Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    55
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    450

Entries in this blog

Luk_Ewa

Dziennik Ewy i Łukasza

Witam po dłuższej przerwie w naszym dzienniku budowy. Przerwa była spowodowana niesprzyjającymi budowie "okolicznościami przyrody", czyli zimą. Styczeń i luty wykorzystaliśmy do załatwienia ostatnich formalności związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę, a także do rajdu po hurtowniach celem kupienia niektórych materiałów taniej.

Po kolei jednak:

 

W ostatnim tygodniu grudnia podpisaliśmy umowę z wykonawcą na wykonanie tzw. stanu surowego otwartego (bez okien). Od początku stycznia jeździłem za materiałami na budowę, bo kiedy taniej kupić, jeśli nie w środku zimy? Efekty były następujące:

 

MATERIAŁY:

 

1. Zamówiłem Ytong na cały dom, łącznie ze ściankami działowymi (36,5 na ściany zewnętrzne, 24 na nośne i 11,5 na ścianki działowe na poddaszu). Koszt całkowity, łącznie z klejem, za który teraz trzeba już niestety dodatkowo zapłacić (kiedyż Xella dodawała klej "za darmo") wyniósł 38 tys. (147 zl./m2 ściany 36,5cm).

2. Kupiliśmy dachówkę Braasa, czerwoną celtycką, lumina. Koszt dachówki z wszystkimi akcesoriami ok. 14,5 tys. (25,5 zl. za m2).

3. Dodatkowo udało mi się uzyskać u tego samego sprzedawcy 4 okna dachowe i 2 wyłazy Velluxa za 4,5 tys. (z kołnierzami).

5. Zamówiona (i już zapłacona) więźba dachowa. Koszt: 700-730 zl./m3, razem 9300 zł. Ponadto kupiliśmy deski szalunkowe.

6. Kupiliśmy cement po 400 zł./t. Na początek 4 palety, czyli 5,6 t - co daje kwotę 2240 zł.

7. Udało nam się również kupić cegłę pełną w ilości 2172 szt. po 0,75 zł = 1616 zł.

8. W miarę tanio kupiliśmy też stal zbrojeniową. Prawie 2 tony stali za 5 tys. z przywozem (2 zl. netto/kg) oraz siatki zbrojeniowe i drut wiązałkowy u innego producenta za 1770 zl.

 

POZWOLENIE NA BUDOWĘ:

 

W połowie stycznia złożyliśmy projekt i wszystkie uzgodnienia do Starostwa z nadzieją, że w miarę szybko dostaniemy Pozwolenie na Budowę. Okazało się, że musimy donieść jeszcze dokument zaświadczający o odbiorze nieczystości przez uprawnioną firmę.

 

11.02 otrzymaliśmy wreszcie upragnione pozwolenie na budowę! Pobiegłem z nim od razu do Enionu, celem podpisania umowy o doprowadzenie tzw. "prądu na czas budowy" i... tu niestety okazało się, że muszę poczekać jeszcze ok. 2 tyg. na uprawomocnienie pozwolenia..... W teorii strony zainteresowane (gmina, sąsiedzi) mają czas na odwołanie się od tej decyzji.

 

Przez cały luty patrzyliśmy z nadzieją w niebo, wyczekując paru dosłownie dni ładnej pogody, żeby można było zrobić drogę.... Nie do wiary, ale od 4. października do końca lutego nie było u nas tygodnia bez deszczu, albo śniegu! Nasz wykonawca zaczął się już martwić, czy w marcu uda nam się zacząć prace przygotowawcze do budowy, bo wciąż nie da się dojechać do działki!

 

26.02 wizyta w Starostwie - decyzja jeszcze nie prawomocna, bo nie nadeszły wszystkie "zwrotki" od zainteresowanych stron! Za kilka dni pewnie będą, obiecała Pani w Starostwie....

 

3.08 wizyta w Starostwie - nie ma zwrotek!

- Wie Pan, ta jedna z Warszawy musi nadejść, a z Warszawy to zawsze długo idą... Ale okazało się że z naszej miejscowości też nie nadeszła.... Zdenerwowałem się troszeczkę, bo jak to możliwe że z miejscowości oddalonej o parę km. Poczta Polska nie może przez 3 tygodnie dostarczyć głupiej zwrotki ?!! Pani przyznała mi rację.

- Faktycznie, dziwne... i zniknęła "na zapleczu". Po chwili wyszła stamtąd lekko zawstydzona...

- Zwrotki już są od tygodnia, ale ktoś je przełożył i się zapodziały... Czy to znaczy, że mogę uzyskać uprawomocnienie?

- No.... jeszcze nie... teoretycznie strony mają czas do 8.03 na odwołanie... Szkoda, że nie powiedzieli tego na początku...

 

8.03 nasze PnB się uprawomocniło, a jako że to była sobota, dopiero we wtorek udało nam się je odebrać i migiem do Energetyki podpisać umowę. W międzyczasie "znajomy znajomego" elektryk postawił już na działce słup drewniany, na którym zostanie zamontowana skrzynka elektryczna. A mój wykonawca tylko wciąż jedno powtarza: "Majsterku, kiedy tam będzie droga i sztrom na tej działce?" No więc "sztromu" jeszcze nie ma, ale droga.... droga już jest!

 

DROGA:

 

7.03, a więc dokładnie w dniu 30. urodzin Ewy, zaczęliśmy robić drogę. Było wcześniej parę dni ładnej pogody i zacząłbym robić drogę, nawet gdyby 7.03 przypadała Wielkanoc i skumulowały się wszystkie święta kościelne i państwowe... Choćbym miał studnie wcześniej wykopać i podstępem jakimś jagnię do niej zwabić, co by w dzień święty, zgodnie z prawem, móc przy jego ratowaniu pracować...

 

 

A oto kilka zdjęć z tego szalonego tygodnia 07.03 - 14.03

Luk_Ewa

Dziennik Ewy i Łukasza

Najważniejsze zmiany, które wprowadziliśmy w projekcie:

 

 


1.Kuchnia z dużego pokoju (nie lubię słowa "salon") została przeniesiona do pomieszczenia 1.2. Między tak powstałą kuchnią a dużym pokojem będzie przejście, zapewne nieco szersze niż w projekcie. Kuchnia to niestety najsłabszy punkt projektu - jest trochę za mała, ale nie chcieliśmy aneksu kuchennego w dużym pokoju.

 

 


2. Wejście do łazienki z wiatrołapu. Niestety, jeśli schody mają być wygodne (ok. 27 cm wys. stopnia) to trzeba je było trochę rozciągnąć. Zablokowało się tym samym wejście do łazienki z komunikacji. Zyskaliśmy natomiast wygodne schody zabiegowe z których można było zaprojektować drzwi do garażu i pokoju nad garażem (w pierwotnej wersji projektu nie ma wejścia do domu bezpośrednio z garażu i do tego pokoju na górze wchodzi się przez pomieszczenie 2.1)

 

 


3. Na górze przenieśliśmy łazienkę do większego pomieszczenia z lukarną (z 2.6 do 2.2), a w jej miejsce wstawimy garderobę ze stryszkiem, szumnie nazwanym przez projektanta "suszarnią" :)

 

 


4.Sporo kłopotu mieliśmy też z kominami - chcieliśmy je umieścić jak najbliżej kalenicy, żeby polepszyć ciąg i zmniejszyć koszt komina nad dachem (im wyżej komin, tym mniej do obłożenia klinkierką). Niestety komunikacja, która jest prawie dokładnie w osi kalenicy uniemożliwia większe "ruchy" z kominami. Aha, no i zlikwidowaliśmy 3 i 4 komin (wentylacyjne) przez zastosowanie gotowych kominków wentylacyjnych z systemu dachówkowego braasa. Uważam, że 4 murowane kominy to stanowcza przesada :)

 

 


Jest jeszcze cały szereg drobniejszych zmian o których nie będę już pisać. Pojawiły się okna dachowe, zmniejszyliśmy okno w garażu i drzwi tarasowe są pojedyncze, a nie podwójne itd... Ostatnim fajnym pomysłem na który wpadliśmy jest odsłonięcie płatwi w dużym pokoju na górze. Elementy konstrukcyjne więźby też mogą stanowić ozdobę. Widzieliśmy to rozwiązanie w dwóch domach - wygląda rewelacyjnie!

 

 


To z grubsza wszystkie zmiany. Może te uwagi pomogą tym, którzy zmagają się z tym projektem... Jeśli macie jakieś uwagi - zapraszam do komentarzy!

Luk_Ewa

Dziennik Ewy i Łukasza

A oto nasz projekt. Najpierw elewacje:

http://img12.imageshack.us/img12/5748/71df67f077e76ba4uw9.jpg" rel="external nofollow">http://img12.imageshack.us/img12/5748/71df67f077e76ba4uw9.jpg

 

Rzut parteru:

http://img22.imageshack.us/img22/7048/44f7f2f6f586e19ftb3.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/7048/44f7f2f6f586e19ftb3.jpg

 

Rzut piętra:

http://img17.imageshack.us/img17/7033/79a75bee99239b30vm6.jpg" rel="external nofollow">http://img17.imageshack.us/img17/7033/79a75bee99239b30vm6.jpg

Luk_Ewa

Dziennik Ewy i Łukasza

Zima 2005. Widok na naszą działkę od południa w kierunku północno-zachodnim. Działka jest na północnym stoku o spadku ok. 10% . W tle po lewej góra Chełm w Goleszowie.

 


http://img440.imageshack.us/img440/203/8d8b41a9f885d73dph0.jpg

 


To samo ujęcie parę miesięcy później (wiosna 2006).

 


http://img27.imageshack.us/my.php?image=5b8eddbe6a308cc6vp7.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/3667/5b8eddbe6a308cc6vp7.jpg

 

 


A to już zdjęcie z tego roku. Sąsiad z góry postanowił się ogrodzić. Koszt ogrodzenia w granicy z sąsiadem (2 odcinki z 4) na połowę W tle po prawej słabo widoczna w tym dniu Mała Czantoria.

 


http://img21.imageshack.us/img21/8436/ed1f94ee160190f1zc2.jpg

Luk_Ewa

Dziennik Ewy i Łukasza

Witajcie!

 


To będzie dziennik naszej budowy, którą zaczynamy na wiosnę 2008 r. Będę się starał na bieżąco dokumentować poszczególne etapy budowy naszego domu. Domek będzie bez piwnic, z garażem w bryle budynku i kotłownią za garażem. Działka ma spadek ok. 10%, w związku z czym garaż jest obniżony w stosunku do parteru o ponad 80 cm. Garaż i dom będą przykryte dwuspadowym dachem.

 

 


Wczoraj skompletowaliśmy wszystkie dokumenty potrzebne do pozwolenia na budowę. Etap "roboty papierkowej" za nami, czas zacząć myśleć o budowaniu... Myślałem, że z zakupem materiałów poczekamy do lutego, ale okazuje się, że ceny nie zamierzają już więcej spadać. Ostatnie dwa tygodnie to rajd po hurtowniach, porównywanie cen i zamawianie. Ale po kolei. Po długim namyśle (myślimy już od 2005, kiedy kupiliśmy działkę) postanowiliśmy zbudować dom z Ytonga, ściana jednowarstwowa o gr. 36,5 cm. Początkowo chcieliśmy budować z ceramiki, ale zwyciężyła jednak koncepcja ytongowska. Dlaczego? Dużo by pisać. Ci, którzy czytają to forum na pewno śledzili zażarte dyskusje zwolenników BK ze zwolennikami ceramiki... Odwieczny spór, niemal święta wojna, w której, moim skromnym zdaniem, nie ma zwycięzców, ani przegranych. Obie strony mają swoje niezaprzeczalne racje, bo obie te techniki mają swoje zalety i wady. Wybór jest po prostu kalkulacją tych czynników. Oczywiście dochodzi czynnik niewymierny - subiektywne poczucie "wyższości" jednej techniki nad drugą- przekonanie, że w tym nam się będzie dobrze mieszkać

 


Nie będę się rozpisywał, jak doszliśmy do pomysłu żeby się budować... Też długo by pisać. Najprościej będzie powiedzieć, że koncepcję mieszkania w bloku przetestowaliśmy na własnej skórze i po 3 latach już wiedzieliśmy, że to nigdy nie będzie nasz dom...

 

 


Krótko mówiąc w 2005 r., niespodziewanie zaświtał nam pomysł kupienia działki w miejscowości koło Cieszyna, w miejscu oddalonym od domu rodzinnego Ewy o ok. 300 m. w linii prostej, na działce widokowej, której walory oceńcie sami. Poniżej postaram się zamieścić kilka fotek.

 


UWAGA: KOMENTARZE PROSZĘ WPISYWAĆ W DZIALE "KOMENTARZE DO DZIENNIKA" (link w stopce)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...