Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    27
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    77

Entries in this blog

bombel79

zdjecia :)

 

 


http://img251.imageshack.us/i/dsc00725j.jpg/" rel="external nofollow">http://img251.imageshack.us/img251/9141/dsc00725j.th.jpg[/url

 

 

 


http://img169.imageshack.us/img169/5034/dsc00724k.th.jpg

href="http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow"> 

http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow"> 

http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow">


http://img251.imageshack.us/i/dsc00723f.jpg/" rel="external nofollow">http://img251.imageshack.us/img251/7936/dsc00723f.th.jpg

href="http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow"> 

http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow"> 

http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow">


http://img396.imageshack.us/i/dsc00727x.jpg/" rel="external nofollow">http://img396.imageshack.us/img396/397/dsc00727x.th.jpg

href="http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow"> 

http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow"> 

http://img169.imageshack.us/i/dsc00724k.jpg/" rel="external nofollow">


http://img96.imageshack.us/i/dsc00724y.jpg/" rel="external nofollow">http://img96.imageshack.us/img96/2979/dsc00724y.th.jpg

bombel79

jestem jzu po rozprowadzeniu elektryki... nawet udalo sie za duzo rzeczy nie spierniczyc... prawie wszytko powinno dobrze dzialac :)

 

 


teraz walcza chlopaki od tynkow... wczorajsza aura troche im sie dala we znaki (brak pradu oraz jezioro na posesji) ale oni sa Gorale i sa twardzi :)

 

 


na koniec wrzsnia jestem znow umowiony z hydraulikiem..

 

 


w przyszlym tygodniu wstawiamy rure kwasowke

 

 


PS

 


zdjecia sa ale w komorce

bombel79

no, chlopaki zaczeli stawiac wiezbe... na razie przykrecili murlaty i postawili "stolek" dzis maja zabawe przy wciaganiu 12 m krokwi naroznych :)

 

 


wyszedl tez problem z oknami lukowymi... majster zrobil je zgodnie z projektem a projekt jest do... no, nie taki jak trzeba... wiec mam dzis randke z kolejnym handlowcem od okien... no nic, zobaczymy... w koncu chce im dac ok 30 tys (z drzwiami i bramami) wiec sie powinni postarac :)

bombel79

no, wieniec zalany, w sobote sie wybralem zeby go podlac coby nie popekal... a dzis ponoc drewno przyjechalo... mam nadzieje ze nikt go sobie nie pozyczy...

 

chlopaki zaczeli stawiac komin no i scianki dzialowe na parterze... no, w koncu zobaczymy jak duza jest ta lazienka i pokoik, a poza tym wyodrebni sie wkoncu hall... ale prawdziwa rewolucja bedzie po sciankach dzialowych na poddaszu... ale to dopiero w przyszlym tygodniu...

bombel79

chlopaki juz rozszalowali i zabrali sie za scianke kolankowa... idzie im szybko i pod koniec tego tygodnia bedzie wieniec... musze zamawiac wiezbe bo Majster Michal wspominal o koncu lipca jako o terminia zakonczenia jego pracy... mam juz nagranego na sierpien dekarza, elektryk wpada we wrzesniu i to chyba tyle jesli chodzi o ten rok...

 

 


a... miesiac po montazu szamba dostalem pismo ze w okolicach 2011 bedzie kanalizacja...

bombel79

ojej, prawie miesiac niec nie pisalem, a dzialo sie, oj dzialo :)

 

 


najpierw ekipa mnie zaskoczyla, ze JUZ przyjezdzaja...

 


na szczescie mam juz wypracowany model wspolpracy ze skladem budowlanym... cegla byla w ciagu 3 godzin :)

 


potem sciany zaczely szybko rosnac do gory... nromalnie co pare godzin "domek" inaczej wygladal... a jak juz widac bylo "okna" to szok totalny... nastepnie troche pomeczylismy sie z kominami... potem mala przerobka nadproza nad drzwiami wejsciowymi (beda nizsze o 20 cm niz w projekcie) i nawet sie czlowiek nie zorientowal kiedy strop zostal zalany...

 

 


teraz czekam na ekipe (robia na drugiej budowie) i kombinuje co by tu zrobic z dachem... generalnie troche mi sie koncepcja zmienila bo najpier wmialo nie byc deskowania i folia a teraz coraz bardziej ejstem przekonany do deskowania i papy... no nic, zobaczymy co "madre glowy" wymysla :)

bombel79

Witam po dlugiej przerwie... przerwa byla, ale byla dosc pracowita, bo koniecn koncow udalo mi sie zalatwic sprawe sluzebnosci... troche bylo z tym zabawy organizacyjnej, bo zebranie kilkunastu osob o tym samym czasie w tym samym miejscu jest wyzwaniem, ael naszczescie sasiedzi podeszli do psprawy ze zrozumieniem i zaangazowaniem :)

 

 


takze zrobilem dobrze energetyce, wodociagom i gazowni... ale zeby nie bylo tak dobrze to dzis telefon w elektrycznej sluchawce powiedzial mi ze pund to bede mial, ale za 18 miesiecy... nawet nie cchialo mi sie go opierniczac i wyzywac od lapowkarzy... po prostu najpierw ubiore sie w barnitur i pogadam z dyrekotrem, jak czlowiek z czlowiekiem... a jak to nie poskutkuje, to nasle na nich moja malzonke :)

 

 


ze scianami ruszamy w okolicach nadchodzacej srody...

bombel79

no i pierwszy etap (fundamenty) zakonczony... wczoraj przyjechaly 2 gruchy i zalaly... szlo tak sprawnie ze nie zdazylem przyjechac z pracy na chudziaka :)

 

 


teraz z 2 tygodnie odpoczywamy, zbieramy sily i pomysly na kolejny etap (sciany parteru i strop) rzeczy do rpzemyslenia:

 


- kominy (jak z czego i z czym w srodku i czy wsadzac teraz czy pozniej :)

 


- kwestie rozprowadzenia ciepla z kominka (czy bawic sie w to mimo ze jestem leniwy jak bombel i palic bede pewnie co drugie swieta? :) ale z drugiej strony jakby ruskie napadly to bedzie cieplej i na poddaszu :)

bombel79

dzisiaj byl jakis lightowy dzien :)

 

 


rono troche zamieszania bo przyjechaly bloczki, stal, cement, a potem 5 wywrotek piachu... to co wykopali w srode powoli zaczynaja zasypywac :)

 

 


lawy dobrze wyszly, nic nie popekalo; ekipa rozszalowala i zaczela smarowac mazidlem i izolowac folia... a potem: powstala pierwsza sciana, co prawda fundamentowa, ale sciana :)

 

 


no i ekipa stawiala te bloczki, stawiala i stawiala... wiec inwestor sie znudzil i pojechal do domu :)

 

 


ale zeby nie bylo tak lightowo, to dostalem telefon od majstra ze jest cos nie tak z pradem... to naslalem na niego mojego elektryka :)

 

 


A teraz zdjecia:

 

 


Rozszalowywanie:

 


http://img242.imageshack.us/img242/3186/dsc00293b.jpg

 


Rozladunek HDS'em:

 


http://img18.imageshack.us/img18/6207/dsc00294kav.jpg

 


Ekipa przy mazidle:

 


http://img216.imageshack.us/img216/5030/dsc00295u.jpg

 


Pierwsze sciany:

 


http://img18.imageshack.us/img18/7219/dsc00298grs.jpg


http://img216.imageshack.us/img216/3535/dsc00301t.jpg

bombel79

Oglaszam wszem i w obec ze: MAM LAWY FUNDAMENTOWE!!! :)

 

 


ale nie bylo letko :) to chyba najdluzsze wykorzystanie pompy w historii budownictwa indywidualnego :) plan byl prosty: pompa przyjezdza o 9, 2 godziny lania, godzina na duperele i o 12 weekend...

 


pompa przyjechala o 9.30 i... i sie zepsula, tzn. zapchala... pan popmowy mial duzo betonu w gruszce wiec juz w czasie jazdy sobie czesc przelal do pompy... no i "rumunska" pompa sie zatkac musiala... po 2 godzinach reanimacji 1 grucha sie wylala w lawy... tylko ze pompa znow sie zatkala... i znowu 2 godziny reanimacji... wszyscy wkurzeni, pompowy miota sie, ale w koncu ruszylo... druga i trzecie grucha poszly szybciutko i zalewanie skonczylo sie kolo 15... potem sprzatanie dzialki,postawienie kibelka i... weekend!! :)

 

 


a dzis wizyta na dzialce celem podlania betonu :)

 

 

 


A teraz zdjecia :)

 

 


Garaz (przed wykopem):

 


http://img244.imageshack.us/img244/2959/dsc00238m.jpg

 


http://img301.imageshack.us/img301/2811/dsc00239lqa.jpg

 


Prund w blaszaku:

 


http://img24.imageshack.us/img24/7567/dsc00241ihs.jpg

 


Materialy:

 


http://img17.imageshack.us/img17/5282/dsc00252d.jpg

 


Wykopy:

 


http://img525.imageshack.us/img525/8734/dsc00243f.jpg


http://img244.imageshack.us/img244/4123/dsc00246f.jpg


http://img261.imageshack.us/img261/5817/dsc00245v.jpg


http://img512.imageshack.us/img512/6605/dsc00244h.jpg

 


Deskowanie:

 

 


http://img15.imageshack.us/img15/9797/dsc00253p.jpg


http://img19.imageshack.us/img19/1893/dsc00261j.jpg


http://img512.imageshack.us/img512/8569/dsc00263g.jpg


http://img261.imageshack.us/img261/5720/dsc00264e.jpg

 


Gruchy+pompa:

 

 


http://img17.imageshack.us/img17/4530/dsc00266ydo.jpg


http://img24.imageshack.us/img24/2440/dsc00278hmq.jpg


http://img19.imageshack.us/img19/6403/dsc00270cbe.jpg


http://img15.imageshack.us/img15/4815/dsc00267g.jpg


http://img512.imageshack.us/img512/2299/dsc00272c.jpg

 


Ekipa przy pracy:

 


http://img244.imageshack.us/img244/2638/dsc00265g.jpghttp://img17.imageshack.us/img17/9909/dsc00275iay.jpg

 


Zbijanie kibelka:

 


http://img17.imageshack.us/img17/7640/dsc00284m.jpg

bombel79

jakby tu zaczac... moze od .... "ja piernicze... ledwo zyje... " :)

 


ale satysfakcja jest :) dzis wylali lawy... wylewali i wylac nie mogli :) zanim zaczeli to pompa padla, ale coz, po 2 godzinach rekatywacja... i... po 20 minutach znow padla... wylewanie, ktore mialo trwac max 3 godzinki rwalo ponad 6... ale lawy zalane, beton porzadny, tylko kurna trza bylo z ta pompa sie pobawic... no nic, jutro bawie sie w podlewacza, a w poniedzialek bloczki i hajda w gore :) zeby bylo co zasypywac :)

 

 


jak wszystko dobrze pojdzie to pod koniec przyszlego tygodnia bedzie fundament...

 

 


zdjec jak zwykle nie wkleje bo ledwo zyje :)

bombel79

ja piernicze... ledwo zyje.... z naciskiem na ledwo :)

 

 


sukcesy:

 


1. mam garaz

 


2. mam prad i wode

 


3. mam wykopane 4/5 wykopu

 


4. stosunki miedzysasiedzkie kwitna :)

 


5. opalilem sie :)

 

 


porazki:

 


nie stwierdzono (jak narazie)

 

 


fotki dam pozniej, duzo pozniej, ide spac :)

 

 


obserwacje:

 


1. posiadanie wspolnego wroga dziala cuda

 


2. nawet pracownicy skladow budowlanych moga byc uczciwi

 


3. nowe przyslowie "punktualny jak budowlaniec"

 


4. skladanie garazu blaszaka najlepiej wychodzi po ciemku o 21.00 :)

 


5. skladanie garazu robi tyle chalasu co dwa kosciotrupy kochajace sie na blaszanym dachu :)

bombel79

aaaaa!!!!! zaczyna sie!!!! aaaaa!!!!

 

 


co prawda jeszcze nie beda kopac, ale pierwsza budowla ma dzis stanac na dzialce... bedzie nia garaz blaszak... mial byc jutro, ale ze wzgledu na kryzys bedzie dzisiaj :)

 

 


no nic, mam tylko nadzieje ze nie zacznie padac, bo cos sie pochmurnie robi...

 

 


dodatkowo ma przyjsc elektryk i mamy sprawdzic co z tym pradem od sasiada, bo ponoc 16 A to za malo na te wszystkie maszyny mojego majstra... ja sie nie znam, wiec niech fachowiec oceni...

 

 


materialy wczoraj zamowione, ale bede musial domowic jeszcze 1 m 3 desek, bo sie udalo budowlancow rpzekonaz zeby zrobili kibelek... jak sobie policzylem ile kosztowalaby mnie WCchatka, to jednak wole miec wersje tradycyjna :)

 

 


dobra, czas sie zbierac i na budowe :)

 

 


PS

 


jestem ciekawy co sie spierniczy... przy takiej ilosci rzeczy cos musi

bombel79

no i swieta minely a po siwetach... masakra :szok:

 


wczoraj bylem na spotkaniu z kierbudem i majstrem no i chlopaki jacys wyposzczeni po zimie, budowac chca :) to ja myslalem ze po majowce zaczniemy a oni do konca kwietnia chca zrobic fundamenty :szok:

 

 


no wiec wszystko nabralo gigantycznego przyspieszenia, ale po kolei:

 

 


we wtorek wzialem sobie wolne zeby odwiedzic Wydzial Budownictwa celem uprawomocnienia mojego PnB... a tu zonk, wszycy chorzy albo na kacu i ostala sie jedynie sekretarka ktora nic podpisywac nie mogla... no i dzien urlopu szlak trafil... na szczescie dzis tez dostalem urlop no i zalatwilem te ostatnie formalnosci....

 

 


a co do samej budowy to:

 


1. ustalony harmonogram prac (zaczynamy w srode)

 


2. zamowione materialy na pierwsze dni prac (stal, dechy, gwozdzie itp... 4000 poszly w sina dal)

 


3. zamowiony garaz blaszak (1450 za I gat. ocynk), na 90% bedzie w sobote,

 


4. zaopatrzylem sie w 12 bloczkow ktore maja posluzyc do posadowienia garazyku

 


5. zakupiony 1 bloczek betonowy celem sprawdzenia jakosci :)

 


6. geodeta zamowiony na czwartek

 


7. rozeznana sprawa z sasiadem i jego pradem, jutro musze molestowac elektryka

 

 


wiecej grzechow nie pamietam :)

bombel79

zalatwiania ciag dalszy, choc nie wszystko idzie bezproblemowo...

 

 


dzwonilem do poleconego hydraulika, no i z rozmowy wydaje sie baaardzo sensowny... widac stara szkole... nie wiem jak robi ale raczej nie bedzie mnie chcial naciagnac... no i ceny normalne....

 

 


dzwonilem tez do gazowni... tu niestety cisza i spokoj... pan z dzialu realizacji nic przez tydzien nei zrobil... coz po tym ze sa milusi i uprzejmi na maxa (az podejrzanie) jak z robota jestem w lesie...

 

 


niemniej jednak ekipy zaczynaja sie krystalizowac... mam:

 


- kierownika budowy

 


- majstra z ekipa

 


- geodete

 


- hydraulika

 


- elektryka (nawet dwoch :)

 


- czlowieka od ciezkiego sprzetu

bombel79

no dobra, weekend minal na wizycie u moich Rodzicow... przy okazji pogadalem z kuzynem ktory ma sklad budowalany... no i wychodzi ze czesc materialow bede mial "z promocji" w koncu Lolek na moim slubie zjadl snickersa ktory byl ekstra platny

 

 


poza tym mam juz drzewo na wiezbe (poza najdluzszymi elementami) i sobie schnie :)

 


w tym tygodniu:

 


- telefon do gazowni

 


- telefon do Majstra i umowienie sie na spotkanie

 


- zalatwienie hydraulika

 


- i wiele innych drobnych rzeczy...

bombel79

wczoraj troche podzwonilem; umowilem sie z projektantem przylacza wod-kan i gazowego mam nadzieje ze nie bedzie chcial wiecej niz 1200-1400 zl za calosc... rozmawialem tez z wykonawca... cos byl dziwny, bo o kasie nie chcial rozmawiac... no coz... mam jeszcze kilka namiarow na hydraulikow, ale najpierw pogadam z projektantem to mi powie ile tego wszystkiego bedzie...

 

dzis narada wojenna u Wujka-Kierownika budowy...

musze sie dowiedziec po cholewe przewody wentylacyjne na strychu ida w rurze stalowej pod katem a nie ida prosto... poza tym szykujemy sie do narady wojennej z naszym budowlancem zeby poustalac co gdzie i kiedy...

bombel79

ten tydzien jest chyba pierwszym tygodniem intensywnej pracy... na razie umyslowej i z wykrzystaniem telefonu :)

 

 


do zalatwienia a dzis:

 


- dobry, sprawdzony, tani hydraulik (podejrzewam, ze skonczy sie na dwoch pierwszych cechach) do kanalizy pod chudziakiem;

 


- pogonienie kota gazowni,

 


- kontakt ze specami od projektowania przylacza wodnego :)

 


- rozmowa z wydzialem bdownictwa i PINB'em, coby nie zabraklo ani 1 druczku,

 


- przypomnienie sie geodecie, bo jeszcze w kwietniu tyczymy :)

 


- kontakt ze specem o prowizorki elektrycznej

 


- inne, jeszcze nie zaplanowane...

 

 


najgorsze ze w pracy chca zebym tez cos robil!

 


ale spox, damy rade!! :)

 


PS

 


na ktore etapy SSO uwazacie musze miec urlop (i ile dni go planowac)???

 


na szczescie dopiero zaczalem wykorzystywac zeszloroczny :)

bombel79

czas na meldunek z placu boju:

przy okazji tygodniowych zakupow wpadlem do OBI... no nic, kabelek 5-ci zylowy troche kosztuje, wiec trza bedzie na allegro poszukac... to samo z prundomierzem... ale przynajmniej czlowiek sie zorientowal ile takie cacka moga ksztowac... dla zjadacza chleba wycena tego typu rzeczy to czarna magia...

bombel79

z zadan na dzisiaj postanowilem zredagowac projekt umowy z wykonawca... znalazlem gotowca:

 

http://www.budnet.pl/pliki/Umowa%20o%20roboty%20budowlane.rtf" rel="external nofollow">http://www.budnet.pl/pliki/Umowa%20o%20roboty%20budowlane.rtf

 

ale trzeba go nieco dostosowac...

 

PS

zamawiac juz materialy (porotherm, stal, bloczki itp) czy czekac jeszcze z 2-3 tygodnie? bo na razie sa ciekawe promocje, tylko ze odbior natychmiastowy... a ja mam do zamowienia ponad 70 palet materialow!

bombel79

no i wczoraj nadejszla wiekopomna chwila :) pozwolenie na budowe odebrane... teraz 15 dni na uprawomocnienie i zglaszamy rozpoczecie robot! :)

 

 


Wczoraj pierwsza czesc dnia byla duana, ale potem zaczelo sie chrzanic. Nie dosc ze dostalem mandat jadac po porotherma, to sie jeszcze okazalo ze promocyjna cena ozancza koniecznosc odbioru juz teraz, co jest mi zupelnie nie na reke... wiec promocja poczeka na kogos innego, a ja kupie cegielki w innym miejscu, za jakies 15 groszy drozej, ale dowioza mi je wtedy gdy beda potrzebne...

 

 


dzis wyjscie do sasiadow... no nic, wczoraj na chama sie do nich wprosilem... byli lekko zszokowani, ale mam nadzieje ze ciasto, whiskey i kwiaty ich przekonaja :)

 


w sumie sasiad jest kluczowym elemenetem w moim planie budowy :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...