Witam wszystkich odwiedzających nasz dziennik budowy :)
Chodź od zakupu działki minęło zaledwie 5 miesięcy bo przetarg udało się nam wygrać 07.12.2007r. a wszystkie formalności zakończyć 27.12.2007r. podpisaniem aktu notarialnego to już w czerwcu startujemy z budową naszego domku :)
Na samym początku zakup dziłaki miał być tylko lokatą oszczędności ale tak się jakoś złożyło, że po stanowiliśmy wykorzystać ten kawałek ziemi (636m2) na postawienie domu.
Sama działka wygląda na chwilę obecną tak:
http://www.trance.multimo.pl/dzialka01.jpg
http://www.trance.multimo.pl/dzialka02.jpg
czyli nic specjalnego :)
Co jakiś czas jeździmy z naszym, na chwilę obecną, najmłodszym inwestorem na inspekcję :)
http://www.trance.multimo.pl/mlody.jpg
Warto jeszcze dodać, że działka jest już uzbrojona. Mamy doprowadzoną wodę, prąd i kanalizację.
http://www.trance.multimo.pl/woda.jpg
http://www.trance.multimo.pl/elektr.jpg
Jak widać cała skrzynka ZE jest w tragicznym stanie. Nie było co z niej wynieść na złom to trzeba było rozwalić . Poprostu szkoda słów. Z tego co wiem nie tylko nasza jest tak dobita. Pozostałe wyglądają tak samo. Bo w tej okolicy ma powstać osiedle domków i powoli kolejne działki znajdują nabywców.
Wybór projektu w zasadzie przyszedł szybko. Kupiliśmy tylko jeden katalog z domkami jednorodzinnymi, w którym znalazł się projekt który nie tylko się nam spodobał, ale również spełniał prawie wszystkie punkty warunków zabudowy. Prawie wszystkie, bo frontowa elewacja była o metr większa od wymaganej. Na szczęście udało się to zmienić i po potwierdzeniu zmiany warunków zabudowy zamówiliśmy projekt z pracowni Dominanta. Wybór padł na "Guliwera" w wersji jednogarażowej (135,8m2).
Tak się prezentuję ten oto projekt:
http://www.trance.multimo.pl/wiza1.jpg
http://www.trance.multimo.pl/wiza2.jpg
i rzuty:
http://www.trance.multimo.pl/rzut1.jpg
http://www.trance.multimo.pl/rzut2.jpg
W samym projekcie dokonaliśmy kilkanaście zmian, z bardziej znaczących wymienię:
- ścianka kolanowa podniesiona o 25 cm
- likwidujemy jeden z tarasów, ten po lewej stronie
- likwidujemy balkon
- troszkę zwiększamy kotłownie kosztem zmniejszenia garażu
- zmniejszamy garderobę przy sypialni małżeńskiej kosztem powiększenia łazienki (w tym miejscy postanie prysznic).
Po adaptacji projektu i zdobycia wszystkich potrzebnych kwitów w dniu 11.04.2008r. złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę, które uwaga udało się nam załatwić w 8 dni roboczych :) (decyzja została wydana 22.04.2008r.) i już tylko czekamy na uprawomocnienie się decyzji. Pośpiech był akurat wskazany ze względu na formalności z kredytem i cała biurokracją z tym związaną :)
Mamy też już kierownika budowy oraz najważniejsze wykonawcę (do stanu surowego otwartego), z którym umowę podpisaliśmy już w marcu.
W połowie maja planujemy podłączenie elektryki i wody, bo pewnie sie przyda na budowie :)
Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoimi radami w komentarzach do dziennika.
Pozdrawiam.