Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    256
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    501

Entries in this blog

skaba

Nasza Lawenda

czas juz powaznie pomysleć o wnętrzach.. pociąga i przeraża mnie ten temat jednocześnie

 


na dobry początek wrzucam wizualizację wnętrz salonu i jadalni zaproponowane przez Horyzont.. co nieco wykorzystam, ale nie wszystko jest "po mojemu"

 

 


http://i36.tinypic.com/dw808g.jpg

 


http://i37.tinypic.com/34pm9mt.jpg

 


http://i36.tinypic.com/2qd0a2p.jpg

 


http://i33.tinypic.com/246m71y.jpg

 


http://i36.tinypic.com/14jugyh.jpg

skaba

Nasza Lawenda

właśnie wrócił mój mąż z hasłem: Nooo.. wszystkie okna (dachowe) powstawiane.. jutro dachówkę położą i po robocie no ten to umie mi podnieść adrenalinkę

 

 


a ja nadal dumam nad wstawieniem/rezygnacją z okna dachowego w pokoju starszaka.. właz jeszcze nie dojechał.. elektryk czeka na rysunek rozkładu oświetlenia zewnętrznego.. farba na podbitkę nie dokupiona..

 

 


koniec imprezowania!! do roboty!!

skaba

Nasza Lawenda

ubzdurały mi się kinkiety w drewnianopodobnje oprawie.. dużego wyboru nie ma (można się było tego spodziewać ).. musze to jesczze "na żywo" zobaczyć.. no i nie wiem jakie światło dają..

 

 


http://i33.tinypic.com/2a5x8h0.jpg


http://i33.tinypic.com/2qmowll.jpg


http://i37.tinypic.com/xge7ux.jpg

 


podpowiedzi.. propozycje i krytyka mile widziana a ja ruszam podgladac w galeriach co, kto i jak w tej sprawie wymyslił

skaba

Nasza Lawenda

muszę podjąć decyzję w sprawie oświetlenia zewnętrznego, bo przy okazji podbitki elektryk chce puścić kable.. koncepcja jest tak:

A) wzdłuż tarasu (od komina do okien kuchennych) halogeny w podbitce i dwa kinkiety,

B) z przodu kinkiet lub lampa przy drzwiach wejściowych

C) dwa kinkiety przy bramie garażowej..

 

panowie doradzali zrobienie czujki przed garażem.. ale:

1) na podjeździe mamy jasno, bo świeci nam prosto lampa uliczna

2) jakieś oświetlenie wzdłuż podjazdu tez chyba będzie

3) rozważam czujkę, ale dla oświetlenia wewnątrz garażu (przy otwieraniu bramy)

skaba

Nasza Lawenda

najświeższe doniesienia z placu budowy

 

 


w oryginale nie ma smug na kominie i deska czołowa jest takiego samego koloru.. zmniejszałam zdjecia i jakość lekko się skopała

 


http://i34.tinypic.com/214oxf6.jpg

 


widok zza krzaka

 


http://i37.tinypic.com/epolqc.jpg

 


i z bliska

 


http://i33.tinypic.com/9rrrrn.jpg

 


okna i drzwi - rękodzieło autorstwa mego męża zdolna bestia, no nie??

 


http://i35.tinypic.com/ra8brt.jpg

skaba

Nasza Lawenda

z radością donoszę, że dach się składa doszła tez deska czołowa - szerooooka po południu panowie mieli wycinać dziury na okna dachowe.. ciekawe jak wyszły.. niestety nie mogłam dzisiaj zajrzeć wieczorkiem na budowę (dzieciaki kaszlą i w domu twardo siedzimy)
skaba

Nasza Lawenda

rozterek fugowych ciąg dalszy ale tym przynudzać nie będę..

 

 


pogoda opóźnia prace.. zimno jak... pan Józef wytrwale pracuje przy lukarnach i tworzy deski czołowe blachy odpowiednio ukształtowane.. okna czekają.. dachówka na dachu - teraz tylko poskładać to w całość mam nadziję, że jutro przestanie siąpić i będzie choć trochę cieplej, bo mi tych naszych panów strrasznie żal

skaba

Nasza Lawenda

dziś imprezowaliśmy u wu pieczonki wyszły przepyszne!! gorąco polecam wszystkim forumowiczom (wu nie wiem co ty na to ).. poznałam też anje i jej współmałżonka - miło mi było niesamowicie!!!

 

 


na koniec dnia się lekko zestresiłam.. panowie zaczęli fugowanie komina i murków.. dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłam efekty.. cholibka.. za ciemne fugi i jakieś takie szerokie małż pobladł w obawie, że będę chciała je wyskrobać.. (dodam, ze obawa uzasadniona).. porównywałam zdjęcia przed i po - głowa mi spuchła ale w końcu trafiłam na zdjecie świeżutkiego komin z ciemnymi spoinami - przeciez takie mi się podobały, a te obecne będą ciut jaśniejsze jak solidnie wyschną.. no niech sobie to już tak zostanie.. przy ciemnej dachówce powinno to spoko wyglądać.. fajniej by było, gdyby te fugi były wgłębione, ale podobno na kominie musza być takie przyzwyczaję się...

 

 


grill zafugowany pół na pół

 


http://i37.tinypic.com/28a8eiw.jpg

 


[/b]

skaba

Nasza Lawenda

dzisiaj domek został przyozdobiony deską okapową i rynnami.. tzn. jeszcze nie w całości jak dla mnie - pasują idealnie.. do tego stopnia, że nie zauwazyłam, że zostały przytwierdzone.. choć małżonek wysłał mnie specjalnie na budowę, żebym się pozachwycała cudną deską, którą sam pomalował wpadłam na działkę.. obleciałam dom dookoła i zatrzymałam się przy rusztowaniach z tyłu.. oo jest deska i są rynny... dopiero po chwili zauważyłam, że z przodu domu też są ale za to pomalowane lukarny wypatrzyłam do razu

 

 


dziś rano była tez akcja: deska okapowa na lukarny według projektu jest dość szeroka z dodatkowym schodkiem (słów mi brakło na określenie tego czegoś).. okazało się, że z tych, które mamy na budowie się tego nie wykroi.. no i wszystkie siły w ruch: dzieci zawiezione do dziadków, mąż uderzył do tartaków.. owszem deska będzie, ale za minimum tydzień i po 150zł/szt. (a mamy ich 8 ).. dostałam zlecenie podejrzenia jak inni właściciele podobnych lukarn rozwiązali ten problem.. dwa wyjścia: albo przybić węższą.. albo schodek zrobić z podbitki.. zdjęcia wydrukowane.. małż wrócił na budowę.. ale panu Józefowi żadne z tych rozwiązań do gustu nie przypadło.. i chwała mu za to, że dba o detale estetyczne decyzja: bedziemy kleić deski, tzn. nie my a stolarz.. małz dechy zapakował i chciał wieźć do stolarza.. troche o terminy się martwił, bo u znanych nam stolarzy z czasem krucho.. ujechał parę metrów i doznał olśnienia: u sąsiada widział kiedyś różne drewniane wyroby.. podjechał.. zapytał.. i okazało się, że sąsiad zrobi co trzeba!! i to na 7 rano nie ma to jak pomoc sąsiedzka!!!

skaba

Nasza Lawenda

dach zafoliow3any.. łaty przybite.. dachówka transportuje sie na górę, a podbitka schnie w garażu.. serce się cieszy i dusza raduje

 

 


http://i37.tinypic.com/2u44pjm.jpg

 


małżonek się poświęcił i na dach wszedł coby zdjęcia zrobić, więc musze je wrzucić (a swoją drogą powiem szanownemu małżonkowi co myślę o włażeniu na dach.. i to na najwyższy punkt )

 

 


http://i34.tinypic.com/350kpj9.jpg

skaba

Nasza Lawenda

jak zwykle pan Józef nie zawiódł sporo wyjaśniło się w sprawie okien, a i kwestia doświetlenia korytarza doczekała się nowego pomysłu..

 

 


na początek dodam, że rozpracowałam od strony technicznej nasze naświetle (a razcek naświetlony sufit) w biurze i niestety okazało sie, że zastosowanie dokładnie tego rozwiązania jest możliwe tylko na płaskim (lub prawie płaskim) dachu.. u nas za duży skos, więc odpada

 

 


a potem pan Józef zaproponował coś takiego: bliziutko przy kominie montujemy wyłaz.. bedzie on się znajdować w garażu zaraz przy sciance biegnącej wzdłuż schodów.. i właśnie w tej ścianie wycinamy dziury (kształ, wzór, ilość, wielkość itp. do ustalenia) i wstawiamy luksfery, dzięki czemu: 1) najwyższa ściana przy schodach nie będzie wysoką, prostą, nudną ścianą 2) mamy naturalne doświetlenie schodów.. oprocz tego do korytarza światło powinno wpadac przez drzwi z wszystkich pokoi, bo okna znajdują sie dokładnie na przeciwko drzwi - to powinno wystraczyć.. i jak?? może być??

 

 


strzałka wskazuje ścianę, gdzie miałyby być luksfery

 


http://i38.tinypic.com/33oimtt.jpg


http://i37.tinypic.com/8wmbfk.jpg

 


dodam, że luksferami została już urozmaicona długaśna ściana długaśnego korytarza prowadzącego do naszej sypialni na dole, więc wzorem możnaby nawiązać.. oczyma wyobraźni już to widze

skaba

Nasza Lawenda

najwyższy czas zamówić już okna dachowe dzisiaj gościłam na budowie pana Marcina, który usiłował mnie wspomóc w podjęciu ostatecznej decyzji.. skończyło się jak zwykle - do przemyślenia czekam na powrót pana Jozefa coby mi to wszystko pomierzył i zobrazował

 

 


dylematy takowe:

 


1. nastawiałam się na Fakro (klamka u dołu), p. Marci orzekł, że u nas zdecydowanie Velux (klamka u góry), bo okna będą stosunkowo nisko osadzone.. czy aby na pewno? czy nie będę musiała podskakiwać albo z taborecikiem biegać, zeby je otworzyć? z drugiej strony to pokoje dzieci, więc: może to i dobrze, bo przez okno nie wylecą otwierając je

 

 


2. miały być Fakro bez nawiewników, a Veluxy takich nie produkują.. oczywiście nawiewnik w niczym nie pzreszkadza, ale pare groszy trzeba dorzucić..

 

 


3. w garażu i garderobie chcę dać mniejsze okna niż w pozostałych pomieszczeniach, ale czy rozmiar 66x118 to nie za mało?

 

 


4. szukam rozwiązań na doświetlenie górnego korytarzyka i klatki schodowej.. rozpatrywane warianty są dwa: a) dwa świetliki lub b) okno dachowe obudowane płytą KG i sufit z pleksy.. a) proste w zastosowaniu, ale droższe.. no i chyba nie do końca to co chciałam.. b) zdecydowanie to co bym chciała, ale jest trochę trudności z realizacją, np. jak potem umyć to okno? bedzie co prawda zaslonięte, ale kiedyś w końcu światło przestanie przez nie wpadać

 

 


5. właz do komina - p. Marcin radzi coby z niego zrezygnować, bo u nas ogrzewanie gazowe, więc nie będzie częstej potrzeby zaglądania do komina, a w razie potrzeby równie dobzre można dojść do niego z lukarny..

 

 


niby takie proste okna atyle dylematów co to będzie dalej

skaba

Nasza Lawenda

przyjechała dachówka spoczęła przed drzwiami wejściowymi i czeka na transport na górę

 

 


http://i34.tinypic.com/33ys8jc.jpg

 


tylko kto mi uwierzy, że to jest antracyt?

 

 


pozostałe materiały tez już czekają, więc teraz wszystko w rękach pana Józefa i jego ekipy może w tym tygodniu zobaczę choć kawałek swojeg dachu na razie pokrywają go równe rzędy łat

 

 


http://i35.tinypic.com/30x7muf.jpg

skaba

Nasza Lawenda

jejciu.. podjęłam niezwykle wazną decyzję i zapomniałam o niej powiadomić rzesze forumowiczów wstyd mi niesamowicie

 

 


otóż! Szanowni Państwo! poniżej wybrany przeze mnie kolor tynku zewnętrznego (zdjęcie jak zdjęcie - w rzeczywistości to ma być śmietankowy ecri)

 


http://i37.tinypic.com/2zjc8yg.jpg

 


znalazłam na forum dom Natalkę właśnie w tym kolorze.. baaardzo mi się podoba (kto ma chęć niech zerknie: http://forum.muratordom.pl/natalkowy-pamietnik,t90134-120.htm?highlight=farba%20elewacyjna%20kabe" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/natalkowy-pamietnik,t90134-120.htm?highlight=farba%20elewacyjna%20kabe

skaba

Nasza Lawenda

wczoraj zakupiliśmy podbitkę naszą kombicą przyjechało prawie 70mkw deski oraz ja z małżem jeszcze nigdy nie jechałam tak blisko przedniej szyby nie powiem.. było ciekawie

 

 


a jutro przyjeżdża dachówka!!

skaba

Nasza Lawenda

komin ukończony!!! ufff.. kamień z serca

 


od jutra panowie zaczynają foliowanie.. w poniedziałek przyjeżdża dachówka a ja muszę już wybrać kolor mojej Lawendy..

skaba

Nasza Lawenda

dzisiaj sprawdzaliśmy funkcjonalność naszego domu a zrobiliśmy to tak: zaprosiliśmy gości na urodziny naszego syna - 12 dorosłych, 4 dzieci biegających i 3 niemowlaków - myslę, że próbka do testów dobrana całkiem dobrze małż ustawił potęzny stół z resztek (3 metrowych ) więźby i długaśne ławy do siedzenia - chwała mu za pomysłowośc.. pozamiataliśmy i rozwiesiliśmy balony... na tę okazję zostało także wprawione foliowe okno iiii.. testy wypadly pomyślnie (nie wiem co na to goście - których serdecznie pozdrawiam! ).. stół stał na miejscu stołu.. grill grilowała się na miejscu grilla.. pichciło się w kuchni.. dziecię najmłodsze spało w sypialni - i było nam z tym wygodnie teraz nie możemy się doczekać przeprowadzki obiecaliśmy sobie, ze następne urodziny też tam się odbędą, ale razem z parapetówą.. oby udało sie dotrzymac słowa danego samym sobie
skaba

Nasza Lawenda

dziś przeżyłam chwile grozy na budowie panowie wczoraj stworzyli grill zewnęrzny, a dziś zaczęli murowac komin.. ustaliliśmy, że powiększą nieco rozmiary samego grilla, bo okazało się, że palenisko wychodzi malutkie (mimo imponujących rozmiarów grilla).. u nas rodzina spora, a głupio byłoby postawić obok drugi grill i pichcić na dwa a zatem powiększamy.. no i dziś przyjeżdżam, a tu buduje się komin o wymiarach monstrualnych (kakusek tu wyobraziłam sobie co bys na ten widok powiedziała ).. panom tez wydał się za duży i debatowali jak go zwęzić.. wymyślili.. zaczęli zwężąć.. niby nieźle, ale jednak coś nie tak.. no i w końcu zapadła decyzja - rozbieramy! na szczęście zaprawa jeszcze nie związała, a moim góralom nie puściły nerwy.. zaprojektowali mi nad grillem półkę na kwiatek i dalej już komin o "projektowych" wymiarach.. jak wyszło ostatecznie - jeszcze nie wiem


×
×
  • Dodaj nową pozycję...