Cześć mam na imię Małgosia :)
Budować bedziemy dom dla 3 osobowej rodzinki, w sumie jest nas czworo doliczając naszego kota emigranta - Teodora.
Jeszcze sama nie wiem co ja tu robię? Nigdy nie pisałam nawet pamiętnika, nie mówiąc już o wirtualnym dzienniku budowy, nie mam więc żadnego doświadczenia w tej materii.
Zachęciły mnie jednak dzienniki innch forumowiczów i pomyślałam sobie, że fajnie byłoby utrwalić to wszystko co niedługo się wydarzy :)
Na poczatek muszę opanować obsługę tego forum: wklejanie zdjeć, linków itp. - na razie coś kiepsko mi idzie. Jak to opanuję będę mogła się pochwalić zdjęciami tego o czym napiszę :)
Przyznam szczerze, że dziwnie mi z tym pisaniem ale mam nadzieję, że się rozkręci na dobre jak już ruszy budowa.
W zasadzie to ja jeszcze nie dowierzam w ten fakt.
Dwa miesiące temu do głowy by mi nie przyszło, że zabierzemy się do tak ogromnego przedsięwziecia. W szafce leż yjeszcze część tapety zakupionej do tapetowania pokoju Młodej, (Młoda to nasza córka Joanka), a nowa kuchnia nie skończyła nawet roku.
Wszystko przez Valdiego(mojego, osobistego męża), który to oto pewnej nocy zaskoczył mnie swoim pomysłem.
"Wybudujemy sobie dom" stwierdził i uradowany faktem mojego zaskoczenia i przerażenia usnął... a ja już miałam noc z głowy. Głowa została zajęta myślami jak urzeczywistnić ten "bombowonocny" pomysł i nie wylądować w wariatkowie.
Tymczasem chyba zrobiło się późno i pasowałoby już nie dręczyć rodzinnki rozbrzmiewającym w nocnej ciszy pukaniem po klawiaturze ...cdn. :)
[/code]
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 561 wyświetleń