
Hej Kasia!Mam prośbę, mogłabyś podać nazwę firmy oraz cenę drzwi wewnętrznych?
z góry dziękuję za info
pozdrówka
Angie83 zapraszam do komentarzy link poniżej
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 1 255 wyświetleń
Hej Kasia!Mam prośbę, mogłabyś podać nazwę firmy oraz cenę drzwi wewnętrznych?
z góry dziękuję za info
pozdrówka
Angie83 zapraszam do komentarzy link poniżej
Po długiej przerwie.....
Nasz wiatrołap
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/wiatrolap001.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/wiatrolap001.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/wiatrolap003.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/wiatrolap003.jpg
i struktura z bliska
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/wiatrolap002.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/wiatrolap002.jpg
Ta struktura to strzał w 10tkę - kolor wyszedl super - nie widac w ogóle brudu, a akurat wiatrołap najbardziej narażony jest na szybkie zabrudzenie
Minęło już 3,5 miesiąca naszego mieszkania w nowym domku. Wiele rzeczy jest jeszcze nieskończonych - brakuje przede wszystkim czasu, ale i funduszy. Najbardziej ubolewam nad salonem, bo wlasciwie wszystko co w nim teraz stoi to prowizorka i tymczasowe rozwiązanie. niestety z doświadczenia wiem, że takie prowizorki sa najtrwalsze Fotele i ława, które postawiliśmy w wykuszu 8 lat temu miały być tylko tymczasowym wyposażeniem salonu w naszym mieszkaniu w bloku - do samego końca stały w salonie, potem mieliśmy je wyrzucić, ale mąż zabrał je do firmy - nawet nie przyszło mi wtedy do głowy, że znowu wstawię je do salonu.
Tak to wygląda:
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sallon01.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sallon01.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sallon02.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sallon02.jpg
A tutaj kolejna prowizorka - telewizor na częsci mojego panieńskiego regału
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sallon03.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sallon03.jpg
Marzą mi się firanki, ale doszłam do wniosku, że w lato lepiej mieć zaluzje i ambitnie postawiłam sobie cel - w czerwcu zakładam drewniane zaluzje - musze teraz mocno oszczedzać, bo to wcale nie tania inwestycja
Miałam nie pokazywać jeszcze górnej łazienki, bo jest nieskończona, ale na specjalną prosbę oto ona... Jakość kiepska, bo zginął mi aparat i zdjęcia zrobiłam komórką, ale chyba widać to co najważniejsze.
Na poczatej wejście do łazienki - wg mnie tak na rogu jest ciekawiej
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty01.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty01.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty02.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty02.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty03.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty03.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty04.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty04.JPG
A tutaj moja szafa z pralką
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty05.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty05.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty06.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty06.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty08.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty08.JPG
I reszta łazienki
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty07.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty07.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty09.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty09.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty10.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty10.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty11.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty11.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty12.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty12.JPG
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty13.JPG" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/dlabeaty13.JPG
Wreszcie możemy na poważnie myslec o przeprowadzce :) Od wczoraj mamy prąd! :)
Teraz już tylko ostatnie szlify, wielkie sprzatanie i PRZEPROWADZKA!
Fajnie tak siedzieć sobie w nowym domku i mieć łączność ze światem :) Dzięki temu na bieżąco mogę dodawać zdjęcia, bo wcześniej po powrocie z budowy po prostu nie miałam juz siły.
Dzisiaj zapraszam do sypialni :) (bez podtekstów mi tu proszę)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sypialnia10.jpg
A teraz do pokoju mojej królewny
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/olipok01.jpg
nad komodą z szufladami beda jeszcze dwie wiszace półki
Tutaj część sypialna
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/olipok02.jpg
A tutaj część do nauki
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/olipok03.jpg
AKTUALIZACJA ZADAŃ:
Napiszę co jeszcze zostało do zrobienia, bo łatwiej wymieniac to czego nie zrobilismy niż to co juz zrobione zostało.
Na poddaszu:
pomalować strukturę w holu i na klatce schodowe - nadal bez zmian
zamontować bidet i umywalkę, lustro i narożniki w łazience, pomalowac sufit - bidet zamontowany, reszta czeka
oblistwować panele w holu i pokoju nad garażem - nadal nie ma listew, ale jest już sofa :)
zamontować gniazdka i kontakty w holu i w pokoju nad garażem - może jutro kupię w końcu te gniazdka
zamontować karnisze (3 szt.) - mam już 3 otwory pod jeden wspornik :) idzie nam to jak krew z nosa
kupić i zamontowac oświetlenie - o kupnie nie ma już mowy - koniec kasy niestety. Zamontujemy to co zostało z mieszkania, a gdzie nie wystarczy będą gołe żarówki
Parter:
skończyć kominek - połozyć stiuk i kamień - kamień zamówiony stiuk się robi,pomalować gabinet, salon i aneks kuchenny - prawie pomalowane, została jedna sciana, bo miała byc na niej struktura, ale cena mnie zabiła - za materiał na małą ścianę musiałabym wydać 800zł, kupie tapetę za 100zł i też będzie fajnie
zrobic strukturę w wiatrołapie - nie mam koncepcji, nie jestem pewna czy chcę strukturę
zaimpregnować i zafugowac gres - zrobione!
oblistwować podłogi - może w sobotę
biały montaz w łazience - poczeka
kupic i zamontować gniazdka i karnisze - na spokojnie po niedzieli
zamontować meble i sprzęt kuchenny
- montuje się właśnie
A prądu nadal nie ma. Kabel mamy juz wkopany, teraz wszystko w gestii PGE.
Umówiłąm geodetę, szykujemy dokomenty do odbioru domu, mam zamiar w styczniu sie zameldować.
W koniczynce przybywa mebli - dziadek jutro skończy skrecać meble Oli, a dzisiaj złożyliśmy nasze łóżko.
Zapomniałam - mamy zamontowane oswietlenie schodów i najważniejsze...... wreszcie mam w kranie gorącą wodę :)
No to finiszujemy :) Resztkami sił, ale jednak. Miałam wstawic kilka zdjęć, ale ściągając zdjęcia z aparatu doszłam do wniosku, że zrobię jutro nowe zdjęcia - juz bez syfu budowlanego, bez wszechobecnej czarnej folii, bez narzędzi plątających się wszędzie, bez setek metrów przedłuzaczy.
Napiszę co jeszcze zostało do zrobienia, bo łatwiej wymieniac to czego nie zrobilismy niż to co juz zrobione zostało.
Na poddaszu:
pomalować strukturę w holu i na klatce schodowe
zamontować bidet i umywalkę, lustro i narożniki w łazience, pomalowac sufit
oblistwować panele w holi i pokojunad garażem
zamontować gniazdka i kontakty w holu i w pokoju nad garażem
zamontować karnisze (3 szt.)
kupić i zamontowac oświetlenie
Parter:
skończyć kominek - połozyć stiuk i kamień
pomalować gabinet, salon i aneks kuchenny
zrobic strukturę w wiatrołapie
zaimpregnować i zafugowac gres
oblistwować podłogi
biały montaz w łazience
kupic i zamontować gniazdka i karnisze
zamontować meble i sprzęd kuchenny
W sumie mało nie zostało, ale juz bliżej niż dalej. Jeśli nie będzie poslizgu to 19 grudnia PRZEPROWADZKA.
Jest jeszcze jedno maleńkie ALE - nadal nie mamy prądu. Skrzynke wreszcie nam postawili, dołek pod kabel wykopany - jutro elektrym ma wszystko pospinać. Potem zostanie nam tylko czekać na załozenie licznika i mam nadzieję, że długo czekac nie będziemy. Martwi mnie jednak fakt, że jeszcze wczoraj nie było na słupach kabli, wykonawca inwestycji ma czas do jutra - mam nadzieję, że się wyrobi.
To teraz czas na kolejne nowosci :)
Mamy garderobę:
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/garderoba02.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/garderoba03.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/garderoba04.jpg
Wreszcie zamontowaliśmy drzwiczki do szafek w górnej łazience:
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/meblelazienkowe01.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/meblelazienkowe02.jpg
Gotowe są już schody (zdjęcia trochę kiepskie i robione zanim stolarz skończył)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/schodydrewno02.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/schodydrewno03.jpg
Położony został również parkiet w salonie. Czeka sobie teraz na cyklinowanie i lakierowanie. Marzyła mi się ciemna podłoga - taka sama jak schody, ale w porę oprzytomniałam i doszłam do wniosku, że perspektywa latania z mopem co chwila nie jest mi na rękę. Dlatego też zdecydowałam, że parkiet nie bedzie malowany. Zostaje naturalny kolor dębu. Może nie będzie taki efektowny jak schody, ale z pewnością łatwiejszy w utrzymaniu.
Jakiś czas temu nasz dom za sprawą ocieplenia zmienił barwę. Cos długo zeszło mi się ze zrobieniem sesji zdjęciowej koniczynki, ale wreszcie zebrałam się i oto ona. Nasza szara koniczynka:
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/elewacjaocieplona01.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/elewacjaocieplona01.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/elewacjaocieplona02.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/elewacjaocieplona02.jpg
No czas na aktualizację :)
Pomalowaliśmy już większość pomieszczeń na poddaszu - zostało tylko "kino" do pomalowania i struktura w holu i na klatce schodowej.
Garderoba i suszarnia są żółciutkie - trochę za zółciutkie, ale kolor bardzo fajny wyszedł.
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/garderoba01.jpg
Pokój Oli już skończony - doszły wreszcie długo wyczekiwane motylki. Moim zdaniem popsuły tylko wygląd pokoiku, ale najważniejsze, że Oli się podoba. Sama zdecydowała gdzie mają być i w jakich kolorach - dobrze, że mąż zgodził się tylko na trzy sztuki, bo Ola chciała zrobić motylkowy raj :)
Pomalowany pokoik na zielono
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/zielonouoli01.jpg
i motylki:
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/motyl1.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/motyl2.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/motyl3.jpg
Kupilismy tez mebelki dla naszej panienki. Są takie:
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/SMILE_01.jpg
Sypialnia ostatecznie zrobiona na słodko - na scianach mamy budyń waniliowy i cynamonowy deser. Całe szczęście, że w końcu posłuchałam męża i zgodziłam się na cynamonowy deser zamiast ciemnej czekolady. I tak wyszło ciemno, ale bardzo fajnie.
Dzisiaj mam tylko zdjęcie budyniowej sciany, deserek pokażę jutro :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/budyn.jpg
Kupiliśmy łóżko i materac - teraz w końcu bedziemy się wysypiać i mozliwe, że dzieki rozmiarowi materaca (200x200) nie bedziemy zauważali wizyt "nocnych Marków" w naszym łóżku.
Łóżko firmy MebleForever seria Passat.
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/passat.jpg
Mamy również nowy most na klatce schodowej. Po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie: "Nie ma tego złego...." Nowy most jest w odcieniach szarości - wyszedł znacznie lepiej niz jego poprzednik w sepii :)
Pożegnanie ze starym mostem:
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/mostpa.jpg
A tu już nowy most w szarościach :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/nowymost01.jpg
Kominek póki co ma tylko wymurowane boki
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kominek04.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kominek04.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kominek04.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kominek04.jpg
Od ubiegłego wtorku mamy drzwi wewnętrzne
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew01.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew01.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew02.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew02.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew03.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew03.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew04.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew04.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew05.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew05.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew06.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew06.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew07.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwiwew07.jpg
Korzystając z chwili wolnego czasu podjęłam kilka waznych decyzji.
Wybrałam meble dla Oli
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/SMILE_01.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/SMILE_04.jpg
Zapadła tez decyzja odnośnie naszej sypialni. Zdecydowaliśmy sie na łóżko PASSAT z litego drzewa brzozowego w kolorze heban. Mamy zamiar dobrze się wysypiać razem z nocnymi intruzami (Olą i Gaberkiem), dlatego też wzięliśmy największy rozmiar 200x200cm. Teraz tylko wybór materaca :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/passat.jpg
Teraz trudniejsza sprawa - sprzęt do kuchni. Okap wybrany, będzie Gorenje DVG 8545E
http://www.pcmaster.pl/zdjecia/50211/AGD/OKA/AGDGJEOKA0011/1.jpg
Największy problem mam z indukcją, bo piekarnik jest najmniej ważny. Chciałabym indukcje szerszą niż 60 cm. Rozważam płyty Mastercook by Fagor - podobno solidne. Najbardziej podoba mi sie ID84S, ale cena ciut przywysoka. Mastercook ma teraz promocję, przy zakupie piekarnika i płyty dokładają zestaw garnków Fagora, więc w sumie się opłaca. Ale ja juz sama nie wiem czego chcę.
Ech pogoda nam szyki psuje..... Stolarz nie chce w taką pogode przewieźć matteriału na parkiet, bo zbyt duża wilgotność.
Czekamy równiez na mozaikę do dolnej łazienki - w optymistycznym wariancie bedzie za tydzień, o pesymistycznym nawet nie chce mysleć.
Panele ułozone - został tylko korytarz na górze, ale tu czekamy na stolarza - musi określić dokładnie jak będa zamontowane drzwi, bo nie wiemy w którym miejscu maja wypadać łączenia paneli miedzy pokojami a przedpokojem. Mozliwe, że jutro rozpocznie sie montaż drzwi wewnętrznych i schodów
Potem już tylko malowanie i ten nieszczęsny parkiet.
Jak dobrze pójdzie za miesiąc będziemy mieli prąd a wtedy szybciutko się przeprowadzimy.
Wyszły jaja z malowidłem na klatce schodowej - wyszło super, ale dzień po lakierowaniu zaczęły dziać się cyrki - malowidło zaczęło sie łuszczyć i płatami schodzić ze sciany.
Tak wygladało malowidło zanim zaczęło schodzić ze ściany
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most02.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most02.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most01.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most01.jpg
Nikt nie wie dlaczego, bo w Oli pokoju nic się nie dzieje. Po 1 listopada skrobanie sciany i niestety malowanie od początku.
Nasze panele
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele02.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele02.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele01.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele01.jpg
Jestem wykończona - szkoda, że ja a nie dom :)
Wczoraj do 2 w nocy odkurzałam pył po gipsowaniu. MASAKRA. Ponad dwie godziny schodziło mi się w jednym pomieszczeniu. Najgorsze jest to, że udało mi się odkurzyć zaledwie 4 pomieszczenia na górze, hol i schody. Został mi jeszcze największy pokój na poddaszu i cały parter.
Wieści z budowy: w sobotę zakończyliśmy etap pod nazwą docieplanie budynku. Koniczynka jest teraz pięknie szara i taka pozostanie co najmniej przez rok. Tynk położymy dopiero po zrobieniu porządku na działce.
Gipsowanie prawie skończone - zostały jakieś małe poprawki na parterze. Mamy już położony gres w kuchni i wiatrołapie - niestety zabrakło nam 2 płytki - a najgorsze jest to, że tych płytek nie ma nigdzie - obdzwoniliśmy pół Polski, fabrykę, przedstawicieli handlowych, a nawet kontrahentów indywidualnych - nikt nie ma dla nas płytek. W fabryce dowiedzieliśmy się, że za miesiąc będą już dostępne, ale zapewne będą się różniły odcieniem. Lipa totalna. Będziemy próbowali ratować się docinkami z innego wymiaru - jeśli dobrze pójdzie to nikt nie zauważy :)
Na klatce schodowej powstaje Golden Bridge - inaczej sobie to wyobrażałam, ale Panowie mnie przegłosowali. Myślę jednak, że dobrze się stało - efekt zamierzony zostanie z pewnością osiągnięty. Zdjęcia jutro :)
Z ostatniej chwili - mamy już ułożone panele w pokoju córci, muszę wierzyć na słowo, bo sama jeszcze nie widziałam.
Ech już nie moge wytrzymać :) Miałąm zaczekać aż dzieło bedzie gotowe, ale co tam - i tak wygląda pięknie :)
Zdjęcia robione niestety komórką, więc nie oddają w pełni pięna Olinkowego pokoju :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/malowidlooli1.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/malowidlooli2.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/malowidlooli3.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/malowidlooli4.JPG
Zostały jeszcze do dokończenia palmy na plaży i ostattnie szlify na pingwinach. Potem damy kolor na pozostałe ściany i na sam koniec pojawią się gdzieniegdzie motylki - miało ich nie być, bo jakoś mi nie pasują do całości, ale Ola codziennie pyta czy już są namalowane, więc nie ma rady.
Kafle do dolnej łazienki wybraliśmy bardzo dawno temu - to była miłość od pierwszego wejrzenia :) Do czasu zamówienia :) w ostatniej chwili zmieniłam kolor jednych płytek - z metalizowanych srebrnych na czysto czarne. Nie mogłam spać po nocach, bo byłam pewna, że palnęłam głupotę. Kafle leżały juz na budowie, a ja marudziłam mężowi, żeby je zwrócił i wybrał inne. Mało brakowało a mój metalic z opoczna wróciłby do hurtowni. Tylko co w zamian, bo czasu na zastanawianie się jużnie ma. Brak alternatywy spowodował, że glazurnik zaczął układać na ścianach to co miał. Otwarcie powiedział mi jednak, że jeszcze takich brzydkich płytek nie kładł - załamał mnie całkiem, dlatego też nawet nie pojechałam na budowę, żeby na to nie patrzeć.
Wczoraj jednak nie było odrotu - musiałam pokazać dom rzeczoznawcy bankowemu i siłą rzeczy zobaczyć moją wstrętną dolną łazienkę.
I powiem Wam, że znowu miłość powróciła - pierwsze wybory są jednak najlepsze. Mój ohydny gres metalic na ścianie wyglada cudownie. Śmiem twierdzić, że górna łazienka może się schować :)
Na dowód tego pierwsze zdjęcia, które w ogóle nie oddają piękna łazienki, ale co nieco pokazują.
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka2a.jpg
Ta półokrągła ścianka poniżej to nasza kabina prysznicowa - wyłozona będzie w całości szklaną mozaiką.
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka2b.jpg
"Kombinowany" sufit. Efekt będzie dopiero na końcu - fale wykończone będą szklaną mozaiką :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka2c.jpg
Czarne płytki z bliska
Niestety ja to ostatnio za wcześnie sie cieszę - wczoraj pochwaliłam się, ze robota ruszyła, a dzisiaj niestety wszystko sie skomplikowało. Kolega, który poprawia nam gipsy zakochał się - siedzi nocami w barze i wzdycha do ponętnej barmanki, potem wysyła mi smsy, że rano do pracy się nie wstawi. Dzisiaj przywiozłam go po 12.00. Glazurnik jutro musi miec wolne - sprawy rodzinne. Zalewanie tarasów wstrzymane, bo pada. Stolarz dzisiaj mnie oświecił, że moja podłoga na dole będzie gotowa najwcześniej za 2 miesiące
Dobrze, że chociaż Ariel zaczął pracę. Dla Oli wybraliśmy taki obrazek:
http://gry-sklep.pl/galerie/madagaskar-2-pre-order_6065.jpg
Będzie na całym skosie przy trójkatnym oknie, na ścianie obok powstanie jakis dodatkowy motyw, a na suficie beda chmurki.
Jutro ma przyjechac ekipa od elewacji - potwierdzałam dzisiaj ich obecność, bo byłam pewna, że warunki atmosferyczne pokrzyżuja nasze plany. Jednak nie - chłopaki nie z cukru - twardziele :)
Z nowości - łazienka górna prawie skończona - został biały montaż, ale to juz robimy sami, więc pewnie dopiero w przyszłym tygodniu.
W dolnej łazience powstał półokragły murek mający stanowić kabinę prysznicową - murek powstał tak trochę wbrew wszystkim - murarz musiał mnie mocno kląć :) Mąż wolał prostą ściankę, ale ja się uparłam i tak naprawde tylko glazurnik mnie popierał - mam nadzieję, że nie było to podyktowane chęcią zysku - na półokragłą sciankę pójdzie mozaika - robocizna 3 razy drozsza :)
Mocno zastanawiamy się nad obudową kominka - bedziemy ją sami robili, wiec lepiej wybrać coś prostego, bo im więcej kombinacji tym wieksze prawdopodobieństwo, że cos nam nie wyjdzie.
Planujemy coś takiego (niestety nie znam właściciela, ale mam nadzieję, że się nie obrazi za wykorzystanie zdjęcia):
http://img217.imageshack.us/img217/7448/kominek9hs3.jpg
Jedyną modyfikacją będzie szersza opaska kamienia wokół wkładu. Podobnie jak u Agnieszki i Roberta
http://lh4.ggpht.com/_VPeXHocyMoE/SbgOj-NUW3I/AAAAAAAAAhE/hfvqgCNTdl0/s400/DSCF6883.JPG
Jak wyjdzie zobaczymy.
Teraz już bez zdjęć, bo dzisiaj aparatu na budowę nie wzięlam :)
Dzisiaj był TEN dzień - oto dzisiaj w naszym domu zrobiło się cieplutko :) wreszcie uruchomiliśmy ogrzewanie. Nie znam się zupełnie na piecach i grzaniu, ale jutro uzupełnie swoją wiedzę - poczytam sobie instrukcję obsługi naszego pieca, bo nigdy nie wiadomo co się człowiekowi może przydać. Na chwilę obecna wiem, że mamy piec Zębiec 25kW z podajnikiem :) Wiem tez, że przez to pioruństwo drzwi między kotłownią a wiatrołapem muszą otwierać się na ciasny wiatrołap - piec niestety wchodzi jakies 5-7 cm w światło drzwi. Niby te drzwi to teraz otwierają się zgodnie z jakimis tam przepisami i normami, co jednak nie zmienia faktu, że wolałam wersję poprzednią :)
Kolejną nowością jest zabudowa belek w pokoju kinowym - okazło się, że orginalne elementy więżby są krzywe i pokręcone, także obudowanie ich deskami dębowymi było trudniejsze niż przypuszczaliśmy. Efekt niestety nie jest taki jak zamierzaliśmy, ale tragedii nie ma - jutro wkleje zdjęcia.
W pokoju Oli zaczęła się właśnie zabawa w malowanie - mój kolega z podstawówki ma za zadanie namalować piekne bajkowe obrazki. Ola wymysliła sobie zebry, konie i motylki - pójdziemy więc w stronę Madagaskaru - ciekawe tylko jak Ariel wsadzi tam konia :)
A tutaj mozna zobaczyć kilka prac mojego utalentowanego kolegi :)
http://mojegaleria.blogspot.com/" rel="external nofollow">http://mojegaleria.blogspot.com/
W ostatnich dniach rozprawiliśmy się z drzewem do kominka - wszystkie scięte wcześniej brzozy zostały porąbane i pieknie ułozone - mamy zapas na ładnych kilka lat :)
wrócilismy równiez do tematu tarasu - JA zmieniłam zdanie - podkreslam JA - bo mój mąż umywa od tego ręce i wszystko zwala na mnie - niech tak będzie i tak go kocham :)
Pierwotnie taras miał byc wykończony gresem, potem koncepcja sie zmieniła - postawiliśmy na płyty chodnikowe. Jednak teraz mamy powrót do wersji pierwotnej. Mąż mnie klnie, bo najpierw ciężko pracował, żeby zasypac taras piaskiem pod kostkę, a teraz musiał nadmiar piachu wyrzucić. Dzisiaj zalane zostały pierwsze stopnie - odwrotu nie ma. Na tarasie bedzie gres imitujacy drewno.
Dzisiaj dopięłam równiez sprawę docieplenia domu - ekipa przychodzi w srodę :) W tym roku połozymy tylko styropian i zaciągniemy go klejem - tynk musi poczekać do momentu zrobienia porządku z otoczeniem domu. Pewnie to potra przynajmniej z rok, ale co tam - szary kolor też jest ładny :)
Zamólilismy juz panele na górę - będzie dąb dworkowy - fajna klepka - ani za jasna, ani za ciemna. Dzisiaj zapadła też decyzja odnośnie parkietu - kładziemy deski dębowe malowane na kolor orzech - identyczne jak schody i parapety. Drzwi też sa już gotowe, ale muszą poczekac na montaz w stolarni, bo niestety jeszcze nie ma sensu ich montować. Drzwi będą równiez w kolorze orzecha.
Zgryz mam z gresem do kuchni i wiatrołapu - to co mi sie najbardziej podoba jest w zawrotnej cenie - mąz znalazł mi podobny gres połowę tańszy, ale "prawie" robi różnicę :) Musze przespac się z tym problemem, jednak myślę, że finanse wezmą górę.
Zaczęłam kupowac kontakty - ceny mnie dobijają. Jutro zamierzam poszukać tańszych "zamienników".
AAAA zapomniałabym jeszcze o jednej małej zmianie.... od wczoraj jestesmy posiadaczami małego, szarego kotka :) kociak pojawił się w naszym domu w związku z pojawieniem sie myszy polnych. .. już wolę męczyć się z uczuleniem na kota niz patrzeć na te male, wstrętne gryzonie. Nie wiem jeszcze jak zareaguje na nowego domownika nasz Rudzielec, ale mam nadzieję, że jakoś się przyzwyczai. Odwlekam moment spotkania naszych czworonogów do czasu kiedy kotek zadomowi się na naszej budowie :)
Wreszcie prace wykończeniowe ruszyły pełną parę - aż chciało by się zacytować "Lokomotywę" Tuwima :)
(...)Najpierw
powoli
jak żółw
ociężale
Ruszyła
maszyna
po szynach
ospale.
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi......
I tak faktycznie teraz u nas jest, a to dopiero początek..... ale po kolei.
Gipsy pięknie się naprawiają :) Nawet na 2 scianach na holu położona jest delikatna strukturka.
W piwniczce i suszarni leży juz gres - została jeszcze podłoga w garderobie. Może nie zaspecjalne to zdjęcie, ale cos tam widać......
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/podlogasusz.jpg
W sobotę zakończył się również montaż parapetów - są piękne - dąb barwiony pod kolor okien - całkiem fajny orzech nam wyszedł - nieco ciemniejszy od okien, ale ładnie się komponuje. Dokładnie takie same będą schody i parkiet w salonie.
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/parapet01.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/parapet03.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/parapet02.jpg
Górna lazienka juz zafugowana - jutro glazurnik powinnien skończyć blat, a wtedy zostanie juz tylko biały montaż, zakup lustra i oświetlenia oraz montaż drzwiczek do wymurowanych szafek. Z tymi pracami końcowymi poczekamy jednak jeszcze troszkę - myślę, że za jakis miesiąć ujrzę łazienkę w pełnej krasie :)
Kilka fotek - stan na wczoraj jeszcze bez zabudowy pod umywalkę :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka1d.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka1e.jpg
Jakiś czas temu zakupilismy wkład - potrzebny był na "wczoraj" - potem jednak nastał zastój i kominek spokojnie czekał na zajęcie pozycji az do wczoraj. Ale żeby nie było tak kolorowo to ustawiony został na własciwym miejscu tylko w celach pomiarowych. zabiera to ustrojstwo sporo miejsca i to jeszcze bez obudowy - wkurza mnie to, ale perspektywa burzenia komina i próba "schowania" kominka jakos mi nie leży. Muszę w końcu pogodzic się z faktem posiadania mikroskopijnego salonu. Najbardziej dołujacy jest fakt, że nawet w mieszkaniu w bloku salon mielismy większy
Kominek z przodu
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kominek02.jpg
kominek z boku - tu dopiero widac ile przestrzeni stracimy
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kominek01.jpg
To jeszcze nie koniec - cdn.
Mogłabym tu niezłe wypracowanie napisać, ale nie mam sił - ostatnio mam napiety grafik :)
Na budowie ogólnie lipa - gipsy do poprawy, moja ekipa ma za dużo roboty i ciągle odwlekają prace u mnie. Obiecali dzisiaj, że w poniedziałek podłączą piec, a potem kilka dni przerwy i skończą tarasy i wezmą się za elewację.
Jedyna pozytywna sprawa to łazienka - widac już efekty :) i co najważniejsze wreszcie zaczyna mi sie podobać :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka1a.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka1b.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/lazienka1c.jpg
Na dzisiaj tyle, bo w sumie ta łazienka to jedyny widoczny efekt naszsej wykończeniówki.
Cd.
Zdecydowalismy się na kominek Zuzia 16 kW - myslelismy dośc długo przed wyborem i własciwie nie bralismy tego wkładu pod uwagę. Szukając kominka zwracaliśmy uwagę na kilka rzeczy - doprowadzenie powietrza z zewnątrz, sysytem czystej szyby i szyber, popielnik, chcieliśmy wkład stalowy. Kominek ma pełnic przede wszystkim funcje dekoracyjną - podejrzewam, że częściej jak raz w tygodniu rozpalać go nie będziemy. Dlatego postanowilismy kupic kominek za rozsądne pieniądze - max do 3-3,5 tys. Nasz znajomy sprzedawca doradził nam jednak znacznie tańszą Zuzię. Jego argumentacja była na tyle przekonywujacą, że decyzję podjęliśmy w 5 minut. Zuzia stoi juz w domu i czeka na montaż :)
W domu stoi już również piec - mąż wybrał Zębiec 20 kW - dlaczego? - nie wiem, bo ten temat to nie moja bajka. Musieliśmy wylać w kotłowni podest pod piec, bo okazało się, że wejście do komina jest kilkanaście cm za wysoko. Piec okazał sie też na tyle głęboki, że bedzie delikatnie (4-5cm) wchodził w światło drzwi - lipa, bo drzwi z wiatrołapu miały otwierać się na kotłownie, a w takim wypadku jest to nie mozliwe.
Chyba zdecydowalismy przed chwilą jakie płytki położymy w górnej łazience - w tej chwili wygrywa Linero z Opoczna w niebieskim kolorze. Mam nadzieję, że juz się nam nie odmieni, chociaz pewna nie jestem.
Dawno nie pisałam, bo właściwie nic się nie działo. Glazurnika nie udało mi się nakłonic na rozpoczęcie prac u mnie - dlatego też mam już nowego glazurnika :) Mam nadzieję, że tym razem słownego - zaczyna we wtorek. A płytki nadal nie wybrane - będzie jazda, bo my nadal się zdecydować nie możemy, a w poniedziałek trzeba zamówić.
W czwartek na budowę wróciła nasza ekipa od gipsów - ostatnie poprawki i możliwe, że od wtorku zaczynamy malować na biało :)
Wreszcie udało mi się umyć wszytkie okna :) Dwa dni tyrałam, ale po kleju na ramach nie ma śladu - dzięki forum dowiedziałąm się, że na klej najlepsza jest benzyna ekstrakcyjna i faktycznie pomogło :)
Tydzień temu rozpoczęliśmy akcję "kominek" - wycieliśmy część brzóz na naszej drugiej działce - mamy zamiar palić nimi w kominku.
Zaczęliśmy również robić porządki z drzewem, które zostało po budowie - mąż kupił sobie specjalnie po to krajzegę. Prawie wszystkie dechy zostały już pocięte na opał, zostało je jeszcze uporządkować, ale to niestety musi poczekać, bo moje Kofanie wlazło na gwóźdź i ma problemy z chodzeniem.
Kupiliśmy też kominek - wybór był trudny i do końca nie wiem czy nie popełnilismy błędu........ale o tym potem bo do pracy mnie wezwali
Uff - gipsy mozna uznac za skończone. Jeszcze tylko mała docierka na klatce schodowej i odkurzanie ścian.
Jutro miałam wypoczywać, ale niestety nici ze słodkiego lenistwa - muszę pomyć okna. To będzie pierwsze mycie w nowym domu :) Przeraża mnie ta ilość okien - zastanawiam się czy dam radę na raz oblecieć wszystkie :)
Od kilku dni mam zabudowę sufitu w kuchni - nie była planowana, ale uznalismy, że lepiej będzie zrobić wyciąg z okapu bezpośrednio do komina, niż wypuszczać go przez ścianę. W sumie nawet cieszy mnie to rozwiazanie, bo będę dzięki temu miała swiatło nad zlewem :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sufitwkuchni.jpg
W kotłowni też spore zmiany - na ścianach mamy juz płytki :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kotlownia.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/kotlownia01.jpg
W przyszłym tygodniu proszę o deszcz, bo moja ekipa chce uciec zrobic komuś dach i tylko deszcz może zatrzymać ich u mnie. Chociaż w sumie to niech pada tylko nad tym dachem, bo u mnie przydałoby się w końcu zrobić taras :) W domu już niewiele zostało dla tej ekipy. To może lepiej niech idą zrobią ten dach i szybko wracają. :)
Z utęsknieniem czekam na glazurnika od łazienek, chociaz z drugiej strony to my jeszcze nie zdecydowalismy się na żadne płytki :) Niby do dolnej łazienki wybrane, ale czym blizej do ich ułożenia tym bardziej zastanawiam się czy to słuszny wybór. Jednak tak sobie myślę, że ten nasz dom to taki pełen spontan - także jak trzeba będzie to i płytki wybiorę w 10 minut.