Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    256
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    350

Entries in this blog

skaba

Nasza Lawenda

kilka inspiracji kominkowych.... na razie podglądam... pewnie z każdego wezmę po trochu...

 

http://i38.tinypic.com/2mmv79x.jpg" rel="external nofollow">http://i38.tinypic.com/2mmv79x.jpg

 

http://i33.tinypic.com/35akneq.jpg" rel="external nofollow">http://i33.tinypic.com/35akneq.jpg

(kamień nie będzie pasował do mojego wnętrza, ale może podobny kształt obudowy i wkład)

 

http://i36.tinypic.com/2f03wa9.jpg" rel="external nofollow">http://i36.tinypic.com/2f03wa9.jpg

 

http://i33.tinypic.com/24v5em8.jpg" rel="external nofollow">http://i33.tinypic.com/24v5em8.jpg

skaba

Nasza Lawenda

niewiele pisałam, choć wiele się działo.. na budowie jeszcze trwa przestój po zalaniu stropu, ale panowie potwierdzili już swoje przybycie w najbliższy wtorek, a zatem prace ruszą.. mam nadzieje, że pełną parą

 

 


a w tym czasie:

 


1. okna - koncepcja okien pozostała bez zmian: okna dębowe Urzędowskiego z ramką nakładaną zewnętrzną.. dostaliśmy trzy kosztorysy z różnych punktów sprzedaży.. różnice w cenie spore dopinamy szczegóły.. niedługo trzeba będzie zamawiać

 

 


2. dachówka - już przyjechała i czeka na nas na składzie.. korci mnie, żeby pojechać ją zobaczyć :)

 

 


3. elektryk - gotowy do pracy, czeka na sygnał.. a ja biegam z projektem po budowie i próbuję określić połóżenie kinkietów, żyrandoli, gniazdek itp. mam wrażenie, że bez przeróbek i tak się nie obędzie..

 

 


4. ogrzewanie, kanalizacja i woda - dostaliśmy kosztorys robocizny i materiałów.. w obecnej wersji jest "full wypas" trzeba będzie zejść na ziemię

 

 


5. rekuperator - chcielibyśmy mieć.. i planujemy go mieć, o ile cena nas nie powali.. czekamy na projekt i kosztorys..

 

 


6. odkurzacz centralny - będzie! w tym tygodniu mam spotkanie z panem instalującym te ustrojstwa zobaczymy jaki zaproponuje, choć ja oczywiście mam już faworyta

 

 


7. kuchnia i łazienka - przy okazji projektowania instalacji wyszła kwestia rozmieszczenia wyposażenia w kuchni i łazience.. no i nieoczekiwanie został wybrany wykonawca mebli kuchennych - projekt już się tworzy.. łazienka też już szczegółowo rozplanowana to był najmilszy akcent tych ostatnich tygodni

 

 


8. więźba - przyjechała wczoraj zdecydowaliśmy się na impregnowaną ciśnieniowo.. sporo tego... i jak oni to poskładają :

 

 


http://i33.tinypic.com/2nvdzwz.jpg

 


http://i34.tinypic.com/2is9hk7.jpg

 


http://i36.tinypic.com/2vtbdp2.jpg

 


9. wykończeniówka - nieustanne poszukiwanie inspiracji.. rozwiązań... pomysłów.. zastosowań...

skaba

Nasza Lawenda

przyjechała pierwsza betoniara zalewamy strop!

 

 


a cegły jak nie było tak nie ma szczegółów nie pisze, bo szkoda sobie psuć nerwów.. nie ma nic gorszego niż niekompetentni "specjaliści" na szczęście humor mi poprawił widok moich przyszłych okienek.. niestety.. na razie tylko w sklepie

skaba

Nasza Lawenda

w czwartek zalewamy strop taki jest plan... mam nadzieję, że taka będzie i realizacja jeszcze tylko czekam na zaszalowanie schodów.. bardzo jestem ciekawa jak wyjdą i czy dużo zabiorą przestrzeni w przedpokoju..

 


dziś padła propozycja, żeby zrobić drewniane, ale jednak się nie skuszę

skaba

Nasza Lawenda

dawno już nie było fotorelacji, a zatem nadrabiam zaległości - zapraszam na mały spacer po naszym domku

 

 


tak nasz domek prezentował się dwa tygodnie temu

 


http://i32.tinypic.com/20zsmqr.jpg

 


zapraszam do środka

 

 


wiatrołap

 


http://i27.tinypic.com/vryha9.jpg

 


widok z przedpokoju na jadalnię...

 


http://i25.tinypic.com/hx8bc0.jpg

 


i na salon..

 


http://i25.tinypic.com/oaxhzm.jpg

 


stąd wkrótce będą się wydobywały kuszące zapachu

 


http://i31.tinypic.com/2ijkp3.jpg

 


jak na gości przystało - troszkę więcej czasu spędzimy w salonie:

 


zaglądamy przez okno

 


http://i29.tinypic.com/51byja.jpg

 


widok od strony tarasu (wejście do wiatrołapu)

 


http://i32.tinypic.com/s6ji43.jpg

 


i widok z kanapy w salonie (kuchnia i korytarz)

 


http://i28.tinypic.com/ilke9l.jpg

 


jeszcze raz kuchnia - od strony jadalni z wejściem do spiżarki

 


http://i30.tinypic.com/s4mb02.jpg

 


tędy do sypialni

 


http://i32.tinypic.com/fop16s.jpg

 


skorzystajmy z łazienki

 


http://i32.tinypic.com/m8dz81.jpg

 


naszą wędrówkę zakończymy w sypialni

 


http://i27.tinypic.com/w89x8n.jpg

skaba

Nasza Lawenda

a miało być tak pięknie..

 

 


moja kobieca intuicja i zdolność odróżniania kolorów podpowiadały mi, że coś nie do końca jest w porządku z tą cegłą.. problem był taki, że na wystawce miała bordowe nacieki, a na palecie - brązowe.. sygnalizowałam panu w składzie tą kolorystyczną rozbieżność, ale sprowadził to do żartu i na koniec stwierdził, że skoro taką mam na palecie to taką mi przywiozą i już.. wogóle nawet nie zaciekawiła go ta rażąca różnica wiadomo - baba to sie kolorów czepia no i zamówiłam, ale cały czas kombinowałam, że pojadę jak będą ładować i "pomacam" każdą paletę..

 

 


a dzisiaj w rozmowie z doradcą technicznym CRH (chodząca kompetencja!! gdyby wszyscy specjaliści chcieli tacy być!!) wyszło, że niestety firma ma właśnie z tą cegłą (i tylko z tą ) problem - niestabilność koloru! interweniowali już u producenta, ale tamci tłumaczą się, że wypalają z innego pokładu gliny i nie mogą pożądanego koloru uzyskać... no i najbliższe partie będą bordowo-różowe

 

 


opatrzność czuwała - bo miałam plan, że teraz kupię cegłę, a płytkę później.. no i miałabym brązowy komin i różowe wykończenie elewacji

 

 


jadę do Centrum Klinkieru w środę - mają mieć dostawę z CRH.. zobaczymy jaki kolor przyjdzie ale mam złe przeczucia.. myśl o tym, ze mam szukać od nowa przeraża mnie jeszcze bardziej.. niestety moja druga faworytka - Mosa z Vandersandena - według mnie ma podobny problem..

skaba

Nasza Lawenda

wszystkie ściany na parterze już stoją

 


ostatecznie na dole wprowadziliśmy kilka kosmetycznych zmian, które w naszym odczuciu powinny poprawic funkcjonalność pomieszczeń (leciutko powiększona łazienka, wyrzucony słup z salonu - co też go powiększa.. przynajmniej optycznie, przesunięte drzwi w kuchni - mamy teraz cała ścianę do zagospodarowania..) na razie wydaje mi się, że jest ok.. zobaczymy..

skaba

Nasza Lawenda

dzisiaj nasze Boby Budownicze wyciągnęły ściany sypialni, łazienki i kuchni jutro zakończą wszystkie ściany zewnętrzne i w piątek zaczną działowe.. a ja stoję z projektem na działce i porównuje wyobrażenia z rzeczywistością na razie nie jest źle przy okazji wpadają nowe pomysły (już dwie ścianki zmieniły swoje położenie) i nasuwają się uwagi (okno w garderobie też zostało przesunięte)..

 

 


im dalej posuwa się budowa, tym mniej jestem pewna jak ma wyglądać elewacja.. wczoraj została podważona nawet koncepcja dachu, która wydawała się nienaruszalna.. zamieszała mi w głowie dachówka Creatona kolor antracyt - jak ją przyłożyć do grafitu to wydaje się brązowa, a przy brązie wygląda jak grafitowa i jest błyszcząca - choć cały czas myślałam o matowej.. widziałam ją na dachu.. ciekawa.. myślimy.. głowa już pęka, a ile jeszcze przed nami

skaba

Nasza Lawenda

myślałam.. myślałam.. i wymyśliłam

 


rezygnuję z okna z łukiem w salonie (tzn. zamiast okna z łukiem będzie okno bez łuku ) i z okragłego okienka... będę jeszcze kontaktować się z moim projektantem, bo zamiast okrąglaczka chcę wstawić okno łukowate (ale nie półokrągłe!) i nie wiem jakie powinno mieć proporcje.. no i jakie się zmieści na tej ścianie.. widziałam już taką właśnie zmianę (tzn. odcięcie łuku w dolnym oknie i przesunięcie go do góry) i efekt (od zewnątrz) niezły.. a od środka też chyba będzie lepiej - zrobimy wielki parapet, nakładziemy na nie poduch i będzie jak w amerykańskich filmach (szkoda tylko, że to miał być pokój syna..hmm.. może się jeszcze zamienią )

 

 


poza tym walczę z ofertami drzwi zewnętrznych i bram garażowych, o kostce klinkierowej i bruku już nie wspominając.. ale czas wybrać się w teren i zobaczyć to na żywo, bo internet już przewertowany.. wydaje mi się, że jestem bliska decyzji (tak to ostrożnie powiem )

skaba

Nasza Lawenda

taki jest stan aktualny.. teraz troszkę przerwy, bo nasi panowie pojechali na tydzień do domów.. a niech się żony nacieszą .. ale już trzeba myśleć o kolejnych pracach.. koparka zamówiona na 27.05. - będziemy zasypywać, a 29.05 wstępnie planujemy zalewanie.. no i wreszcie mury.. przeraża mnie tylko to, ze tak niewiele czasu zostało na podjęcie strategicznych decyzji - tzn. kolor dachu, okien, klinkieru, tarasu i podbitki (kobiecy punkt widzenia ).. im dłużej myślę i wertuję setki stron internetowych, tym większy mam mętlik w głowie..
skaba

Nasza Lawenda

a teraz seria aktualnych dylematów:

 


1) jakie okna - drewno czy PCV?

 


2) jakie drzwi - zwykłe czy poszerzone (jak w projekcie)?

 


3) jaki klinkier? czy ręcznie formowane cegiełki się sprawdzą?

 


4) co na taras? czy bruk klinkierowy będzie ok?

 

 


to tyle na początek... te pytania pociągają następne.. ale DAMY RADĘ

 

 


a oto odpowiedzi (stan na dzień dzisiejszy - zaznaczam, że jest wysokie prawdopodobieństwo, że mogą ulec zmianie )

 


1) okna drewaniane (dębowe) Urzędowski z ramką zewnętrzną nakładaną w kolorze...hmm... chyba palisander

 


2) tu brak odpowiedzi.. czekam na wycenę..

 


3) cegła i płytka klinkierowa ręcznie formowana Rosa Weiss z CRH http://www.crh-klinkier.pl/cegly_recz_rosa.php" rel="external nofollow">http://www.crh-klinkier.pl/cegly_recz_rosa.php - w rzeczywistości troszkę to inaczej wygląda

 


4) temat rozpoznajemy, ale marzy nam sie bruk klinkierowy z akcentem granitu

 

 


hmm....

skaba

Nasza Lawenda

działkę kupiliśmy na początku 2007 roku... a potem dłuuuuga droga papierami usłana.. w październiku mieliśmy wreszcie komplet dokumentów.. choć plany były większe w 2007 roku udało nam się zrobić tylko ogrodzenie i doprowadzić prąd i wodę... ale ile mieliśmy radości, kiedy pierwszy raz stanęliśmy na naszej ogrodzonej i zamkniętej działeczce

 


zaczęło się bieganie za materiałami.. szybko wybraliśmy ekipę... pozostało tylko czekać na wbicie szpadla wielki dzień nadszedł 21.04.2008r... a teraz już wszystko leci lawinowo.. ekipa się uwija i codziennie trzeba podejmować kolejne decyzje i wydwać kolejne pieniążki ale postępy widać i to cieszy!!

skaba

Nasza Lawenda

a jak to się zaczęło?

 


niewinnie... od nieśmiałego marzenia o małej działce, na której moglibyśmy zrobić piaskownicę dla naszego synka (teraz już synka i córeczki ).. poszukiwania działeczki zostały rozpoczęte, ale nie było łatwo znaleźć coś sensownego w akceptowalnej cenie.. z czasem rodzina podjęła temat i w końcu tata zaczął nas namawiać na budowę... od tego momentu zmieniły nam się kryteria wyboru działki: odpowiednia szerokość, nie za daleko od szkoły, ale w spokojnym miejscu.. ogłoszenia, internet, pośrednicy i nic.. małżon bardzo lubi szwędać się - wcześniej z psem, a teraz z synem - po okolicy i już wszystkich ludzi wypytał czy nie wiedzą coś o działkach.. aż pewnego dnia zobaczył jak ktoś wkopuje tablicę na środku pola.. spisał numery i wieczorem dzwoniliśmy.. okazało sie, że to pole jest w trakcie podziału i będzie tam 5 działek, ale do sprzedania jest tylko jedna.. pani nic mi więcej nie powiedziała (metraż tylko przybliżony), bo formalności trwają.. podała mi cenę za metr - była o połowę niższa niż standardowa cena w tym rejonie.. po kilku moich telefonach i próbie umówienia się na spotkanie w końcu ustaliliśmy, że ja jej nie będę nękać, ale pod warunkiem, że zaklepuje nam tę działkę i jak znajdzie czas to najpierw spotka się z nami.. pani z racji zawodu była baaardzo zabiegana i jak tylko się spotkaliśmy kazała wykopać tablicę, bo nie mogła już znieść tych telefonów.. a do tego, żeby pozbyć się ludzi podawała coraz wyższą cenę, a i tak byli zainteresowani - stwierdziła, ze gdyby nie to, że ma zawód "odpowiedzialny społecznie" to znacznie podniosłaby cenę, ale to ją zobowiązuje i skoro tak się z nami umówiła to tak zostanie

 

 


a co do lokalizacji to jest dla mnie wymażona.. a teraz się dowiedzieliśmy, że w tym roku sąsiad będzie zalesiał swoją działkę, a następną w końcu kupiło młode małżeństwo z 3-letnim synem (równieśnik naszego brzdąca)...i jest bardzo blisko miejsca, gdzie teraz mieszkamy..

skaba

Nasza Lawenda

zaczęłam od zdjęć, bo tak najłatwiej i najszybciej nadrobić czas i pokazać na jakim jesteśmy etapie... postaram się w tzw. międzyczasie opisywać co nieco - w zależności od dostępnych zasobów czasowych

 

 


dzisiaj panowie skończyli już prace z fundamentami - są wymurowane, zasmołowane, obłożone Hydromaxem i czekają na zasypanie... ojjjj my też już na to czekamy :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...