7 dni. Wyrobili się w 4. Sąsiedzi śmiali się, że nasza budowa idzie expresowo. Jak przyjechałam na odbiór dachu to aż dech mi odebrało, tak bardzo całość mi się spodobała

 


Jednak kolejna rada dla budujących: nie należy się zachwycać przy odbiorze robót i dać sobie kilka dni na dokładne obejrzenie prac. My dopiero po kilku dniach zaczęliśmy zauważać, że jeden rządek jest ułożony nie równo, a w kilku miejscach brakowało w dachówkach zamka.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/ff8ed9d20581c08be58081ac1359cf83,10,19,0.jpg


A tak prezentuje się ściana frontowa już z dachem.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/fa5b3797a34558bc30fa656f800a5848,10,19,0.jpg


Kamień na komin kupiony był na ostatnią chwilę :) ale wyszedł super. Misiek pojechał do składu z kamieniami przy Puławskiej, ale jak tam wszedł i zobaczył jak wielki jest wybór, to bardzo szybko wyszedł Zadanie zakupu komina zostało zatem dla mnie. Pojechałam na drugą stornę Wisły (prawą :)) i w bardzo krótkim czasie wybrałam. Bez najmniejszych problemów.

 


Komin, obłożony kamieniem elewacyjnym (gnejs szaro-brązowy).

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/6e774d2cefc865239a472d49df6bcf07,10,19,0.jpg

mandm7

Pierwotnie nasz wykonawca miał być na budowie 6 dni, potem 5, ale że pogoda dopisała, a ekipa bardzo sprawna 6 dni zrobili w 4

 


Super mieć taką ekipę!!!

 


Spokojnie możesz pojechać do pracy i nie boisz się, że coś na budowie może pójść nie tak. Umysł jak to w pracy odpoczywa

 


Nie zadręczasz się myślami i wyrzutami sumienia, że nie siedzisz na budowie i nie pilnujesz. Oczywiście na działkę jeździliśmy codziennie przed i po pracy, ale to z ciekawości co się przez czas, kiedy nas nie było na budowie zmieniło, co przybyło.

 


W każdym razie komfort przy ekipie Trochanowskiego bezcenny

 

 


A tak wyglądał dzień 3 i 4.

 


Prawdę powiedziawszy moje oko nie rejestrowało od 2 dnia wielkich zmian na budowie Choć krokwi przybywało, ale napewno zauważyłam wstawione 2 pionowe bale w oknach tarasowych i barierkę balkonową na górze O, i łaty, łaty też zauważyłam!!!

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/53096410c26987173af668d82300dfe3,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/4cd789a18d263c5fab32e7766265d335,10,19,0.jpg


Tak wygląda na razie parter. Jeszcze nie ma pionowych bali w otworze na okna tarasowe.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/15bd7e0ec55f4aee294dc12e5e8e44b8,10,19,0.jpg


A tutaj, chyba niestety niezbyt udane to zdjęcie jest pogłębiony otwór do montażu okien.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/4a5d3981ffdb250ea3834dbc53b7a6a7,10,19,0.jpg


Luknięcie na krokiwe od ganku.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/c850a522e6aea65ba37fee2860719aa4,10,19,0.jpg


Ekipa RT przed wyjazdem

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/29a6384312897213ff7ffdf28a8e949d,10,19,0.jpg


I chłopaki pojechali:( ale wrócą w sierpniu.

mandm7

Z opóźnieniem 2 tygodniowym uzupełniam kolejne dni z budowy naszego domu.

 


Tyle się dzieje na budowie, że niestety zaniedbuję dziennik

 


Dzień 2 wyglądał tak:

 

 


Widok na dom z pokładu tira, który przywiózł bale.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/cc7d228ce6456549d867a6b8474c671e,10,19,0.jpg


Otwór na śrubę, którą będziemy przykręcać w miarę jak dom będzie osiadał.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/b0d5286438464c7f05190e082b7bffaa,10,19,0.jpg


A tutaj buduje się ganek.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/6bbbb1b0a05e2d31cb9928889d1056f7,10,19,0.jpg


Bal kalenicowy. Potężne drzewo, chyba największy bal w całym domu.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/5d0535e11a3737b7f286156e2d874330,10,19,0.jpg


Zbliżenie na kalenicę

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/baaa86457dc9e9b303f0ee1878f740e3,10,19,0.jpg


I jeszcze jedno.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/7b032001ce2e419c8306aeb07c28d8fb,10,19,0.jpg


Krokwie z dolnego profilu

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/efbb255204451cd935f3269dc0caaf38,10,19,0.jpg


A tak wygląda nasza więźba w całej okazałości.

 


Drzewo śliczne, suche, bez sęków. Sprowadzane z Niemiec, suszone komorowi i tańsze niż w Polsce.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/afd57a11c14c79f56926a6c5c35a257f,10,19,0.jpg


O, a takie cuda latają nad naszym nowym dachem. Czapla to li żuraw?

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/f40ba0f6cd40c02d92dbf49832e1f05d,10,19,0.jpg

mandm7

Od poniedziałku 18 maja wydarzyło się sporo.

 


Mamy już piękny, pachnący dom z bala.

 


A tak się tworzy historia naszego domu....

 


Bale przyjechały w nocy z niedzieli na poniedziałek i grzecznie czekają na rozpoczęcie prac.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/1ad8c56ad9488f867c477dea9a77f94e,10,19,0.jpg


Punktualnie przyjechał dźwig.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/aa815f18860fed4e0d01ae9b80704110,10,19,0.jpg


Przez chwilę było gorąco. Baliśmy się, że tir z balami nie wjedzie na działkę. Zjazd z drogi głównej w naszej wsi na prowadzoącą na działkę jest wąski. Najpierw próby przodem.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/b96a4e7014573acbfa5df93c1524331f,10,19,0.jpg


Potem tyłem, ale na szczęście udało się.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/ddef3f32ebdabb65ea7619fa37fc957a,10,19,0.jpg


Główni bohaterowie zamieszania

 


Bale ponumerowane są jeszcze przed przyjazdem na budowę, potem łatwiej i szybciej jest je układać w całość.

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/431f5ff98c7407dbf3802872a4c94bfd,10,19,0.jpg


Śliczne, prawda??

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/c255c283a2c4be90c7498222981d3195,10,19,0.jpg


Trochanowski z chłopakami od razu zabrali się ostro do pracy.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/13c8e97008f9d8b31e6c6da313a70c64,10,19,0.jpg


Czułam się jak w ulu albo mrowisku jak widziałam jak chłopaki sprawnie robią każdy co do niego należy. A jest ich tylko 4-ech.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/c53dd1f0c608bb7b93a28a2ed7438447,10,19,0.jpg


Na pierwszy ogień idzie przytwierdzanie dechy podwalinowej.

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/8a15b59499671021d69057b91c531bad,10,19,0.jpg


Zaczyna się układanie pierwszego bala.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/c4fc05e5c2ebfdf2ee6c6dd216593f3e,10,19,0.jpg


Lot nad naszymi głowami

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/e3d4eb26f5bb7a1d6a4a817381f13001,10,19,0.jpg


Pierwszy B1/C już leży :)

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/7e0abb962d03f4fd62f6ac3d17837562,10,19,0.jpg


Potem kolejne. Aż miło popatrzeć jak sprawnie i szybko idzie stawianie naszego domku.

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/23e6c0d753ddec7d68417b8dde8395a7,10,19,0.jpg


Ekipa jest młoda, sprawna i co ważne nie pije i nie pali Szok.

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/7ca5ca969b91ce12c0d936830b098655,10,19,0.jpg


Misiek na budowie. Nie rozstaje się z telefonem.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/bd2937a89431f2b8ee9a4d67159bbeba,10,19,0.jpg


Spasowanie bali.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/7a806aa2f1ec268fd48d25f1a36a784a,10,19,0.jpg


A tak wyglądał plac budowy przed moim wyjazdem do pracy o godz. 10:00

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/6d634ded322f305fc7d259cc48b138db,10,19,0.jpg


A tak wygląda dom po moim powrocie z pracy Balami pachniało z daleka.... No sami powiedzcie - po prostu

 


CUUUUUUDDDDDDDOOOOOOO

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/95acb485f20f6bbaba13e9fc7954c621,10,19,0.jpg


Strona wschodnia domku.

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/1595e7af286d53f6d5069ffe7b7e6e49,10,19,0.jpg


A to widok wewnątrz domu.

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/19cd678ca40b22fff9e6d80313e8b592,10,19,0.jpg


I tak się zakończył dzień pierwszy.

mandm7

Ojojoj!!! Dawno mnie tu nie było, a już sporo się na budowie wydarzyło. Mamy płytę fundamentową!!! Teraz czekamy na bale i oczywiście na pogodę . Bale mają być na budowie w poniedziałek (18.05), a pogodę muszę jeszcze zamówić

 


Budowa płyty fundamentowej, jak ma się dobrą ekipę (a my mieliśmy super fachowców z Legalettu) trwała tylko 3 dni.

 


A tak wygląda plac budowy dzisiaj.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/fb6b8a7e41b59bd8a06b16376a2d592c,10,19,0.jpg


http://foto3.m.onet.pl/_m/8c61afcfc9a96b961f477a65e0ef7443,10,19,0.jpg


http://foto3.m.onet.pl/_m/785b27e2278cc8ac39d218a171a50673,10,19,0.jpg


http://foto2.m.onet.pl/_m/a0625d6fef1f039c2c46763f232376fe,10,19,0.jpg


http://foto3.m.onet.pl/_m/b7a58e175d88c7800ce26a0f393aef37,10,19,0.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...