Tak prawie
Przez psuja,
W piecu można już palić
Po podłodze zaraz będzie można chodzić
Drzwi za sobą zamknąć
Czyli to znak, że godzina 0 się zbliża.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 785 wyświetleń
Przez psuja,
W piecu można już palić
Po podłodze zaraz będzie można chodzić
Drzwi za sobą zamknąć
Czyli to znak, że godzina 0 się zbliża.
Dlatego też usilnie nalegałam o zabudowanie słupów w sypialni:
Przez psuja,
Jako, że tynki zostały położone w najmniej sprzyjających okolicznościach przyrody, zostały ogrzane tym oto kosmicznym pojazdem:
a w międzyczasie dzielne chłopaki zrobili podłogówkę
P.S. Zupełnie nie wiem, czemu te zdjęcia się przewróciły.
Panie majster co Pan robi?
No tynkuje
Ale co tak cienko?
A Pani, bo to szpryca jest.
No więc szpryca wygląda tak:
A maszyna szprycująca tak:
Przez psuja,
.... wygląda już tak:
Elektryka SIĘ robi, hydraulika SIĘ robi, na tynki czekamy.
Nie zapomniałam zostawić odcisku
Przez psuja,
Zapomniałam, że pisać w dzienniku miałam. Zaczełam od dziury, a dom już stoi. W wielkim skrócie. Przyszli pod koniec lipca, zeszli z dachu z październiku.
Ekipa stawiająca mury, robiła również dach i moje przemyślenia są takie:
Jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego.
Dach zeżarł nam sporo nerwów. Dobrze że czuwał ''gospodarz domu, który krzywdy nie da zrobić nikomu'' czyli nam.
Krótka relacja poniżej:
Przez psuja,
Ameryki nie odkryję, zaczęło się tak, jak zacząć powinno. Od działki.
Potem projekt, zezwolenia i w końcu jest! Przyszedł, zaczął wbijać dziwne kije w MOJĄ ZIEMIE i jeszcze kazał wizualizować sobie DOM...no, rzeczywiście...