Dziewczyny, to lubię ... takie towarzystwo do budowania to sama przyjemność! Nie ma to jak doping i zaglądanie w Wasze dzienniki.
JK69, mimo że nie wpisuje się do dziennika, to przeczytałam zaległości (dobrze ze nie piszesz tak szybko jak Agduś, bo przynajmniej jestem na bieżąco). Nie wpisuje sie, bo jak mam głupio pisać, to moze lepiej wcale
Na mojej budowie nie ruszyło nic, co by zwaliło Was z nóg, ale:
- mam rozprowadzone instalacje w piasku w fundamentach przez instalatora ktorego znam od kilku dobrych lat i zaklepalam go juz na instalacje wod-kan-co w calym domu
- wodę już mam w domu, Pogotowie Wodociągowe ma mi puszczać wodę kiedy będę chciała, muszę za to płacić miesieczny ryczłt w wys. 100 zł. JK69, u Ciebie tez tak jest?
- mam ubity piasek, zageszczony, wyłożony folią i siatka i zalany betonem
- od wczoraj na moją płytę fundamentową powinny były zjeżdzać cegly i maxy, ktore zakupilam w grudniu (dorbud ma teraz troche klopotu, zeby je dla mnie skads wytrzasnac)
- we wtorek zjezdzaja kolejne maxy i chemia budowlana
A wykonawca wciaz przesuwa termin wznoszenia moich scian, ale jakos sie nie stresuje, mam czas na budowlane rekonesanse i inne przyjemnosci.
Przepytuje piec razy mojego majstra co i jak bedzie robil, co i kiedy bedzie potrzebowal i konsultuje to z kierbudem. Staram sie byc miła, ale cisnę towarzystwo. Dobrze ze jeszcze w tamtym roku podpisalam umowe z wykonawca, bo teraz musiałabym chyba dwa razy tyle zapłacić.
Moj system polega na niespiesznym budowaniu, podejmowaniu decyzji i szukaniu wszystkiego ze sporym zapasem (w dzisiejszych czasach trzeba byc zapobiegliwym). I nie staram sie przy tym szukaniu, wole sprawdzone i polecone przez Was i innych piszacych na forum Muratora rozwiazania niz jakies udziwnione projekty.
A oto co już udało mi się załatwić:
- o maxach juz pisalam
- kominy wybrane i skompletowane, trzeba zapłacić
- kominek wybrany, szukam wykonawcy
- kompletny dach juz przyjechal, zostal zapłacony i czeka.
- okna prawie wybrane: waham sie miedzy drewnianymi lub pcv (chciałabym drewniane,ale boje sie kłopotów)
- elektryka mam zaklepanego, siec elektryczna wstepnie rozrysowana
- Instalatora wod-kan-co mam zaklepanego
- Piec i sposob ogrzewania zostal wybrany w fazie projektu
- fliziarzy mam zaklepanych
- wykonawce drzwi wewnętrznych i zewnetrznych mam wstepnie umówionego
- brama do garazu wybrana, trzeba tylko zamowic
- AGD do kuchni chcialabym BOSCH, korzystamy z tej firmy i jestem zadowolona, wstepnie wybrane, odpowiednio wczesnie musze zamowic
- drzwiczki do kabiny prysznicowej prawie wybrane
- ogrodzenie zaplanowane, wykonawca stepnie na oku
Co mi pozostało:
- biezace zakupy: np teraz szukam stempli, pozniej bede szukac drewna na krokiew
- jestem umówiona na wtorek z firmą, która wykonuje tynki i zabudowę poddasza
- wybrac flizy
- wybrac glazure do roznych pomieszczen
- wybrac wanne
- wybrac kibelki, umywalki, baterie (ale to pewnie załawtie w ciagu 15 min)
- ustalic jakie chcemy schody - tutaj spieramy sie z mezem
- wybrac oswietlenia do pokojow (jakie, gdzie?)
- wybrac parkiet na parter (kolor) - wykonawce wstepnie mamy wybranego
- kostka brukowa, wjazd, podjazd