Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    305
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    565

Entries in this blog

Agola

I świątecznie...

 

http://img135.imageshack.us/img135/5716/choinkavs8.jpg" rel="external nofollow">http://img135.imageshack.us/img135/5716/choinkavs8.jpg http://img135.imageshack.us/img135/7802/wiat1ru3.jpg" rel="external nofollow">http://img135.imageshack.us/img135/7802/wiat1ru3.jpg

http://img135.imageshack.us/img135/373/swiat2qe2.jpg" rel="external nofollow">http://img135.imageshack.us/img135/373/swiat2qe2.jpg http://img299.imageshack.us/img299/258/wiat3oj3.jpg" rel="external nofollow">http://img299.imageshack.us/img299/258/wiat3oj3.jpg

Agola

http://img136.imageshack.us/img136/6022/elew1ez2.jpg" rel="external nofollow">http://img136.imageshack.us/img136/6022/elew1ez2.jpg http://img136.imageshack.us/img136/6418/elew2zb2.jpg" rel="external nofollow">http://img136.imageshack.us/img136/6418/elew2zb2.jpg

http://img244.imageshack.us/img244/6383/elew3ky0.jpg" rel="external nofollow">http://img244.imageshack.us/img244/6383/elew3ky0.jpg http://img177.imageshack.us/img177/5678/elew4xp3.jpg" rel="external nofollow">http://img177.imageshack.us/img177/5678/elew4xp3.jpg

http://img515.imageshack.us/img515/692/elew5xo1.jpg" rel="external nofollow">http://img515.imageshack.us/img515/692/elew5xo1.jpg

Agola

W pokoju naszej córci - obok baletnicy - pojawiły się też inne dziewczyny

 

http://img177.imageshack.us/img177/8923/dziewczynyoli1ne1.jpg" rel="external nofollow">http://img177.imageshack.us/img177/8923/dziewczynyoli1ne1.jpg http://img175.imageshack.us/img175/5295/dziewoli2eu5.jpg" rel="external nofollow">http://img175.imageshack.us/img175/5295/dziewoli2eu5.jpg http://img244.imageshack.us/img244/5592/dziewoli3fo6.jpg" rel="external nofollow">http://img244.imageshack.us/img244/5592/dziewoli3fo6.jpg

i choinka

 

 

http://img244.imageshack.us/img244/6581/choinkaolilk3.jpg" rel="external nofollow">http://img244.imageshack.us/img244/6581/choinkaolilk3.jpg

Agola

W domu pojawiły się anioły, najpierw znalazły miejsce na kominku, teraz przeniosły się do wnęki

 

http://img511.imageshack.us/img511/3791/pb040035dg0.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/3791/pb040035dg0.jpghttp://img60.imageshack.us/img60/7816/pb040036aj9.jpg http://img515.imageshack.us/img515/2011/anio1nn1.jpg" rel="external nofollow">http://img515.imageshack.us/img515/2011/anio1nn1.jpg http://img523.imageshack.us/img523/6733/anioy1tm7.jpg" rel="external nofollow">http://img523.imageshack.us/img523/6733/anioy1tm7.jpg http://img294.imageshack.us/img294/4830/anioxsi0.jpg" rel="external nofollow">http://img294.imageshack.us/img294/4830/anioxsi0.jpg

Agola

Próby zasłonkowe na dole

 

http://img511.imageshack.us/img511/6154/pa210001gm9.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/6154/pa210001gm9.jpg http://img511.imageshack.us/img511/1640/pa050106fp6.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/1640/pa050106fp6.jpg http://img511.imageshack.us/img511/9869/pa210012ul6.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/9869/pa210012ul6.jpg

Agola

Podświetlana ścianka w dużej łazience

 

http://img165.imageshack.us/img165/3224/szyba2dz2.jpg" rel="external nofollow">http://img165.imageshack.us/img165/3224/szyba2dz2.jpg http://img165.imageshack.us/img165/6688/szyba3gr3.jpg" rel="external nofollow">http://img165.imageshack.us/img165/6688/szyba3gr3.jpg http://img242.imageshack.us/img242/2908/szyba1wk3.jpg" rel="external nofollow">http://img242.imageshack.us/img242/2908/szyba1wk3.jpg

Agola

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img242.imageshack.us/img242/8558/pa210020wb3.jpg" rel="external nofollow">http://img242.imageshack.us/img242/8558/pa210020wb3.jpg

http://g.imageshack.us/img242/pa210020wb3.jpg/1/" rel="external nofollow">http://g.imageshack.us/img242/pa210020wb3.jpg/1/" rel="external nofollow">http://img242.imageshack.us/img242/pa210020wb3.jpg/1/w320.png" rel="external nofollow">http://img242.imageshack.us/img242/pa210020wb3.jpg/1/w320.png

Agola

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/6877/elewp1ah0.jpg" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/6877/elewp1ah0.jpg

http://g.imageshack.us/img261/elewp1ah0.jpg/1/" rel="external nofollow">http://g.imageshack.us/img261/elewp1ah0.jpg/1/" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/elewp1ah0.jpg/1/w653.png" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/elewp1ah0.jpg/1/w653.png

Agola

ELEWACJA

 

http://img261.imageshack.us/img261/6673/elewty2pi3.jpg" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/6673/elewty2pi3.jpg' alt='elewty2pi3.jpg'>

 

http://g.imageshack.us/img261/elewty2pi3.jpg/1/" rel="external nofollow">http://g.imageshack.us/img261/elewty2pi3.jpg/1/" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/elewty2pi3.jpg/1/w653.png" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/elewty2pi3.jpg/1/w653.png[/img]

Agola

Elewacja rozpoczęta, jedna ściana i małe załamania bryły domu zrobione. Potem nastąpiła przerwa, bo leje deszcz.

 

Kolor wyszedł taki sam jak na próbniku, wybraliśmy Gobi GB2 firmy Ceresit. Bardzo mi się podoba. Może jutro będę robić dalej, bo w końcu ma nie padać.

 

 

Miły i gadatliwy pan ogrodnik przywiózł nam 30 tuj szmaragdowych. Przywiózł we wtorek, ale jeszcze nie moglismy wkopać, bo przecież leje. Zauroczyło mnie u niego wrzosowisko. Przez zimę pomyślimy nad ogrodem i na wiosnę zaczniemy dalsze prace.

 

 

W końcu mamy krzesła do stołu, nie wzięliśmy ich ze sklepu, bo 3 sztuki na 6 miały jakieś defekty. Czekaliśmy jakieś 3 tygodnie i w końcu przywieźli następne 6. Z tych 12 wybraliśmy nasz komplet.

Agola

Nie mam w domu zasłonek, bo pani mnie wściekła. Wiecie, jak wygląda projekt firanek w mojej miejscowości? Jest to po prostu wycena materiału + szycie. Wyobrażałam sobie, że będzie to projekt jak kuchni czy łazienki, czyli pani przedstawi mi wizualnie swoją koncepcję upięcia zasłonek. Poza tym przywiozła mi belę materiału inną niż wybrałam i wpiera mi, że ta jest ładniejsza. Wściec się idzie, a ja i tak już jestem w nastroju bojowym.

 

 


 

 

 


Pierwsze wizyty gości zaowocowały kwiatami: do domu i do ogrodu. Najbardziej cieszy mnie klon palmowy, który już (mam nadzieję) puszcza korzonki w mojej ziemi. Rośnie już magnolia i coś jeszcze, ale zapomniałam jak się nazywa. Mały ogród będziemy mieli przed domem, z tyłu chcemy tylko trawkę - dla córci do grania i dla psa do biegania.

 

 

 


Wczoraj byliśmy u ogrodnika, który niezmordowanie opowiadał nam o różnych pięknych roślinkach. Kupiliśmy 35 drzewek - tuje szmaragdowe. Mam ochotę na wrzosowisko. Pan w poniedziałek ma przywieźć drzewka i doradzić, co gdzie jeszcze posadzić (ale się rymło). Chcę stworzyć ten ogródek sama, sama go sobie zaprojektować i wspólnie z mężm sadzić. Nigdy czegoś takiego nie robiłam - tym większe wyzwanie.

Agola

Stało się coś, czego nie przewidziałam. Odchorowałam przeprowadzkę - po spędzeniu pierwszego dnia i pierwszej nocy stwierdziłam, że tego domu nie lubię i chcę wracać do swojego 43-metrowego mieszkanka. Jestem chyba pierwszą forumowiczką, która pisze takie rzeczy. Przez pierwsze 3 dni nie zmrużyłam oka, do tej pory nawet nie przespałam całej nocy. Przez cały tydzień płakałam i chciałam do domu (czytaj mieszkania), nie chciało mi się jeść - schudłam 3 kilo, byłam piekielnie zmęczona tym domem i wydawało mi się, że się w nim uduszę. Pomału mi przechodzi, ale na razie widzę same rzeczy na minus:

 

1. Jest za duży, wszyscy mi się porozchodzą po tym domu i nie wiem, gdzie kto jest. Nie wiem, co robi moje dziecko, nie wiem, gdzie jest mój pies.

 

 

2. Przedtem do siebie mówiliśmy, teraz musimy krzyczeć i nawoływać się bez przerwy.

 

 

3. Cały czas jest mi zimno, obojętnie czy na dworze upał czy pada deszcz.

 

 

4. W kuchni muszę się nabiegać, tam miałam wszystko pod ręką. Zresztą tak jest ze wszystkim, z praniem też.

 

 

5. Ogród, który miał być idealny dla psa, no i dla nas, bo mieliśmy nadzieję, że skończą się spacery - nie spełnił swej roli. Pies ma chyba opory przed zabrudzeniem trawnika, bo załatwia się tylko za ogrodzeniem naszego domu, więc dalej z nim spacerujemy.

 

 

6. Okolica wyludniona, każdy zamknięty w swoim domu. Na spacerach nie ma znajomych, pies też zdziwiony, bo nie ma żadnego kompana. Panuje cisza jak makiem zasiał.

 

 

7. Dziecko ma opory przed kąpaniem się w samotności, więc muszę jej towarzyszyć. Boi się sama zasnąć w pokoju, więc muszę jej towarzyszyć (choć mamy alarm).

 

 

8. Mąż wraca późno z pracy, więc wcześniej chociaż wieczory spędzaliśmy wspólnie. Teraz mamy jeszcze mniej czasu, bo: trawnik trzeba skosić, a to coś przybić, a to coś zamontować, a to chwasty powyrywać.Już nie wiem, kiedy ostatni raz dłużej rozmawialiśmy.

 

 

9. O sprzątaniu to już nie będę pisać, bo schodzi mi cały dzień i końca nie widać. Podłoga w salonie powinna być myta codziennie, ale zaciskam zęby i staram się tego kurzu nie zauważać. Szczęście, że nie dałam ciemnych paneli, bo wykończyłabym się nerwowo. Czasu dla siebie coraz mniej.

 

 

JA CHYBA JESTEM DZIECKIEM BLOKOWISK, całe życie mieszkałam w bloku i teraz cholernie mi tego brakuje. Mam dwie koleżanki, które z mieszkań przeszły do domków i obie twierdzą, że nie przeprowadziłyby się z powrotem za żadne skarby. Ja mogłabym od razu wrócić do bloku i nawet bym się za siebie nie obejrzała.

 

 

Teraz jest już lepiej, ale przedtem było mi totalnie źle. Nic mi się nie chciało, a na myśl o forum odrzucało mnie o parę metrów - dziwiłam się, jak ja kiedyś mogłam się tym domem cieszyć i zakupami do niego. Przywieźli wcześniej zamówioną sypialnię, stół - a ja zarzekałam się, że już nic wiecej do tego okropnego domu nie kupię. Powoli to mija, więc dziś zajrzałam na forum, by zobaczyć co u dziewczyn.

 

 

Może pojawię się wkrótce w lepszym nastroju.

Agola

Kamyki kupiliśmy w firmie Budmed we Wrocławiu (ul. Pawia). Kamienie to otoczaki dolomitowe,cena: 0,60 zł za kg. Szyba na kamykach już jest, ale ja dziś nie byłam na budowie, więc efektu końcowego nie widziałam. Szkło nie jest hartowane. Szklarz skleja nam dwie szyby, każda po 4mm, potem zapuszcza je żywicą - mówił, że to wystarczy. Później porobię zdjęcia z bliska.

 

 

Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.

 

Agola

1 dzień do przeprowadzki

 

 

No, kuchnia skończona. Powiem szczerze, że jak przywieźli wcześniej już pierwsze, dolne szafki to mnie to venge bardzo rozczarowało, ale postanowiłam nic nie mówić i mojego małżonka nie doprowadzać już do rozstroju żołądka. Jakoś mi się nie podobalo, ale wczoraj... jak doszły blaty, górne szafki, uchwyty, cokolik... jest super.

 

 

Ekipa do wykończeń w postaci jednego członka wczoraj przybyła i pokończyła co trzeba.

 

 

Stolarz od kuchni ma nam robić meble do łazienki, ale coś wczoraj przebąkiwał, że dopiero na październik

 

 

Szkło na podłogę do górnej łazienki będzie sklejane. Szklarz da 4 mm + 4 mm, sklei, a potem ma to jeszcze zalać jakąś żywicą. Dziś montuje.

 

 

Koniec z ekipami, robotnikami w środku! Hurrra Mogę spokojnie myć podłogi.

 

 

Coś cisza nt. stołu, krzeseł i sypialni, no ale mają na to 4 tygodnie.

Agola

Mój mąż nie może się doczekać, kiedy ostatni człowiek jakiejkolwiek ekipy, opuści już nasz dom.

 

 

Dziś w każdym razie kończą meble, w tej chwili jeszcze je montują, ale DZIŚ ma być koniec.

 

 

Zaskoczył nas stolarz od schodów. Sam nie ma samochodu, więc na przymiarki schodów był wożony przez mojego tatę i po skończonej robocie zaskoczył nas totalnie: oddał nam pieniądze za benzynę i dał pewną kwotę, mówiąc, że to za spóźnienie. Schody miały być skończone 30 lipca. Kwota wielka nie była, ale LICZY SIĘ SAM GEST. Widzieliście coś takiego?

 

 

Za to psują się nam stosunki z ekipą, która wykańczała nam wnętrze. Jak robili to jeszcze było jako tako. Z powodu schodów i mebli kuchennych pewnych rzeczy nie mogli skończyć, ale obiecali, że jak tylko damy znać to zaraz będą. Zresztą zostały im też pewne poprawki. No i teraz, gdy te rzeczy mają pokończyć, zaczyna się nieodbieranie telefonów, nieprzyjeżdżanie w umówionym terminie i nieinformowanie o tym - taka powtórka z początku budowy. Tak mieliśmy z ekipą, która budowała nam dom. Jednak to prawda, nie chwal dnia przed zachodem słońca. Po opeer powiedzieli, że przyjadą dziś i skończą. Oby. Jednak mają nam jeszcze robić elewację, obiecali zrobić na początku września, a teraz zaczyna się kręcenie nosem, choć już mają zapłacone.

 

 

Porządne firmy, naprawdę porządne - i w stosunku do pracy i w wykonaniu tego, co mieli zrobić to nasz elektryk, pan od podbitki i stolarz od schodów (no, nie licząc tego opóźnienia). Nasz elektryk, pomimo skręconej nogi, przykuśtykał, by podłączyć nam kuchenkę i piekarnik.

 

 

Dziś wybrałam zasłonki do salonu: czekolada i ecru w pasach. Ciekawa jestem, jak wygląda projekt zasłonek. Nigdy czegoś takiego nie robiłam. Projekt jest darmowy, jeżeli się go zaaprobuje, płaci się za szycie.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...