Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    10
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    30

Entries in this blog

ciasteczka

Chcialem też pochwalić się jescze tym , że dokładnie w dniu gdy dostaliśmy pozwolenie na budowę moja żona była na badaniu i po raz pierwszy zabiło serduszko naszego pierwszego dziecka. To pierwsza radośc naszego życia a zaraz po dzidzi jest nasze drugie dziecko czyli dom.

 

życzymy wytrwałości wszystkim budującym

ciasteczka

Teraz można juz powiedzieć, że zaczniemy z grubej rury. Dokładnie 20 marca uprawomocniło sie nasze pozwolenie. Jednocześnie odebraliśmy dziennik budowy. Następnego dnia wyciąłem rosnące na działce drzewa. teraz czekamy na wielki spych, który usunie czarną ziemię z po naszego przyszłego domu. Potem przyjedzie geodeta i wyznaczy dokładnie nasz dom.

Ale o tym będę informował w trakcie.

pozdrawiamy wszystkich czytających

ciasteczka
Potem rozmowy z kolejnymi trzema architektami skończyły się fiaskiem. Okazało się, że wszysscy byli z jednego okręgu i nie chcieli sobie stwarzać problemów. Znależliśmy więc architekta z innego regionu, który wg osób trzecich był bardzo skuteczny w trudnych sytuacjach. Dogadalismy się z nim i rozpoczął walkę. Walczył, walczył. walczył aż wywalczył. po dokładnie roku czasu od momentu zakupienia dzialki dostaliśmy pozwolenie na budowę. To był cudowny dzień 5 marca 2009 roku.
ciasteczka

No jakoś sobie nie radzę z tym wklejaniem. Ale sprawa naszego domku toczy się dalej. Otóż po wnikliwym rozpoznaniu sprawy wystąpilismy z zapytaniem do starostwa o możliwość postawienia domu wzdłuż działki. A to dlatego, że mamy działkę rogową. Pani w starostwie zerknęła na mapę i wskazując linię

wyglądającą mniej więcej tak: -^-^-^-^- i stweirdzila, że ta linia pokazuje jak mają być ustawione szczyty domów. To jednocześnie nie pozwalało nam zmienić ustawienia naszego domu. Nasz architekt potwierdził tą sytuację i nie chciał podjąć się walki z urzędem. Więc mu podziękowaliśmy.

ciasteczka

No jakoś sobie nie radzę z tym wklejaniem. Ale sprawa naszego domku toczy się dalej. Otóż po wnikliwym rozpoznaniu sprawy wystąpilismy z zapytaniem do starostwa o możliwość postawienia domu wzdłuż działki. A to dlatego, że mamy działkę rogową. Pani w starostwie zerknęła na mapę i wskazując linię

wyglądającą mniej więcej tak: -^-^-^-^- i stweirdzila, że ta linia pokazuje jak mają być ustawione szczyty domów. To jednocześnie nie pozwalało nam zmienić ustawienia naszego domu. Nasz architekt potwierdził tą sytuację i nie chciał podjąć się walki z urzędem. Więc mu podziękowaliśmy.

ciasteczka

Po krótkim czasie otrzymaliśmy informację od Pana architekta, że pojawił sie problem. Pojechaliśmy więc na rozmowę do niego.

Okazało się, że kochany Pan architekt ustawiając nasz dom na działce nie wziął pod uwagę, że dom musi byc odsunięty od drogi o 6m. On sobie założył standardowe odległości od granic czyli 4 metry z każdej strony.

Przez to też zabrakło nam 2 metrów działki aby postawić nasz dom.

Projekt kupiony, działka raczej się nie naciągnie i co teraz?

Aby wszystko zobrazować postaram się dołączyć mapki i projekt domu, ale to w nastepnych postach.

ciasteczka

Od razu, gdy tylko było to możliwe znaleźliśmy Pana architekta, który miał wykonać adaptację projektu typowego do naszych lokalnych warunków.

Miał nam załatwić PNB. Zdecydowaliśmy się na tę usługę, można powiedzieć, że hurtowo, gdyż do załatweinia były 3 PNB. Nasze, Asi i Leszka, oraz Anety i Mirka. Chcieliśmy razem rozpocząć budowę naszych domów.

Mieliśmy nadzieję, że kupując materiał na trzy domy jednocześnie uzyskamy większe rabaty, że będzie nam łatwiej, będziemy się wspierać.

W trakcie kompletowania dokumentacji i współpracy z architektem wszystko szło dobrze. Architekt po sprawdzeniu zgodności projektu (wersja demo z internetu) oraz mapek stweirdził, że spokojnie możemy zamawiać projekt.

Zamówiliśmy projekt. Bardzo szybko terafił w nasze ręce wraz ze zaktualizowanymi instalacjami. Przekazaliśmy go do architekta i czekaliśmy na rozwój sytuacji.

ciasteczka

W lutym 2008 roku zostaliśmy w drodze przetargu nieograniczonego właścicielami naszego upragnionego kawałka ziemi.

 

W tym miejscu chcielibysmy bardzo serdecznie podziękować naszym już obecnym sąsiadom Asi i Leszkowi. Kupili oni inną działkę niż mieli zamiar tylko po to abyśmy my mogli kupić jakąkolwiek działkę. Dziękujemy i bardzo się cieszymy, że będziemy sąsiadami.

ciasteczka

I tak powstał projekt "Wygodny 2". Do tej pory na stronach biura projektowego, jest on w ciągłej sprzedaży. Czujemy się po części twórcami tego domku.

Gdy juz mieliśmy wybrany projekt, nadal pozostawał problem z działką. Dowiedzieliśmy się, że agencja nieruchomości rolnych, bedzie sprzedawała działki. Pomyślelismy, że to nasza szansa.

Od mometu pierwszej informacji na temat działek, do ich faktycznej sprzedaży minęło prawie 2 lata. W tym czasie byliśmy wielokrotnie gośćmi agencji niruchomości rolnych, pytając jak sprawa się ma. Te wizyty nie miały jednak najmniejszego wpływu na ostateczny termin przeprowadzonej tranzakcji.

Trzeba jednak przyznać, ze nasza determinacja była zauważana i w momencie obustronnie korzystnej tranzakcji zostaliśmy nagrodzeni gratulacjami za wytrwałość.

ciasteczka

Jak to się zaczęło?

Otóż ponad 3 lata temu podjęliśmy decyzję, (a mnie na tym zależało bardziej niż mojej żonie Wioli) że wybudujemy sobie dom.

 

Rozpoczęliśmy więc poszukiwania działki w okolicach Dobrodzienia (woj.Opolskie), skąd pochodzi Wiola.

Szukaliśmy długo. W między czasie znaleźliśmy projekt domu, który nas urzekł.

Był to "Wygodny" z pracowni "Domy z Wizją". Brakowało nam tam jednak kilku szczegółów. W związku z tym rozpoczęliśmy rozmowy z biurem o tym aby dopasowali dom do naszych potrzeb. Po kilkunasu mailach i telefonach udało nam się zrealizować wszystkie nasze potrzeby, jakie stawialiśmy naszemu wymarzonemu domkowi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...