Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    49
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    217

Entries in this blog

SYLWKA

garść fotek:

 

ubijanie piasku:

http://images20.fotosik.pl/131/a91a153adcea8005.jpg

 

folia + siatka:

http://images21.fotosik.pl/81/d685a019ccc9ff7e.jpg

 

dom od frontu:

http://images22.fotosik.pl/51/4022276eb693f929.jpg

 

ściana od strony salonu i gabinetu:

http://images21.fotosik.pl/81/a30e6aa842a7f5fa.jpg

 

widok na taras od strony jadalni (w tle Puszcza)

http://images20.fotosik.pl/131/f8ddfc1bc87f6ef4.jpg

SYLWKA

Dziewczyny, to lubię ... takie towarzystwo do budowania to sama przyjemność! Nie ma to jak doping i zaglądanie w Wasze dzienniki.

 


JK69, mimo że nie wpisuje się do dziennika, to przeczytałam zaległości (dobrze ze nie piszesz tak szybko jak Agduś, bo przynajmniej jestem na bieżąco). Nie wpisuje sie, bo jak mam głupio pisać, to moze lepiej wcale

 

 


Na mojej budowie nie ruszyło nic, co by zwaliło Was z nóg, ale:

 

 


- mam rozprowadzone instalacje w piasku w fundamentach przez instalatora ktorego znam od kilku dobrych lat i zaklepalam go juz na instalacje wod-kan-co w calym domu

 

 


- wodę już mam w domu, Pogotowie Wodociągowe ma mi puszczać wodę kiedy będę chciała, muszę za to płacić miesieczny ryczłt w wys. 100 zł. JK69, u Ciebie tez tak jest?

 

 


- mam ubity piasek, zageszczony, wyłożony folią i siatka i zalany betonem

 

 


- od wczoraj na moją płytę fundamentową powinny były zjeżdzać cegly i maxy, ktore zakupilam w grudniu (dorbud ma teraz troche klopotu, zeby je dla mnie skads wytrzasnac)

 

 


- we wtorek zjezdzaja kolejne maxy i chemia budowlana

 

 


A wykonawca wciaz przesuwa termin wznoszenia moich scian, ale jakos sie nie stresuje, mam czas na budowlane rekonesanse i inne przyjemnosci.

 

 


Przepytuje piec razy mojego majstra co i jak bedzie robil, co i kiedy bedzie potrzebowal i konsultuje to z kierbudem. Staram sie byc miła, ale cisnę towarzystwo. Dobrze ze jeszcze w tamtym roku podpisalam umowe z wykonawca, bo teraz musiałabym chyba dwa razy tyle zapłacić.

 

 


Moj system polega na niespiesznym budowaniu, podejmowaniu decyzji i szukaniu wszystkiego ze sporym zapasem (w dzisiejszych czasach trzeba byc zapobiegliwym). I nie staram sie przy tym szukaniu, wole sprawdzone i polecone przez Was i innych piszacych na forum Muratora rozwiazania niz jakies udziwnione projekty.

 

 


A oto co już udało mi się załatwić:

 


- o maxach juz pisalam

 


- kominy wybrane i skompletowane, trzeba zapłacić

 


- kominek wybrany, szukam wykonawcy

 


- kompletny dach juz przyjechal, zostal zapłacony i czeka.

 


- okna prawie wybrane: waham sie miedzy drewnianymi lub pcv (chciałabym drewniane,ale boje sie kłopotów)

 


- elektryka mam zaklepanego, siec elektryczna wstepnie rozrysowana

 


- Instalatora wod-kan-co mam zaklepanego

 


- Piec i sposob ogrzewania zostal wybrany w fazie projektu

 


- fliziarzy mam zaklepanych

 


- wykonawce drzwi wewnętrznych i zewnetrznych mam wstepnie umówionego

 


- brama do garazu wybrana, trzeba tylko zamowic

 


- AGD do kuchni chcialabym BOSCH, korzystamy z tej firmy i jestem zadowolona, wstepnie wybrane, odpowiednio wczesnie musze zamowic

 


- drzwiczki do kabiny prysznicowej prawie wybrane

 


- ogrodzenie zaplanowane, wykonawca stepnie na oku

 

 

 


Co mi pozostało:

 


- biezace zakupy: np teraz szukam stempli, pozniej bede szukac drewna na krokiew

 


- jestem umówiona na wtorek z firmą, która wykonuje tynki i zabudowę poddasza

 


- wybrac flizy

 


- wybrac glazure do roznych pomieszczen

 


- wybrac wanne

 


- wybrac kibelki, umywalki, baterie (ale to pewnie załawtie w ciagu 15 min)

 


- ustalic jakie chcemy schody - tutaj spieramy sie z mezem

 


- wybrac oswietlenia do pokojow (jakie, gdzie?)

 


- wybrac parkiet na parter (kolor) - wykonawce wstepnie mamy wybranego

 


- kostka brukowa, wjazd, podjazd

SYLWKA

Dzisiaj o 6:40 dostałam sms od sąsiada (!) ze blaszak stoi i wszystko ok. Zaraz zaraz jaki blaszak - pomyslałam. Dotarło do mnie, że ja mam jakąś budowę i blaszak, który mógłby pofrunąć przy tym huraganie.

Sąsiad jest bardzo porządny, bardzo mile mnie zaskoczył.

 

Jak tam Wasze budowy?! Mam nadzieję, że u Was tez w porządku.

Za niedługo nadrobię zaległości w czytaniu Waszych dzienników, zamknięcie roku i inne przyjemności służbowe mi to uniemozliwiaja.

Pozdrawiam!

 

PS Do Darka - maxa kupiłam za 2,65/ szt.

SYLWKA

Ale zmi wstyd ...

 


Bardzo dziekuję wszystkim za życzenia, ktore znalazlam w komenatrzach.

 


Przez to że nie ma tych powiadomien o odpowiedziach, to wydaje mi sie ze nic tu sie nie nie dzieje, wiec nie zagladam. A tutaj takie zaskoczenie!

 


Dziękuje, dziekuje, dziekuje!

 

 


Dostalam wiadomosc od Darka nt pozwolenia w starostwie i cen materialow.

 


Zeby inni tez skorzystali odpowiadam na forum:

 

 

 


Hurtownie: szukalam tanich materialow, ale zwracalam uwage tez na to, z kim handluje. Co z tego ze zaoszczedze 1000 zł na ceramice, jak musze dokonac przedplaty na calosc i martwic sie czy dostane towar czy nie. Sprawdzalam, czy maja HDS do rozladunku i czy musze placic za skladowanie towaru do wiosny.

 

 


szukalam w Krakowie: Attic dal dobre ceny na dach i kominy Schiedla, ale w ceramice byli niekonkurencyjni, wiec jak na razie zamowilam u nich dach; Dach Centrum jest tez firma godna rozwazenia. Reszte sprawdzalam pobieznie

 

 


w Niepolomicach: Promo dom oferowal niezle ceny, porownywalne z Dor Budem, hurtownia mat bud w Woli Batorskiej - tanio, ale warunki skladowania koszmarne, facet przerobil szklarnie i garaz na sklad budowlany, na podworku bloto po kolana, jakos mi nie pasil; System Dyskont na Brzeskiej - mam wrazenie ze maja nienajlepiej zaopatzrony sklad; Dor Bud - ceny przystepne, dobre zaopatrzenie, wydaja sie profesjonalistami, kilka osob mi o tym skladzie mowilo, robia bardzo dobre wrazenie, zamowilam u nich pustaki przed samymi swietami, cos z faktura zawalili, wiec wino i kawe na swieta dostalismy.

 


Beton polecam Betoniarnia Nosek - ponoc maja dobry beton i mozna sie z nimi dogadac, zalezy im na kliencie.

 

 


Jeszcze drewno (nie mam specjalnego dostawy godnego szczegolengo polecenia) i stal , ktora zamawiam w Kryspinowie (dobre ceny)

 

 


Na pozwolenie czekalam chyba jakies 2 miesiace, ale wniosek byl dobrze przygotowany przez naszego projektanta, wiec nie bylo zadnych poprawek.

SYLWKA

Drodzy Czytelnicy Mojego Dziennika,

dziękuję za wszelkie wypowiedzi (niewtajemniczonych zapraszam do Komentarzy --> patrz stopka mojego postu). Wszak bez szęścia trudno zyć. A może szczęście to pojęcie względne?

 

Dzisiaj Pan z Hurtowni z Dobrymi Cenami odezwał się na temat sfinalizowania transakcji na zakup ceramiki. Zatem lada dzień będę nabędę pustaki typu MAX, będą sobie grzecznie czekać w powyższej hurtowni aż wydubuje z nich domek. To taki mały prezencik dla budującej płci pięknej.

 

Pozdrawiam gwiazdkowo!

SYLWKA

Ostatnio chrzestny mojego syna (macham do niego teraz łapką) wysnuł konkluzję, że w naszym kraju ażeby zbudowac dom trzeba mieć albo:

 

 


a) masę forsy na zbyciu, co by zapłacić i się wprowadzić.

 


b) taki jakiś spryt + czas + trochę mniej niż masę forsy na zbyciu

 

 


A co na to moja brać budowlana?

SYLWKA

A oto i fundamenty zostały zasypane, dnia 9 grudnia 2006. Inwestor płci męskiej zajął był się tym.

 

 

 

 


http://images1.fotosik.pl/308/8df475a688bbc008.jpg

 

 


http://images1.fotosik.pl/308/0e8a0c010fb4bcd0.jpg

 

 


http://images2.fotosik.pl/299/e801a42fa0a4a81a.jpg

 


http://images3.fotosik.pl/298/5599d376cc4a7776.jpg

 

 


http://images1.fotosik.pl/308/59db3e8c873434fa.jpg

 

 

 


Inwestor płci żeńskiej jest stworzony do bardziej górnolotnych zajęć. Na przykład do załatwiana środków płatniczych, które wydaje później na materiały budowlane, choć kupiłaby płaszczyk, szminki, poszłaby do fryzjera, kosmetyczki. Wyjechała do spa i inne takie.

 

 


Dnia 14 grudnia bank Millenium grzecznie przelał I transzę kredytu. Od tej chwili tytuł egzekucyjny w wysokości 800 tys złotych wisi nad głowami inwestorów.

 

 


Dach zamówiony, no przepraszam pontypenty, że też Creaton Domino łupek, no ale nie mogłam się oprzeć. No, nie mogłam.

 

 


Jeszcze zamówiłabym ceramikę (tj cegły dla niewtajemniczonych), ale to takie cenowe spekulowanie. Bo, czy teraz czy po świętach będzie taniej? Teraz w hurtowniach budowlanych ruch jak w ulu.

 


W ogóle nie mogę się doprosić, żeby mnie ktoś potraktował poważnie. Maja mnie w nosie ci, którzy mają niskie ceny, bo wiara wali drzwiami i oknami, a ci co maja drogo sami do mnie dzwonią.

SYLWKA

Dom pod Puszczą Niepołomicką

Wybralismy kredyt, podpiszemy w Millenium. Wzięłam kilka banków pod lupę i uznałam, że "tu będziemy szczęśliwi" ... No, bank to na pewno, zarobi na nas kilka groszy.

 

Nadal fundamenty są przed zasypaniem, mam nadzieje, że w końcu w ta sobotę się to zmieni.

 

Jestem na etapie sprawdzania cen, chciałabym kupić cegły i maxa w zimie, gdy koniunktura nie będzie taka zwariowana. Ale którego maxa wybrać? Ceny oscylują wokół 2,50/ szt. Może ktoś na ochotnika coś doradzi?

 

W zimie musze jeszcze zmienić projekt nieszczęsnego przyłącza energetycznego i uzgodnić go w ZUDP-ie oraz zorganizować przyłącz wody na wiosnę.

 

Zastanawiałam się nad zmianą kierownika mojej budowy, bo prawdą jest, że nie bardzo ufam temu, że sprawdza mojego majstra. Sama nie wiem, co z nim zrobic.

 

Muszę przyznać, że prowadzenie dziennika "porządkuje" myśli.

SYLWKA

Hydrant - nie wiem jak ja to mozliwe, ale jest, tak jak Dyrektor Wodociągów obiecał 19 października hydrant stanął zaraz koło naszej działki.

 

Energia - gdy podlączylismy prowizoryczny prąd do istniejącego złącza Z1 na styku działek naszej i sąsiada (ok. 16 wrzesnia), sąsiad trochę chmurno popatrzył na dzieło elektryka i zapytał, czy to tak juz tak zostanie, ja przytaknęłam, że owszem. Wtedy sąsiad uświadomił mnie, że budujemy cos na jego gruncie. Niemożliwe? A jednak! Enionowi się coś pokręciło i wydał warunki bez zgody sąsiada. Efekt jest taki, że zatwierdzony, uzgodniony projekt w ZUDP-ie nadaje się do przeróbki. Ale nawet to mnie nie zniechęca do budowania.

 

Sąsiedzi - powyższy sąsiad groźnie wygląda, ale pozwolił na prowizorkę do przyszłego roku i węża i wody pożyczył. Może nie będzie tak źle?

SYLWKA

Filip należy do ruchliwych dzieci, nawet nie zdążyłam się rzucić w pościg. W tle praca geodetów oraz Puszcza.

 


http://images1.fotosik.pl/248/a66e188e7b984725.jpg

 


Działka od strony ogrodu.

 


http://images3.fotosik.pl/238/b1e2c9c50d0244d5.jpg

 


Hmm... Inwestor, małż Inwestorki, czy mózg całej operacji?

 


http://images3.fotosik.pl/238/cb47247bf1ca3150.jpg

 

 


zdjęcia z mojej wizytacji środa 25 października

 


Tak wyglądają zaszalowane ściany nad poziomem gruntu - na pierwszym planie wielki dół na pierwszy słup wspierający

 


http://images2.fotosik.pl/239/d8f1783c6eadd715.jpg

 


http://images2.fotosik.pl/239/5afed05444dc245e.jpg

 


Dół, w którym stanie drugi słup wspierający dom od strony ogrodu, to m.in. dzieki niemu parter bedzie mógł byc cały otwarty

 


http://images2.fotosik.pl/239/e4e12ff8cf2a4f39.jpg

 

 


Zdjęcia z 28 października

 


A to juz zalany fundament, wymalowany Izolbetem (zdjęcie autorstwa mojej 5 letniej córki; nie ma to jak dumna mama )

 


http://images3.fotosik.pl/238/935656cccd161f98.jpg

 

 


http://images1.fotosik.pl/248/862e7854301b98f1.jpg

 


Pozostało tylko zasypać fundamenty od środka piaskiem, reszta na wiosnę.

 


Kredyt - Aktualnie czekamy na pierwszą decyzję z Millenium, jeśli obniżą nam prowizję, zdecydujemy się na ten bank, jeśli nie, próbuję jeszcze w BPH.

SYLWKA

A teraz pełniejsza wersja tego co się działo przez okres powstawania fundamentów.

 

23 października Majster z rana dzwoni, że deski są nie takie jak trzeba. Okazało się, że Kierbud zamówił 25 mm grube a nie 32 mm. Majster zabrał się do roboty, nie należy do ludzi obijających się, to trzeba mu oddać. Zaczął sprawdzać efekty prac geodetów, no cóż trochę geodeci się machnęli, wyszedł im ganek na podjeździe do garażu, Majster poprawił.

 

Koparka rozkopała "rowki" na 60 cm szerokie, ekipa ułozyła zbrojenie (zdjęcie w moim poprzednim poście) i wlał beton B20.

 

Troche nie tak, jak miało być, projekt przewidywał stopę i ściany fundamentowe, no ale cóż generalnie nie jest źle.

Przyznaję się: dużo jeszcze musze się nauczyć, żeby ganić ekipę, ale myslałam, że od tego będzie Kierbud.

 

A teraz kilka zdjęć z soboty 21 października, czyli przed rozkopaniem:

 

Dzieci przy drugim śniadaniu na deskach, które mój małż przerzucal cały piatek 20 października

 

http://images4.fotosik.pl/202/3eec0d9c1663e516.jpg

SYLWKA

Dom pod Puszczą Niepołomicką

Przez ten czas gdy mnie nie było kilka spraw zostało popchniętych do przodu:

 

1. mamy prąd na działce tymczasowy; jak to zobaczył sąsiad to trochę się skwasił, bo Enion jak się okazało wydał warunki przyłączeniowe korzystając z jego działki bez jego zgody. Już pogodzilismy się z sąsiadem i prowizorka może na razie byc, a przyłącze docelowe mamy z drugiej strony pociągnąć. Enion przytaknął. Czeka mnie przygotowanie nowego projektu, uzgodnienia w ZUDP-ie, nowe pozowlenie lub tylko zgłoszenie robót w Starostwie.

 

2. Jest Kierownik Budowy (z polecenia)! Duzo robi i pomaga z własnej inicjatywy, załatwia deski w tartaku, szuka koparki, sam bierze geodetę i wytycza.

 

3. Roboty budowlane zgłoszone w Starostwie, Dziennik ostemplowany

 

4. Trawa skoszona (przez hodowcę strusiów pod lasem), teren wytyczony przez geodetę do ściągania humusu

 

5. przygotowania do zakupów - mam listę, co trzeba zakupić, z czego wieksza część listy załatwiona

 

Generalnie nie jest źle. Radzę sobie nieźle.

 

Niedługo będą zdjęcia, musze uwiecznić moją działkę przez wykopami.

SYLWKA

W przerwach rozglądam się za cenami materiałów budowlanych, żeby nie być taki ciemniak.

 

Zazdroszczę innym kobitkom, co to są takie oblatane w budowaniu, no ale coż, może je kiedyś dogonię. Projekt gotowy, nie mam czasu rozglądać się za nowymi technologiami, jedynie kominek z rozprowadzeniem ciepła do pomieszczeń (system odzysku ciepła) będzie jakąśtam innowacją.

 

Problem z fundamentami rozwiązał się. Kilka osób potwierdziło opinię projektanta, żeby zrobić fundamenty głębokie i na szerszych ławach. W związku z tym trzeba wybrać więcej ziemi (cały obrys budynku), więc będzie drożej, ale nie przejmuję się tym wcale. Fundament musi być solidny, a nie jakieś domki na piaskach (notabene moja "dzielnica" Niepołomic nazywa się Piaski)

SYLWKA

Zgoda na "przepuszczenie" kanalizacji sąsiada przez naszą ziemię była zbyt pochopna. Już pomijam, że sąsiad nie odwdzięczył się zezwoleniem na wpięcie się przez nas w istniejący gazociąg na jego ziemi.

 

Okazuje się, na pasie, pod którym jest rura kanalizacyjna niewiele możemy zrobić. Musimy być ostrożni z sadzeniem drzew i inne takie historie. Tak nam poradził znajomy inspektor budowy. Nie dość, że jesteśmy ok 4000 PLN w plecy (tyle musimy dopłacić do podciągnięcia gazociągu z innej strony), to jeszcze drzewek od tej strony nie mogę sadzić. Z naszych niecałych 8 arów, 1 ar to martwy pas trawnika.

 

Co za durna ze mnie, ale pocieszam się, że przyjdzie jeszcze pora na słodką zemstę.

SYLWKA

Wróciliśmy z wakacji i skontaktowaliśmy się z elektrykiem z uprawnieniami. Za 50 m kabla (takiego, który dociągniemy później do domu), skrzynkę "prowizorkę", skrzynkę z licznikiem, kopanie rowu oraz swoją robociznę - krzyknął 2300 PLN. Jak myślicie szukać dalej? Chciałabym już ten etap z prądem zakończyć. Ile mogłabym zaoszczędzić?

 

Dalszy etap - woda we wrześniu

 

Nadal nie mamy kierownika budowy, niedługo trzeba będzie zgłosić naszą budowę do Starostwa w Wieliczce, wytyczyć dom i wpisać coś do dziennika.

SYLWKA

Wczoraj doszło do zaakceptowania wykonawcy, który wybuduje nasz domek. Ustaliliśmy, że w tym roku wyleją fundamenty i na wiosnę dalsze etapy.

Pomęczyliśmy go, jako my laicy umieliśmy, wzięliśmy go w dwa ognie pytań i jakoś uspokoiliśmy nasze niedoświadczone w budowaniu dusze.

Mamy nadzieję, że wybór okaże się trafny.

 

Nadal szukamy profesjonalnego kieronika budowy.

 

Jesteśmy nadal na etapie załatwiania mediów na plac budowy oraz kredytu. Prąd powinien być w miarę szybko, bo przy granicy działki mamy skrzynki sąsiadów, więc tylko nam chyba dobudują skrzynkę i tam założą licznik.

 

Ale już myślimy o wakacjach. Trzeba wypocząć, bo w przyszłym roku zapowiada się niezła charówka.

SYLWKA

załatwiamy media i utwardzamy drogę

 

prąd - na szczęście mamy skrzynkę energetyczną przy granicy działki. 27 lipca mamy wyznaczony termin na dostarczenie wszystkich dokumentów do końcowej umowy o dostarczanie prądu na plac budowy, potem 2 tyg i prąd ma być.

 

woda - ponieważ woda jest jakieś 100 m od naszej działki, więc trzeba wykonać przyłącz. 11 września "wodociągi" mają z nami spisać jakiś protokół i do 2 tyg. woda ma być

 

utwardzanie drogi - zwróciliśmy się z prośbą do Burmistrza Niepołomic o utwardzenie drogi, odpowiedź ma być do 2 tyg . Zobaczymy, co wskóramy!

 

Uff, no to może przed budową media będą.

 

Dalej szukam ekipy budowlanej, jak na razie żadnych konkretów.

 

Apeluję: pomóżcie, ajkby kto kogo dobrego znał.

SYLWKA

Bardzo dziekuje za komplementy. Zobaczymy, jak wyjdzie. Dom z pozoru wygląda na prosty, ale ma kilka fajnych tricków. Mam wielką nadzieję, że w naturze nas zachwyci.

 

Kuuba czytałam Twoje podejscie do wyboru działki tj lokalizacja i sąsiedzi.

 

Jak do tej pory byłam zachwycona lokalizacją ... blisko Puszczy, natura, cisza. Teraz się dowiaduję, że w fundamenty musimy trochę kasy wtopic (o nas też będą mówić carrefour), bo tereny podmokłe. Łapię się na tym, że na korzyść Puszczy zrezygnowałam z widoczków roztaczających się z tarasu ... Martwie się dojazdem dzieciaków do szkoły (busami). ... Dowiedziałam się, że w naszych okolicach są żmije.

 

Ech, ....

Oczywiście plusy również widzę i pocieszam się tym, że wszędzie są plusy i minusy.

 

 

Sąsiedzi: jedni jak na razie spoko, drudzy - beznadziejni. Pomimo, że zgodziliśmy się na ich kanalizację przebiegającą przez naszą działkę, oni nie zgodzili się na podpięcie do gazu i wody. I w ogóle zauważyłam, że jakaś okoliczna klika tam mieszka. Pocieszam się, że jescze z 3 spośród 5 sąsiadów jest nieznajomych. Może okażą się fajni ....

SYLWKA

Jak na razie trwają negocjacje z wykonawcami i kierownikiem budowy. W projekcie mam fundamenty głębokie na 2,2 m, a kierownik budowy przekonuje, żeby zmienić to na płytsze a szersze fundamenty.

 

Jakoś nie kwapi mi się kombinować przy fundamentach, tym bardziej, że nie znam się na tym zbytnio, a projekt indywidualny i badania geologiczne nie po to były robione, żebym sobie teraz "gmerała" przy fundamentach.

 

Trudno, zaoszczędzę dopiero na wodotryskach.

SYLWKA

Dom ma 189 metrów.

 

Na dole jest wiatrołap, toaleta, salon, po lewej jadalnia, kuchnia, spiżarnia, pom gosp., garaż. Po prawej gabinet i od strony7 ogrodu ogród zimowy

 

Na górze: hall, po prawej patrząc od strony schodów: mała kanciapka, sypialnia rodziców + mały taras, garderoba rodziców, łazienka (12 metrów!, moje marzenie), po lewej dwie sypialnie dzieciaków z garderobami + taras dzieciaków nad całą powierzchnią garażu.

 

Jest jeszcze możliwość zrobienia stryszku na rupiecie, wys. ok 160 cm

SYLWKA

A oto i projekt.

 

Elewacje:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a97ce0fb1fc616cb.html" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/94/a97ce0fb1fc616cbm.jpg

 

Kolor dachu zostanie taki jak na projekcie, nie jesteśmy jeszcze pewni co do koloru elewacji.

 

Rzuty:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8065d9fcb3beb7e1.html" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/93/8065d9fcb3beb7e1m.jpg

SYLWKA

Witam wszystkich!

 

O domu marzę już jakieś 8 lat, w międzyczasie zaraziłam moimi marzeniami męża.

 

Najpierw zakupilismy działkę pod Puszczą Niepołomicką, miała być cisza, przyroda, dalej od Krakowa i niezbyt wielka działka. Działka ma niecałe 8 arów, za kilka dni postaram się wkleić zdjęcia.

 

Gdy poczuliśmy, że finansowo dalibyśmy radę pociągnąć budowę domu, zaczęliśmy sie zastanawiać nad wyborem projektu. Chcieliśmy czegoś nietypowego, innego niż większość projektów. Poza tym chcieliśmy mieć wpływ na to jak będzie wyglądać wnętrze.

 

 

Zatem zdecydowaliśmy się na projket indywidualny.

 

W cenie projektu indywidualnego projektant zapewnił nam uzyskanie pozwolenia na budowę.

 

Pozwolenie uzyskaliśmy w czerwcu 2006.

 

Przyszła pora na wybudowanie naszego "dziecka".



×
×
  • Dodaj nową pozycję...