witam witam,
dzis bez fotek.
łazienka juz prawie prawie na ukonczeniu, została zafugowana cała, umyta i sie suszy nadal bo wilgoc powietrza wysoka, nadal nei wiem jaki kolor docelowy wyjdzie. wybralam atlasu kolor jasny szary. na razie jest ciemny
półka kolo wanny zostala zrobiona oblozona plytkami, zas zabudowa dwoch umywalek nadal sie konczy.
organza dojedzie w poniedzialek, i dobrze, bo zmienione zostalo ustawienie oswietlenia bylo za niskie, bo my wysocy. wentylacja w zetke wykuto, osadzono rure wavin fi 100 i zaklejono zaprawa. podstawa pod parapet w lazince zostala skuta i obnizona bo byla za wysoka. i mam nadzieje ze w tym tygodniu wejdzie do lazienki dolnej glazurnik juz. fuge kupilam wczesniej biala z atlasu takze. odradzaja mi ja wszytscy ale ja chce miec taka i juz. dolnej łazienki nie popuszcze.
w kuchni w zasadzie to gladzia zostal pokryty sufit tam gdzie podwiedzany jest. zmienilismy sutawienie gniazda bylo za wysoko na plyte grzewcza wystawalo podan blat i tez juz zaklejono.
w salonie nic sie nie dzieje.
w pokojach na poddaszu maz konczy obrobke okien, zostaje tylko pociagniecie gladzia.
ale nadalnie mamy kanazliacji, rozgladamy sie za szambem. i bylismy zorientowac sie co do drzwi wewnetrznych z invado mi sie podobaja i z polskone - maja podobne wzornictwo i cenowo przystepni.
a i w koncu batreie kupilam na gore z kludi umywalkowe, pod prysznic z termostatem takze z kludi.
na dol umywalka z hall i bateria z roci, musze je znalezc gdzies w necie bo na razie w pudelkach leza, w calym tym balaganie przynajmniej sie nie kurza
czekamy na poprawe pogody, dzis jest pieknie basen zostal wyciagniety, pochlapałysmy sie z niunia, było przyjemnie pomimo upału.
moze w tym roku na jesien pojawi sie kostka od frontu domu i upragnione wejscie. mamy to na oku,, ale zobaczymy co wyjdzie z tych planow.
dzis bylismy takze na zakupach w casto, wyszlismy z koszem walkow do malowania - od jutra zaczynamy klasc grunt w lazenkach na sufity kolor bialy sniezka; ja z doniczka porcelanowa bezowa taka prostokatna podłuzna na moje fiolki do jadalni na parapet.
a propo parapetow breccia juz mi sie odpodobała, chyba stanie na aglomarmurze bezowym w takie kamyczki.
ogladalismy takze docelowe wlaczniki swiatala i gniazda, wybor niesamowity. ale za to same zyrandole i kinkiety cholernie drogie. dobrze ze mamy kilka z mieszkania, ktore wzielismy ze soba. maz zakupil jakies ustrojstwo do gladzenia tynkow tradycyjnych, zamiar machania jest na jutro przewidziany.
zbraknie mi tego poniedziałku chyba.
milej niedzieli
e.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 320 wyświetleń