Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    9
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    42

Entries in this blog

kropka2

nie mam na nic czasu sesja w trakcie- kto to wymyslil robic egzaminy do 20 lipca to polowa wakacji.

 

 


no i coraz wiecej spraw slubnych na glowie.

 

 


dostalismy pozwolenie na budowe, trzeba jeszcze 2 tyg poczekac na uprawomocnienie. ale zaczynac juz mozna. w zwiazku z tym Jacek jak na prawdziwego gospodarza przystalo zrobil kibelek.

 

 


jak tylko bede miala troche czasu i ogarne zasade wlejania zdejc to troche ubarwie moj dziennik fotkami

kropka2

no to murarz ugadany.

 

 


rozsadnie cenowo (za pobudowanie bez dachu 26 tys). platne po kazdym etapie czyli po fundamentach, potem po parterze, po gorze itp. w kazdej chwili mozemy zrezygnowac jak cos bedzie nie tak.

 

 


teraz czekamy na pozwolenie i powoli ruszamy

kropka2

projektant juz nam podpadl. wzial pod koniec kwietnia projekt zeby naniesc zmiany, po dlugim weekendzie mial byc juz zlozony o pozwolenie i d...a. jeszcze nie naniosl wszystkich zmian, moze po tym weekendzie. dzwonimy do niego codziennie (nawet po kilka razy) i przypominamy o sobie :)

 

 


a poza tym to czekamy na wycene od murarza ale pewnie sie na niego zdecydujemy, wyglada na solidnego.

 

 


podobno od przyszlego weekendu mamy zaczac jezdzic na dzialke, trzeba zaczac myslec o ogrodzeniu, blaszaku, przekopac przylacze wody, pogadac z sasiadem o podlaczenie pradu tymczasowo

 

 


a jak bedzie blaszak to obowiazkowo grill....

kropka2

spotkalismy sie wczoraj z projektantem. kazal na siebie czekac prawie 2 godziny, w koncu po 2 telefonach i zapewnieniach ze jest juz w drodze doczekalismy sie.

 

 


poszlo nawet sprawnie,dal mamie jakies papierki do wypelnienia (bo ona jest wlascicielem), wrysowal sobie budynek na mapie, zaznaczyl gdzie szambo, gdzie przylacza-co mu tam potrzebne bylo.

 


co do zmian w projekcie zdecydowalismy sie tylko na zmiane okna w garazu na drzwi wejsciowe i wysokosci prawie wszystkich okien na parterze. z tym ze zmiana okien niekoniecznie musi byc zaznaczana na projekcie.

 

 


no i cena za cala usluge bardzo przystepna

 

 


i to by bylo na tyle. jako ze nam sie nie spieszy to facet zrobi to jakos na poczatku maja i za nas zlozy w urzedzie o pozwolenie. musimy teraz ostateczie wybrac ekipe- bo jednak darujemy sobie stawianie murow samemu. lipiec-sierpien zalejemy fundamenty i ....to by bylo wszystko na ten rok.

 


zajmiemy sie weselem...

 

 


acha...szukamy jeszcze jakiego niedrogiego blaszaka coby go na dzialce postawic

kropka2

ludu, do tych ekip budujacych to trzeba miec anielska cierpliwosc

 

 


1 ekipa- udalo sie ich zlapac dopiero dzis. z tym ze z 4 osob w tym czasie zrobily sie 2. do tego glowny murarz zalany w trupa, 20 razy tlumaczyl jak sie robi fundamenty osobie ktora to wie. mala klotnia i wycena na 35 tys, moze wiecej. temu panu juz podziekujemy.

 

 


2. pan nawet mily, ale niestety cena tez zaporowa-35 tys. jesli bez fundamentow to 7 tys taniej ale to nas i tak nie urzadza

 

 


3. koledzy narzeczonego. powiedzieli 28 tys ale bez wiezby dachowej. mozliwosc negocjacji wiec bierzemy ich nadal pod uwage

 

 


4. konkretny pan, cena 30 tys, do negocjacji ale to jzu za wszystko (z fundamentami i wiezba). do rozpatrzenia...

 

 


5. no i dzis rozmowa z kolejnym murarzem... nie chce pwoeidziec ile za caly dom na razie, zaproponowal zalanie fundamentow za 4 tys. tez chyba nie tak zle

 

 

 


szukamy ekip dalej....pomysl stawiania samemu nadal aktualny.

 

 


odebralismy dokumenty z eletrowni, teraz pozostaje zlapac projektanta, niech naniesie zmiany. w przyszlym tygodniu juz powinno wszystko wyladowac w urzedzie o pozwolenie na budowe

 

 


:)

kropka2

w elektrowni juz zalatwione. czeka sie 18 miesiecy na prad. teraz czekamy na jakas mapke (nie bic nie jestem ignorantka ale juz mi sie wszystkie nazwy mieszaja, a mama zalatwia)

 

 

 


narzeczony wymyslil ze z bratem i kolega postawia sami dom(az do dachu). no sama nie wiem

kropka2

witam po swietach.

 

 


oto czym sugerowalismy sie przy wyborze tego projektu:

 


1. poczatkowo nie chcielismy kuchni otwartej na salon, wyszlo jak wyszlo ale nawet zaczyna nam sie podobac ten pomysl

 


2.dodatkowy pokoj na dole (przeznaczony na gabinet, kacik do poczytania, skorzystania z komputera, ewentualnie dla gosci/babci itp)

 


3. sypialnia koniecznie z wlasna lazienka

 


4.garaz dwustanowiskowy. jesli nie na samochody to zeby narzeczony mogl sobie w nim postawic pile, pociac cos, pomajstrowac :)

 

 


ustalilismy wstepnie zmiany jakich chcemy dokonac. o tym po kolei:

 

 


1. obnizenie wysokosci parteru do 2,60. trzeba tez zmniejszyc odpowiednio wysokosc okien

 


2. zmniejszenie szerokosci drzwi na 70 cm i przesuniecie ich pod sciane przednia (dodatkowe drzwi planujemy zrobic od zewnatrz)

 


3. drzwi z tylu garazu

 


4. z pomieszczenia nr 15 planujemy na poczatek zrobic pralnio-suszarnie- graciarnie.

 

 

 


i to wszystko co przyszlo nam do glowy. moze jakies sugestie?

 

 


na sobote jestesmy umowieni z jedna ekipa zeby wycenili za ile postawia dom. musimy tez miedzyczasie zlapac architekta zeby wycenil ile bedzie kosztowala adaptacja i te zmiany.

 

 


narzeczony wczoraj powiedzial ze jego marzeniem jest pobudowac sie do 30- czyli mamy na to 6 lat. mam nadzieje ze uda sie szybciej

kropka2

odebralismy projekt.zastanawiamy sie teraz jakie zmiany zrobic.

 


szukamy tez murarzy. w tym roku zadna ekipa juz nie postawi, ale chcemy zalac chociaz fundamenty. ceny podaja rozne: od 20 tys do nawet 50-60

 

 


reszte papierologi i zalatwiania zostawiamy sobie na po swietach

kropka2

no to zaczne od przedstawienia nas.

 


mam na imie Aneta, 22lata, jeszcze studiuje. moj narzeczony to Jacek,ma 24 lata jest stolarzem meblowym. we wrzesniu bierzemy slub. pomagac nam bedzie moja mama (geodeta- i chwala za to), ktora moze kiedys z nami zamieszka (wiem wiem,straszne )

 

 


juz od dawna mamy wspolne marzenie-wlasny dom. w koncu postanowilismy ze trzeba je spelnic. dzialka jest- 1200m, polozona w fajnym, jeszcze spokojnym miejscu. do stacji pkp 15 min piechota.

 

 


obecnie wynajmujemy mieszkanie w bloku. a dokladnie to malutki pokoik a samo mieszkanie dzielimy jeszcze z 2 osobami. ale chociaz jest tanio

 

 


wybor projektu- to byla ciezka przeprawa. obejrzelismy kilkaset i nadal nie znalezlismy tego wymarzonego. az w koncu udalo sie- zobaczylismy "Wspanialego" z muratora i stwierdzilismy ze to ten.

 

 

 


mamy juz mape do celow projektowych i zakupiony ten projekt. za 2-3 dni powinnismy go dostac, wtedy idziemy do projektanta, zrobic adaptacje projektu, wprowadzic drobne zmiany. dzis mama byla na dzialce zlapac pare pomiarow i klocic sie z gmina zeby zrobili przylacza wody. okazalo sie ze przylacze juz jest , ale nie w tym rogu dzialki w ktorym nam pasuje. trzeba bedzie cos z tym zrobic

 

 


kilka dni temu pojechalismy na dzialke zeby zrobic pare zdjec,zobaczyc co i jak. wrocilismy z mysla ze mozna tam co najwyzej staw wykopac, bardzo mokro bylo. na dodatek sasiedzi ktorzy buduja po sasiedzku doprowadzili droge dojazdowa do tragicznego stanu



×
×
  • Dodaj nową pozycję...