
Na szczęście pogoda dopisuje i szczęście chyba też. Mogę w końcu powiedzieć, że kamień spadł mi z serca. Udało nam się sprzedać działkę w Gołubiu. Żywy dopływ gotówki i błyskawiczna zmiana planów. Co prawda na wydatki budownicze, to nie jest wysoka kasa, ale każda kwota się przyda.
Ale tak..nie było pieniędzy to źle, a jak są to mamy problem ze zdecydowaniem, na co to ma pójść. A to potrzebne na ocieplenie, na wodę, tynki, okna itp...
Ale raczej wybierzemy opcje zrobienia dachu dachówką cementową Euronitu. Jak byłam dziś w Matelbudzie to myślałam, że dostanę kręćka od tych rodzjów dachówek...podwójna S, Extra, celtycka, bla bla bla.. cena goni cenę. A ja mam łeb przeładowany informacjami.
A na zdecydowanie coraz mniej czasu. Jutro jeszcze pojedziemy po hurtowanich i może wtedy konkretnie zdecydujemy się na to z czego robić dach i jaki kolor..bo jak na razie to chyba sami nie wiemy czego chcemy.
Jeszcze jedno....wkurzyłam się jak nic
Kilka dni temu przyszedł nam rachunek za prąd (pierwszy!!!). Piękna kwota na 3 blankietach po 120,00.
Postanowiliśmy zadzwonić i poprosić Zakład Energetyczny, aby nam obniżył prognozy, bo raczej nie zużyjemy takiej ilości przez czas budowy. A tu się okazało, że dopóki nie zgłosimy odbioru budynku, to musimy płacić 90 zł/ za 2 miesiące opłaty stałej. Szkoda tylko, że w Zakładzie Energetycznym, nikt nas o takim przypadku nie poinformował (głupie zołzy)przed zakładaniem prądu. Wręcz przeciwnie namawiali ...pani weź 10Kw po co potem dopłacać za dodatkowe kW.
I Co teraz zrobić zmniejszyć ilość mocy kW bezsensu, bo to strata kasy, którą już zapłaciłam.
Kolejny przykład mojej niewiedzy i wpakowania się w jakieś bagno. No nic jakoś trzeba będzie to płacić, bo nie widzę sensu w rezygnacji z prądu z powodu tej opłaty.
Szkoda tylko, że to wszystko wyszło po fakcie
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 382 wyświetleń